Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kokoloko25

Rzucanie palenia w ciazy????

Polecane posty

Gość Kokoloko25

Moze ktos ma podobnie a moze ma na to jakas rade... A mianowicie palenie... Jestem w 16 tc i w tej chwili to co przezywam w zwiazku z papierosami przeraza nawet mnie... nie moge powstrzymac tej chceci palenia i gdybym mogla palilabym jednego od drugiego... mimo iz przed ciaza nie palilam zbyt wiele a w poczatkowej fazie wrecz czulam do papierosow obrzydzenie to teraz jakies apogeum nastapilo - nie chce tego robic ale niestety nie umiem sobie poradzic sama. Poradzcie, podpowiedzcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też palę
a jestem już w 20 tyg,próbę rzucenia mialam zaraz po teście,niestety nie udalo się,papierosy ciągną mnie bardziej nawet niż przed ciążą no ale staram się jak mogę ograniczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutne to...:( jeszcze jesteście pewnie młodziutkie ,ale przyjdzie czas ze będziecie żałować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu zycze Wam z calego serca abyscie rzucily. Nie chce Was straszyc, pewnei z Waszym,i dzidziami bedzie wszystko ok, ale moja kumpela palila w ciazy i cora w 9 m-cu przestala sie ruszac, wiec cesarka, zapalenie pluc, brak oddechu, pozniej problemy z oddychaniem. Kumpela oczywiscie nawet nei skojarzyla tych faktów, ale moim zdaniem to oczywiste. Rzuccie jak najszybciej, w kazdym momecie rzucenei papierosow wiele moze zdzialac. Niektore osoby maja tak ze potrzebuja po prostu uzaleznienia, moze np przyzwyczaj sie do picia kawy zbozowej lub bezkofeinowej, u jednej z moich znajomych to pomoglo. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez pale i cos wam napisze
jestem w 24 tyg i pale :( ograniczam palenie ale pale nadal. Lekarz kazal mi stopniowo ograniczac a potem rzucic i zdecydowalam sie na to rzucanie. Ktoregos dnia wstalam i powiedzialam dosyc nie pale. Nie palilam 10 godz przez ten czas dzialy sie ze mną straszne rzeczy, bol glowy brzucha wymioty krew z nosa, gorączka i cala sie trzeslam. Pojechalam do szpitala powiedzialam o wszystkim lekarzowi a ten wiecie co zrobil , wyciągnął papierosa i kazal mi zapalic. Zapalilam i po dwoch minutach wszystko przeszlo :) lekarz mnie opierdzielil wiec krzyczal ze jestem nie powazna ze nie mozna od tak rzucac palenia, ze wszystkie toksyny wtedy w natychmiastowym tepie splywają do lożyska i ze moze dojsc do zatrucia toksycznego. Inaczej jak sie rzyca palenie na początku samym a najlepiej przed ciążą a inaczej w polowie ciąży. i lekarz ku mojemu zdziwieniu kazal wrecz palic, oczywiscie nie duzo bo np 2 dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rampampam
ja palilam na poczatku ciązy bo nie moglam rzucić ale potem podziałała moja wyobraźnia i zobaczyłam moje dzieciatko w klębach dymu i szkoda mi sie go zrobilo.Potem tez pomyślałam że jesli urodzi sie jakies chore albo co to wszyscy bedą mnie obwiniać .No i rzuciłam.Potem mialam czas dużego stresu gdzieś w 5 mc i ciut popalałam...........Niestety po ciąży znow zaczełam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko maroko
Ja tez popalalam w ciazy oczywiescie w ukryciu bo bardzo sie tego wstydzilam :( sama popalalam ale jak patrze dzis na kobiete w ciazy z papierosem to mam obrzydzenie i mam ochote ja opieprzyc. Czlowiek nie zdaje sobie sprawy w ciazy dopiero jak malenstwo sie urodzi ,patrzy sie na nie i dziekuje sie Bogu,ze wzystko jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamba samba
