Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

głupota galopująca

skreślenie z listy studentów

Polecane posty

Gość ehrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
płatnosci z jednej z prywantych uczelni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghrtghbetfgbftgbtgb
kjjkasa - co znaczy ze nastepny rok robisz awansem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghrtghbetfgbftgbtgb
Kurcze to jakąś wyjątkowo tanią tą szkołę znalazłaś :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjkasa
to zanczy ze robisz ównoczesnie 2 lata. miałam tak 2 lata temu gdy nie zaliczyłam pierwszego roku, powtarzałam wtedy pierwszy rok (tzn. tylko to co miałam niezaliczone, to co miałam zaliczone przepisali mi oceny) irównoczesnie chodziłam na 2. rok. U nas prawie kązdy kto powtarza rok bierze nasteny awansem lub co bardziej ambitni którzy np. na 2 roku biora równoczesnie 3. żeby szybciej skonczyc studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uans towyglada zupelnieinaczej, nie ma czegos takiego jak poprawka. Jest warunek 100zl x kazdy punkt lub przedluzenie (bezplatne). Przywrocenie kosztuje podobno 1200zl (ze slyszenia, epwnsoci nie mam). Pozostalych oplat nie znam, ale sa ewnie bardzo wysokiei czuje, ze jesli niewylece na amen to do zaplatywyjdzie mi kilka tys. :o Te pieniadze to nie wiem skad wytrzasne, ale tym bede sie martwila pozniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjkasa
na raty, co miesiac po 440zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, znalzlam cos w sieci, tzn najnwsze rozporzadzenie dot. oplat :) Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale Na studiach stacjonarnych w przypadku skreślenia z listy studentów z powodu niezadowalających wyników w nauce i powtarzaniem zajęć związanych jedynie z nieoddaniem pracy dyplomowej w regulaminowym terminie, po wyrażeniu przez Dziekana zgody na wznowienie studiów na semestrze dyplomowym i złożenie pracy w terminie późniejszym– student wnosi opłatę na konto Uczelni w wysokości 500,- zł. W tym przypadku nie obowiązuje opłata za powtarzanie semestru (§ 4 ust.3). Czy to dotyczy takze mnie? Czy tylkoosob piszacych prace dyplomowa? Bo juz nie rozumiem :o Przejrze to jeszcze dokladnie, ale nie widze tam nic innego na temat skreslenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na studiach stacjonarnych (I i II stopnia) opłata za powtarzanie semestru spowodowane niezadowalającymi wynikami w nauce, wynosi odpowiednio na kierunkach: Jestjeszcze to, ale jajestem ostatnim rokiem jednolitych i nie wiem czy mnie to tez w takim razie dotyczy. W ogole z tego wynika, ze nasz wydzial ma jedne znajnizszych oplat. Na innych wydzialach sa nwet kilkukrotnie wyzsze...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjkasa
wg mnie nie dotyczy Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh, ja juz nie mysle... Czyli musialabym zapalcic 500zl za przywrocenie + 1600zl za powtarzanie semestrow (2x800zl), tak? b rozumiem, ze ta promocja onieplaceniu za powtarzanie semestru mnie nie dotyczy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niemozliwe, zeby mozna sie bylo starac o rpzywrocenie jedynie wprzypadku ostatniego semestru. Czyli ta opalata 500zl na bank musi mnie obejmowac. Teraz kwestia tego czy w moim rpzypadku musze placic dodatkowo za powtarzanie semestru....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjkasa
upewnij sie jutro. (czy wg ten regulaim Cie obowiazuje skoro dotyczy on studiów 2-stopniowych a Ty jestes na jednolitych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest rozporzadzenie, obowiazuje od 1.10.2008r.. Kurde, ja juz bym chciala wiedzieć. Wiem, wiem...sama sobie na to "zapracowalam", ale nie moge zasnac i kalkuluje wszystkona milion sposobow, a najgorsze ze nawet dokladnie nie wiem na czym stoje :( boje sie tez tych oplat, bede msuiala zarobic na to sama. Rodzice mi nie dadza ani grosza na "poprawki", szczegolnie, ze wiedza, ze nie ma to nic wpspolnego z tym, ze nie dalam rady mimo staran tylko z nieodpowiedzialnego zachowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eltona Żona
Kurcze ale jak ci te studia nie lezą to może lepiej olac to i zmienic kierunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eltona Żona
poza tym jak ci kierunek nieodpowiada a teraz jestes na jednlolitych (5-letnie) a gdy zawalisz rok to spadniesz na licencjackie (3 letnie) to lepiej moze dla ciebie - bo zamkniesz studia licencjatem i poszukasz sobie innego kierunku ktory ci lezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eltona Żona
