Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duszyczka_w_przestrzeni

KTO WIERZY W ZYCIE PO SMIERCI?????????

Polecane posty

Gość duszyczka_w_przestrzeni

Czesto zastanawiam sie czy istnieje zycie po smierci. Jak uwazacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś wierzyłam...ale odkąd czytam Pismo Święte już nie wierzę.A z racji tego,że kiedyś miałam do czynienia zbyt często z umarłymi (pracowałam na Internie )też nie wieżę.Możemy podyskutowac i wymienic poglądy i spostrzeżenia.Ciekawy temat,zawsze nr1 w rozmowach o sensie życia.Ciekawi mnie dlaczego Ty wierzysz w życie po śmierci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeee...............
Dolores,nie wierzysz w zycie po smierci? Uwazasz ze z ciałemi duch umiera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czymże jest Twoim zdaniem DUCH ? Pozwolisz,że się troszkę powymądrzam na ten temat.Dwaj filozofowie Orygenes na Wschodzie oraz św.Augustyn na Zachodzie uznali,że dusza jest substancją duchową i stworzyli jej koncepcję filozoficzną ( New Catholik Encyclopedia ). Koncepcja nieśmiertelności duszy jest wytworem myśli greckiej,podczas gdy elementem myśli żydowskiej a i również pierwszych chrześcijan jest nadzieja zmartchwywstania(...).Od czasu wypraw Aleksandra judaizm stopniowo wchłaniał pojęcia greckie.Z czasem w którymś tam wieku zaczęli tez w to wierzyc tzw.chrześcijanie(Encyklopedia Biblijna).A ciekawe jest to ,że ani Jezus ani też Jego uczniowie i nawet pierwsi chrzescijanie nie wierzyli w nieśmiertelnośc duszy czyli nie wierzyli w zycie po śmierci.Jesli istnieje ,zycie po śmierci to po co ma byc zmartchwywstanie...? To nielogiczne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koravunia
Dolores - masz rację! Jedno drugiemu przeczy, a jeżeli Łazarz zmartwychwstał to dlaczego nie opowiadał jak "tam" było? Bo "tam" nic nie ma, człowiek umiera wraz z ciałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość późno już
człowiek to materia, która nie znika ot tak sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest koravunia!!! Po za tym śmierc jest przeciwieństwem życia...więc albo człowiek umiera albo żyje-na coś się trzeba zdecydowac.A jeżeli -według niektórych-człowiek żyje po śmierci i jego duszyczka idzie np.do nieba to po co Bóg będzie ją ściągał na ziemię z tak(podobno)pięknego miejsca żeby ją tu sądzic \'\'przyjdzie sądzic żywych i umarłych\'\'.Nie uważacie ,że to jest bez sensu ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej póżno już-A niby z czego człowiek jest zbudowany jak nie z materii? Weż się dotknij...czujesz materię.Dotknij powietrza,prądu...i co,możesz poczuc TYLKO skutek działania np.prądu jak Cię popieści;albo wiatr-widzisz jego działnie,czujesz jego podmuch ...itd.A człwieka i widac i czuc,możesz go kopnąc,przytulic...MATERIA.Fizyka się kłania!A i z chemią też na bakier...? Po śmierci człowiek'' rozsypuje'' się na te czynniki z których jest zbudowany ,,prochem jesteś i w proch się obrócisz''-tu też nie ma mowy o tym,że coś się tam od Ciebie oderwie i będzie żyło-skoro umarło!!! Mam jeszcze ciekawe pytanko do Ciebie : gdzie był Adam ( pierwszy człowiek) zanim zostal stworzony ? "...i uczynił Bóg z prochu ziemi człowieka i dal mu imię Adam ''Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dystansowiczka
Wszystko jest bez sensu nawet to jak na pogrzebie ksiądz sklada urnę z prochami do grobu i mówi"a teraz złóżmy ciało do grobu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dystansowiczka
Tak ja nie byłam rozbawiona będąc na tym pogrzebie i wsłuchując się w to co ten klecha mącił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dystansowiczka
Ja wierze w to co jest teraz a nie w to co nie wiem czy jest!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś wsłuchiwałam się w to co ksiądz mowił na pogrzebie i nie wiedziałam czy ja jestem przyglup czy co...Najpierw było,że niech mu ziemia lekką będzie a zaraz potem wysyłal do nieba .Za chwiłe mówił,że ten ktoś teraz oczekuje na zmartchwywstanie a zaraz potem mówi,że już mu się bramy niebios otworzyły; jakas pieśn o tym,że go już tam witają; a zaraz znowu panie wspomnij na naszego brata w dniu zmartchwywstania;bo prochem jesteś i w proch sie obrócisz.I parę jeszcze takich tekstów...to bez sensu...i jeszcze za mto ludzie bulą tyle kasy.Zgroza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieżle..
