Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Łukasz_28 lat

żona nigdy nie mówi do mnie po imieniu

Polecane posty

Jesteśmy razem już 6 lat. Ani razu do mnie nie zwróciła sie po imieniu, zawsze jakoś bezosobowo, tylko dwa razy podczas kłótni wypowiedziała moje imię. Zapytałem ją dlaczego tak jest, przecież ja mówię do niej Ania, Anusia, kociątko itd. Ona odpowiedziała, ze nie znosi mojego imienia. Bez żadnej przyczyny, ot tak. Przykro mi sie zrobiło, bo do wszystkich innych ludzi mówi zdrobniale i pieszczotliwie. Co mam o tym myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie imię nosisz?Ja mam przyjaciela,znamy się 10 lat,który ma imię "Mariusz"dla mnie okropne,nigdy tak do niego nie mówię.Mówię do niego po nazwisku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmhmmmmmmmm
domyślam się, ze to jest przykre. Mój brat też nigdy nie mówi do swojej żony po imieniu, a są razem już 10 lat. Ona ma dość dziwne, oryginalne imię, ale ja osobiście nie uważam tego za powód mówienia bezosobowo. Porozmawiaj z nia jeszcze raz. Jak dobrze kombinuje, to masz na imię Łukasz:) więc nie widze nic szczególnego w Twoim imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieznany Sprawca jestem osłem? Łukasz,pojęcia nie mam dlaczego,może zbyt naciskasz,a ona robi z przekory?Zwracaj się do niej po nazwisku..jej panieńskim:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kiedy
zacznij do niej mowic Kasiu, Basiu itp. i powiedz jej ze ci przykro. Swoja droga jak moze jej sie nie podobac imie wlasnego meza!!!???? przeciez imie osoby, ktora sie kocha jest najpiekniejsze na swiecie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pegooo
mam ten sam problem:mój facet mówi do mnie tylko:"skarbie","kochanie"nigdy po imieniu.Zapytałam go wprost,czy nie podoba mu się moje imię,zaprzeczył.Więc nie rozumiem,ja mówię do niego i po imieniu i zdrabniam jego imię i :skarbie","kochanie"też mówię.Jest mi przykro.Wszystkim podoba się moje imie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pegooo
NA samym początku związku mówił do mnie po imieniu,a teraz tylko:"skarbie","kochanie".On nie rozumie,dlaczego mi to przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niecierpie slowa"kochanie" to takie durne zdrobnienie do tego stare i beznadziejne,ja do mojej Ani mowie myszorka,albo kruszynka,Nusia,Mycha, :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwinda
Ja do mojego bylego tez nigdy po imieniu nie mowilam, strasznie mi sie jego imie nie podobalo i nie umialam go uzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina........
A dlaczego dopiero teraz Ci to przeszkadza? Kiedys nie zwracales na to uwagi, czy Cie to nie razilo? A moze tu nie o to chodzi, tylko o zmiane twojego stosunku do niej. Moze to ona zaczyna Ci przeszkadzac, a Ty podswiadomie szukasz winy w niej. Co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszrkaja pier....
No faktycznie myszorka czy nysia brzmi o niebo lepiej....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aifnugsfh
To musi byc prowokacja, bo nie wierze, ze ktos moze miec az tak durny problem:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszrkaja pier....
nusia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłem jej wielokrotnie,ze mi to przeszkadza,ale bez skutku. Zawsze mi to przeszkadzało. Nie doszukujcie sie za wszelką cenę podtekstu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę okrutny ma kochanka
i zwracając się nie po imieniu, nigdy w zamyśleniu nie wypowie na głos jego imienia, a mówiąc jakiś bzdet typu Misiu, czy jakiś inny, nigdy nie przejęzyczy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podłość ludzka nie zna granic
Co rozumiesz przez "bezosobowo"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam to
ja mam nieco podobnie, tylko ze ja wlasnie do męża jakoś nie umiem mówić po imieniu :o ma ładne, ale trudne imie, plącze mi się język a zdrobinienie tego imienia jest jakieś takie infantylne, nie zdrabniając tez jakoś to niefajnie brzmi....dlatego nie mówię do niego po imieniu, chociaz bardzo mi się to imię podoba...tez nie mogę się przemóc... :o wolę mówić do niego jakkolwiek, tylko nie po imieniu :o nie wiem czemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pegooo
a jak mówiłeś jej wcześniej,że Ci to nie odpowiada,to co Ci mówiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam to
mój mąż natomiast nigdy nie narzekał...heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arlequinn
Ja miałem tak samo... miałem dziewczynę i nie potrafiłem do niej powiedzieć po imieniu... Strasznie mi z tym było. Miała piękne imię, ale nie mogłem się przemóc. Teraz nieraz też miewam, że do niektórych znajomych też nie umiem mówić po imieniu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pegooo
widzisz,nie jest tak źle.Może ona też nie potrafi jakoś zdrobnić tego imienia.Może uważa,że Łukaszek"to dobre dla małego chłopca?Chociaż mój ma podobne imię do Twojego i ja mówię zdrobniale.Ale każdy jest inny.Napisz konkretnie jak ona mówi do Ciebie np."zrób to"albo:"dziękuję Ci"i nie używa żadnej formy nazywania CIebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiac twarzy
jak mozna nie potrafic mowic po imieniu?:O chyba,z e ktos m na imie Kunegunda, ale tak ogolem, to nie rozumiem problemu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezosobowo czyli nijak, w żaden sposób. Co jakiś czas pada słowo "ty" Nie musi mówic zdrobniale,ale czuje sie z tym okropnie Mówiłem jej o tym kilka razy wczesniej tez, ale ona powiedziala,ze nie lubi tego imienia i nie chce mówić. A do wszystkich osob z jakimi rozmawia mowi po imieniu zdrobniale. To wyjątkowo przykre wiem, myslicie,ze przesadzam,ale w rzeczywistosci jest to okropne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pegooo
wcale Ci się nie dziwię,że jest Ci przykro.MOja rada,skoro rozmowa nie pomaga,zrób to samo:mów do niej bezosobowo,a do znajomych i rodziny(kobiet)mów zdrobniale np."Aniu","Kasiu".MOże wtedy zrozumie,jak poczuje się tak samo,jak Ty teraz.A tak na marginesie,masz śliczne imię.Mi się mojego imię z początku nie podobało,ale się przyzwyczaiłam i teraz uwielbiam to imię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jakos do faceta nie lubię mówić po imieniu. Wolę powiedzieć bezosobowo, lub np. kochanie. I nie to, ze nie lubię jego imienia, bo lubię. Taka jakaś jestem. W ogóle do ludzi nie lubię mowic po imieniu. I nie lubię, jak ktos do mnie mowi po imieniu. Szczegolnie chłopak. Jakoś mnie to wkurza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oho cos o tym wiem
moi rodzice są bardzo udanym małżeństwem, a też nigdy w moim 25letnim życiu nie słyszałam, żeby mama powiedziała do taty po imieniu. NIGDY. "Mężuś", "kochanie", a nawet per "tatus" - Bój jeden wie czemu - ale po imieniu nigdy. NIGDY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×