dziewczyny nie rodzcie naturalnie!!!!

\" 19:06 coccinellexxx jak będę musiała kiedyś rodzić to tylko i wyłącznie cesarka. nie zniosłabym bólu przy porodzie, a dużo sie o tym naczytałam i nasłuchałam :|\" Urodziłam dwoje dzieci. Ja też dużo się wcześniej nasłuchałam i naczytałam o bólu przy porodzie, bardzo się bałam jak szłam do pierwszego porodu. Jednego, mimo wszystko za nic nie chciałam, żeby wynikła konieczność wykonania cesarki. Zaczęły się skurcze, a ja czekałam na ten straszny, nie do wytrzymania ból i... się nie do czekałam, wyobrażałam sobie nie wiadomo co i byłam bardzo zdziwiona, jak usłyszałam krzyk córeczki, a ból na jaki sienastawiłam nie pojawił się. Przy drugim porodzie już się tak nie bałam, wiedziałam, że opowieści o bólu są bardzo mocno przesadzone. A szerokość pochwy? Nie widziałam żadnej różnicy.

Przeciez lechtaczki nie tna. to glownie ona odpwiada za przyjem nosc. ANATOMI NIE ZNACIE

to wspolczuje jak masz unerwiona tylko lechtaczke, ja mam tez bardzo wrazliwe wejscie do pochwy i sama pochwe, wiec chyba sama anatomii nie znasz

Cewki moczowej też nie tną, żeby nie trzymać moczu.

A widzisz.. . Nie znasz. Lechtaczka nie jest tylko na zewnatrz!

Ok, Czajka. Być może nietrzymanie moczu po porodzie zdarzyło się u mnie zupełnym przypadkiem. No wiesz, taki zbieg okoliczności przedziwny. Mój ginekolog nie był tym jakoś zaskoczony, mówił, że to się zdarza, sam mnie o te sprawy zapytał. Ale oczywiście nie wszystkim musi. No i gratuluję.

poczytaj lepiej o tym, zanim sie wypowiesz, myslisz ze w cewce masz "zaworek"? hahaha naprawde super argumenty macie

Naczytaly sie o orgazmach pochwowych a nie wiedza ze ORGAZM jest jeden

"naturalnie" bo dzisiejsze porody poza tym ze sa przez pochwe to z natura nic wspolnego nie maja

Zazdroszcze forumowiczkom, u ktorych jest tak samo po porodzie. U mnie jest gorzej, wiec zgadzam sie z opinia autorki topiku. Mam 6 znajomych, ktore urodzily w mniej wiecej tym samym czasie co ja. Oprocz mnie, 2 z nich przyznaly (po jakims czasie, bo przeciez nikt o tych problemach nie rozpowiada na prawo i lewo), ze jest gorzej. Jedna poszla na plastyke pochwy, druga narazie na rtg miednicy, bo dodatkowo odczuwa silne bole kregoslupa i miednicy. Uroki porodu naturalnego. Nie zebym nawolywala do cesarki, wolny wybor , ale rozgoryczenie pozostaje.

w ciaży czytałam dużo o bólu porodowym, o komplikacjach itd itp ale ból jakiego doznałam przez pierwsze 3 godziny porodu do końca życia nie zapomnę- tego nie da się opisać . powiem jedno ból po cc był niczym do bóli partych krzyżowych przy 1 cm rozwarciu . zaznaczam, ze każdy ma inny próg tolerancji bólu- ja mam duży i wymiękłam. podziwiam kobiety które mimo ciażkich porodów decydują sie na kolejne dziecko i na poród SN .

Ja przezylam dwa porody,pierwszy naturalny a drugi cc,naturalny byl o niebo lepszy niz cc,choc rodzilam 18 godzin i baardzo bolalo.Co za glupota,ze autorka pisze takie bzdety o pochwie,przeciez to indywidualan sprawa,cc przezylam okropnie,po przebudzeniu szarpalo mnie z bolalo pomimo wielu srodkow przeciwbolowych,dwa miesiace bolalo bardzo,potem jeszcze 4 lekko,walek na brzuchu mi zostal,no okropnosc,Autorko poco piszesz takie glupoty???

Czy tak trudno zrozumiec że każda kobieta ma inną skórę i inną zdolnośc regeneracji tej skóry ?! Podam przykład z rozstępami: są kobiety które w ciąży tyją bardzo dużo i nie mają ani jednego rozstępu i takie które tyją niewiele i tak im skóra bardzo pęka. Są kobiety które mimo urodzenia dziecka mają płaski brzuch jak deska i takie którym zostaje paskudny rozciągnięty fałd skóry na brzuchu. Nie zależy to od ich starań lub braku ale od tego jaką zawartośc kolagenu i elastyny mają w skórze, jak silne są te włókna a to niestety zależy od wieku i genów. To samo może byc z pochwą, u jednych się rozciągnie na stałe i zostanie wiotka mimo cwiczen mięśni Kegla a u innych powróci do rozmairów sprzed porodu.

