Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kwiatulinka

Pogaduszki przy kawie.

Polecane posty

Gość Salsa.
:) Wszystkiego najlepszego Tofiku,starowinko;) Ja się piszę na lasagne-uwielbiam.No i wypiję lampkę szampana za Twoje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofiku kochany!!! ❤️ Sto lat w miłości, spokoju i zdrowiu! Chwytaj szczęśliwe chwile garściami i oby ich nigdy w Waszej rodzinie nie zabrakło :) Mądrych i dobrych ludzi na Twej drodze i spełnienia marzeń o różowych sukienkach ... ;) Całuję i ściskam mocno 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś dłuższego postaram się jutro przy porannej kawce naskrobać, bo dopiero wróciliśmy a i dentystę dziś miałam. Dobrej nocy, więc. Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z poranną kawuchą:) 🖐️ zaczynam pakowanie- no, nie takie "zaczynam" bo juz od 2 dni trwa.Dziś wracamy:) home,sweet home:) nie mogę się doczekać zapachu domu:) zmykam, buziaki:) napiszę już z domowych pieleszy:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotarzymna
tora a co nas to qrwa obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello laski!!!! witam was tez z kawka inka:) dziekuje za zycenia!!jakby mi sie tak spelnimy to bardzo bym sie cieszyła!! happy.femina- no to na niemiecki syna zapisz, jak mu dobrze idzie to musisz wykorzystac.faktycznie moze sie mylic, mnie sie tez na poczatku myliło:O tym bardziej ze ja jak tu przyjechalam to nie umiaalm nic bo w szkole nas ruskim katowali:O ale jak czlowiek jest na \"miejscu\" to mu idzie o wiele latwiej a z drugiej strony-mus to mus! Salsa:)mam nadzieje , ze lasagne smakowala!! jeszcze na dzis mam maly kawalek i psize sie na niego Alex, bo on uwielbia wszystko, co ma w sobie makaron! Kwiatulinka:) odezwij sie bo cie tu bardzo mało, zreszta agness ciebie tez!!!! tora tora tora a gdzie ty bylas?cos przeoczyłam?? ja uwielbiam sie pakowac jak lecimy do rodzicow do Polski, i musze sie wam przyznac-ze wpakowaniu zreczy jestem dobra, gorzej jak mi na lotnisku mowia, ze mam z 5 kilo za duzo:O ja uciekam, moj maz sie wciska przed minitor!! dobrze, ze juz w poniedzialek wraca do pracy:P lubie z nim byc w domu ale mamy tylko jeden komputer wiec same wiecie hehe....;) buziaczki laski!!!!!pappapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mamy jeden komputer:) zasada jest taka: jmój przed 16. a po 16 kandydata:) sprawdza się:) w weekendy ciężko bywa:) wracamy ze skandynawii- kandydat tu ma delegacje,teraz urlop- ale ja juz zostaje w pl, bylam tu 4 miesiace z nim i,z człym szacunkiem dla kandydata,juz tesknie za normalnoscią. poza nim nie mam do kogo ust otworzyc. tesknie za polskimi napisami (a nie zakupami na chybił trafił), polskimi ekspedientkami, a nie za każdym razem tłumaczenie, ze nie mówisz po ichniejszemu...za naszą polską złotą jesienią- a nie wieczną szarówką- jak nie dzień polarny to noc polarna, wiecznie niedospana i śpiąca. zresztą kilkutygodniowa rozłąka dobrze nam zrobi:) już wszystko spakowane:) wracamy autkiem,więc nadbagaż nam niegroźny, tylko troszkę się zapędziłam w ilości (wiadomo- jak można zabrac troszkę więcej to się zabiera ze sobą całą masę więcej:) jak samolotem lecimy to zazwyczaj tylko podręczny,ale z bagażnikiem do dyspozycji- zabrałam nawet matę do ćwiczeń, której ani razu nie użyłam:D jak się udała imprezka urodzinkowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam napisać z samego rana, ale zapomniałam że mam zrobić badania