Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem materialista czy nie

Co sadzic o dziewczynie ktora nie ma swoich pieniedzy bo nie pracuje a

Polecane posty

To Ty uważaj nie niego, bo podobno tosię z wiekiem zaostrza. W rodzinie miałam taki przypadek. Na starość fiksowali na punkcie kasy. Na wszystkim oszczędzali, a najwięcej na bliskich osobach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodzi na to że tylko
na kafe są same sknery. w zyciu realnym jakoś tego nie zauważam - no chyba, ze faceci tak dobrze sie kamuflują a potem wylewają swoje żale na forach internetowych.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mxmfhfhifh
dzieki... no jak widac u niego własnie z wiekiem się zaostrza... dobra nie narzekam już, w końcu masz w zyciu tak jak sobiena to zasłuzysz :( widocznie ja nie zasługuje na więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój dziadke tez był taki
mój dizadek też był taki, z wiekiem mu całkiem odbiło oszczędzał na wszystkim .. a mieli emerytury po naście tysiecy , naprawdę wysokie .. a na końcu szkmoda mu było kasy na leczenie babci, potem oddał ją do domu starców i zmarła , w efekcie na gangrene , bo po wylewie nie miała rehabilitacji , a kasa leze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mxmfhfhifh
mój z jednej strony był sknerą (babcia nawet jak kupiła guziki do kostiumu to porsiłą mamę żeby powiedział że to ona kupiła) a potem sam przepuścił po smierci babci cały ogromny majatek. Moj tato też miał przebłyski sknerstwa - ale pocieszam się tym też że teraz po 60-tce zrozumiał że trzeba skorzystac z życia i sam wyciaga mamę na wycieczki zagraniczne, sam namawia ja na zakupy... Jak bylismy razem na wakacjach to jak zobaczył sknerstwo mojego męża to aż się skrzywił ostro :( kurcze ale mojemu męzowi do 60 to jeszcze sporo zostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mxmfhfhifh
dobra znikam... czytajcie laski jako przestroge!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinomanka ..................
ohydne sa te skapce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kl5
"jestem materialista czy nie" - przyznam, ze nie rozumiem Twojego postepowania. Powiedz jej wprost, ze Tobie niepodoba sie jej zachowanie. Bez gierek, ze musisz oszczedzac, itp. Wprost. A jesli rozmowy nic nie daja, bo ona robi przykladowo fochy, to odchodzisz. I tyle. Po problemie. Milosc miloscia, ale wazniejsze jest nie robienie z siebie jelenia. I nie sluchaj tych debilek, ktore mysla, ze facet zawsze wszystko funduje. One z reguly sa od lat samotne i dawno ocipialy. Same maja duze wymagania, a same nic sobie nie reprezentuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xew
mxmfhfhifh - tez dajesz porownania :o przeciez tu nie chodzi o skapstwo ale o sam fakt, ze facet CIAGLE placi za kobiete, a ona nic. A ciagle chce gdzies wychodzic, wiedzac, ze i tak nie zaplaci. I jeszcze brak checi znalezienia pracy. Ewidentnie to babsko, ktora chce zyc za pieniadze faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkatee
Ech te pieniadze w zwiazku. wszystko mieszaja i u mnie :/ Tylko u mnie problem zgoła inny. Patrze na Twoj z boku i nasuwa mi sie wniosek, rada ...a u siebie nie umiem ...sobie pomoc nie daje rady. Co do Ciebie. Zwiazek to bycie razem, jak ona skonczyla studia, szukala pracy itd to naturalne ze Twoje pieniadze sa i jej. Oczywiscie pod warunkiem, ze myslicie o waszej przyszlosci powaznie, a nie traktujecie sie jak znajomosc dwoch singli, ktorzy nic od siebie nie chca procz rozrywki. Jednak martwi mnie to jak ona postepuje! Ona Toba manipuluje, nie chce rozmawiac, nie stara sie o Wasze wsplne zycie. Moze porozmawiajcie. Spytaj jej jak widzi przyszlosc, jak widzi zwiazek. Moze dla niej naturalne ze ona bedzie sie kiedys zajmowac domem i dziecmi i do pracy nie pojdzie. Czy zaakceptujesz ten uklad? Nie lubie ludzi z podejsciem takim jak ona, ze praca niegodna jej! jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma i chocby kible sie mialo sprzatac to sie to robi i szuka dalej. Chyba ze ty masz miliony!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonaonaona
jestes jakis pojebany! a ktos ci kaze placic z nia lub ja iutrzymywac? tak wogole to mioej chlopie soj rozum, anie szukaj odpowiedzi na fortum skoro ci na niej zalezy i jestescie razem to jakos sie ulozy a ona znajdzie prace, zreszt afacet jest p to zeby placic za babbe jak gdzies wychodzcie np kino knajpka itd :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolejszo
k***a facet!! od zawsze było tak ze to facet stawia i dba o swoja kobiete! pomóz jej z ta praca. gdybym bylla juz po studiach i bym szukala pracy to pewnie ze wolalabym spelniac sie zawodowo! ale poszukałabym pracy tymczasowej. a mieszkacie razem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majne maszine