no chyba ze j roznice programowe sa tak duze zeby ci kazali studiowac od poczatku - ale teggo zdaje sie nei moge zrobic jesli przerwa w studiach byla krotsza niz 2 lata - ale tego nie wiem na 100%. Natomiast wiem o gosciu ktory zaczal kiedys informatyke doszedl do 6tego semestru, potem poszedl do roboty i rzucil studia bo niezle placicli i jak po 5 latach zapragnal zdobyc papier to go cofneli na pierwszy rok i zaliczyli raptem tylko fizyke ze wszytskich przedmiotów z pierwszego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie martw się, ja też mam przejebane 🖐️ nie napisałam rok temu pracy lic. więc musiałam powtarzać ost semestr, właściwie tylko seminarium. płaciłam jakieś 40% czesnego i to na studiach zaocznych bo musieli mnie przenieść na zaoczne, bo na dziennych nie było w tym roku mojej specjalności i musiałabym powtarzać większość przedmiotów :/ (i na papierze miałabym zaoczne studia, mimo że studiowałam dziennie trzy lata 😭) w międzyczasie skreślili mnie z listy za niezapłacanie 2 rat czesnego (raptem niecałe 300zł, a normalnie dwie raty to ok 840zł :/ chuje jebane) do tego nie napisałam znowu pracy lic i miałam to w doopie i nagle wczoraj zmieniłam zdanie a termin złożenia indeksów minął 30 września, jeśli nie złożę szybko podania o przedłużenie obrony to gnoje znowu mnie skreślą z listy i znowu 150zł w plecy za reaktywację :o i teraz wszystko w rękach promotorki, znowu innej niż poprzednio, będę zdana na jej łaskę, jak się nie zgodzi mnie \"prowadzić\" do grudnia to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eltona Żona
ps. co to za uczelnia jesli mozna spytac? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Eltona Żona -----> bo się bardzo szybko zmieniają "obowiązkowe" przedmioty... przykładowo ja na pierwszym roku miałam 2 przedmioty więcej niż I rok dwa lata później. po 3 latach mogą mieć zbyt duże zmiany, to jest choojowe. czasem jednak to tylko inna nazwa przedmiotu i jak dziekan jest spoko, to nie każe powtarzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a co najgorsze, to nas nie uprzedzają o skreśleniu i dowiadujemy się tylko jak próbujemy wejść na pocztę uczelnianą lub 'wirtualną uczelnię' i nie możemy się zalogować :o raz mnie skreślili przez pomyłkę, bo profesor nie doniósł części ocen z egzaminu do dziekanatu :o ale wtedy nie kazali płacić za wpisanie na listę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eltona Żona
no to zalezy od kierunku. na matematyce sie nei zmienai za bardzo ale informatyka w wersji politechnicznej to sie zdazyla chyba w 90% zmienic w ciagu ostatnich 15 lat. chyba tylko fizyka pozostala ze starych przedmiotow z polowy lat 90tych. Inna rzecz ze studia na informatyce w latach 90tych to byla strata czasu, bo poza matematycznymi przedmiotami to wszytsko inne to byly bajki dla potluczonych podobnie jak na ekonomi. A teraz programy na inforamtyce sa naprawde super skrojone do potrzeb zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie juz za późno na cokolwiek zgodnie z regulaminem. Tyle, ze u poprzedniego prodziekana (dopiero co sie zmienil) byl jego wlasny regulamin. Wiele korzystniejszy. Dlatego jestem rpzerazona, jeszcze kilka dni wstecz myslalam, ze moja sytuacja wyglada zupelnie inaczej... Jasne, że podejscie exprodziekana to zadna wymowka, ale jednak...jak czlowiek, ze moze to jakos latwiej sobie odpuscic. mam nadzieje, ze chcoiaz tobie uda sie jakos doagdac, bo ja soje szanse oceniam jako bardzo bliskie zeru :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eltona Żona
Jak ci kierunek leży to ok. To próbuj zaliczyc ten rok. ale jak ci sie nie powiedzie to tez nie tragedia.spadniesz rok nizej to zrobisz licencjat a mgr mozesz robic na innej uczelni. Choc z drugiej strony jak bedziesz meic bardzo kiepskie oceny to nei wiem czy bedziesz miec pewnsc ze uda cis ei wybrac ta uczelnie co chcesz. ale generalnei sie nie przejmuj, zycie nie lubi sie samo dobrze ukladac nawet wtedy gdy sami zawalimy, a strata roku to juz w ogole nic takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eltona Żona
o jedno "nie" za duzo w poprzednim wpisie :). mialo byc optymistycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez nie informuja. Najgorsze, ze niektorzy nie zlozyli indeksu, bo nie moga dorwac exprodziekana z ktorym mielismy zajecia aby dal im wpis. Wczoraj Pani w dziekanancie rozpoczela skreslanie z list... Pwoiem tyle, ze w zeslzym roku jak kumpel zlozuyl indeks na poczatku grudnia, bo mu sie za wpisami chodzic nie chcialo to byal tylko rozmowa: -dlaczego tak pozno? -bo zapomnialem -aha. A teraz? Niektorzy moga miec zonka, bo ztego co wiem czesc osob jest na ten nieszczesny wpis umowiona na srode. Wiec sie moga zdziwic jak pojda indeksy skladac...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
idę dzisiaj pogadać z promotorką... ma zajęcia na basenie :o nie wiem czy się nie wkoorwi. w ogóle ja przegięłam pałę, jestem chyba ewenementem na tej uczelni, bo ogólnie oceny miałam dobre, tylko nie potrafię się wziąć za pracę.... w marcu się ugadywałam nieoficjalnie z inną promotorką i niby spoks, ale olałam sprawę, nic nie zrobiłam. teraz miałam w systemie zapisane dwie inne promotorki i nie wiedziałam która jest właściwa, zwłaszcza że jedną mi wpisali na wakacjach :o ale się boję, masakra, przecież nie powiem prawdy "nie mogłam się zabrać za pisanie" bo de facto miałam na to prawie dwa lata i każdy kto to słyszy uznaje mnie za pomyloną, bo nie tacy kretyni kończyli te studia :o a w ogóle to u nas na uczelni często się da obejść regulamin, jeśli się pogada z kim trzeba ;) ja miałam tam plecy, tylko odkąd "plecy" mi załatwiły miłą promotorkę, a ja zawaliłam, to unikam "pleców" od kilku miesięcy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eltona Żona
Kiedys to sie dawało bombonierke pani w dziekanacie i wszytsko bylo do zalatwienia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×