Czy któraś z was poroniła swe pierwsze dzieciątko i stara sie ponownie?

Witam serdecznie.Całkiem niedawno,bo 3.09.08 poroniłam swe pierwsze maleństwo,jak się okazało przyczyna były dwie choroby a mianowicie toksoplazma i cytomegalia.Strasznie to przeżyłam i w sumie nadal popłakuje i zastanawiam się czym sobie zasłużyłam na taka karę?Wiem,że jedynym lekiem będzie kolejna ciąża ,dlatego mam nadzieję,że już niedługo ujrzę upragnione 2 kreseczki:) Będzie mi miło porozmawiać,i powymieniać się z wami swoimi opiniami:) Pozdrawiam

Ja poronila pierwsza ciąże w 6tyg. drugą donosilam ale w wyniku komplikacji poporodowych dziecko zmarlo..... 3 ciąża bez problemow 4 duże problemy ze mna i z dzieckiem ale wszysko dobrze sie skończyło:) Nietrac wiary ...wiem co czujesz teraz.....

Ojejku to mnie teraz nie pocieszylaś,wspolczuje ci bardzo ze tak duzo przeszlas.Powiedz mi ile mialas przerwy miedzy 1 a 2 ciaza?

Ja poroniłam ciąża, przyczyny nie znane, wyniki badań bardzo dobre. Majka chyba musisz najpierw wyleczyć obie choroby toxo i cytomegalię zanim zaczniesz się znów starać.Powodzenia

Ale moj ginekolog powiedział,że moge zaczac starania po 2 cyklu,wiec chyba nie bedzie żle.

Wspolczuje Ci.Wiem co przezywasz.Ja tez stracilam dwoje Aniolkow.Miedzy ciazami mialam pol roku przerwy.Zrobilismy wszystkie badania i jest zle.Potrzebujemy cudu aby miec zdrowe dziecko.Bylo i nadal jest mi z tym zle ale czas leczy rany.Majka,m bardzo pomogl list nienarodzonego dziecka do swojej mamy.Wiem ze brzmi to dziwnie ale jesli go przeczytasz to wszystko zrozumiesz.Poszukaj go na portalu Nasz Bocian.Nie pamietam juz gdzie jest dokladnie Jesli go nie znajdziesz to wysle Ci jakos Mi osobiscie bardzo pomogl i czesto wracam do niego.Pomaga przetrwac ta najwieksza tesknote Trzymaj sie!

Majka, nie wiem, ale skoro we wrześniu poroniłaś przez te dwie choroby a je się leczy długo, to jak już jesteś zdrowa? Powtarzałaś badania? A jakie miałaś wyniki z tych badń, że lekarz stwierdził, że to przez nie? lepiej dmuchać na zimne niz znowu przez to przechodzić, zwłaszcza,ze masz zdiagnozowaną przyczynę.

Monini, czy moglabys napisać jakie robiłaś badanie, ze wiesz, ze jest źle? Nie chciałabym czegoś przegapić

Trafilismy na dobrego lekarza,ktory zasugerowal badania genetyczne.I wlasnie tu jest problem.Bo jesli jest wiecej poronien niz jedno to takie badanie jest podstawa bo jesli to wyjdzie zle to juz nie ma sensu robic innych i wydawac ogromnych pieniedzy

monini bardzo chetnie przeczytam ten list,nie martw sie zobaczysz ,ze u ciebie tez zaswieci slonce i pojawi sie malenka istotka w twym brzuszku.Juuuuuu szczerze mowiac nigdy wczesniej nie intersowalam sie tymi chorobami,wiec dopiero staram sie czytac o nich troche,moj ginekolog powiedzial,ze w nastepnej ciazy bedzie trzeba bardzo uwazac

monini wiem,ze chcesz bardzo tego dzieciatka,dlatego musisz wierzyc w to,ze ono sie pojawi:)

majko jeżeli znasz przyczynę to super, bo często po prostu nie wiadomo dlaczego tak sie dzieje! Wylecz te choroby, co by Ci się drugi raz to nie przytrafiło i staraj się! będzie dobrze! monini ja również jestem ciekawa co za badania robiłaś ?? jestem po dwóch stratach i po seri badań (hormony, APTT, przeciwciała kardiolipidowe i jajnikowe, badanie nasienia - spermogram i posiew) przyczyna nie znana! przymierzamy się teraz do badania kariotypu. pozdrawiam i powodzenia dziewczyny

dziewczyny bardzo wam współczuję, wiem dobrze co czujecie, sama poroniłam 2 razy pierwszą ciążę w 11/12 tc, drugą w 6tc (tylko że za drugim razem poślizgnęłam się i spadłam ze schodów) mój gin nie zasugerował wykonania żadnych badań, na własną rękę zrobiłam tokso, cyto i badania tarczycowe ... zastanawiam się nad badaniami genetycznymi

monini rozumiem, że właśnie ten kariotyp wyszedł Wam źle ?? czy jakieś inne badanie genetyczne ??

