Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kompletnie załamana

znowu płaczę przez ten cholerny seks!!!

Polecane posty

Gość kompletnie załamana

Znowu płaczę, mam już tego dosyć, nie wytrzymam tego dłużej! Muszę napisać to tutaj, może dzięki temu zrobi mi się trochę lepiej. Od jakiegoś 1,5 miesiąca mój facet w ogóle nie ma ochoty na seks. Chciałabym kochać się codziennie lub ewentualnie co drugi dzień. zawsze to JA inicjuję seks, o różnych porach dnia. A on ma wiecznie wymówki że a to zmęczony, a to go coś boli a to musi iść coś zrobić itp. Mam już tego dosyć. Jak dochodzi do seksu to on w ogóle się nie stara, dla niego mogłaby być jedna tylko pozycja na łyżeczkę, bo wtedy się najmniej męczy. Jak mu nie powiem, żeby mnie gdzieś dotknął czy popieścił to on sam tego nie zrobi. Wszystko robi od niecenia, ostatnio skończył już po niecałych 10 minutach - ja powiedziałam mu, że wolałabym trochę dłużej, a on na to że możemy zrobić to potem jeszcze raz. I co? Znowu mnie oszukał, bo potem drugi raz już mu się odechciało! Bardzo lubię pozycję na pieska, ale dla niego to zbyt męczące, wyobrażacie to sobie??? Dodam, żę nie jestem wcale bardzo wymagająca - czy potrzeba urozmaicenia, dłuższego pettingu, seksu oralnego i ogólnej energiczności w seksie to dużo?? Przecież nie wymagam niewiadomo czego! Nie lubię jak seks jest monotonny, powolny i nudny jak flaki z olejem a mój facet w ogóle na to nie zwraca uwagi. Za każdym razem to ja muszę powiedzieć żeby np. zmienić pozycję itp. Kochamy się praktycznie tylko w 3 pozycjach: przede wszystkim na jeźdźca i tak że on leży na plecach a ja na nim na plecach. Domyślacie się dlaczego? Bo ja muszę wtedy "pracować". Jedyną pozsostałą pozycję jaką on akceptuje to ta na łyżeczkę, bo za bardzo męcząca nie jest. Dodam, że on nie jest jakimś spaślakiem bez kondycji, tylko 3 razy w tygodniu chodzi na siłownię i ma super ciało. Kiedyś jednak seks był zupełnie inny, on był pełen werwy, pomysłów, inicjował seks, pamiętał żeby zaspokoić również moje potrzeby. Ja jestem osobą atrakcyjną, wysoką, szczupłą i z dużym biustem. W zasadzie nie zmieniłam się wiele odkąd się poznaliśmy. Poza tym mam naprawdę duże powodzenie u facetów. Już tyle razy próbowałam z nim rozmawiać ale on to tylko kwituje tym, że teraz jego organizm produkuje mniej testosteronu, bo w wakacje brał jakieś sterydy. Dzisiaj znowu się kochaliśmy,. zaczęło się nawet fajnie ale wystarczyło żeby zadzwonił telefon, on go oczywiście odebrał, rozmawiał pół minuty i jak zakończył rozmowę powiedział, że już mu się odechciało seksu. Teraz poszedł sobie oglądać jakieś pierdoły w Practikerze a ja po prostu mam tego dość, poradźcie coś bo zaraz zwariuję, ja też mam prawo mieć swoje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn666
Dzisiaj znowu się kochaliśmy,. zaczęło się nawet fajnie ale wystarczyło żeby zadzwonił telefon, on go oczywiście odebrał, rozmawiał pół minuty i jak zakończył rozmowę powiedział, że już mu się odechciało seksu. Teraz poszedł sobie oglądać jakieś pierdoły w Practikerze przypadek kliniczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy oprocz
seksu masz mu cos do zaoferowania - ciekawa rozmowe na rozne tematy chocby, czy czyms mu imponujesz - pasjami, praca zawodową? mysle,ze zwyczajnie mu sie znudziłas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompletnie załamana
Dodam jeszcze, że on na 100 % mnie nie zdradza, w jego otoczeniu nie ma wielu kobiet, poza tym ostatnio powiedział mi, że teraz jest pewien że chce ze mną być, cieszy się że ze sobą mieszkamy i że chciałby ze mną być w przyszłości cały czas. I że teraz wie, że naprawdę mnie kocha. To dlaczego do cholery nie stara się w seksie? On dodatowo mówi, że to nie jest najważniejsze w życiu :o Owzsem może nie jest najważniejsze ale jak dla mnie to bardzo istotna dziedzina życia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy oprocz
bo pierdoly w Praktikerze to normalne zainterseaowania normalnego faceta. Moze jedź z nim razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn666
jak czesto sie kochacie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspóóółczuje
"zastanawiam sie czy oprocz" jakiej płci jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompletnie załamana
