Co zrobic zeby przezyc od 1 do 1 na studiach?

Niestety nie starcza mi na studia. Od rodzicow dostaje 1000 zl i niestety w dzisiejszych czasach taka suma to duzo za malo. Same ksiazki to juz wydatek 300-400 zl. A gdzie tu jedzenie, paliwo czy wlasne wydatki? Niestety profil moich studiow (studiuje jeden z ciezszych kierunkow - pedagogike i to dziennie) nie pozwalaja mi na prace

pedagogika to ciężki kierunek? buhhhhhaaaaahhhhaaaa 0/10

Szczególnie ostatnie zdanie zabrzmiało niezwykle wiarygodnie. Bo już myslałam, ze to prowokacja.

pedagogiga-jeden z ciezszych kierunkow????????? hehe ksiazek chyba nie kupujesz co miesiac co?

naprawde tyle potzreba na studia????? 1000 zl na miesiac?

utrzymuje się sama (mama wysyła mi czasami jakieś 4 stówy) i daje rade.A Ty widocznie jakaś mało zaradna jesteś, poza tym pedagogika to jeden z najłatwiejszych kierunków.

.

Ja sie utrzymuje za 600, czasem 650, musze sama zapłacić za mieszkanie, rachunki, tabletki, wizyty u ortodonty, i jakoś stracza, bo jak ktos ma rozpieszczona dupcie to zostaje u rodziców w domu, a nie wyjezdza na studia. Jak bym dostawała tysiac ziko od rodzicow to bym chyba ze szczescia umarla :P A pozatym... Pedagogika ? nie bądź smieszna! Ja studiuje Automatykę i spokojnie daje rade uczyc się i jeszcze pojsc do pracy, a wierz mi ze kierunek jest trudny! 1000 złotych, Boże widzisz i nie grzmisz!!

myslicie ze jakbym studiowala dziennie to mialabym czas na nauke i na prace?

Jak sie chce to nic prostszego, ja juz pracowałam w róznych miejsca, robiłam z siebie idiotkę aby zarobić a ta mi tu wyjeżdza z tysiacem złotych ze jej nie starcza :D

Ja mam ok. 1000zł do wydania na każdy miesiąc. 400zł odchodzi na mieszkanie. A na inne rzeczy wydaję miesięcznie nie więcej niż 340-400zł. Nie pisz mi, że 1000zł miesięcznie dla studenta to mało :o

slicznie sie zabki prostuja;p gratuluje;p

jesli ktos z was studiuje dziennie i do tego pracuje to respect. ja mam zajecia od 8 do 20 . (z 3 godzinnymi przerwami miedzy wykladami) i musze nawet zrezygnowac z udzielania korepetycji , co bylo moim jedynym zastrzykiem gotowki. masaaaakra

i to jest wlasnie to, czego brakuje studentom scislych kierunkow - totalny brak zdolnosci czytania miedzy wierszami. prowokacja az bije po oczach, nie trzeba wiele wysilku, zeby wiedziec o co chodzi... i kto sie dal zlapac?? politechnika!! :D:D:D

ięższych kierunków! :D Studiowałam psychologię, więc trochę pokrewnie i nigdy bym takiej bzdury nie strzeliła. Powiedz to studentom medycyny, biofizyki, farmacji albo kierunków ściśle technicznych. Nie pozbierają się ze śmiechu :D A jak przeżyć? Nie wiem. Chyba z ołówkiem w ręku, oszczędzając każdy grosz. Da się za 1000zł (najważniejsza jest tania kwatera, reszta już pójdzie)

to prowokacja kurcze ja zarabiam tysiac miesiecznie i sobie nie wyobrazam dawac dziecku tyle a gdzie na dziennych pracujecie?

loretta23 kto się dał złapać i na czym ? Bo jakloś nie rozumiem. Studenci kierunków humanistycznych nazywaja siebie szumnie "humanista" bo im się liczyc nie chce i myslec!! Lepiej wkuć na pamieć niż ruszyc glowa, ot co. cdzxv vs ślicznie dziekuję za komplement :)

Może prowokacja :) Chociaż jakoś mnie się akurat nie wydaje :) Powiem też może, żeby złagodzić poprzednią wypowiedź. Studiowałam polonistykę, często wyśmiewaną przez ludzi, którzy o tych studiach nie mają pojęcia. BARDZO trudne studia. OKROPNE. Więc, kto wie z tą pedagogiką... ;)

prosze;p ogolnie jestem pod wrazeniem;p w przyszlym roku mam zamiar isc na studia jak zdam maturke oczywiscie;p i zastanawiam sie wlasnie czy dalabym rade sie sama utrzymac... a czy mozna znalesc faja prace tylko na weekendy?

czarne oczka - po jakiego chu ja wkładasz tu swoje oblesne zeby??:O

czarne oczka - jak to na czym?? pieknie sie daliscie nabrac na prowokacje naprawde niskich lotow. pierwsze pare zdan brzmialo nawet wiarygodnie, ale ostatnie pograza cala wypowiedz...naprawde tego nie widzisz? :D

po chu ksiazki kupujesz:o to nie podstawowka:P biblioteki sa

smiech na sali ot co. Ja pracowalam w kinie, w marketach po nocach ukladalam i liczyłam towar, latałam przebrana za królika za marne grosze i rozdawałam ulotki.. Robiłam projekty dla nieuków z zaocznych. Jak sie chce, to sie znjadzie robote dla siebie :)

prowokacja prowokacja ale problem jakis porsza ja dostawalam w suie na wszystko maks 600zl i jakos przezylam

Czarne oczka - ja studiuje dziennikarstwo, kazdy mysli ze to takie 'humanistyczne łatwe gówno", a tak naprawde zakuwam, ze nie mam juz sił. Wiec jak nie wiecie to moze nie mówcie??

na inwentaryzacje tez jezdzilam

loretta23 a nie przyszlo ci do glowy że to może nie być prowokacja ? Moze ktos jest naprawde na tyle głupiutki iż studiowanie pedagogiki to dla niego cięzki kierunek i jest tak przekonany że to jest ciężkie, ze sam w to uwierzył. Umiejetnośc logicznego myslenia to sie nazywa a nie czytanie miedzy wierszami :) madry człowiek przeanalizował co nieco i nie zakłada odrazu że to prowokacja.

mam nadzieje ze jakos to bedzie;p

trzeba jednak brac pod uwage fakt ze te studia nie maja przyszlosci bo ja pracuje w urzedzie pracy i widze ze bezrobocie jest ogromne po takich studiach

jestes napierwzym roku z kazdym okiem bedzie Ci coraz latwiej poodzenia p.s 100l to duzo mimo wszystko