Ja się trzymam tego,że energia nie ginie.A myśl to też energia i to jaka!!!Krótko mówiąć zostawiam sobie margines na to,ze nie wszystko wiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieżle...ja tez wszystkiego nie wiem ale ...myśl jest wytworem energii żywej.Tak jak ruch,sen i parę innych rzeczy.Jeśli człowiek żyje to myśli a jak umiera to ''giną też jego myśli''(cytat z Biblii).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mam pytanko : po co sie pali świeczki na grobie ? Wiem skąd ten zwyczaj się wziął ale chciałam usłyszec Waszą opinie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dystansowiczka
Co jakies swiatło dla tej niby duszy czy jakas inna pierdoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DYSTANSOWICZKA - Podobno Swiatło dla tzw.duszy aby mogła się wybrac w za światy-dobrze pamiętasz. Wobec tego kolejne pytanie : Czy zmarłych chowa się w nocy skoro pali im się to światło...? NIE...? No dobrze , wiem,że pogrzeby są za dnia.To kolejne pytanie : Czy płomień świecy jest JAŚNIEJSZY od światła słonecznego? Skoro duszyczka nie może trafic tam gdzieś (?) bo światło słoneczne jest za słabe i trzeba go wzmocnic świeczką,która pali się TYLKO do chwili wyczerpania \'\'paliwa\'\' to co się stanie gdy duszyczka będzie np.w połowie drogi ? Pomimo światła slonecznego ZABŁĄDZI bo się świeczki wypaliły.Na pewno lepiej by było zapalac te świeczki w trumnie bo tam jest CIEMNO.Co o tm sądzisz ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrozek-masz rację. Ale śmierc nie jest końcem absolutnym,przynajmniej dla wielu z nas-ludzi.Ktoś kto jest np.chrześcijaninem powinien wierzyc w zmartchwywstanie , o którym nauczał Jezus.To zmartchwywstanie kiedyś nastąpi.I znów będziemy mogli widziec naszych zmarłych powracających do życia.Jezus w słynnym Kazaniu na górze powiedział ''Błogosławieni cisi ,albowiem oni posiądą ziemię''a w pewnym Psalmie powiedziano ''Bo niegodziwcy będą wytępieni.Ci zaś,którzy pokładają nadzieję w Bogu,odziedziczą ziemię''.W innym miejscu Biblii są takie słowa Jezusa ''Nie dziwcie się gdyż nadchodzi godzina,kiedy wszyscy w grobowcach usłyszą jego glos i wyjdą...''.Ja w to wierzę...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi was
bo pozbawiono was wiary,ze tuz po smierci czeka Jezus i daje wam nowe zycie,w nowej wersji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola1020
Ten kto twierdzi ,że po śmierci nie ma zycia sam sobie nie wierzy. Jaki byłby sens naszej egzystencji gdyby nie było życia wiecznego? Współczuję ateistom bo dla nich życie musi być przerażające a właściwie jego upływ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeczka na grobie to
tylko symbol-pamięci.A co do tych sprzeczności w mowie pogrzebowej to też sie zaastanawialam jak to jest i myślę,że sami ludzie zwiazani z kościołem tego nie wiedzą.Miałam kiedys katechetkę zakonnice i opowiadała nam jak to ludzie będą leżeć w ciemnym i niewygodnym grobie aż do dnia sądu ostatecznego a potem wstana na niego wraz z ciałami.A księża opowiadają,że zaraz po śmierci idzie sie do nieba czy gdzieś tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeczka na grobie to
lola,ja jestem katoliczka,ale odpowiem ci na pytanie:a jaki sens ma życie zwierzęcia lub rośliny?Tylko taki że jest.Do człowieka też możnaby to zastosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifi*****
"A z racji tego,że kiedyś miałam do czynienia zbyt często z umarłymi (pracowałam na Internie )też nie wieżę.\" Dolores , moglabys rozwinac ta mysl ? - bo nie bardzo wiem co masz na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZEBŁYSK WIECZNOŚCI Ian McCormack Co się z nami dzieje, kiedy umieramy? „Przebłysk wieczności” to niesamowita i prawdziwa historia człowieka, który umarł i ujrzał świat po drugiej stronie. Ian nurkował u wybrzeży wyspy Mauritius, gdy został ukąszony przez śmiertelnie jadowitą meduzę. Będąc już w szpitalu umarł na około 15-20 minut, doświadczył piekła a następnie nieba. Dano mu tam możliwość powrotu by opowiadał swoją historię. Jego śmierć była drzwiami do prawdziwego życia, a jego historia w dalszym ciągu przeobraża ludzi na całym świecie, prowokując do zadania sobie poważnego pytania, na które wszyscy kiedyś musimy odpowiedzieć. O autorze: Ian wraz z żoną i trójką dzieci mieszka w Wielkiej Brytanii. Podróżuje po całym świecie opowiadając o tym, Kim jest światłość na końcu tunelu. Głosi konieczność porzucenia grzechu. Fascynuje go oglądanie Jezusa leczącego zranione ludzkie serca i uzdrawiającego ich ciała. http://video.google.com/googleplayer.swf?docid=1787982315386930665&hl=pl&fs=true

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×