na dzisiejszą wizytę i gnaliśmy bladym świtem do szpitala ;) Teraz mam chwilkę więc zaglądam do Nas :) Witaj Tora, kiedyś podczytywałam topik na którym piszesz czy też pisywałaś. Mam nadzieję że relacje z Kandydatem są dobre... :) jeśli fajnie Ci z nami to zapraszamy! Tofiku, wiem że ostatnio mnie mało, ale taki czas po prostu. Dodatkowo dziś żyję tylko wizytą u lekarza i możliwe że będę miała USG połówkowe, więc tym bardziej myślę tylko o tym żeby u Maluszka było dobrze. Na poznanie płci nie nastawiam się prawie wcale. Myślę że trzy tygodnie temu byłam bardziej ciekawa. Teraz jak nam powie to dobrze, jak nie to trudno :) Idę do sklepu i robić jakiś obiad. Odezwę się po wizycie, Papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tora tora:) ladnie:) skandynawia...kiedys marzylam, zeby mieszkac w Szwecji! nie pytaj dlaczego....po prostu tak wymysliłam sobie ze tam na pewno jest fajnie a juz na 100% inaczej niz w Polsce!! imprezka sie udała, byla niestety skromna, nie przyjechała siostra z mezem i tata, tylko mama, jako delegacja jest u nas ale dobre i to.trzeba sie z tego cieszyc co sie ma!! Kwiatulinka, czekam na wiesci po wizycie, napisz nam koniecznie co i jak:)z dzidziusiem na pewno wszystko ok ale znam to uczucie..... tak ze czekam z niecierpliwoscia!!!! a osobiscie stawiam na dziewczynke ale to ci juz mowilam:)trzymaj sie brzuchatko!! ja dzis bylam na spacerze z mężem!!!!! to sie nam nie zdarzylo od dawna, spacer we dwoje wsrod lisci jesiennych.....ahh.... narazie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po wizycie :) Co prawda ja mam zrobić jakieś dodatkowe badania w poniedziałek, ale z Synusiem wszystko w porządku.. :) :) :) No. I wszystko jasne :) Idę się położyć bo padam! Do jutra! :) Ps. Mam uśmiech od ucha do ucha! O Mężowym nie wspomnę!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no napisałas wreszcie:) ja tu czekałam na ciebie Kwiatulinka!!! gratulacje i ciesze sie razem z wami!tez mam usmiech na pyszczku!!! a o przypuszczenia niech mnie juz nikt wiecej nie pyta....u siebie sie prawdopodobnie pomylilam, u ciebie tez.....cos kiepska ze mnie \"przewidywaczka\" sciskam cie bardzo mocno!!!!!!!!!! dobranoc wszystkim!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D z kubkiem neski z mleczkiem :P Kwiatulinka=> GRATULACJE!! Mogę sobie tylko wyobrazić tego banana na wszych twarzach :P Tatuś na pewno pęka z dumy!! Pamiętam mojego męża jak się dowiedział że będzie miał synka ;) Z tymi przeczuciami to ja też miałam inne,podobnie jak tofik,myślałam że będzie to dziewczynka :) tora=> Już w domciu?? Jak minęła podróż?? Mój mąż jest w Norwegii,teraz tam jest też szaro,ja byłam tam w czerwcu i jedno do czego nie mogłam sie przyzwyczaić to że tam jeszcze o godzinie 1.00 w nocy było jasno jak w dzień,dopiero ok.3.00 robiło się szaro :O a ty gdzie dokładnie byłaś jeżeli to nie tajemnica?? toficzku=> faktycznie ostatnio mnie mało ale jestem strasznie zalatana,miałam mnóstwo spraw do załatwienia,powoli zaczynam mieć spokój więc będzie mnie coraz więcej,wkrótce będziecie mni8e miały dosyć ;) Ja dzisiaj na imieniny do teściowej :P Teraz szykujemy się na spacerek bo popołudniu ma padać więc trzeba korzystać teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski!!!!! ja sie zabieram za skladanie prania, na szczescie jest mgla a to wskazuje na to, ze wyjdzie slonce!!! i dobrze bo chce isc na spacer!!!!!!!!!!!!!!!!!! basen dzis odpada, wiec sobie z brzuchem