Czy to ze facet placi za mnie jak wychodzimy gdzies swiadczy o materializmie ?

czy wyciągnięcie portfela to dla kobiety jakaś ujma na honorze? potraficie na siebie wydawać krocie ale na kogoś już nie bardzo... wychodzi na to, że wam facet potrzebny by podnieść swój status społeczny

15:36 mesmerized (kaczkapolaczka@o2.pl) mesmerized@tlen.pl to moze od razu Ty go zapros? Nie widzę problemu :)

ja za swoja niunie zawsze placilem, nawet jak ona chciala zaplacic to jej nie pozwalalem. moje ego wtedy by ucierpialo gdybym jej kazal zaplacici za siebie.

powodzenia wobec tego

;)

Feministyczna spiewka... jakos nie zauwazylem, by moje kolezanki z pracy zarabialy 25% mniej a co do tematu - ja praktycznie zawsze place, bo lubie to robić, mam gest i nie stanowi to dla mnie problemu

Myślę że to kwestia utartych wzorców kulturowych. Zawsze tak było że faceci w związkach, małżeństwach trzymali kasę i trudno ten schemat zmienic. Obrazowo to co nazywacie równouprawnieniem jest jak zając goniący lisa.... gdybyśmy nie mieli tak wyrytych wzorców nikogo nie śmieszyłyby komedie w których te wzorce zostają naruszone: np mężczyźni zajmujący się dziećmi jako nianie, Bodgusław Linda jako gosposia w serialu komediowym i Marcy w "Bundych" przymająca pod pantoflem swojego męża ....

"Oczywiscie ze jestem materialistka czy nie jestem nia ? Tak powiedzial kolega mojego faceta ze ja go na kase naciagam" A kolega co Cię wyzywał to czym niby jest? Przecież tylko o kasie myśli plus wpierdziela się w życie innym i chyba sam ma problem z kasą skoro go to razi. Takie typy są najgorsze, tak się boją wykorzystania i "blachar" a sami nic nie mają :).

Komiczne, ja też nie zarabiam mniej, ale faktycznie wiele kobiet ma takowy problem. Podobnie jest z awansem...

komiczne, na wczorajszym topicu wyśmiewałeś osoby które zarabiają 1000 złotych i dziwiłeś się jak to możliwe

15:43 przecież jak facet Myślę że to kwestia utartych wzorców kulturowych. Zawsze tak było że faceci w związkach, małżeństwach trzymali kasę i trudno ten schemat zmienic. Obrazowo to co nazywacie równouprawnieniem jest jak zając goniący lisa.... gdybyśmy nie mieli tak wyrytych wzorców nikogo nie śmieszyłyby komedie w których te wzorce zostają naruszone: np mężczyźni zajmujący się dziećmi jako nianie, Bodgusław Linda jako gosposia w serialu komediowym i Marcy w "Bundych" przymająca pod pantoflem swojego męża .... Ale po pierwsze wzorce się zmieniają, a po drugie - śmieszy nie mężczyzna opiekujący się dziećmi, ale robiący to nieporadnie.

a nie wiem - moze palety w biedronce kobiety rozstawiaja za 25% mniej... te zawody, kotre ja znam sa rowno oplacane - tzn w zaleznosci od kontraktu jaki kto sobie wynegocjuje, ale płeć nie ma na to zadnego wyływu inna sprawa, ze nawet dla mnie skąpy facet jest żałosny... co do zdolnosci kobiet do naciągania frajerów :D kobiety czesto przecieniaja sie w tej sztuce... ja kupuje kobiecie cos naprawde drogiego, bo mam taki kaprys, a niektorym moze sie wydawac, ze sa tak sprytne i udalo im sie naciągnąć mnie na taki czy inny prezent

Komiczne, to nie zależy od zawodu, a od firmy... No i często kobieta musi negocjować pensję, którą facet dostaje ot, tak :)

"komiczne, na wczorajszym topicu wyśmiewałeś osoby które zarabiają 1000 złotych i dziwiłeś się jak to możliwe" no i? nie tyle wysmiewałem, co zastnawiałem jak mozna byc takim frajerem, by pracowac za kase, po ktorą z łóżka nawet nie warto wstawać.. to kwetia własnej godnosci... 1000 zł zam iesiac pracy to poniżenie godności człowieka... to kasa niewystarczajaca dla studenta mieszkajacego z rodzicami, ktory pracuje 2 razy w tygodniu przy jakiejs lekkiej pracy

dokladnie, kwestia tego kto tu kogo probuje oczarowac. facet z gestem, zrobi swojej kobiecie prezent, bo uwaza ze jest tego warta, chce zrobic jej (a tym samym i sobie) przyjemnosc. frajer, kupi jej cos nie z wlasnej woli, tylko dlatego ze to ONA ma taki kaprys. wszystko jest kwestia odczytania intencji. nie kazdy kupuje cos kobiecie po to , by pozniej ona mu sie odwdziewczyna zmywaniem i praniem.

