Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iksyz

co dalej po 182 dniach zwolnienia?

Polecane posty

Gość iksyz

Witam, mam takie pytanie i szereg wątpliwości z tym tematem związanych, dlatego proszę, pomóżcie mi je rozwiać ;) jak to jest ze zwolnieniem L4 w okresie ciązy? co dalej kiedy upłyną 182 dni zwolnienia? składa się wtedy jakies podania do ZUS-u ? i czy wynagrodzenia za ten czas na zwolnieniu (182 dni) wypłaca zakład, czy ZUS? jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydddddddddddddddd
ale symulantka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksyz
odczep się co? zalezy jaką się ma pracę. a w ciązy nie wszystkie rodzaje prac wolno wykonywać. Akurat mam taką, że nie powinnam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goa29
Ja wlaśnie jestem na zasiłku po 182 dniach L4. Lekarz wystawia Tobie L4 do 182 dni kalendarzowych, a potem ZUS musi przyznać Tobie zasilek, ale musisz już na dwa miesiace przed tym okresem pozbierać dokumentację i wyslać wszystko do ZUSu. Mi wszystko przygotowałą moja kochana kadrowa i nie miałam żademego problemu. Decyzja wprawdzie przyszlą na ostatnią chwilę ale zawiozłąm wszystko do zusu 6 tyg przed terminem, więc zalecam wcześniej. Jeżeli twój zaklad pracy zatrudnia powyżej 20 osob to zasilek zaplaci ci firma , która potem rozlicza się z Zusem. Platne 100%. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się składa, że mam informacje z pierwszej ręki, sama dzisiaj składałam takie dokumenty do ZUS. Twoja kadrowa powinna ci wypełnić druki zakładowe NP-7 i N-10. W internecie poszukaj druk do ZUS-u N-9. W wyszukiwarce google wystarczy wpisać ZUS i potem wybrać formularze. Wydrukuj sobie ten N-9 i daj lekarzowi prowadzącemu do wypełnienia. Dodam, że nie może być wypełniany szybciej niż 30 dni przed złożeniem go w ZUSie. Dodatkowo ksero historii choroby i jeżeli są wskazania od innego specjalisty ( ja miałam od neurologa) to jeszcze najlepiej zaświadczenie od tego specjalisty lub ksero z karty ciąży z jego wpisem stwierdzającym niezdolność do pracy. To wszystko trzeba złożyć najpóżniej 6 tygodni przed upływem tego 182-dniowego okresu. Ja pracuje w dużej firmie, więc u mnie jest tak, że nic sie nie zmienia z wypłatą wynagrodzenia, wypłaca zakład pracy a ZUS zwraca zakładowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeżeli masz pracę której nie możesz wykonywać w ciąży to powinnaś się dowiedziec czy nie potrzebujesz zaświadczenia od lekarza medycyny pracy. Ja pracuje w chemikaliach i słyszałam, że w takim przypadku powinnam mieć właśnie to zaświadczenie, ale że dodatkowo mam problem z kręgosłupem, więc już się nie bawiłam w to i wzięłam zaświadczenie od neurologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze coś. Może się zdarzyć, że lekarz medycyny pracy wystawi ci tylko zaświadczenie z prośbą o przeniesienie na inne stanowisko, bo tak czasem bywa. Nie zawsze można iść na zwolnienie do końca ciąży. Ale to już się musisz sama dokładnie dowiedziec, bo co lekarz i zakład to inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksyz
u mnie sytuacja jest taka, że też pracuję w chemikaliach w zakładzie, który liczy powyżej 20 osob. A na L4 poszłabym od 12tc. czy wtedy też muszę miec jakieś dodatkowe zwolnienie od innego lekarza? bo pytałam mojego gin i powiedział, że bez problemu da mi takie zwolnienie ze wzgledu na szkodliwe war zdrowotne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iksyz jeżeli pracujesz w szkodliwych warunkach to moim zdaniem powinnaś iść na zwolnienie jak najszybciej a nie czekać na 12 tydzień. Ja uciekłam jak sie tylko dowiedziałam, że jestem w ciąży, bo po co moje dziecko miało to wdychac razem ze mną. A co do tego dodatkowego zaświadczenia to jest różnie. U mnie w zakładzie jest możliwość przeniesienia na inne, nieszkodliwe stanowisko, więc sam fakt bycia w ciąży nie wystarczy do takiego zwolnienia, chociaż lekarze zazwyczaj wypisuja zwolnienie w pierwszych 3 miesiącach ciąży bez problemu, bo wiadomo- nudności, wymioty, senność... Raczej ciężko się wtedy pracuje. Ale jeśli w twoim zakładzie nie ma możliwości przeniesienia to powinnas dostać zwolnienie bez problemu, tylko chyba wtedy właśnie trzeba to zaświadczenie z medycyny pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nic nie szkodzi
