Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 400 dolcow

PO CO WAM WLASCIWIE FACET?

Polecane posty

Gość 400 dolcow
no skoro masz meza to ci naprawia ale czy bys poradzila sobie bez niego? bo ja sama sobie poradze i finansowo i w innych sferach zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopi
5 tys,to według ciebie tak dużo?...żal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie czujesz roznicy
5 tysiecy miesiecznie? Chyba nie remontowalas domu! To skarbonka! Poza tym mozesz miec kazde pieniadze, a ekipa ci raz przyjdzie , raz nie.A juz do byle g.. prosic jakiegos obcego typa? O kazda rzecz bedziesz prosic kolegow? Ja bym sie krepowala. Wczoraj mi maz montowal nowy karnisz, niby nic a wiadaomo, ma wiecej sily i jest wyzszy. Co - mialabym prosic kolege? A on myk myk, ja mu przez ten czas pyszny obiadek, buzi buzi i na imprezke. Nikt nikogo o nic nie prosi, bo to nasz wspolny interes,zeby ładnie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopi
no oczywiście ze było by mnie stać na hudraulika,mechanika itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 400 dolcow
5 tys to malo na 1 osobe? hehe wiekszosc bierze marne 1000 zl zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopi
no dużo to nie jest....tak się wychwalałaś ze masz tyle kasy to myslałam że z 20 tys,miesięcznie masz...a pozniej doczytałam ze tylko 5...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomo
jak to po co kochana....do sexu oczywiscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najbardziej zgadzam się z tobą, że jeśli miałabyś się męczyć w związku z facetem, to absolutnie się do tego nie zmuszaj ze względu na uczciwość w stosunku do potencjalnego partnera to samo z dziećmi - jeśli nie ma zegara, który tyka, nie ma mowy o dzieciach:) Jest taka grupa ludzi, która nie odczuwa potrzeby bycia w związku Tylko... ile z tych osób jest naprawde szczęśliwych w momentach trudnych życiowo? Cokolwiek się zdarzy niespodziewanego, coś, na co nie mamy wpływu - to kochanej osoby obok nie jest w stanie zastąpić ani kasa, ani żaden z kolegów na poziomie. Po prostu jeszcze nie doświadczyłaś takiej chwili, którą samotne osoby nazywają np." I na chuj mi to wszystko? To jest jedna wielka iluzja"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie czujesz roznicy
wiesz twoj wybor, mam kuzynke samotna po 40tce. B duzo w domu umie zrobic - wiertarka, malowanie, naprawia samochód. Tyle ze ma male mieszkanko, bo tylko takie moze ogarnąc. Ale sprobuj miec sama duzy dom z ogrodem! A milo miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo trza czasem
Ja mam dom zogrodem i faceta, który nic nie umie zrobic. Żenada. Gdybym była sama miałabym wszystko zrobione jak nalezy bobym wezwała dawno fachowców. A tak to sie ogladam na niego, bo od czegoś do kurwy nędzy w koncu jest. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 400 dolcow
lopi ty masz zapewne 40 tys miesiecznie:) wlasnie nie ma co sie zmuszac, widze ze jednak ktos mnie rozumie bo lopi uwaza sie za lepsza i nie rozumie innych stylu zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie czujesz roznicy
zupelnie co innego miec 4x5 czyli 20 tys na 4 osoby, niz 5 tys na 1 osobe, gdzie z tego musza isc wszystkie oplaty , inwestycje domowe typu zmywarka, pralka, rozne bajery, meble, ogrzewanie, ubezpiecznia , owe remonty itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love me me if you dare
szczerze? facet potrzebny jest czasem, żeby się wyżyć (nie chodzi tu akurat o sex), ale o to ,że można strzelać fochy, wrzeszczeć, płakać ,a on się nie obrazi tylko przetrzyma, wysłucha, pocieszy To takie katharsis w moim przypadku:) wszystko przyjmie i wszystko zniesie, a ja się czuję jak po seansie terapeutycznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 400 dolcow
jak nie czujesz roznicy... gdyby kazdy tak myslal jak ty to kazdy by sie wyprowadzal z domu rodzinnego dopiero po poznaniu meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopi
mam własną super prosperującą firmę która przynosi większe korzysci materialne niż 40 tys....i nie czuję się lepsza od ciebie dlatego ze mam męża...nigdzie nie napisałam że jestem lepsza a skoro ty tak to odbierasz to może ty sama czujesz się gorsza ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 400 dolcow
