Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

desiree83

Co zrobić z kotem??

Polecane posty

Jest kochany, ale też doprowadza mnie do szału... Od jakichś dwóch miesięcy nie daje mi spać... Przez jakiś czas jest spokój, ale około 4-5 się uaktywnia i wtedy jest pospane... Zaczyna się tłuc, łazi po szafach, zrzuca graty z półek... Wyrzucałam go do przedpokoju, ale on się tłucze, dopóki go nie wpuszczę do środka... Czy jest jakiś sposób na to?? Nie ma opcji, żebym go gdzieś oddała, ale niedługo już wykituję z niewyspania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o której on chodzi spać? może jest za malo styrany i dlatego mało śpi.. pomęcz go wieczorem, niech się nabiega, to może wtedy będzie kimał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie ciesz
kup zatyczki zamykaj go w przedpokoju. moj tez na poczatku miauczal jak opetany, ale keidy nie nie wskoral uspokoil sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój kot ma odwrotnie, szajby dostaje wieczorem, biega po meblach, schodach, ludziach:D chce na dwór iść(mieszkam na wsi:P) raz jak uciekł na noc i wrócił rano, to milutki, potulny, spokojny, styrany był po całonocnej eskapadzie... dzisiaj się z nim nie widziałam, więc nie wiem jak jego samopoczucie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on się uaktywnia wieczorem, tłucze się po mieszkaniu, ale wtedy jakoś to zniosę :) Potem idzie spać tak mniej więcej razem ze mną, a o 4 znowu mu odwala... Przez jakiś czas wychodził na dwór, jak się wyszalał, to w nocy był względny spokój. Ale teraz nie chce wychodzić. A jak go wyniosę na siłę, to włazi na balkon i miauczy, żeby go wpuścić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A serio jest coś takiego w ten kontakt?? Gdzie to można kupić i ile kosztuje?? Czy to nie robi zwierzęciu jakiejś krzywdy?? Skoro jest "wyluzowany", to chyba musi jakoś otępiać czy coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiąż mu twarz szalikiem
i zamknij w szafie ;) A tak na serio to z nim o tym porozmawiaj,może ma jakieś kłopoty i dlatego nie może spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiąż mu twarz szalikiem
A może właśnie twoimi się przejmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje problemy są spowodowane przez niego, więc nie sądzę ;) Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?? Ale sensowne. Może ktoś miał taki problem ze swoim?? Ja wiem, że z dnia na dzień się nie da, że to trzeba trochę czasu, żeby go oduczyć. Ale mimo wszystko, pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaaaa
a stac cie na tego kota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettttttttttttt
kot lubi wieczorem chodzic ja nie spie z kotem wiec kuweta i jedzenie jest w kuchni i tam spi zamkniety i mam spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kckckckckckck
To o czym mowa, to syntetyczne feromony kocie, czyli raczej krzywdy nie robi, może co najwyżej nie podziałać. Ja chyba też to kupię. Moje są już stare (tzn 6 lat) a też czasami dają w d. Ja je jednak nauczyłam po prostu spać w drugim pokoju. Dwie pary zamkniętych drzwi są lepszą izolacją. Ale muszą mieć kuwetę, bo inaczej będzie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mam tego problemu
bo na noc wypuszczam je na zewnątrz.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mogę go za podwójnymi drzwiami zamknąć gdyż takowych nie mam :) Łazienka też odpada, bo pozrzuca wszystkie kosmetyki... Już nie mam pomysłu, jak go uspokoić... Dziś w nocy oczywiście taka sama akcja. A teraz co robi?? Myje sobie łapki i zaraz pójdzie spać. Ale zobaczymy, czy tak łatwo zaśnie :) Już ja mu pokażę ;) O co chodzi, czy mnie na niego stać?? A te feromony już sprawdzałam. Trochę drogie, ale jestem skłonna zainwestować. Gorzej tylko, jak nie zadziałają... A w ogóle to mój już jest w wieku, kiedy można go wykastrować. Podobno koty się spokojniejsze po kastracji robią, może i mojemu przejdzie nocne szaleństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko oooo
a moze lepiej kup box i niech siedzi przez noc w boxie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowa rozmowa rozmowa
i jeszcze raz rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Posępny Vezyr
szczera :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×