co to za lekarz!!! który kazal palic, matko! To tak samo jak slysze tych niektorych durniów co mowia "jedna lampka wina nie zaszkodzi". To im juz chyba cos dawno na mozg zaszkodzilo. Mi lekarz kazal rzucic od razu i tak tez zrobilam, z reszta i bez jego fadania bym rzucila. Palilam nalogowo przez 7 lat i co... nic sie ze mna nie dzialo. Co za bzdury, drgawki po rzuceniu papierosów... phi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamba samaba czy ty jestes
ograniczona????????? To ze ty rzucilas bez komplikacji nie znaczy ze inni tez tak mają. To tak jakby porownac zatrucie alkoholowe, jedni po takim na detoksie zwijają sie z bolu badz umierają a inni wychodzą po tyg jak nowo narodzeni. Tak samo zatrucie np zywnoscią ty mozesz miec biegunke wymioty i inne objawy a ja tylko bol brzucha. Za nim cos napiszesz to sie zastanow kazdy organizm jest inny i kazdy inaczej przyswaje toksyny jak i witaminy i inne gowna. Gdyby wszyscy byli tacy sami to nie bylo by problemu z rakami i innymi chorobami bo przeciez jednych da sie leczyc innych nie a druga kwestia w nalogach to kwestia w psychice i sie nie wypowiadaj jak nie wiesz. Ja akurat pracuje w poradni odwykowej roznymi uzaleznieniami sie zajmuje i kazdy swoje uzaleznienie przechodzi inaczej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggdrtfhfvb
jesli Ty pracujesz w poradni odwykowej a jestes tak porywcza to wspolczuje podopiecznym :) Nie ma to jak mozliwosc wypowiedzenia sie na forum, a za chwile ktos Cie próbuje zjesc, skad w ludziach tyle zlosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djsjenunfsksdjh
co do odtrucia alkoolowego czy tez narkotykowego moge sie zgodzic, ale papierosy to calkowicie co innego. Moim zdaniem niektórzy lekarze przesadzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duzo zelaza jest tez
dokladnie tak jak piszesz. To sie nazywa abstynencyjny zespol objawowy. U innych nie ma on w ogole znaczenia badz objawia sie tylko np zlym humorem a u drugich jest to prawdziwa męka. W takich przypadkach czesto stosuje sie wlasnie tabletki badz plastry z nikotyną a ze kobieta w ciazy brac tego nie moze to lekarz kazal zapalic to zadna nowosc. Plastry zdecydowanie bardziej szkodzą kobiecie w ciazy niz nikotyna z papierosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamba samaba czy ty jestes
zirytowalam sie bo niestety ale kilkanascie razy dziennie musze tlumaczyc wlasnie takim niedowiarkom ze kazde uzaleznienie to indywidualna sprawa i nie mam juz sil czytac badz rozmawiac z tym najmądrzejszymi to nie jest latwe. Papierosy to nic innego jak toksyny ktore stopniowo atakują nasz organizm tak samo jak alkohol czy narkotyki oczywscie papierosy zbierają mniejsze zniwo ale dzialają na takiej samej zasadzie. Sprawdzcie prosze co tak naprawde w tych papierosach uzaleznia i co nam daje ich palenie a potem poczytajcie o braku tych substancji. A ze naskoczylam na dziewczyne przepraszam ale mam niezbyt mily dzien wlasnie przez takich jak ona. Najmadrzejsza chce wiedziec lepiej i wysmiewac innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.........
sie dowiedzialam ze jestem w ciazy w 10 tyg.....wypalilam jeszcze chyba ze 2 papierosy i dalam cala paczke kumpeli bo sie balam ze mnie bedzie ciagnelo......pozniej mi sie zdazylo moze raz pociagnac od meza, ale tylko raz.....dziecko bylo dla mnie wazniejsze,niestety po urodzeniu wrocilam do tego swinstwa.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.........