nie poplywam, zreszta to jest basen dla dzieci a my tak tylko na doczepkę z synkiem wchodzimy choc jak przystalo na zajecia babyschwimmen to juz w sumie troche sie lapie z naszym drugim baby;)!!! piszcie co u was dziewczyny!!! agness, milych imieninek!!!!!! kwiatulinka, jak spalac?moglas w ogole zasnac??? a jak z imieniem dla JUNIORA?? macie juz jakis pomysł? karolina:) no to ide!!!!!narazie🖐️ buziolki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes, Teofiku dziękuję za gratulacje :) Zasnąć oczywiście mogłam ale odkąd otworzyłam rano oczy to myślę tylko o moim Synku :) Mówię Wam! Ustawił się tak pięknie, że nikt nie miałby wątpliwości że to On :D :D Co do imienia to mamy ale obiecaliśmy sobie z mężem że nie powiemy nikomu, więc słowa muszę dotrzymać :) Witaj Karolina :) Dziewczynki muszę iść sprzątać bo J. zaraz wraca a ja mam straszne tyły ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski!!!! gdzie wybyłyscie wszystkie? ? bo ja odstapiłam komputer bez walki:P moj mąż robil \"porzadek\" caly weekend z komputerem wiec teraz mi wszystko smiga jak burza!!!! u nas nic nowego, w sumie to teraz dla odmiany ja mam katar, a w praktyce oznacza to, ze tak sie bedziemy zarazali:( norma.a do tego u nas leje, juz taka szaruga jesienna sie zaczela, okropnie jest.....nic tylko sobie depresje jesienna mozna zafundowac! Kwiatulinka!! no to bede czekala az do marca co tam wymysliliscie z imieniem!! u nas to juz sprawa zamknieta, wstepnie imiona wybrane choc dla synka to nie ejstem pewna do konca a jak bedziemy musieli wymyslic to bedzie troche sporow. agness, jak bylo na imieninach? KASSiaG, i co? mialas nam dac znac czy ze wstepnych staran cos wyszlo czy nie.... tora, jak powrot? ile godzin jechaliscie?? dziewczyny odezwijcie sie!!!!!!!!! do jutra🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim :D Wybaczcie moją nieobecność ale przyjechała z drugiego końca Polski moja kochana szwagierka i nagadać sie nie mozemy :P Na imieninach było fajnie,spotkałam się z dziadkami mojego męża,leciwi już ludzie,dziadek ma 79 lat,babcia rok młodsza ale mozecie mi wierzyć że dziadkowi radości życia,wigoru i humoru mógłby pozazdrościć mu niejeden dwudziestolatek!! Śpiewał nam piosenki i bawił się cały wieczór z chłopcami,ale nie siedząc,biegał za nimi,bawili się w chowanego i nawet w berka :D w końcu to jego pierwsze prawnuki! W każdym razie chłopcy po powrocie do domu popadali z momentem jak przyłożyli głowy do poduszek :) Tofik=> jak Alex?? Jutro idzie do przedszkola? A ty,ktoś już tu pisał kiedyś,miód,czosnek,mleko i do wyrka!! :P niech mężuś cię porządnie wygrzeje żeby do jutra nie było śladu po katarze ;) Chociaż wiesz co mówią o katarze...leczony 7 dni,nie leczony-tydzień ;) U nas też ponuro za oknem..aż nie chce się wychodzić z domu.. Ja mimo że jeszcze w ciąży nie jestem,mam imiona :) Dla chłopca: Fabian albo Szymon a dla dziewczynki: Zuzia albo Basia :) Jutro wybieramy się z mamą na cmentarz,nie lubie jeździć w Święto Zmarłych więc zawsze jeżdżę wcześniej,tym bardziej że to dla mnie oznacza półtoragodzinną jazdę autobusem z dwiema przesiadkami :O Zaprowadzę Dawisia do szkoły a teściowa go odbierze :) ja będę mogła wtedy jeszcze wstąpić do mamy na kawkę,obiadek a w drodze powrotnej odebrać synusia :) Teraz uciekam czytać bajeczkę bo Moje starsze dziecko dopiero skończyło myć ząbki,do potem :) Właśnie,co z resztą dziewczyn???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASSiaG.