przeczytalam dokladnie chcesz mi powiedziec ze potem moge poczuc sie samotnie bez kogos bliskiego? ok ale czy dlatego mam sie zmuszac aby tak sie nie poczuc ewentualnie? ok moge nawet za tydzien wyjsc za maz jak zechce ale po co? dla samej teorii ze potem samej bedzie mi zle no spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Cokolwiek się zdarzy niespodziewanego, coś, na co nie mamy wpływu - to kochanej osoby obok nie jest w stanie zastąpić ani kasa, ani żaden z kolegów na poziomie.\" Szukanie, ty o jakims oparciu mówisz...:) Cóż, osobiście stwierdzam że rzadko który facet potrafi być prawdziwym oparciem w sytuacji kryzysowej. najczęsciej w takich sytuacjach skupiają się na : \"NO, tO teraz patrz kobieto co by było jakby mnie nie było\":) Są kobiety których to nie interesuje po prostu. A przykłądy gdzie facet KOMPLETNIE tego wsparcia nie potrafi udzielic mogłabym mnożyć.. ...Oto para udaje się w drugim miesiącu ciąży na usg.. Lekarz stwierdza ciązę pozamaciczną z koniecznością natychmiastowej skrobanki. Kobieta rozpacza, płacze, tuli się do faceta.. a on ogłupiały patrzy, patrzy i mówi z głupim uśmiechem: \"Nie martw się , zaraz w domu zrobię ci nowe....\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez podszyw
400 dolców! nie udawaj kobiety. piszesz jak facet, ponieważ jesteś facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to po co
np do bzykanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 400 dolcow
nic ci do tego kim jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez podszyw
po co facetowi kobieta, jeżeli kiedy są razem siedzi do 4-5 rano przed komuterem i wypisuje pierdolki na kafeterii do innych kobiet mimo, że widuje swoją narzeczoną raz na jakiś czas? to jest żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 400 dolcow
no to do byzkanka jeszcze rozumiem a lopi nic nie pisze o uczuciu tylko ciagle pisze jak to facet przydatny jest w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie czujesz roznicy
zauwazam, ze zadalas pytanie"po co wam facet", wiec odpowiadamy w szczegolach( Nie ządasz w temacie, zeby ktos rozumial twoj styl bycia). Wiec jeszce raz Mnie: do kochania do wymiany pogladow do rozszerzania moich horyzontow o wiedze , ktorej nie mam ( ja mu daje w zamian swoja) jako ojciec dzieci do chodzenia na tance do ozdoby ( bo ladnie sie przy nim wyglada) Do wspolnego gospodarzenia i pomagania w tym, czego nie umiem czy jest dla mnie ze ciezkie do podania tzw szklanki wody w potrzebie do wspolnych wieczorow do wyprowadzania psa do pomstowania na polityke do poszerzania kregu moich znajomych o swoich do zarabiania kasy, i utrzymywania mnie wtedy, kiedy ja akurat nie moge (np urlop wychowawczy) i do wnoszenia bardzo znacznego wklady finansowego w nasze gospodarstwo do porady do pocieszenia w chandrze dojezdzania na wycieczki rowerowe do wypelniania PITow bo tego nienawidze do jazdy na narty jako zmiennik w samochodzie na dlugich trasach do bawienia gosci jak przyjda do odkurzania odkurzaczem ( ja nie lubie, on tak) do robienia mi milych niespodzianek do tego ze dzieki niemu mam wieksza(o jego fajnych bliskich) rodzine do roznych napraw domowych ktore go bawia a mnie srednio do tego, zeby podziwial osagniecia moje i dzieci zdo tego,zeby mnie wital w domu ( albo ja jego) I kupe innych Mam wielu przyjaciol, ale maz jest moim najwiekszym i zawsze jest przy mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez podszyw
to ma być związek? On ciągle obiecuje, że będą razem, ale ona wie, że to tylko obietnice. kim więc jest dla niego ta dziewczyna? czy on wie czego chce? czy kiedykolwiek będzie wiedział czego chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopi
napisałam tylko raz o kranie...a o uczuciach pisałam że wczesniej ze inne sa do meza a inne do przyjaciela....po co mam sie rozpisywac o miłosci do mojego meza...skoro jest moim mezem to logiczne ze go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez podszyw
JAK NIE WIDZISZ RÓŻNICY! zazdroszczę Tobie, bo mój facet jest sam w swoim domu i ja też siedzę sama. to cudowne, że masz męża blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopi
bez podszyw--> to do mnie było ze nie widze różnicy?....ja właśnie widze róznicę...autorka napisała ze nie widzi róznicy miedzy kolegą a mężczyzną zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie czujesz roznicy
do bez podszyw . Moj facet bardzo czesto wyjezdza na dlugo słuzbowo (dzis tez musial, wiec dluzej siedze przy kompie) dlatego wlasnie wiem, jak bardzo jest potrzebny i sie ciesze , kiedy jest w domu! Ale wiem, ze sa kobiety, ktore nie potrzebuja faceta - mysle, ze po prostu nie trafily na "swego". Mnie kazdy oprocz mojego na stale w domu by denerwowal, choc mam kupe naprawde fajnych kumpli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×