renta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksyz
wiesz teraz jest taka sytuacja, że jestem na miesięcznym urlopie bezpłatnym, bo musiałam wyjechać... ale jak z niego wrócę to nie zamierzam siedzieć w chemikaliach... dlatego chciałam wiedzieć jak to wszystko wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksyz
dokładnie... wiesz, ja o ciąży dopiero tutaj się dowiedziałam. na tym urlopie. bardzo się cieszę, ale i obawiam jak to będzie ;) na pewno zero zrozumienia, ale co mi tam... nie praca jest najważniejsza. nie chcę truc dodatkowo dziecka, tym bardziej, że jestem w tej pracy narażona dodatkowo na ultradźwięki, pole elektromagnet. no i raczej jest stojąca i chodząca, a nie siedząca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dlaczego mówisz, że nie spotkasz sie ze zrozumieniem? Ja wiem, że czasem jest tak, że ludzie krzywo patrzą bo zaszła w ciążę i nie chce się jej pracować. Ja np. byłam posądzona o to, że zaszłam w ciążę na złość mojej koleżance, z którą pracowałam. Ona zapowiadała już od kilku miesięcy, że ma taki zamiar. Ja wcale nie planowałam, ale tak wyszło. Też mi mówili, że jej na złość zrobiłam, ale jak się ich prosto w oczy zapytałam, czy sądzą mnie według siebie to się zamknęli i przyznali, że to było głupie. A moja kolezanka zaszła w ciążę chyba w 2 tygodnie po mnie heh. Powiem ci szczerze, że ja bardzo lubię moją pracę, pracuję na sitodruku i tampondruku. Niedługo przed tym jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży zostałam, że tak się wyrażę "zarządcą" działu. Kiedy się okazało, że będzie dzidzia to poczułam żal, że musze to wszystko zostawić i ktoś nowy i obcy będzie się tym zajmował i prawdopodobnie wywróci wszystko do góry nogami ale nie zastanawiałam się ani chwili! Nie ryzykowałabym zdrowia dziecka:) Dlatego tak jak piszesz, idż po urlopie na zwolnienie i miej w nosie to co pomyśla inni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksyz
EmiBaby dziękuję Ci za informacje ;) Wiesz, u mnie była taka sytuacja, że kolezanka nowo przyjęta do pracy też zapowiadała, że chce zajść w ciązę i żebym na nią poczekała ;) jasne. Też się dowiedziałam pocztą pantoflową, że planują dla mnie niewielki awans, ale... rozczaruję ich na pewno i ambicje schowam do kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksyz
jeszcze nie wspomniałam o rożnych rozpuszczalnikach i innych śmierdzących rzeczach, niezdrowych dla każdego... i raczej nie ma u nas opcji, żeby przenieść osobę na inne stanowisko, bo takowego nie ma. to jest w pełni lab chemiczne i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie ma innej opcji. Lekarz prowadzący ci będzie wypisywał zwolnienie jak nic. Tylko potem jak już do ZUSu będziesz składała, to właśnie możesz od medycyny pracy potrzebować zaświadczenia, bo wiesz, jak ZUS ma coś zapłacić to ich skręca. Jeszcze jest inna możliwość. ja się z nią osobiście nie spotkałam, ale moja koleżanka tak. Też w jakichś szkodliwych warunkach pracowała i ponieważ zakład pracy nie miał możliwości przeniesienia jej gdzie indziej to praktycznie od początku do końca siedziała w domu nic nie robiąc, bez zwolnienia a zakład i tak jej płacił, bo podobno jest takie prawo, że jeśli nie ma przeciwwskazań medycznych do odstąpienia od pracy to zakład jest zobowiązany do zapewnienia kobiecie bezpiecznego stanowiska- a jak nie ma takiego to po prostu kobieta zostaje w domu i uznaje się że normalnie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×