sippelsweg (ebook_angela@wp.pl) moze przez prochy ktore bral zmniejszylo mu sie libido? i wtedy mu sie nie bedzie chcialo sexu. On mi powiedział, że teraz w ogóle nie ma popędu seksualnego przez te rzeczy co brał, że zaburzyła mu się gospodarka hormonalna i jego organizm teraz potrzebuje kilku miesięcy na odblokowanie się, zeby produkował większą ilość testosteronu. Dobrze mogę rozumieć brak libido ale w takim razie dlaczego nie chce zaspokoić mnie w inny sposób? życie jest bardziej nieprzewidywalne niż wyobraźnia wariata. 18:04 zastanawiam sie czy oprocz bo pie**oly w Praktikerze to normalne zainterseaowania normalnego faceta. Moze jedź z nim razem? chciał, zebym z nim pojechała i mieliśmy to w planach że razem tam pojedziemy, ale najpierw oboje zechcieliśmy trochę się pokochać. no dobra mogło mu się odechcieć ale nie musiałby mówić tego w ten sposób!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn666
zastanawiam sie czy oprocz--> daj spokój, musiał ZARAZ lecieć do tego Praktikera ? no sorry coś tu nie tak, przecież właśnie się seksił z niezłą laską !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompletnie załamana
zastanawiam sie czy oprocz seksu masz mu cos do zaoferowania - ciekawa rozmowe na rozne tematy chocby, czy czyms mu imponujesz - pasjami, praca zawodową? mysle,ze zwyczajnie mu sie znudziłas. nam tematy do rozmów nie kończą się w ogóle, nie jestem typem pustej dziewczyny, która tylko ma seks w głowie. mamy pasje, fajnie spędzamy razem czas, ogólnie super się układa. tylko teraz ten seks wszystko psuje!! kochamy się teraz raz na kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obnizone libido = brak ochoty na zblizenie. lub powiedziane wprost nie rajcuje go sex. a skoro jego nie rajcuje to nie widzi potrzeby zaspakajania Ciebie. facet to nie wibrator, ze go wlaczysz by Ciebie zaspokoil, a pozniej wylaczyl, do sexu trzeba checi obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy oprocz
wpoczujwe - płci zenskiej z dlugoletnim doswaiczeniem w dobrym malzenstwie. Fakt, ze byc moze macie rozne temperamenty, wtedy klops, ale tez moze on sie czuje zbombardowany seksem, a facet lubi sam sie troche wykazac. Radzilabym przystopowac i zobaczyc, czy mu wtedy czegos nie zacznie w zwiazku brakowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkajolkajolka
rozumiem cie mam to samo od jakiegos czasu tyle ze moj facet nie bral niczego , ale wymowki sa na coidzien ja zaczynam i co drugi dzien slysze kochanie moze jutro.... wiem jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompletnie załamana
właśnie wrócił z tego Praktikera, szkoda żę tak krótko był :o powiedział że chciał mi kupić tam kwiatka w doniczce, ale nie był pewny czy go będę podlewała :o kupił tylko jakieś rzeczy do zmontowania takiej rzeczy w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pracy
Masakra, ale prowokacja nie wiem po co odpowiadacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkajolkajolka
czemu odrazu prowokacja ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn666
kompletnie zalamana ty jestes jakas dziwna bez kitu idz pracowac w burdelu tam bedziesz miala sex caly czas daj spokoj chlopakowi nie staraj sie zobaczysz rezultaty mozliwe ze on zateskni za sexem z toba nie naciskaj na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompletnie załamana
Ostatnio zapytałam się, czy mu się już nie podobam, czy coś mu nie pasuje w seksie ze mną, a on odp. że wszystko jest w porządku tylko już mi powiedział przez co to. Ale moja samoocena naprawdę spadła, może on mnie po prostu nie chce urazić? Nie wiem już naprawdę, obiektywnie mówiąc naprawdę mam powodzenie, bardzo często kręcą się wokół mnie faceci, podobam się, moje ciało też jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompletnie załamana
nn666 kompletnie zalamana ty jestes jakas dziwna bez kitu Niby dlaczego dziwna?? To że tak jak każdy normalny zdrowy człowiek mam potrzeby seksualne? Czy wymagam seksu 5 razy dziennie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy oprocz
no moze facet faktycznie ma slaby temperament. Moj chce zawsze, ale z kolei to ja mam metode, ze sie musi za kazdym razem powysilac, podzdobywac. To jest niestety w naturze mezczyzn, ze nie moga miec wszytkiego jak na talerzu . Spróbuj byc troche mniej przystepna ( ale nie przestawaj byc atrakcyjna ) - moze zadziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn666
jesli jemu spadlo libido powinnas to zrozumiec nic na sile jesli tak bedzie przez kolejne 3 miesiace to sprawa jest podejrzana ale daj chlopakowi odetchnac milosc nie tylko na seksie polega ale rowniez na zrozumieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompletnie załamana
zastanawiam sie czy oprocz no moze facet faktycznie ma slaby temperament. z tym że on wcześniej naprawdę był super w tych sprawach, seks był świetny. a teraz tak "sciapciał", zastanawiam się czy to faktycznie przez te prochy co brał czy ma coś do ukrycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie dyma inną
a ty mu się już znudziłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden...