Cześć dziewczyny:) Agness o ile pamiętam to termin @ miałyśmy ten sam 26 paźd. i jak u Ciebie? bo ja jeszcze czekam, pobolewa mnie brzuch. Jakoś nie mogłam się ostatnio zmobilizować żeby coś napisać - ogarnia mnie lenistwo ;] Mateusz chory już tydzień w piątek dostał drugi antybiotyk, bo pierwszy nie był skuteczny. Jeszcze tydzień ma zostać w domu - jest pod kontrolą pediatry i laryngologa. Kwiatulinka gratuluję synka :) Tofik a Ty kiedy idziesz na USG? Dziewczyny pozdrawiam Was Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!!!! ja dzis zalatany mam dzien:)teraz korzystam ze moj synek koloruje!! a idzie mu coraz lepiej, zwlaszcza jak ma taka kolorowanke, ze po jeden strony wzor kolorowy!! agness, taki dziadek a wlasciwie pradziadek chlopców to skarb! a jak mu sie jeszcze chce biegac, skakac....niejeden dziadek wymieka przy nim:P fajny wiek powiem szczerze....ja nawet nie mysle, ze tyle dożyje!! Alex poszedl do pzredszkola, z noska mu nie kapie ( jakims cudem chyba) wiec go puscilam, poszlysmy go odprowadzic razem z mama no a potem poszłyśmy na zakupy!!! tego mi bedzie brakowało....ze ja cos robie ale mam swiadomosc ze moja mama jest tu obok....znowu zostanie nam tylko skype:( jeszcze do piatku pare dni wiec mamy troszke.... z jednej strony to powiem szczerze, czekam na niecierpliwoscia na czwartek, bo ide na usg a z drugiej strony chciałabym odwlec czas..... A ja sama czuje sie lepiej, podejrzewam, ze ja mam cos z zatokami ale teraz niewiele mozna z tym zrobic, bo ledwie pojawia mi sie katar to zaraz głowa mnie boli i zaczyna mi lecieć krew z nosa...własciwie katar z krwią...oszczędzę wam szczegółów ale cos mi sie tu nie podoba:O ja imiona tez mam, zresztą wam pisałam, dla dziewczynki Laura a dla chłopca Benjamin albo Pascal albo Leonard (Leo) hehe od wyboru do koloru:P .co do chłopca to nie przekonuje mnie żadne z tych imion, nie wiem czy nie bede musiala szukac czegoś innego. agness, bardzo podoba mi sie imie Szymon, a dla dziewczynki oba sa fajne. co do Święta Zmarłych to tu sie obchodzi mniej uroczyscie. My pojdziemy na cmentarz i zapalimy znicze pod krzyzem.....i tyle, moja mama bedzie w sobote rano w domu, tata grobek nasz umyje i przygotuje wiec potem tylko sie z tata ustawia przy nim.....nie lubie tego dnia, nie wiem jak wy ale mnie on strasznie doluje, i to nie ze wzgledu na tych, ktorzy juz nie zyja ale na tych, ktorych bardzo kocham...i wiem, ze kiedys odejda.....ta mysl sprawia, ze mi sie wszystkiego odechciewa. KASSiaG, biedny MAteuszek, ta pogoda moze wykonczyc.mam nadzieje ze teraz, po tym drugim antybiotyku, mały poczuje sie juz lepiej.Teskni za przedszkolem?? a co do okresu to daj znac! uciekam laski!!!!! 🖐️ piszcie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASSiaG.
Mateusz nie tęskni za przedszkolem, za to bardzo za mną bo ja do 17:00 w pracy jestem i dłuży Mu się a teraz po tej zmianie czasu to w ogóle ciemno jak wracam. Oczywiście, że dam znać czy dostałam okres - mam w domu test ciążony ( korci mnie mimo że czuję że dostanę okres) ale poczekam jeszcze do jutra :) Buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Juz się za wami stęsknilam :) Nie bylo mnie caly weekend, bo jak wiecie siedziałam na wsi i robilam....winko:) ciekawe co mi z tego wyjdzie ?:) A od dzisiaj znowu cały tydzień pracy....ale juz nie długo listopd i może dołączę do grona naszych brzuchatek:) Kwiatulinka, jak to się robi aby mieć synka ?:) Oczywiście moje szczere gratulacje :) KASSiaG jak widzisz podjęłam jednak decyzję na tak , chrzanić wróżkę :) zobaczymy co mi ztego wyjdzie ....3mam kciuki za Ciebie . Toficzku, a może ta krew z nosa to po prostu oslabienie ciążowe, wiesz wkońcu to dla organizmu ogromny wysilek...pij duzo soczkow zwlaszcza z marchewki. Narazie dziewczynki, ide porozmawiac z moją straszą corą :) Buziole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASSiaG.
