Płacę swojej mamie na opiekę nad córeczką

Nie , wszystko by było w porządku gdy by nie to że, mam wrażenie że moją córeczka ma babcie za pięniadze:( Maż , nikt nie wię że płace mamie 50 zł za te parę godz,. spacerku z małą. Juz sama nie wiem tak zle mi z tym. Wszyscy chwala babcie o jaka kochana, pomaga , opiekuje się....ale nikt nie wie że bierze za to pieniadze:( Powiedzcie że się myle ....i wszystko jest ok.

wiesz, to nie jest jej "psi obowiązek " opiekowac sie TWOIM dziekiem.. robi ci grzecznosc robiac to za darmo. ja mojej tez chce placic od nowego roku jak bede pracowac.zwlaszcza ze wtedy ina bedzie musiala ze swojej pracy zrezygnowac wiec z czego kobita bedzie zyc co?

to straszne:o jak to sie zaczeło? ona pierwsza wyciągnęła rękę po kaskę? gdyby moja mama brałą za to kasę- byłaby niewątpliwie milionerką już:) za każdym razem bierze pieniądze? nie zdarza się jej popilnować dziecka charytatywnie?

troche to dziwne.....

ja też płacę... bo niestety ale moja mama musiała zrezygnować z innych zajęć, by opiekować się małą...z tego co widzę i tak większość z tej sumy mama wydaje na potrzeby małej ... dla mnie to normalne, głupio by mi było, gdybym jej nie płaciła... co innego zająć się wnukiem okazyjne a co innego na codzień :)

A co w tym dziwnego? Przecież poświęca swój czas, co innego gdyby robiła to okazjonalnie ale jeśli robi to zawsze kiedy pracujesz to nie ma w tym nic dziwnego. Przecież ona już swoje dzieci wychowała i twoich nie musi. Poza tym równie dobrze w tym czasie kiedy siedzi z wnuczką to mogłaby podjąć inną pracę a ty miałabyś problem. Co ma do tego miłość do wnuczki, przecież miłością czynszu nie zapłaci?

to dziwne jak to wszyło sama ci powdział płać czy co??? zreszta moja dobra koleżank też płaci matce za pilnowanie dziecka 300 zł miesicznie a mama na emeryturze i to nie małej

a dodam ze musi jej kupic jeszcz bilet mieisczny na autobus chociaż tak naprwde nie wiem po co bo od niej do tego dziecka to jedne przystanek dosłownie 15 min wolnym spcerkiem

Nie napisałaś o bardzo ważnej sprawie, czy Twoja mama pracuje,może jest na rencie lub emeryturze,może nie ma pieniędzy i każdy grosz jej się przyda...Przede wszystkim powinnaś z mamą porozmawiać i całą sytuację wyjaśnić,ponieważ obecna sytuacja doprowadzić może do konfliktu miedzy Tobą a mamą a tego Wam nie potrzeba. Gdyby mama pracowała to myślę, że musiałabyś wynająć nianię co duużo kosztuje lub oddać dziecko do przedszkola...

to ja zaproponowalam, chciałam żeby miała na swoje potrzeby, tylko wolałabym jej dawać pieniadze jako nagrode za pomoć a nie za opiekę nad córeczką. Daje jej codziennie po 50 zł, wiem że to nie jest jej psi obowiazek , ale mieszka u mnie,to za mieszkanie nie płaci, za wyzywienie też nie płaci, za fryzjera, lekarza, płace ja, kupuje jej czasem prezenty, torebkę, dzegarek i nie tylko. Zrozumcie jakie to jest cholerne uczucię, potem nie wiem co jest szczere a co nie.....nie wiem dziś z nią pogadam i powiem że nie chcę babci za pieniadze:( opiekowała się synkiem mojej siostry i nigdy nie dostała złotówki, a wiedząc ze ja mam kase jej to nie przeszkadza, mi tez nie......tylko zniechecam sie do mamy, oddalam sie...:( chyba już wole zapłacić prawdziwej opiekunce , niż mamie....będę lepiej się z tym czuć. Zrozumcie, kazdy mówi nie ma nic gorszego jak zatrudnić kogoś z rodziny, czy to do firmy, czy gdzie indziej. Przecież jest innaczej wtedy???

do konfliktu juz doszło, nie potrafie z nią już tak rozmiawiać jak kiedyś, mam wrażenie że ona usmiecha się bo dostaje zato kase, bawi się z mała bo dostaje zato kase. ona nie pracowała wczesniej nogdy, zawsze ja jej dawałam pieniadze, pomagałam . wiem że pośmieca swój czas, ale jak nie byłam wciazy to tez siedziała w domu i nic nie robiła, i miala wszystko.

hm... to dziwne moze ty pol\pełniłąs błąd dajac jej kase mogłas ustalic warunki dobrze że ja mam normlna matke

To ja już nic nie rozumiem,skoro sama mamie zaproponowałaś to chyba jest wszystko ok, zapomniałaś jedynie uzgodnić z nią stawki za opiekę nad dzieckiem, np płać mamie co miesiąc,z tego co piszesz mama mieszka u ciebie,ty za wszystko płacisz więc z tego wynika że mama jest osobą bezrobotną.Myślę,że nie za bardzo wiesz jak z tej sytuacji wybrnąć.Tylko szczera rozmowa może ci pomóc.Ustal z mamą stawkę miesięczną za opiekę nad dzieckiem i będzie ok.Masz też żal,że za opiekę nad dzieckiem brata mama nie brała pieniędzy,ale nie zapominaj o tym,że to ty sama wyszłaś z inicjatywą zapłaty a mamie najwyraźniej potrzebne są te pieniądze.

wwwwwwwwwwwwwwwwrt ile lat ma Twoja mama,dlaczego kmieszka z Tobą?

to raczej norma ze placi sie babcia za opieke ...

