nie chce mi się na basen

mam wykupione zajecia, a cholernie mi sie nie chce isc dzisiaj - boli glowa, słabo mi ogolnie i jestem zmeczona.. wstalam o 5 :( mialam jazdy (robie prawko) potem 10h w pracy... i teraz basen bedzie, W domu będę po godzinie 21:00, a wyszłam ok 7:00 - pliiis napiszcie mi usprawiedliwienie moralne ;) jestem w drugim miesiącu ciąży :( dupa mi urośnie, nie? :(

kobieto nie [rzesadzaj a kiedy czasna odpoczynek

odpoczynek odpoczynkiem ,ale troche lenia mam na to rozbieranie sie marzniecie, plywanie, suszenie wlosow wracanie tramwajem ;(

lepiej sie oszczedzaj wiadomo ciaza to nie choroba ale potrzebujessz wiecej snu teraz

zamień się ze mną proszeeeeeee! ja tak bym chętnie popływała!!! ale szanse zerowe na to :( a tak na poważne to oszczędzaj się!!!!! ciąża nie jest chorobą, ale te pierwsze trzy miesiące to najlepszy czas na sen, później już nie będzie o niego tak łatwo. żyjesz na pełnych obrotach, to dobrze, ale gdy nie masz na coś siły ani ochoty nie zmuszaj się! to nie ma sensu!!! a co do tego że dupa urośnie.....no cóż i tak trochę przytyjesz a od jednego opuszczonego basenu świat się nie zawali. zadanie dla ciebie na dziś - jechać do domu, wziąć kojącą, ciepłą kąpiel w piane i położyć się do łózeczka, puścić jakiś film w tv i nie myśleć o basenie :D