Cześć dziewczyny:) Jagienka świetna decyzja! Powiedz mi czy Ty mówisz swoim córkom, że planujecie powiększenie rodziny, czy narazie do póki nie zajdziesz w ciążę nie wspominasz o tym? Jestem ciekawa - ja Mateuszowi wspominam czasem ale On jest jeszcze mały i póki nie widzi brzucha to dla Niego fikcja. Z drugiej strony nie wiem czy powinnam w ogóle zdradzać Mu takie rzeczy i angażować w dorosłe sprawy. Jak już będę w ciąży to oczywiście, że powiem ale póki co to chyba nie powinnam Mu "mieszać w głowie". Okresu jeszcze nie dostałam (testu nie zrobiłam) a odczucie mam jakbym miała dostać za dwie minuty:) ból w dole brzucha - myślę że maksymalnie jutro dostanę. Po antykoncepcji wszystko się rozregulowało z czego nie jestem zadowolona - ciężko będzie zaplanować płeć. Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski!!!!!! KASSiaG ale jestes twarda, ze nie robisz testu!! jak do jutra nie dostaniesz okresu to juz w koncu zrob:P ja sie nie moge doczekac!! a swoja droga ponoc niektore kobiety wlasnie tak odczuwaja poczatek ciazy....niby bol brzucha jak na miesiaczke a z miesiaczki nici! My Alexa wprowadzilismy w postanowienie powiekszenia rodziny, on sie ucieszyl bardzo!!!! zreszta bardzo chcial byc starszym bratem! pomogla mi w tym ksiazeczka \"Frankil czeka na siostrzyczkę\".oczywisice bez szczegolow, powiedzielismy mu ze chcielibysmy miec drugiego takiego skarba, takie male baby.....jego reakcja mnie utwierdzila w przekonaniu, ze to sluszna decyzja:) Kasia, a twoj synek w domu czeka na ciebie z tata?czy moze z babcia? o ktorej wraca z przedszkola? Jagienko:) mysle, ze masz racje, ponoc niezyty nosa to norma a ja o tym nie pomyslalam wczesniej, dopiero jak wczoraj to napisalas to zajrzalam do \"w oczekiwaniu na dziecko\" i tam, czarno na bialym, jest napisane ze takie krwawienia z nosa moga sie zdarzac no i notoryczny katar....mnie to chyba wlasnie dotyczy, bo ja ciagle, co sie\" podlecze\", od nowa dostaje kataru! dzieki za rade, zupelnie mi to do glowy nie przyszlo.w czwartek pogadam z moim lekarzem choc pewnie niewiele mi pomoze:O ciesze sie, ze zmienilas nastawienie i tak pozytywnie podchodzisz do tej \"roboty\":D agness tez zaczyna w listopadzie ostro starac sie o ciaze, tak ze moze sie wam uda!!!!!! jak ja bym chciala:D a co do wina to zachowaj jedna flaszeczke, taka mala;) ja ide do kuchni, mama robi dzis krokiety;) ja bede pomagac tym, ze sobie ich pojem!moja mamusia przeszczesliwa ze moge tak dziecku dogadzac kulinarnie!! moj maz wczoraj powiedzial babci, ze najlepiej zeby nie jechala az do porodu do domu:) to sie nazywa milosc do tesciowej!!!!! oni sie dobrze rozumieja i zgadzaja sie w wiekszosci spraw, jak zostawie ich w domu z Alexem, gdy pojde rodzic to bede spokojna ze beze mnie nie zgina:P no to buziole dziewczyny!!!!!!cos nam sie grono wykrusza niestety:( piszcie piszcie!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki ;) Z wczorajszego wypadu na cmentarz niestety nici :( Pomijając fakt że pół dnia lało to jeszcze tak fatalnie się czułam że poprosiłam szwagierkę żeby wzięła chłopców do wieczora do siebie,Olinka rano a Dawisia po szkole...Strasznie bolała mnie głowa,było mi słabo i \"kręciło\" mnie w podbrzuszu..co się okazało...dostałam @ wieczorem,dosłownie jak położyłam chłopców spać :O Z jednej strony się cieszę bo to potwierdza moje obliczenia i obserwacje co do jajeczkowania :) Mój mężuś będzie 1.11,będę już po okresie bo u mnie to trwa tak 4 dni góra a więc od tego momentu bierzemy sie do roboty,zamierzam dociągnąć do 10 dnia cyklu a potem stop-jak się ma w domu już dwóch urwisów-ostrożności nigdy za wiele :P Mam nadzieję...co ja piszę żyję nadzieją!! że się uda i dołączę do brzuchatek jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia :D KASSiaG,nie chcę krakać ale mam przeczucie ;) więcej nic nie napiszę,poczekam na rozwój sytuacji :P Jak dzisiaj Mateusz? Lepiej mu?? Ja tez swoim chłopcom mówiłam że chcemy z tatusiem malutką dzidzię,Dawiś rozumie,w końcu już jest starszym bratem :D ale zaznaczył że teraz chciałby siostrzyczkę,taką jak ma Franklin ;) i jeden braciszek mu już wystarczy :) Oli nie rozumie,tak mi się wydaje..tłumaczyłam mu że mamusia może mieć dzidziusia w brzuszku,że później dzidziuś będzie pił mleczko z cycusia,ale to spotkało się ze strasznym sprzeciwem ;) cycuś Olinka i koniec ;) i na moje pytanie czy chce rodzeństwo odpowiada NIE :P Tofik=> Przypomniało mi się że ze mną było podobnie,też miałam krwawienia z nosa z taką katarową wydzieliną :O mój lekarz kazał mi brać rutinoscorbin,nic poza tym ale ustały one dopiero po porodzie,tylko że ja mam wogule bardzo słabą śluzówkę nosa i mi często leci krew jak jestem osłabiona..np przy okresie :( nie dość że dołem to i górą ;) Krokiety poproszę,duuużo bo my bardzo lubimy :) a z jakim farszem?? Mięsnym czy może z kapustą i grzybami?? Jagienka=> Też się cieszę że wróżka nie pokrzyżowała ci planów i nie zrezygnujesz z marzeń o synku :) bierzcie się do dzieła to może wszystkie już na gwiazdkę będziemy mogły głaskać się po brzuszku ;) Ja uciekam po synusia,dzisiaj mu skrócili zajęcia od 9.00 do 12.30,także do potem,buziolki :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASSiaG.