dodam jeszcze ze tez mnie ciaglo i to strasznie ale dosc nawywijalam na poczatku ciazy kiedy jeszcze nie wiedzialam i nie chcialam bardziej narazac malenstwa....co prwda nie przechodzial takich katuszy jak niektore opisuja,moze dlatego bylo mi latwiej ale wydaje mi sie ze warto probowac, to najlepsza okazja zeby rzucic to raz na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieżko mi to zrozumieć mimo,że sama paliłam.Rzuciłam starając sie o dziecko.Mam nadzieje,że uda wam sie to świństwo rzucić,bo skutki palenia w ciaży mogą wyjść u dziecka po latach. Pomyślcie sobie,że za każdym waszym zaciągnięciem sie ten niewinny maluszek w waszym brzuszku sie krztusi.Może to wam pomoże.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamba samaba czy ty jestes
a ja... oczywiscie ze tak probowac zawsze warto i nigdy nie wolno sie niezniechecac wszystko najpierw nalezy poukladac w glowie a dopiero pozniej dojsc do czynow. W twoim przypadku na moje oko wygladalo to tak ze na czas ciazy tylko zaprzestalas palenia tak jest bardzo czesto tak samo z alkoholikami potrafią miesiącami nie pic a potem znow zaskoczyc i tak w kolko. Dopoki nie zrozumiemy konsekwencji picia badz palenia do poki tego nie zaakceptujemy to nie ma szans na to by przerwac, ja radze poszukac jakiegos forum gdzie normalne kobiety wypowiadają sie o problemach i chcą sie wspierac. Duzo wytrwalosci zycze wszystkim. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torunski piernik
No nie powiedzialabym zeby teksty typu "pal jesli musisz" byly wspierajace :) I co to znaczy "normalnych kobiet"? Kolezanko najezdzasz na inne ze niby sie wymadrzaja a zauwazylam ze sama to robisz, wtracasz sie w kazda wypowiedz..... (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja paliłam od zawsze i podczas dwóch ciąż też. Urodziłam dużych i zdrowych synów. Ale też się przejmowałam cały czas. Lekarka też mówiła że to nic strasznego. Nie mówię, że mnie chwaliła, ale akceptowała. Nie przejmuj się tak bardzo, jak musisz to pal. Ale tak, żeby nikt nie widział. Mam na myśli mamę, teściową męża itd. Ja powiedziałam tylko najlepszej koleżance. Nie doluj się , ogranicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamba samaba czy ty jestes
normalnych czyli chodzilo mi o takie ktore rowniez szukaja wsparcia i pomocy a nie tylko najezdzają, nie napisalam nigdzie pal jesli musisz, napisalam jedynie ze z kazdym uzaleznieniem trzeba najpierw poradzic sobie w glowie a potem dopiero rzucac. Na sile sie nie da to mialam na mysli nikogo a juz napewno zadnych mam nie zmuszam i nie zachecam do palenie. PALENIE ZABIJA ! Pisalam tylko o tym w jaki sposob odniosla sie mamba do tej dziewczyny, naskoczyla na nia ze bzdury itd a skad ona moze to wiedziec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.........
mamba samba to nie a ja........ powiem wam tylko tyle...chcialam rzucic i nie wracac, niestety zapalilam pierwszego papierosa zeby zrobic na zlosc mezowi.....bo mi obiecal ze rzuci jak sie urodzi dziecko, niestety nie zrobil tego,wiec wzielam go na szantaz.....albo rzucisz albo ja zaczne....nie chcial zebymznow palila, ale widocznie to nie bylo dla niego najwazniesze!!!1 wiem ze zrobilam glupote,ale teraz trudno.....zamierzam znow rzucic...ale nie wiem czy mi sie uda, najgorsze ze moj nie chce przestac, a we dwoje przeciez razniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokoloko25
No to widze ze jednak nie tylko mnie sie tak zdarza... Nie ma niestety zamiennika bo zupelnie nic nie jest w stanie zastapic papierosa - od tak po prostu chwili ktora smakuje... kiedys tego az tak nie odczuwalam jak teraz, to ciaza wyczulila mnie jeszcze bardziej na ten smak - niestety :( Nie umiem sobie z tym poradzic, no ale nie tylko ja jak widze... Moze ktos rzuca teraz - jakas grupa wsparcia dla rzucajacych palenie ciezarowek??? Pozdrawiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba tak skoro bralam i mala urodzila sie zdrowa ;) lepiej brac tabex niz palic. Zwalaszcza ze tego nie zazywa sie duzo, sa wyznaczone dawki na dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdolicie
byl tutaj temat gdzie kobietka rzucala palenie ale temat upadl w otchlan cafe bo mamusi tylko krytykowaly ale madrego nic nie napisaly. Ja tez pale i palilam w ciazy nie duzo ale palilam. Kobiety w ciazy nie mogą brac zadnych nikotynowych zamiennikow niestety wiec musza radzic sobie inaczej same. Ja kiedys juz tak sie wkurzylam na to moje palenie ze postanowilam palic tak duzo az zwymiotuje rozboli mnie glowa i moze to przyniesie efekt. I tak sie najaralam ze az mi tlenu zaczelo brakowac spalilam 4 paczki w kilka godzin. Wymiotowalam 3 dni bylam slaba i w ogole zle sie czulam ale pozniej jak juz przeszlo to zapalilam znowu. Borykam sie z tym problemem i jak chcesz to chetnie cie bede wspierac a przy okazji sama moze rzuce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdolicie
kurde no to nie wiem czemu mi az 3 lekarzy zabronilo brac jakiekolwiek zamienniki? Zresztą nawet na tych gumach plastrach badz tabletkach jest napisane ze nie wolno brac w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×