Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kociaraaaa

Obroża przeciwpchelna

Polecane posty

Gość Kociaraaaa

Mam pytanko dotyczące owej obroży... Mój kotek przyniósł od weterynarza (paradoks) pchełki, jest mały ma ponad 3 miesiące, ile powinien nosić taka obroże??? Zakładam mu ja na caly dzień, na noc zdejmuje, bo boję się, że może mu szkodzić, ma bardzo mocny i nieprzyjemny zapach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nei wiem jak u kotow
ale nam weterynarz powiedzial, zeby nei zakladac psom takich obrozy dopoki nie skoncz 6 miesiecy, bo mog im zaszkodzic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociaraaaa
Kurcze na ulotce pisało ze po 3 miesiącach już można... To jak z tymi wstrętnymi pchłami walczyć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdsa
jest preparat Frontline który rozlewa się na karku i górze sierści kota/psa. Nie pachnie jakoś strasznie, a jest bardzo skuteczny. Ja mam szczeniaka i też złapał...u weterynarza. Na szczęście krople pomogły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociaraaaa
Jaki koszt takich kropelek? A jak poradziłaś sobie z otoczeniem zwierzaka? Podobno 90% pcheł w jego otoczeniu.. :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszt spory, jedno pakowanie kolo20-30 zl, ale nie trzeba martwic sie o otoczenie. jest to srodek, ktory powoduje, ze pchla nie wejdzie na zwierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociaraaaa
No to rzeczywiście super :) Tylko w mojej mieścinie pewnie tego nie będzie... Może u weterynarza dostanę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
jeżeli obroża ma byc skuteczna nie wolno jej ściagać :o Wiem cos o pchłach u kotów - mam cztery i psa który regularnie coś do domu przyciągnie z podwórka. Zastosuj te krople podane powyżej lub idź do weterynarza/zoologicznego i popros o jakiś preparat na pchły. A w kwestii otoczenia to powinnaś po zakropieniu kota wyprac jego legowisko w wysokiej temperaturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociaraaaa
Jedyne co udało mi się dziś kupić to krople beaphar.. Tylko w tym problem, ze sprzedawca nie potrafił mi powiedzieć czy można go u młodych kotów stosować.. Myślałam, że znajde to na necie, ale nie widzę takich info...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważajcie na obroże
uważajcie z tymi obrożami, tym bardziej jak kotek wychodzi do ogórdka itp, kurcze koty chodzą po drzewach, po siatkach, moze sie nawet zawiesci i udusic:( ja w życiu żadnemu z moich kotów nie założyłabym obroży chyba ze tak pod kontrolą i na niedługo aby pozbyc się "lokatorów" a jak mały kotek, rozbrykany to nawet w domu moze sie o coś zachaczyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie stosowałem obroży bo to śmierdzi jak jasna cholera - miałem taki środek w sprayu i byłem zadowolony - ale kot wybitnie nie - sam dźwięk "psss" powodował jeżenie się grzbietu - nawet później na dźwięk dezodorantu albo po prostu odchodził czujnym krokiem albo przykurczał się do ew ataku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociaraaaa
Mój kotek jest tylko w domu... Ciągle ktoś tam ma na niego oko, więc nim nie grozi, na noc gdy śpimy obroża jest zdejmowana... No rzeczywiscie cuchnie.. Jestem bezradna, nie wiem zupełnie jak mu teraz pomóc. W poniedziałek kupię ten polecany przez was specyfik.. A teraz zostawie chyba ta obroże, zeby go tak nie męczyły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaaaaaaaa11111
myślę ze obroza mu nie zaszkodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdbggng
nie słyszałem o beaphar... :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wet uczciwy
Nie frontline i inne w kropach,to wchlania sie do krwi,sama chemia,rakotworcze!!! A wetwerynarze polecaja,przeciez na chrorych zwierzetach zarabiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vetoqinol
To, żeś się popisał. Środki są przebadane podlegające wszelkim wymogom, zresztą zaliczane są do środków leczniczych więc prawidłowo stosowane są w pełni bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież są szampony przeciwpchelne, ja zawsze tak swojego psa ratuje. Pchły od razu uciekają ze zwierzęcia w takiej kąpieli. Nie przesadzaj z tą obrożą, też taką psu kupiłam i zapach wcale nie był mocny. To tylko mięta pieprzowa, gdzie wy się wychowaliście, że wam nie pasuje. Ciekawe czym zęby myjecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obroża ma "cuchnieć" te bezzapachowe nie są tak skuteczne. Do niedoedukowanych: obroże są tak wykonane, że jeśli kot miałby się gdzieś zawiesić na niej, to ona się rozrywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cd. Obroża z miętą/mentolem nie jest typowo przeciwpchelna, a pielęgnacyjna. Jeśli kot się non stop drapie, liże - to ona jest na to, likwiduje świąd. Obroże przeciwpchelne DLA KOTÓW nie zawierają permetryny, jak te dla psów, a - Imidaklopryd 1,1% - działa insektobójczo wywołując nieodwracalny paraliż i śmierć pcheł. - Piryproksyfen 0,4% - hormon juwenilny (IGR), nie dopuszcza do rozwoju jaj i larw pcheł w otoczeniu kota. Nie stosować obroży dla psów u kotów. Jest napisane 'nie stosować", to czytać ze zrozumieniem. permetryna jest bardzo toksyczna dla kotów, psy ją db tolerują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze, wszelkie krople sa dla starszych kotów, czytajcie ulotki, nawet frontline moze byc toksyczny dla małego kota Obroże nie wszystkie sa bezpieczne bo nie wszystkie sie same otwierają przy zahaczeniu o przeszkodę, ja sama przerabiałam obroże dla kotów, wycinałem fragment obroży pchelnej i doszywalam do niej elastyczna gumkę z takim luzem ze gdyby kot na czymś sie zawiesił czy zahaczyłbym dałby radę zdjąć obroże z szyi, lepiej ze zgubi obroże niżby miał sie udusić czy powiesic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLINAE
A ja twierdzę, że Frontline jest przereklamowanym gównem i do tego bardzo drogim. W Anglii, gdzie mieszkam, u weta spray 100 ml kosztował 25 funtów, w aptece kupiony inny Frontline- 3 saszetki drop on, kolejne 18, tabletki na pchły następne 10. A pchły jak były, tak są. Miałam 5 kotków- mamę i maluszki, i aż żal było patrzeć, jak to cholerstwo moje dzidzie pożera żywcem! Wyczesuję te cholerstwa specjalnym grzebieniem- takim bardzo gęstym, ale one nie znikają. I już sama nie wiem, co zastosować. Najlepiej byłoby kota czy psa ogolić do gołej skóry, włosy spalić, ale to nierealne! Tak więc ja Frontline nie polecam z własnego doświadczenia. Słyszałam, że ten Beaphar czy jakoś tak, jest bardziej skuteczny, ale nie próbowałam. I na pewno jest zdecydowanie tani. Obróżki po 3,5 funta, spray 150 ml- 4,-, fleapowder 300g- 4,- funty. Tak więc sami obliczcie, o ile mniej trzeba zapłacić, a skuteczność lepsza. To tyle. A jeśli ktoś ma doświadczenie z Beapharem, to niech się z nami podzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×