Hello! Relacjonuje na gorąco hehehe Okresu jeszcze nie mam - testu nie robię bo chcę się jeszcze trochę połudzić :) Ja właśnie jak zaszłam w ciążę z Mateuszem to też byłam pewna, że okres dostanę, bo bolało mnie podbrzusze. Z jednej strony chciałabym niedostać okresu i łudzę się, że tak będzie a z drugiej strony ogarnia mnie strach - wiecie wtedy będę rodzić na obronie heheh ;) - to byłoby nierozsądne. Obojetnie co się wydarzy to będzie dobrze. Mateusz teraz nie chodzi do przedszkola i jest cały dzień z tatusiem, bo mąż na zwolnieniu:). Jak chodzi do przedszkola to odbiera Go tatuś przed 16:00 i czekają na mnie do 17:00 Dziewczyny jestem stuknięta! do tego stopnia sobie wmontowałam tą ciążę, że jest mi niedobrze - szybciej wywiozą mnie na srebrzysko (to w Gdańsku dom dla umysłowo chorych) niż dostanę okres :) :) :) Krokiety uwielbiam - robię je z kapusta i grzybami, są bardzo pracochłonne. Jak dostanę @ to od razu Wam napiszę - żebyście się niepotrzebnie łudziły, że zostaniecie ciociami Ps. mam coś ostatnio problemy z wysławianiem i pisaniem - a może to kolejny objaw ciąży heheheh ( to był żart ;) ) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki. Winko zostawię:) przeciez mamy się spotkac :) za rok czy dwa:) ale im dlużej będie leżało tym będzie lepsze. KassiG moje dziewczyny same bardzo chca braciszka, zwłaszcza ta starsza Karolina:) nawet codziennie sie pytaja czy juz są jakieś wieści w tej sprawie :) Karola miała 6 lat gdy zaszłam w ciąże z wiką i od początku wiedziala, że będzie miała rodzeństwo. Na początku była to dla niej fikcja i wciaż pytała kiedy ten braciszek czy siostrzyczka sie urodzą ,ale potem już przyzwyczaiła się i chwalila wszystkim dookoła :) Wiesz KassiG ja przy pierwszej ciązy tez miałam takie bóle jak przed @ także dopoki nie zrobisz testu trzymasz nas w niepewności kochana :) Agnes czyli dzialamy razem , ja co prawda troszkę później , bo w drugiej połowie listopada, ale fakt jest faktem :) Wiesz ja się tylko boję czy wypali z ta płcią :) nie chce się wiec nakręcac :) szkoda ze nie ma tu bajaderki bo wyjaśnilaby mi jeszcze raz dokładnie jak powinnam postepować z tymi testami :) Narazie tyle wieści ze świata, ide gotować obiad.... Toficzku ale Ci dobrze z ta mamą.....ja tez uwielbiam krokiety:) a u mnie dziś ogórkowa i pierożki z mięsem . Buziaki kochane , spadam do garów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASSiaG;) no to czekamy!!! jakby nie bylo tak bedzie dobrze.zreszta na okres tez niewiele poradzisz, jak dostaniesz to trudno, procedure powtorzy sie za miesiac;) a krokiety fakt,...bardzo pracochlonne, dlatego ja sama nie robie (nie wychodzi mi ciasto) a mamusia zrobila z kapusta i grzybami, zaraz pekne od jedzenia a jeszcze zjadlam kalafiorowej zupy!!!! wiec wam zawijam w folie zeby nie wystygly calkiem te krokiety i zycze smacznego ! tak ze biegiem na wirtualna poczte, tam beda na was czekały KASSiaG, ja do objawow ciazy dodam jeszcze roztargnienie, ktore jest mi normalnie zupelnie obce bo ja jestem raczej poukladana, jak cos moge zapomniec to zanotuje ale to i tak tylko na wszelki wypadek. juz kiedys wam pisalam, ze pokrecilam date usg a pare dni temu spalilam w sklepie cegłe-chce placic za zakupy i nie pamietam jaki mam pin!! wpisalam jakis, ktory mi sie gdzies platal po glowie ale oczywisice sie nie zgadzal....moja mama wyciagnela kase i zaplacila....cala droge myslalam jaki to ja mam ten pin i nie wymyslilam.jak mi maz w domu sprawdzil to tak jakbym go 