Piję i pić będe. Czy jest jeszcze ktoś,kto chciałby wypić ze mną?

z tym to prawda, faceci mają bujną wyobraźnię, szczególnie w takiej dziedzinie..

kalambaka, ja boje sie nie tego ze jest rozwiedziony, tylko tego ze mógłby wrócic do żony (mają syna) a to byłby ból...

faceci mają wyobraźnię w każdej dziedzinie...:D ale masz rację, najbujniejszą w tej :D:D:D

niunia - jeśli się rozwiódł, to raczej nie po to, żeby wracać...nie rozwodzi ot tak, nie należy to do przyjemności, wierz mi... ale pytałam, czy wiesz, z jakiego powodu się rozwiedli - bo skąd ta Twoja obawa, że mógłby wrócić?

kalambaka mówił mi ze leciała na pieniądze, ze słuchała sie matki cos takiego, nie chciałam o tym z nim rozmawiac...

niunia - ale chodzi mi o to, dlaczego miałby do niej wrócić? to on się rozwiódł czy ona? no i tak przy okazji - facet zawsze może wrócić do jakiejś swojej poprzedniej, nawet jak z nią nie był żonaty... mam wrażenie, że to nawet częściej się zdarza, bo rozwód to jednak jest jedna z ważniejszych rzeczy w życiu mimo wszystko i nikt się nie rozwodzi dla hecy:) albo znaleźć sobie nową - więc nie przejmowałabym się aż tak strasznie :)

no mają bujną wyobraźnię, a tym bardziej jak chcą kobiecie zaimponować... niunia, a może szczera rozmowa by pomogła? może też nie jesteś mu obojętna...

Czesc laski Sledze waszą rozmowe i wiem o co chodzi... Prawie rozwiedziona, zakochana, tęsknie, ale wszystko tkwi w martwym punkcie... Brak możliwości bycia razem na tym etapie... Dużo obietnic, a jednak wszystko zaczyna sie walic i zmierzac ku koncowi...

tez mysle ze szczera romowa rozwieje przynajmniej na chwile wątpliwosci

RozkojaŻona, będzie dobrze musisz w to wierzyć... szkoda, że już tak do nas często nie zaglądasz...

Szczera rozmowa... wiecie co to jest szczera rozmowa?? To powiedzenie słów, które druga strona chce usłyszec

Tylko_tu >> Zaglądam codziennie,ale nie codziennie sie odzywam.

RozkojaŻona... z tą rozmową to masz rację... niestety czasem tak bywa... czasem życie jest zbyt skomplikowane, żebym je zrozumiała

RozkojaŻona - jak ja Cię dawno nie widziałam... dla Ciebie ponuro jakoś zaczęłaś dzisiaj...

Ponuro, bo jak tak was czytam to ryczec mi sie chce, ze sie wszystko tak popierdoliło. Znow dzisiaj bylam na pazurkach... Nie poprawiły mi nastroju. :(

bo czasem jest taki wieczór, czas... że za dużo wraca... mimo, że się tego tak bardzo bardzo nie chce

Żonko, nie gadaj, bo ja się właśnie wybieram - a jak mi zepsują nastrój? :D mówię o pazurkach - jaki wzorek tym razem? tak to widocznie jest, że raz musi być popierdolone, a raz nie...

ale mi się smętniawka włączyła

Głupi wieczór ale piwko mam. :D Ono mnie nigdy nie zawiodło :D Tym razem też french, ale krwisto-czerwony, zakonczony czarnymi pierdółkami. Kupiłam sobie gumowa klawiature, zeby nie hałasować jak córka śpi :D Tylko nie zawsze dobrze wcisne klawisz i mi wychodzi jakis misz-masz :D

Tylko_tu chodz cie przytule :) Czuje ze od tego wszystkiego psycha mi siada... Kurwa mac!!!!!!!!!!!

RozkojaŻona - oj, z klawiaturą to ja chyba skorzystam z pomysłu :D a przy okazji - ja tam wolę misz-masz na klawiaturze, a nie w życiu - no, ale nie zawsze można sobie wybrać... to ładne musisz mieć te pazurki, wiesz? Ja nad czymś niebieskim bardziej myślę - bo mam taki bardziej nastrój w kolorze morza:)

Kurka, dziewczyny, chodźcie, ja Was obydwie przytulę... bo mi się takie nie podobacie... to może by mi się udało coś z tym zrobić...

miało być - wszystkie trzy, a nie obydwie...:)

dzięki :) teraz to by się jakieś męskie ramiona przydały :/ masakra...

Kiedys sobie zrobilam niebieskie... Totalna porazka :D Zaraz po wyjsciu od tipsiary dowiedzialam sie co oznacza powiedzenie "Bądź widoczny na drodze", bo tylko moje pazury bylo widać :D:D Na drugi dzien jechalam przemalowac :D Mojemu Facetowi tez sie nie podobały :D

ja w piątek pomalowałam sobie na czerwono :D

Tak... Potrzebuje meskiego ramienia... Potrzebuje jego... Mimo wszystko dziekuje kalambko kochana jestes

RozkojaŻona - to dobrze, że mnie uprzedziłaś :D bo ja chciałam, żeby mi pasowały do takiego jednego naszyjnika w "oczy" :D ale teraz to się jednak zastanowię :D

U nog mam czerwone.... takie kurewskie :D Bardzo sexyyyyyyyyy :D

heh, jeszcze zależy jaki niebieski... ja najbardziej lubię odcienie czerwieni, brązu, fioletu :D bo już na wzorki nie mam cierpliwości