majka,nie warto ryzykowac.To powazne choroby i musisz je wyleczyc Nie wiem co tam u Ciebie wyszlo,pewnie podwyzszone przeciwciala.Ale koniecznie sie tym zajmij bo to cholerstwo uszkadza plod i moze sie zle skonczyc,niekoniecznie poronieniem ale rowniez chorym dzieckiem Nie chce Cie straszyc ale wylecz to dziadostwo.Troche sie na tym znam

Majka!! Rozumiem Cię bo przeżyłam to samo.... Zapraszam Cię na strone gdzie jaest nas więcej i wspieramy sie nawzajem, dołącz do nas! Pozdrawiam Cię serdecznie:) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=954178&start=11130

gawit! Dokladnie tak Moj maz ma translokacje zrownowazona.Dziewczyny robcie badania genetyczne bo nigdy nic nie wiadomo

ślimaczku współczuje ci bardzo, mam nadzieje,ze tobie rowniez sie uda ,bo musi byc dobrze:)

monini powiedz mi,czy dlugo trwa okres leczenia tych chorob?Hanna dziekuje za zaproszenie

Monini współczuję Gawi-miałam nadzieje, że wam sie już udało Majka-a masz te wyniki? najważniejsze tu jest IgM-jesli jest pozytywne nie możesz się starać, bo to może grozić albo poronieniem albo uszkodzeniem płodu. Jesli IgG jest wysokie też trzeba odczekać, albo zrobić awidnosć.

Majka to wszystko zalezy nie ma jednego terminu leczenia Musisz isc do dobrego lekarza zeby nie testowal na tobie wszystkich lekow

witajcie poronilam 2 razy za pierszym razem w 12 tygodniu przyczyna nie znana a za 2 w 24 tygodniu okazalo sie ze moja macica rozszeza sie do pewnego momentu i koniec kazde poronienie powieksza ja ale ja juz nie wiem czy mozna tak dzis wiem ze jestem w ciazy i ten lek nie da sie opisac jestem przeciwniczka badan genetycznych

Majka-najpierw trzeba zobaczyc, czy na pewno jestes teraz chora. dziwne jest dla mnie to, ze lekarz stwierdził, że to przyczyna poronienia, nie dał żadnych leków, nie skierował cię do poradni chorob zakaźnych i stwierdził, że po 2 @ możecie sie starać.

nemezis dlaczego jestes przeciwniczka badan genetycznych Zupelnie tego nie rozumiem

juuuuu mam wyniki i z nich wynika,ze IgM na cytomegalie mam 0,08 czyli ujemne,IgG powyzej bo 29,toksoplazma IgM ponizej 0,04 a IgG POWYZEJ 86.Nemezis domyslam sie twego strachu ,bo ja go sobie nie wyobrazam

Pierwsze dziecko poroniłam w 8mym tygodniu. Kiedy zaszłam ponownie w ciążę umierałam ze strachu. Przeleżałam kilka miesięcy w szpitalu, ale syn urodził się zdrowy :) . Następna ciążą też nie była łatwa, a córcia urodziła się z wadą serca. Dzisiaj jest już prawie zdrowa, po dwóch zabiegach operacyjnych i cieszymy się każdą psotą dzieci :) Wszystko będzie dobrze

juuuuuu powiem ci,ze lekarka do ktorej chodze jest bardzo dobra i znana w miescie ,wiec dziwi mnie to,ze nie skierowala mnie na zadne badania

Majka-nie wiem na jakiej podstawie lekarz stwierdził, że akurat wtedy to przechodziłas... ja tez robiłam te badania, wyniki mam moze nawet zbliżone i żaden lekarz nie potwierdził ,ze to przez to. To,ze przeszłaś te choroby, to bardzo dobrze, bo ryzyko,ze zachorujesz jeszcze raz na cytomegalię (na toxo choruje sie tylko raz) jest niewielkie. Nie rozumiem tego lekarza.

lilitka mam nadzieje,ze nam sie uda tak jak tobie,bo pragniemy tego bardzo, sama mysl o tym,ze strach bedzie trwal cale 9miesiecy jest przerazajaca