Nie jestem pewna decyzji --- ale to juz chyba za pózno

chyba jestem w 2 ciąży :) , i niewiem czy to chormony czy moze jestem wariatka, ale nie jestem pewna czy to byla sluzna decyzja ... ale teraz to juz moze byc za pozno :( czy wy tez tak mialyscie :o boje sie o kwestie finansową , czy podołamy jak to jest byc mamusią po raz drugi ale póki co to nie jestem pewna w 100 % czy to byla sluzna decyzja ,,, i jakos sie cieszyc nie umiem

Ja pierdole!Ty zamiast drugiej ciazy powinnas do podstawowki wrocic!

zanim strzelisz sobie 3 dziecko naucz się pisać. Bo tego nawet czytać sie nie da.

i po co tak piszesz glupio , wiesz lepiej juz bys nic nie pisała

ona pisze głupio???? to poczytaj co ty napisałaś. to dopiero głupoty

to bylo do ciebie,, i nie pisz wiecej jak nie masz zamiaru pogadac

a o czym tu gadać? ze chcialabym a boje sie? nie ty jedna......

wow. to nie trzeba było wymyślać idiotycznego tematu tylko wpisać "chce pogadać" w tym może błedów byś nie zrobiła bo i nie ma gdzie. Swoją drogą faktycznie podstawówka za nic :D:D:D:D

milutko :) :p

petuniaaaa ...mysle, ze to chormony...bo przeciez chcialas....eh...tez teraz rozwazam...zajsc czy nie...juz jedno mamy..ale ja chcialabym , zeby moja mala miala rodzenstwo.. a ile twoje pierwsze dziecko ma lat?

sorry pomyłka jednak--- przedszkole.... :D:D:D:D

I ulżyło Wam że kogoś z błotem zmieszacie? Jak nie ma się nic do powiedzenie to przecież trzeba się przypierdolić do błędów.Jedna byka znalazła a kolejne chcą być mądrzejsze od tej pierwszej :D

uszy do gory! to co teraz czujesz jest calkiem naturalne. kazda kobiete predzej czy pozniej dopadaja watpliwosci: czy podolamy finansowo, czy bede dobra matka? a w ciazy, gdy buzuja hormony, wszystkie problemy wydaja nam sie jeszcze wieksze niz sa w rzeczywistosci. to naturalne, ze sie boisz. ale to minie. potrzebujesz czasu na to zeby sie oswoic z ta ciaza i zaczac sie nia cieszyc. i nie rozumiem, dlaczeko niektorzy odsylaja autorke do podstawowoki. to jej druga ciaza. zaplanowana. autorka nie pisze, ze nie wie czy chce to dziecko tylko boi sie czy sobie poradzi. to ja ci powiem: poradzisz sobie :) uszka do gory i zobaczysz, ze wszystko sie ulozy po twojej mysli

co za moraliści sie znaleźli :P phiii

no ale o co ci chodzi? zastanawiasz sie czy usunac? bo nie wiem jak ci mamy pomoc??!!

chodzi zeby jej dodac otuchy...chyba

dasz radę. i nie przejmuj się nastrojami, pewnie jeszcze pamiętasz jak to jest i jeszcze przez parę miesięcy będzie... ja Ci bardzo zazdroszczę. wprawdzie mam jednego malucha, ale marzy mi się jeszcze jedno maleństwo, a wiem na 100 %, że już nigdy więcej nie zostanę mamą... wygadaj się, wyszalej i pamiętaj, że bycie mamą to coś cudownego... z tego co napisałaś wynika, że planowaliście dziecko, więc z pewnością była to przemyślana decyzja, a teraz wszystko w Tobie szaleje, przyprawia Cię o uczucia, których my kobiety doświadczamy tylko w ciąży... będzie dobrze.. a ja cóż gratuluję i straszliwie Ci zazdroszczę...

Mam już córeczkę a jakiś czas temu zdecydowaliśmy się z mężem na drugie dziecko,była to decyzja przemyślana i obydwoje bardzo tego chcieliśmy,teraz jeszcze nie wiem czy jestem w ciąży,muszę poczekać trochę do okresu lub jego braku,ale jak sobie uświadomię że być moe jestem to trochę mnie to przeraża,nie wiem czemu,nie umiem tego wytłumaczyć.

zwracam tylko uwage ze przeklinala autorka :p

Haris Pilton A ja się nie dziwie że jej nerwy puściły.

Tez bylam bardzo przerazona gdy dowiedzialam sie o 2 ciazy-choc bardzo chcielismy :) Kazda matka sie boi czy da rade finansowo i wogole jak sobie da ze wszystkim rade. Wiecie czego ja sie najbardziej balam ,ze moj starszy syn zostanie odtracony,ze nie bede miec dla niego czasu,ze bedzie o malenstwo zazdrosny .Na szczescie tak sie nie stalo :) Kochaja sie bardzo.Starszy bawi sie z mlodym i jest ok :) Ale jak wiadomo w ciazy sie mysli i to za duzo!!!

eeeech Princpolo a mnie to zawsze dziwi jak ludzie łatwo sie irytują chociaz powinnam sie juz przyzwyczaic

autorko słuszna i hormony !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pliiiiiiiiiiiiissssssssssssssssss

nikt sie nie irytuje bo ten temat to czysta ściema. tak pościemniać chciałam

dajcie sokój z krytyką.. Mam kumpelke, która jest w drugiej ciązy, swiadomej i zaplanowanej (mąż bardzo nalegał). Mija 6 miesiąc a ona sama mówi gdyby to tylko jej decyzja była to.. poczekałaby... Ciąża nie cieszy jej tak jak ta pierwsza. Ma po prostu nadzieje, ze radosć przyjdzie z czasem. Zawsze chciała mieć drugie dziecko, ale.. niekoniecznie tak szybko.

myślę, że to hormony, o ile decyzja o dziecku była przemyślana :) ja mam teraz 10 miesięczną córkę i zdecydowaliśmy z mężem, że jak skończy 1,5 roku, zaczniemy starać się o drugie, jest oczywiście strach i przerażenie, jak sobie poradzę, czy zdołamy wychować dwójkę maluszków, ale jak nie teraz to kiedy? :)

dziekuje za wpisy , a te przeklenstwa .......... no cóz ktos sie podszył i ma swietną radochę ale bardzo wam dziekuję za ciepłe słowa, tego mi trzeba :)

Ja mam obawy przed pierwszym dzieckiem. Mnie stresują inne rzeczy, finansowo, może jakoś to będzie, ale praca. Wypadasz z rynku na kilka miesięcy, wrócisz, nie wiadomo co zastaniesz, czy będzie twoje stanowisko, czy będzie do czego wracać? A jak nie będzie, to w nowej firmie, z nowymi obowiązkami \"domowymi\" .....