Energiczna - cóż, jelsi ktos chce zarabiac, musi negocjowac - ja nie mam z tym najmniejszego problemu

Przede wszystkim chyba nie chodzi o to by partnera rozliczac. Nie chciałabym by mój facet płacąc w myślach kalkulował "ile na mnie stracił". Jeśli kupujesz prezent to dlatego że tego chcesz a nie po to by spisywac w kajeciku i w odpowiednim momencie to wypomniec i zażądac rekompensaty. Kochasz to dajesz bo chcesz i nie czujesz się przymuszony czy szantażowany. A niektórzy faceci robią z tego jakąś dziwną ideologię, umierają ze strachu przed kobietami-pijawkami które tylko na nich czychają by ich wykorzystac.

Komiczne - JA TEŻ NIE MAM. Ale wkurza fakt, że facetom nierzadko proponują lepszą pensję bez negocjacji. mesmerized - facet z gestem, zrobi swojej kobiecie prezent, bo uwaza ze jest tego warta, chce zrobic jej (a tym samym i sobie) przyjemnosc - ok. Ale przyznaj, że bycie CZŁOWIEKIEM Z GESTEM NIE ZALEZY OD PŁCI. Przemyślcie to, ja tymczasem żegnam :)

Komiczne ty nic nie robisz tylko ciągle na kafe siedzisz...jeszcze trochę i zmieni się forma ludowego przysłowia: "Uderz w stół a Komiczne się odezwie"

oj dobrze, moglabym to samo napisac o kobiecie, ale temat nawiazuje do facetow. zegnam rowniez:)

"wszystko jest kwestia odczytania intencji. nie kazdy kupuje cos kobiecie po to , by pozniej ona mu sie odwdziewczyna zmywaniem i praniem." od zmywania jest zmywarka od prania pralka a do sprzatania mozna sobie wziąć panią raz czy 2 razy w tygodniu... kobieta ma byc dla mnie piekna i niezmeczona...

"Komiczne ty nic nie robisz tylko ciągle na kafe siedzisz" ja tu sie wpisze raz na pol dnia a i tak slysze, ze ciagle na kafe siedze.. spytam - a skad o tym wiesz? obserwujesz mnie cały dzien? :D czy tymi zarzutami oddalasz od siebie wyrzuty sumienia i uspokajasz, ze Ty siedzisz tu tylko 12 godzin? :D

wiesz komiczne, ja mogę tu 24 h siedziec bo nie pracuję i nie chwalę się jak ty mega zarobkami

komiczne-ogolnie rozumiem o co ci chodzi z tymi zarobkami, ale czy uwazasz rowniez, ze np emeryci, ktorzy harowali cale zycie a obecnie dostaja 800-1600 emerytury (taka srednia mysle) tez powinni byc obiektem drwin? skad wiesz, co ciebie czeka? gdybys teraz mial wypadek i nie mogl pracowac dostalbys 500 zl renty i tyle

\"gdybys teraz mial wypadek i nie mogl pracowac dostalbys 500 zl renty i tyle\" leje na te rente, bo mam zabezpieczenie w nieruchomosciach do konca życia... a co do osoby siedzacej tu 24 h - ja nie pracuje, ja zarabiam :P:P

komicze... ...wypadek+pożar+krach na giełdzie- i leżysz i kwiczysz kochany, więc lepiej się nie wyśmiewaj z tych co akurat mają gorzej od ciebie- bo "raz na wozie raz pod wozem" :P

dlatego nie mają dziewczyn, no cóż mogą sami sobie najwyżej coś postawic i podzielic się po polowie :-)

\"wypadek+pożar+krach na giełdzie\" filmów za dużo oglądasz... działki budowlane w dobrym punkcie to idealna inwestycja :D

widziałam już wielu takich "pewniaków" jak płakali jak dzieci :P ale twoja sprawa, może sobie mysleć, że masz PEŁNĄ kontrolę- skoro ci z tym lepiej ;) ale fakty są takie, że jej NIE MASZ.... nikt jej nie ma

Parę lat temu jak zaczynałam chodzić z moim chłopakiem to było tak że on właśnie starał sie płacić za jakieś wyjścia bo właśnie dla niektórych mężczyzn to jest ujma na honorze jak zapraszają gdzieś dziewczynę i ona musi za cos zapłacić. Ale jak nie miał kasy i chcieliśmy gdzieś wyjść to ja zapłaciłam i nikt z tego jakichś insynuacji nie robił.