Do mam karmiacych piersią ?

Moja córcia za kilka dni skończy 8 miesiecy karmię ja jeszcze piersią ale mam wrażenie ,ze często budzi sie w nocy co prawda tylko na chwile bo je dosłownie od 3 do 5 minut jak jest u was jak była mniejsza to przesypiała juz cała noc. Potrafi 40 minut po kąpieli się już obudzić . PISZCIE

hm, moja budzi się w nocy dwa razy :) a jak miała trzy miesiące to przesypiała noc :) taki urok może ząbki Małej wychodzą ? :)

raczej to nie ząbki mam wrażenie ,że ona lubi i się tak poprzytulac

Autorko ja tez juz karmie 9 miesiac:) Powiem Ci, ze moja coreczka tez zaczela sie czesto wybudzac ze snu! Ale ja mysle, ze to taka faza, bo dziecko mojej kolezanki ma podobnie. Wystarczy ze przystawie mala na 2 minuty i spi jak zabita:) Wiec to chyba nie glod! Ja tam nie ludze sie, ze zanim skoncze karmienie mala zacznie mi przesypiac cale noce;)

Powiem ci na pocieszenie, że nocny pokarm jest bogatszy od dziennego, więc karmiąc swoje dziecko w nocy nawet kilkoma łykami dostarczasz mu tego, czego potrzebuje. Ja z moim synem praktycznie spałam w łóżku i dawałam mu pierś przez sen, też na kilka łyków często. Nie masz powodów do niepokoju:)

moja córka która juz ma 4 lata też dokładnie w 8 - 9 miesiacu zaczeła sie co chwile budzic na karmienie (piersią) i to co godzine mimo ze wczesniej ładnie spała. moja teoria jest taka że widocznie dziecko jest na tyle mądre w tym wieku ze przebudzając sie odkrywa że cycuś mu zostal zabrany wiec w płacz mimo ze nie jest głodne ale chce sie poprzytulac. gdy juz nasze zycie zamienilo sie w piekło pod wplywem wstawania co godzxine poprosilismy dziadka o pomoc i od tej pory budzila sie tylko raz jak chcecie to wam opowiem co trzeba robic zreszta ta matoda byla w superniani

moja ma rok i 4 m-ce i tez budzi sie kilkakrotnie w nocy na cyca był czas ze godz po kąpieli juz sie darła teraz gdy zasypia ok 21 budzi się ok 24 a w porywach o 1 w nocy....

zarunia moja teoria jest dokladnie taka sama:) Pisze o tym w ksiazkach, niestety chyba nie polskich, bo moje kolezanki nic o tym nie wiedza:)

zarunia czekam na rade:) Ja nie biore malej na rece i nie przystawiam jej, bo zazwyczaj wystarczy moj dotyk:) Wiec najpierw ja przytulam, potem glaskam, potem trzyma mnie tylko za palca a potem zasypia:) Zauwazylam ze z kazdym dniem (a raczej noca) potrzeba jej mniej kontaku cielesnego ze mna:)

no więc pisze moją rade u mnie sie sprawdzila, córeczka spala juz po dwóch nocach a więc trzeba zaangażowac inną osobe , ja zaangażowałam dziadka, bo dziecko kojarzy mamę z cycusiem. gdy sie dziecko obudzi w nocy mama nawet sie nie pokazuje, ta druga osoba bierze dziecko na ręce i sztywno trzyma na rekach, nic nie robi, poprostu nosi i nosi az dziecko sie uspokoji. dziecko bedzie sztywniało, prostowalo sie , wyginalo i oczywiście wrzeszczało w nieboglosy domagając sie cycka ale szybko zrozumie ze obudzenie sie w nocy nie jest równoznaczne z ssaniem cycusia i zrozumie że nie opłaca sie wogóle wstawac w nocy. pamiętam ze strasznie to przeżylam ,pod drzwiami pokoju az mnie skręcalo z nerwów bo wrzeszczała niesamowicie ale nie pokazywalam sie jej na oczyi tak jak pisalam za 2 dni a właściwie noce mialam spokój, noce przespane dodam tylko że zaraz potem zrezygnowalam z karmienia piersią bo sie panicznie bałam że znowu bedzie taki cyrk z jej budzeniem sie co godzine

Dzięki za odpowiedzi zarunie nie wiem czy sie odwaze tak zrobic z mała czas pokaze dziekuje i pozdrawiam