"cc przezylam okropnie,po przebudzeniu szarpalo mnie z bolalo pomimo wielu srodkow przeciwbolowych,dwa miesiace bolalo bardzo,potem jeszcze 4 lekko,walek na brzuchu mi zostal,no okropnosc" to tez indywidualna sprawa

PIszecie o nietrzymaniu moczu a nie wiecie że związane jest właśnie z uszkodzeniem nerwów podczas porodu SN, to samo dotyczy wypadania macicy na wskutek poluźnienia więzadeł. Zanim o czymś zaczniecie dyskutowac poczytajcie fachową literaturę. To że Wy nie miałyście powikłań typu nietrzymanie moczu, bolesne zrosty po szyciu pochwy, pęknięcia odbytu itp nie znaczy że inne kobiety takich powikłań po porodzie nie miały. Cesarka z kolei może róznież powodowac bolesne zrosty w otrzewnej, ale zrosty mogą byc powikłaniem każdej operacji na jamie brzusznej.

fałdy skórne czy li po prostu fałdy (po) tłuszczu zostają prawie zawsze tym kobietom, które w ciąży niemiłosiernie, głupio sie objadały! żeby nie mówić żarły. z moich bliższych i dalszych znajomych, lub ich znajomych, kilka w ciąży przytyło nawet 25-30 kilo!! ich dieta to były pączki, ptasie mleczko, w drugą stronę chipsy paluszki.... bo taką miały ochotę! ja też miałam, ale umiałam się powstrzymac. małąm szaloną ochotę na koreczki śledziowe,mogłabym je jeść kilka opakowan dziennie - ale wiem że to niezbyt zdrowe,dla mnie ani dziecka, więc jadłąm jedno-dwa tygodniowo. ale jak ktoś musi jeść paczkę ptasiego mleczka do JEDNEJ kawy.... sorry ze odeszłam od tematu ale akurat ciążowe obżarstwo i pociążowa otyłość to coś, czemu można zapobiec!!!

"ale jak ktoś musi jeść paczkę ptasiego mleczka do JEDNEJ kawy...." o kurde :)

No znajoma zjadała ponad pół paczki do kawy. przytyła w ciąży 27 kilo. ja połowę tego dokładnie :) A moje dziecko ważyło 3,65, jej 3,30. ok dobranoc zyczę

Akurat znam dziewczynę która przed ciążą była mega szczupła, w ciązy utyła 15 kilo, co chyba jest normą a jej brzuch wygląda okropnie...i znam drugą która urodziła bliźniaki i nie ma śladu że kiedykolwiek była w ciąży.... Nie czytasz ze zrozumieniem, są kobiety które tyją w ciąży 30 kilo i skóra im się trwale nie rozciąga i takie które tyją 15 kilo i na zawsze mają juz wiszącą oponkę.

hej.ja rodzilam 4 godz od tych najmocniejszych skorczy,bolalo ale kazdy bol jest do przezycia..miesiac wczesniej bolalo mnie w krzyzu wiec mialam trudnosci z chodzeniem ale przez cala ciaze ani raz nie wymiotowala,moje dziecko ur.sie w 40 tyg wazylo 3.600 a ja przytylam 17 kg w ciazy teraz jestem 4 mies po porodzie zchydlam nawet wiecej niz przytylam ,ogolnie mam tylko 4 rozstepy,nawet nie widoczne,nie mialam nic nacinanego zadnego znieczulenia i jeszcze sie smialam przy porodzie..a wiecie od czego to zalezy ?..od nastawienia psychicznego ktore przyswajasz przez 9mies.dla mnie kazdy bol byl do zneisienia wazne bylo tylko by moje dziecko urodzilo sie zdrowe..czyz nie to jest najwazniejsze?

a ja tam was nie rozumiem a juz tym bardziej waszych facetow... co z tego ze pochwa sie nieco poszerza? seks nadal moze byc super, tylko od was to zalezy! zacytuje slowa mojego meza: "owszem, czuje niewielka roznice, ale mi ona nie przeszkadza w odczuwaniu przyjemnosci z seksu, w koncu nie ozenilem sie z twoja pochwa; zreszta dla mnie seks nie polega tylko na wkladaniu czlonka do pochwy..."

Tak, tak to od nastawienia psychicznego zależy jak cię boli. A ja miałam super nastawienie psychiczne, byłam pewna, że będzie łatwiej i mniej boleśnie niż po cesarce, a tu patrz taki ból taka trauma i komplikacje. I okaleczona się czuję i źle ogólnie. A Tobie gratuluję, szczerze.