1 raz w zyciu slyszala.cos takiego przytrafilo mi sie 1 raz.niedawno zmienilam tez numer telefonu i to moj pierwszy numer, ktorego nie znam na pamiec.nie wchodzi mi do glowy. juz ze 3 razy czytalam kartke w przedszkolu- dotyczy ona srodowego przemarszu z latarenkami z okazji swieta Swietego MArcina.dzieci uczą sie spiewac piosenki, zrobiły te latarenki, podobne do adwentowych lampionow tyle, ze na kiju jakims i zaroweczka a nie swieczka. jest to bardzo fajna uroczystosc, tatusiowie beda zapalali takie duze pochodnie, bedziemy szli od kosciola az do przedszkola bo to koscielne swieto.w zeszlym roku tez bylismy.raz, w niedziele chyba 9.11. jest dla wszystkich, a w srode jest dla przedszkolakow z Alexa przedszkola.no i moja mama mnie juz tyle razy pytala, kiedy St.Martin jest a ja ciagle nie wiem jakie to sa daty, dobrze ze juz wiem ze to sroda! wkurza mnie to bo ja nie lubie nie pamietac:O agness, dla was potrojna porcja tych krokietow skoro chlopcy lubia! moj nie lubi....stad ta zupka z jego powodu! no widzisz, ja jak poszukalam to okazuje sie,ze w pierwszej ciazy tez mialam czesto katar.tyle ze z ta krwia z nosa ciagnie sie od marca.szkoda, ze wtedy nie wiedzialam tego co wiem teraz0czyli ze nie zaszlam w ciaze ani w marcu ani w kwietniu....Balam sie ze moglam szczesliwie zajsc w ciaze i lekarz mi nie dal antybiotykow, nie dal mi zadnego leku, zreszta nawet nie wzielabym ich.a tak mialam ekstremalnie w marcu, ze myslalam,ze odkrece sobie glowe z bolu....a potem po poltorej miesiaca znowu....i od tego czasu takie niedoleczone mam te zatoki, jak tylko sie przeziebie to zaraz mi sie na \"łeb\" rzuca:P dobrze, ze masz juz okres, mozesz sobie powyliczac, poogladac co i jak....przygotowac sie na przyjazd meza i pamietaj- wykorzystaj go porzadnie i \"oslab\" to co oslabic trzeba:D Ja mysle, ze tacy chlopcy jak moj czy Mateusz Kasi juz sa w miare \"kumaci\" jesli chdozi o takie powazne rozmowy, Dawidka juz nawet nie ma co w ta podciagac ale Oliwerek jest maly, zbyt maly zeby to zrozumiec, i jeszcze jest na etapie mamy tylko dla siebie. mysle dlatego ze taka roznica wieku, jak u agness, jak bedzie u nas...takie 4 lata to jest dobra roznica.oczywisice kazdy moze miec swoje zdanie ja jednak jestem bardziej za wieksza roznica niz taka mala, np.roczek.osobiscie dwoje malych dzieci mnie przeraza, i juz jakos roznica 2 lat jest ok. Dzis moja znajoma, tez ciezarowka, ktora odwiedzila nasza wspolna kolezanke ze studiow napisala mi ze nasza Mirka przezywa chwile grozy w domu-urodzila niedawno drugiego synka, roznica wieku prawie 4 lata i starszy synek notorycznie dokucza malemu (ten maly ma jakies 6 miesiecy) .starszy syn jest chorobliwie zazdrosny, robi na zlosc komu moze i niestety, przeblyski braterskiej milosci za rzadkie. az strach sie bac....jak sie to u nas sprawdzi, moj ALex to synek mamusi.....teraz sie cieszy chce sie mna dzielic, nawet mowi ze bedzie sam dbal, dawal dzidziusiowi wszystko ale co bedzie jak juz bede po porodzie.....teraz we wszystko go angazuje, wiele mu uwagi poswiecam i z nim rozmawiam ale dziecka drugiego nie ma realnie.... no to sie napisalam....zdrzemne sie teraz co by mi sie te krokiety poukaldaly:P moj synek meczy babcie zabawa w supermana spidermana i batmana....dobrze, ze babcia na czasie i wie o co biega!!! milego popoludnia!!!!papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem,już po obiadku,teraz byczę się pod kocykiem :) cały czas czuję się jak z krzyża zdjęta :O Na szczęście