90+

zmieniam nick - z walczę na 180_90 tamto coś się podszywało mimo, że się zarejestrowałam, nie rozumiem co się dzieje na tym forum...:/ jak ktoś się znów podszyje za mnie to uduszę!!!:/ u mnie ok, zjadłam obiad po 15, wypiłam kawkę i jakimś cudem nie czuję głodu :) a jak Wam idzie??? pozdrawiam:):)

Dziś na wadze 91,9 kg...czyli powolutku w dół :D Ja juz po sniadanku, ide zająć sie dzieckiem :) Do potem

Sama sobie dodałam ...na wadze 91,1 kg ..niby nie wielka różnica a jednak ;)

hop hop hop??? jak tam miłe panie???

witam :) a ja od soboty zrzucilam kilogram, ale jak sie z tego ogromnie ciesze :):):) chleba nie jem nadal i czuje sie z tym znacznie lepiej, juz nie jestem tak uzalzniona :) pozdrawiam cieplutko