Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość donka555

Nie pozwalajcie swoim mężczyznom uczestniczyć w porodzie!

Polecane posty

Gość przeżywam to samo
nie ty jeden mariusz tak masz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
To ja już wolałabym żeby taki mięczak jak mariusz zniknął z mojego i dziecka życia. Jeśli zatem poród miałby być testem, to niech tak będzie. Jak tu ktoś powiedział... i ja bałabym się związać z kimś kogo moja ciąża, czy niedołężność, czy choroba miałyby do mnie zrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariuszku
To moze znajdz sobie jakas dziewice? albo chłopaka bo wiekszosc kobiet predzej czy pozniej bedzie miala dziecko i lekarz bedzie jej reke wkładał.Chociaz z ta reka to jakas bzdura, chociaz nie wiem poród mam w lutym.Z mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytajac wypowiedzi takich ludzi jak Ty Mariuszu dochodze do wniosku ze mam wspaniałego mezczyzne w moim zyciu... Nie tylko był przy mnie w czasie porodu i było mu ciezko mimo to wytrwał ale wiem ze nigdy by nawet nie pomyslał ozdradzie bo jestem "za luzna" skad sie biora tacy faceci jak Ty?? Powiem wiecej wiem ze wygladam fatalnie po ciazy mimo to on wspiera mnie codziennie mówi cos miłego na mój temat i na kazdym kroku udowadnia mi ze tylko ja jestem dla Niego najpiekniesza .... Uwierz mi dopiero obecnosc przy porodzie sprawiła ze tak sie zmienił... Mam nadzieje ze Tobie przejdzie choc oczywiscie masz prawo do własnego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie moj maz rowniez byl przy mnie nic go nie zniecheciło to wrecz przeciwnie :) wogole jesli facet pada po takim widoku to nie jest dla mnie mezczyzna, prawdziwy facet zawsze jest przy swojej kobiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja tez ie wypowiem
a tam pieprzysz autorko... ten facet to idiota i najwyrazniej nie byli zbyt blisko ze soba przed porodem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
to i ja się wypowiem- kwestia męża przy porodzie to bardzo intymna sprawa. przynajmniej dla mnie. tak samo jak mój nigdy nie widział mnie załatwiającej się tak samo nie chciałabym żeby widział poród od strony (sorry za dosadność ) mojego krocza. Poza tym może być super twardzielem, ale dopóki się człowiek nie znajdzie w danej sytuacji to nie może mówić ze 100% pewnością że zachowa się tak czy tak. nie da się takiej reakcji przewidzieć. Ja w każdym razie na zimne wolę dmuchać bo co z resztą mojego życia jak on w chwili seksualnego uniesienia przypomni sobie jak ta fizjologia potem działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×