chłopcy w miarę wyrozumiali dzisiaj dla mamusi,bawią się grzecznie,chociaż głośno ;) ale mi to nie przeszkadza a jak jakiś sąsiad przyjdzie ze skargą to się chyba załapie na wstrząsy :P bo ja strasznie bojowa w \"te dni\" jestem :P KASSiaG=> Podziwiam,kurczę,ja to chyba już sie zaopatrze w testy ciążowe bo strasznie niecierpliwa jestem i będę je robić co parę dni po tych listopadowych starankach ;) Jagienka=> Ja też boję się że z planowania nic nie wyjdzie ale dopóki nie spróbuję to się nie dowiem :) chociaż moja mama mi zawsze powtarza że \"marzenia się spełniają,trzeba tylko mocno w nie wierzyć..\" :) Ja wierzę :D ale na wszelki wypadek będę się nastawiać na synka,tak jak Tofik swego czasu,też wolę być pozytywnie zaskoczona jeżeli by się okazało że będę miała córcię niż rozczarowana wiadomością o synku...nie zrobię tego mojemu dzidziusiowi... ❤️ Musi nam się udać,dziewczyny,wyobrażacie sobie?? Będziemy musiały się wtedy zastanowić nad zmianą nazwy topiku ;) Teraz KASSiaG,potem ja a zaraz po mnie Jagienka,co wy na to?? Acha,Jaguś,jeżelli chodzi o bajaderkę to mogę ci podesłać jej maila albo możesz do niej napisać na tym topiku gdzie kiedyś razem pisałyśmy,pamiętasz?? Ona nadal tam zagląda więc w razie czego na pewno posłuży radą :D Tofik=?> Tak,to roztargnienie doskonale pamiętam :) mój mąż miał ze mną ubaw po pachy bo jeszcze dodatkowo mnie podpuszczał :P Ja jeszcze,od samego początku ciąży chodziłam jak słoń w składzie porcelany...zawsze coś wylałam,zwaliłam....w sklepie stłukłam cały komplet kieliszków do wina..trzeba było zapłacić ;) ale naprawdę nie wiem jak to się stało,po prostu chciałam wziąść jeden do ręki i się mu bliżej przyjżeć a za nim poleciały wszystkie :O Potem trzymałam się z dala od tych rewirów,chodziłam po dziecięcych ,pampersom,pluszakom ani ubrankom nic się nie działo po bliskim zetknięciu z podłogą...:P też tak miałyście..??? Krokiety-pycha!!! Buziaki za to pani-babci ;) Tak,różnica 4 lat jest bardzo fajna moim zdaniem,dzieci mają ze soba kontakt a jednak to starsze jest już jednak na tyle samodzielne że mamusi jest łatwiej z maluchem :) a zazdrości nie da się uniknąć,pojawi się na pewno ale to w jakim stopniu zasieje się u aszego dziecka,zależy tylko od nas moje drogie mamusie :) Myśle że twoi znajomi przegapili coś ważnego w zachowaniu synka,on czuje się zagrożony przez pojawienie się malucha w domu,dlatego mu dokucza...dlatego tak ważne jest okazywanie zainteresowania zwłaszcza temu starszakowi,maluszek i tak tego nie odczuje,jak na tą godzinkę dziennie zastąpi nas babcia czy tatuś :) Myślę że to co ty robisz jest właśnie kluczem do sukcesu :) już udało ci się zainteresować Alexa młodszym rodzeństwem,nawet jeżeli to dla niego jeszcze abstrakcja,po narodzinach będzie ci chętnie pomagał i na pewno nie poczuje sie odrzucony i o to tu chodzi,starszak zaangażowany w życie rodziny po pojawieniu się rodzeństwa będzie czuł się potrzebny i kochany i sam będzie umiał pokochać i to okazać względem brata czy siostry :) Takie jest moje..skromne zdanie :) może Jagienka dorzuci coś od siebie,też to przechodziła tyle że w wydaniu żeńskim :) Uciekam spowrotem pod mój kocyk bo herbatka stygnie ;) Buziaczki :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASSiaG.
Dziewczyny idę robić test - zaraz wracam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASSiaG.
Nie będziecie ciotkami !! Jedna krecha - więc czekam na okres :) do następnego pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×