Autorko popieram Cie to dziwna sytuacja,ja tez bym sie dziwnie czula............Jeszcze piszesz,ze ona mieszka u Ciebie???????????I grosza na nic nie wydaje.!!!!!!!!!!!!

stać mnie na nianie, przecież mamie płace za 3 godz spacerku z małą 50 zł dziennie, opiekunka bierze 8zł za godz, to spokojnie była by zadowolona z tych pieniedzy.Tak ona dostaje, ale nic nie kupuje małej , zresztą niema takiej potrzeby malutka ma wszystko.Dziwnie sie zachowuje, wszystko chowa do skarpetki , mam wrażenie że zrobiła się taka sknerowata, nie szczera:( te pieniadze ja zmieniły..

Mam wrażenie,że sama nie wiesz czego chcesz,skoro nie chcesz płacić mamie to jej o tym powiedz,bez szczerej rozmowy się nie obejdzie,widać że masz do niej żal ale sama nie wiesz o co ponieważ to Ty sama ją do takiej sytuacji przyzwyczaiłaś.

no to teraz przestań sponsorować fryzjera czy kosmetyczkę a prezenty rób tylko z okazji świąt czy imienin. Sama ją zepsułaś to teraz sobie radź, swoją drogą to jakiś chory układ. Dlaczego mieszka u Ciebie? Nie ma swojego mieszkania? Askoro już mieszka i nigdy nie pracowała to z czego się utrzymywała

Szczerze mówiąc,to myślę,że pomoc jest bardziej potrzebna Tobie niż mamie...Nie chcesz jej płacić to nie płać,wynajmij nianię,płać niani i będzie ok.

od wiekow babcie darmo nianczyły wnukow,placi sie obcym,co sie stało z rodziną ?Jakim trzeba byc zlym czlowiekiem by wyciągnąć łapę do corki po kasę ? Upada podtsawowy model rodziny,babcia jest darmo ,niani sie placi :o

tu na forum swoje farmazony, porozmawiaj z mamą. skoro nie brała grosza od kogoś innego z rodziny, to znaczy, że potrafi się opiekować dzieckiem bez kasy. To TY i tylko TY chciałaś i dałaś jej kasę. Skoro taka z Ciebie bogata córcia, szastająca kasą i popisująca się zamożnością, to matka wzięła, nawet nie wie teraz, że obszczekujesz ją za plecami!

wwwwwwwwwwwwwwwwrt matka nie musi pilnowac wnukow, ,to nie jest jej obowiazek,ale jezli mieszka u Ciebie zadarmo,to powinna w ramach rekompensaty chcec popilnowac dziecko i to bez zadnej zapłaty.

no właśnie dlaczego mieszka z tobą? czy oprócz opieki nad dzieckiem zajmuje się domem?sprzata, gotuje?skoro nigdy nie pracowałą to czy ty ją utrzymujesz? a co z twoim ojcem?

wiem , zdaje sobie teraz sprawę że sama do tego doprowadziłam. Jak oglądam córeczke, to płacze że ma babcie za kase:( Moja siostra codzienie mi proponuje pomoc za darmo, mówi że z przyjęmnoscia mi pomoze i nie chcę zadnej kasy, bo kocha malutką bezwarunkowo, a babcia tylko patczy żeby portfel wyciągnąć:( Moj tata też nie wie , ze mama mnie zato kasuje, mysle że te nie byl by zadowolony bo tez zyje w błedzie że mama pomaga charytatymnie:(

zaraz zaraz,babcia nie ma żadnego ale to żadnego obowiązku wychowywania wnuków,o jakim modelu rodziny piszesz??swoje dzieci wychowała i basta!a nie widzę w tym nic dziwnego,skoro matka jest bez grosza,nie pracuje to chyba dziecko może jej pomóc skro je na to stać,no chyba że nie chce to inna sprawa,bo też nie musi

wwwwwwwwwwwwwwwwrt na tWoim miejscu nie byłabym pewna czy siostra chce za darmo popilnowac Twojej coreczki. Moze dwa,trzy dni by to robiła ,a potem zdałaby sobie sprawe,ze ma tego dosc. Napiszesz wreszcie ile lat ma Twoja mama?

to jak to jest?rodzice mieszkają z Tobą i Twoją rodziną? Bo z tego co piszesz to masz tatę i on nic o tym nie wie że mama bierze pieniądze.

ej nic z teko nie kumam,mama mieszka z Toba a tato gdzie?

To jak to jest.Masz ojca ,a matka mieszka u Ciebie?