Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brunetka_30

Obcokrajowiec

Polecane posty

to ze ktos nie byl dlugo za granica nie znaczy ze nie wie o co chodzi, sa ludzie ktorzy na stle mieszkaja za granica i nie trawia rasizmu. My polacy przebywajacy za granica na stale takze jestesmy zle oceaniani przez inne narody. O nas takze zle mowia! ja takze nie nawidze rasizmu! dla mnie czlowiek to czlowiek a jaki ma kolor skory jakie wyznanie nie ma dla mnie znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Tamari... mozna nie byc rasistą, gdy siedzi sie w PL, muzinka widzi raz na pol roku a arabów zna z wyjazdow do Tunezji... Ale kiedy w swoim wlasnym miescie zaczynasz czuc sie obco bo panoszą sie arabusy, gdy żerują na socjalu z Twoich podatków to nieco trudniej o tolerancje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"My polacy przebywajacy za granica na stale takze jestesmy zle oceaniani przez inne narody" to takie gadanie, ktore ma odzwierciedlenie tylko w Polsce... gdy pogadasz z obcokrajowcami to kazuje sie, ze najbardziej niecierpią niemców, angoli, a wcale nie polaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne jak bylam w Angli co prawda nie dlugo bo pare tygodni spotkałam sie wlasnie z brakiem tolerancji dla polakow! mieli opinie pijakow i zlodziej, az bylo mi przykro i zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brunetko :D W Anglii nie lubia Polakow bo im prace odbieramy... Ale jelsi Anglik nazywa Polaka pijakiem, to tak jakby Francuz wyzywał Rosjanina od żabojadów... Takiego schlanego bydła, jak w Anglii to ja nigdzie nie widziałem... Zaćpane, zachlane tłumy przewalające sie prze zmiasto w weekendowe wieczory - u nas nigdzie tego nie uświadczysz... A w Anglii to standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne mozliwe ze masz racje nie neguje tego;) bylam tam za krotko, choc dla mnie za dlugo- nigdy wiecej zdecydowanie wole polske,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brunetko - ja bywam w UK tylko turystycznie... i wystarczy mi, by zobaczyc jak bawią się brytole :D ja byłem w ciężkim szoku - pieprzą sie na ławkach w parku i w bramach domów, zachlane tłumy - i to nie jacys weseli głosno tylko sie zachowujacy ludzie, ale albo zalane w trupa zwłoki, albo agresywne bandy... widziałem interwencje policji - to wygladąło jak III wojna swiatowa... 11 czy 12 plicjanów nie moglo sobie poradzic z 3 nachlanymi Angolami, bo to co oni wyprawiali, przechodziło moją wyobraźnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne zapewne tak jest- ale czy w polsce ludzie nie piperza sie na lawkach:) sama widzialam wiele par:) takze uogolniamy tutaj. co kraj to obyczaj, wszedzie jest to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komiczne zapewne tak jest- ale czy w polsce ludzie nie piperza sie na lawkach" Skarbie - tu chodzi o skale zjawiska... ja tez sie ostro bawiłem powiedzmy 10 lat temu... ja tez korzystałem z życia.. niejedno widzialem ale to co oni robią wyglada jak jakiś najazd dzikich hord cywilizownay kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne :) hym czyli ziolko z ciebie;P) wiem o czym piszesz, i fakt tu masz racje! pamietam jak szlam ulica w Londynie i jechala autem banda jakis chlopakow! byly krzyki gwizdy, fakt wowczas poczulam sie jak w polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszelkie roznice
miedzy partnerami bywaja problemem. Niektore bardziej, inne mniej. Np biala lekarka prawdopodobnie latwiej sie dogada z czarnym lekarzem niz z bialym pijakiem spod kiosku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie jest tak nietolerancyjny? żartujesz chyba... masz wyidealizowany obraz innych narodowosci... z tym jest podobnie jak z kulturą na drogach... wszyscy narzekamy ze u nas chamstwo panuje, a wsytarczy pojechac na niemiecką autostrade, zeby zobaczyc co tam sie dzieje - dosłownie Czeczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłem w Czeczenii :D Mam zasade nieodwiedzania krajów w kórych łatwiej zarobić kulke w łeb niż kupić puszke coli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie wystarczą niemcy - przy 245 km/h jakis palant siedzi mi na tylnym zderzaku, trąbi, świeci długimi zebym mu zjechał (a nie mam gdzie bo prawy pas zajęty) po czym w tej samej chwili jakis inny rozkoszny niemiec tuż przede mną zmienia pas i zajezdza mi droge :D standard :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAREK zalosny to jstes ty, z tego co widze czepiasz sie wszystkich po kolei prowokujac;) mnie nie sprowokujesz, a co mnie pociaga w NY zostanie moja tajemnica a ty dumaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×