jestem po 2 porodach naturalnych i jestem bardzo ciasna !!!! nawet tampona w okres ciezko wepchnac:) nigdy cesarki-chyba,ze zagraza zdrowiu dziecka lub kobiety!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dziewczyny, czemu Wy tak generalizujecie. Nie mozna patrzec na temat tylko przez pryzmat swoich doznan. ja jeszcze nie rodzilam, wiec moze nie mam prawa sie wypowiadac, ale wydaje mi sie, ze co organizm to inna reakcja. Jedna nie bedzie bardzo bolec, druga bedzie iec ciezka depresje bo dozna szoku. Jedna po dwoch miesiacach bedzie cala i zdrowa, druga nie bedzie trzymac moczu, bedzie miala hemoroidy cale zycie i dyskomfort w pochwie. Jedne sie boja bardziej drugie mniej. Kazda inaczej zniesie porod, a idac dopierwszego porodu, nie jest sie w stanie przewidziec jak on bedzie wygladal i jakie beda jego efekty. Mozna sie tylko dobrze nastawic, ale i to nie zawsze pomoze. Ja mysle, ze wazne jest aby konieta byla w pelni swiadoma wad i zalet, ewentualnych komplikacji i calej fizjonomii porodu zanim pod3jmie przemyslana decyzje co DLA NIEJ jest lepsze. kazda z nas jest inna i kazda ma prawo do pelnej informacji i do godnego, bezpiecznego porodu. A o tym ze lekarze w Polsce czesto traktuja rodzace gorzej niz mechanik samochod, mowie sie w mediach czesto, na pewno cos w tym jest, dlatego wazne jest aby informowac do czego konieta ma prawo, i jakie lekarz ma obowiazki, wazne jest zeby kobieta nie szla na zywiol i potem musiala miec zal do calego swiata "czemu nie wiedzialam" (chyba, ze akurat woli isc na zywiol. a co do komplikacji po porodzie, to naciagniete zostaja roznego typu miesnie po drodze i moze to wywolac nietrzymanie moczu, jak najbardziej. nacinanie krocza tez podobno nie jest zdrowe, a jedynie wygodne dla lekarzy, tak samo jak pozycja rodzacej obecnie powszechna, jest najgorsza z punktu wideznia rodzacej, a najlepsza dla lekarza. Na zachodzie nie nacina sie krocza, tzn nacina sie jak jest to konieczne, sa specjalne preparaty, ktorymi smaruje sie pochwe, zeby nie pekla tak latwo. - to tak poza tematem - tyle czytala. piozdrawiam i sorry za bledy, pedze do wyrka

A propos nacinania to na zachodzie nacinaja tylko w przypadku kiedy kobieta nie moze wyprzec dziecka.Nie nacina sie jezeli istnieje ryzyko pekniecia a wiec o latwiej doznac powazniejszego urazu krocza.Troche sie naczytalam na forach angielskich szukajac towarzyszek niedoli i pekniety odbyt to nie jest wcale zadkosc>W Anglii oczywiscie.

A ja bym bardzo prosiła o dopowiedz na takie pytanie? jestem po 3 operacjach stawu kolanowego, w tym 2 przeszczepach więzadła pobocznego i krzyżowego, i moje pytanie brzmi czy może to być podstawą do cesarskiego cięcia? Jestem w I trymestrze ciąży ale z tego co się orientuję to stawy kolanowe mogą sie rozciągać w czasie ciąży, ja nie mam pełnego zgięcia w prawej nodze, nie mogę klękać ani nadwyrężać tego kolana więc w czasie naturalnego porodu mogę zapomnieć o piłce chodzeniu lub kucaniu. Prosze o odpowiedź na moje pytanie.

naturalnie nie kucałam ani nie skakałam na pilce, podetpna pod ktg i trzeba lezec

ale po co namawiać do rodzenia przez cięcie??? Ja rodziłam naturalnie i okres połogu był dla mnie tragiczny- trwał bite 8tygodni!! Ale, żebym jakieś zmiany w pochwie miała??Żeby seks był gorszy?? Wiecie, kiedyś myślałam, że jak laski piszą o tym, że po porodzie jest nawet lepiej to jakas bajka. Ale teraz samam tak mówię :) Doznania jakich przed ciążą nie miałam!! Naprawdę jest lepiej. I nawet nie zastanawiałam się, czy pochwę mam szerszą czy nie- jeśli mnie jest dobrze a mężowi tym bardziej to jej sobie nie mierzę :):)

Cesarka wcale nie jest dobra. Fakt, macie kobitki lepszy komfort,nie ma bólu pochwy po porodzie,szybciej dochodzicie do zdrowia tylko co z potem... Ja osobiście nie polecałabym tego wyjścia,albowiem po cesarce długo czeka się na pokarm ja czekałam na pojawienie się pokarmu 10 dni od porodu.A gdy jeszcze macica zaczęła się kurczyć to myślałam że zejdę ze świata z bólu.tak było przez 10mies. A co się dzieje z dzieckiem? Jeżeli zrobimy cesarkę za wcześnie musimy liczyć się z tym iż u dziecka wystąpią komplikacje rozwojowe.Może wystąpić niedosłuch,ślepota,zez,niewydolność oddechowa,wady serca itp.. Moja córka od pierwszego dnia życia nie spała cały dzień a w nocy wystarczały jej 5-6 godzin.Męka.

ja mialam cesarke11 tyg temu ,juz 2 tyg funkcjonowalamw miare normalnie,macica obkurczyla mi sie szbko i bolalo tylko przez 2 tyg,pokarm mialam odrazu,blizna jest malenka ladnie sie goi i ogolnie ciesz sie ze mialam cesarke,coreczke mam zdrowa