kompletnie załamana - Nawet mnie nie wkurwiaj. Są tacy, którzy mają zdecydowanie gorzej, a jakoś żyją. Ja np. nie mogłem bardzo długo nikogo znaleźć... Pierwsza dziewczyna, pierwszy pocałunek, pierwszy związek to u mnie dopiero pierwszy rok studiów. Byłem z tą dziewczyną prawie 4 lata, kochałem ją niemiłosiernie, ALE... seksu nie było wcale. Nawet oralnego. Nawet pieszczot bez ubrania. Nawet pieszczot przez ubranie. Nawet francuskich pocałunków. Trafiłem na osobę totalnie skrzywioną, z zachwianiem zdrowych potrzeb... A że nie miałem wtedy żadnych doświadczeń z kobietami uważałem że to normalne, że tak powinno być, że na wszystko przyjdzie czas, a oja musi po prostu dojrzeć. Jaki ja wtedy byłem głupi!!! Potem bodaj 10 dziewczyn, z którymi spotkania kończyły się dosłownie po kilku randkach - totalne nieporozumienia, albo ona mi się nie podobała, albo odwrotnie. W końcu - JEST! Znalazłem kogoś, ale ten związek jest nie tyle toksyczny, co zwyczajnie destrukcyjny. Wiem, że ona mnie krzywdzi, manipuluje mną, ale nie potrafię przestać o niej myśleć. Rozstawaliśmy się już dwa razy i znów do siebie wróciliśmy. Dziewczyna jest aktywną prostytutką. I uzależniła mnie jak narkotyk... Wiem, że jest dla mnie niedobra i zła, ale po prostu chce więcej i więcej... a kiedy jej nie ma... Ostatnio kochałem się z nią 3 miesiące temu. Mówi, że uwielbia seks, ale ma go pod takim dostatkiem w pracy, że w życiu osobistym nie ma już chęci. No totalna porażka, na wszystkich frontach!! Nie jestem typem filmowego amanta, ale jestem całkiem przystojny, bardzo dobrze się ubieram i dbam o siebie. Jestem nieźle wykształcony, mam elitarną pracę i jestem bogaty. Można porozmawiać ze mną na każdy temat, mam mnóstwo znajomych... Radzę Ci dobrze - nie bądź babą i nie becz. Istnieją ludzie, którzy mają gorzej. A Ty - zawsze możesz po prostu rzucić tego osiłka bez mózgu (sorry, ale skoro bierze sterydy - wnioski są proste) i znaleźć sobie innego faceta. To by było na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn666
taki jeden nie uwazasz ze mezczyzna bedac z prostytuta poniza siebie w pewien sposob to jest upokarzajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
ty się ciesz że mu jeszcze staje. ze sterydami nie ma żartów, one naprawdę robią burdel i w ciele i w głowie. no ale cóż, co można powiedzieć dziewczynie steryda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden...
to jest dla mnie upokarzajace jak cholera. Ale nie moge przestac o niej myslec, chocbym nie wiem co zrobil. Jestem bardzo samotny, choc pewnie tego nie zrozumiecie... Na poczatku studiow mialem juz ciezka faze depresji z samotnpsxi... Pamietam jak wtedy bylo. Potem ten totalnie nieudany zwiazek ktoru ciagnal sie przez tyle lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompletnie załamana
on nie jest typowym "karkiem" abs-em. to inteligentny, fajny chłopak na poziomie. owszem jest trochę umięśniony, ale wszystko w rozsądnych granicach, nie jest typowym "pakerem" a tych sterydów wziął tylko 1/3 dawki którą brali inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×