Trafila na faceta-pipke, to korzysta :D i nie ma sie co dziwić. A koniec bedzie taki, ze sie Toba znudzi, odejdzie do innego, ktory nie da sie owinac wokol palca i wtedy ona znajdzie prace, nawet byle jaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość op
"od zawsze było tak ze to facet stawia i dba o swoja kobiete" od zawsze bylo tak, ze baba siedziala w kuchni przy garach, a nie siedziala przy komputerze przegladajac strony www. Wiec wypierdalaj do kuchni, jak chcesz by bylo tak, jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolejszo
OP facet dba o omnie ja o niego i jest dobrze on pracuje ja pracuje, on gotuje ja gotuje. trzeba na wzajem sobie pomagac JAK SIE MIESZKA RAZEM, ale jezeli oni NIE MIESZKAJA razem to niech sie niedziwi, ze go to troche kosztuje, skoro jej stawia to moze jej pomoc poszukac pracu czytaj miedzy wierszami OP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulaaaaaa
co pomagac?? a co ona niedorozwinięta? rączek nie ma, ogłoszeń nie umie przeczytac? cv wysłac? ja zmieniałam pracę 4 razy w ciagu 2 lat. na znalezienie pracy potrzeba obecnie w polsce miesiąc-dwa. a jak ktoś nie umie znaleźc to po prostu nie chce i jest totalnym leniem i lewusem!!! a dlaczego facet ma utrzymywac babę?? podaj cho jeden LOGICZNY podkreślam LOGICZNY argument.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolejszo
nie chodzi mi o utrzymywanie...jak pisalam wczesniej ja mieszkam razem z miom facetem i wspolnie razem robimy i JA pracuje bo nie wyobrazam sobie ZEBYM SIEDZIALA NA DUPIE I NA JEGO UTRZYMANIU, co prawda zmieniam prace z pracy bo to sa prace na zlecenia, a pozniej nie na pisalam nic o tym zeby ja utrzymywal, tylko ze czesto tak bywa ze jeseli SIE NIE MIESZKA RAZEM to czesto facet stawia restauracje i kino i troche, a jak ma facet tego dosyc TO NIECH COS Z TYM ZROBI, albo znajdzie jej prace albo CO KOLWIEK ZEBY PRZESTALO TO GO DRECZYC. Bo narzekanie nic tu mu nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość op
a dlaczego jak sie nie mieszka razem, to na facecie spoczywa obowiazek zapraszania i placenia za randki? Nie widze tu logiki. Najlepsze wyjscie to raz placi kobieta, raz mezczyzna, ewentualnie troche czesciej "on". Ale nie non-stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkatee
Powinien z nia porozmawiac. Spytac o plany na przyszlosc, o wspolne zycie. JAK TO WIDZI? CZY WOGOLE CHCE PRACOWAC? a MOZE CHCE SIE ZAJAC DOMEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulaaaaaa
znajdzie JEJ pracę? ponawiam pytanie- a coona niedorozwinięta jest?? poza tym dlaczego ma jej stawiac? bo tak się utarło? ok jak kotś ma mniej pieniędzy ale tutaj widac że dziewczyna siedzi na dupie i wygodnie sobie żyje. a już pomijając wszystko to poczucie przyzwoitości, dobrego smaku i honoru nie pozwoliłoby mi tak ciągnąc z faceta. jakieś piwko czy kino raz na jakiś czas czemu nie, ale notorycznie i to 600 zł miesiecznie?? poza tym potem ona powinna się odwdzieczyc i też coś postawic (hehe bez skojarzeń ;)). można wziąc zlecienie, umowę o dzieło, dorywczo dorobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to sie idealnie dobrali
dziewczyna - wykorzystująca faceta i strzelajaca fochy i facet - ktory nie potrafi otwarcie z nią porozmawiać tylko żali się obcym za jej plecami. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkatee
a jak widzielibyscie sytuacje, gdyby ona np chwycila jakakolwiek prace i sie starala. Np miesiecznie by zarobila z 600 zl A on niech zarabia np 3000. jak wtedy widzicie sprawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JXJXJX23
Czytając te wszystkie wypowiedzi, dochodzę do wniosku, że autor to prostak, najpierw stawia, a potem wypomina. A dziewczyna jak małe dziecko chce to i tamto, bo inni mają. W ogóle dziwię się, że ona tak po prostu cię naciąga i nie wstydzi się tego. Oboje jesteście siebie warci: bez klasy! A znam jeszcze takich, co za pieniądze rodziców żyją i utrzymują swoich kochanków. J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he no dokladnie
on stawia a potem wypomina ( i to nawet nie jej tylko obgaduje ją tutaj!!!!!!!!!!!) a ona bezwstydnie go naciąga. Warci siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość op
"Czytając te wszystkie wypowiedzi, dochodzę do wniosku, że autor to prostak, najpierw stawia, a potem wypomina." stawia? Raczej "stawia". Przeczytaj dokladnie, autor pisze wyraznie, ze ona sie tego domaga, bo jak nie, to strzeli focha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solonokna
wiecie co sa i dziewczyny co wykorzystuja ale i sa beznadziejnie faceci, raz slyszlam opiwesznajomego, ktory opowiadal jak zabral swoja dziewczyne na lody, no i z rpzerazneiem dalej steirdzil ze musiall zaplacic za 2 porcje lodow az 14 zlotyc a w biedronce to juz za to cene by mial 2 litry ha ha , albo jeden raz zamiast postawic sowje dziewczynie bilet na wejsciowke do klubu kupil swojemu najlpeszemu kumplowi, wiecie co tu nie chodzi o wykorzystywanie, tylko jesli facet raz na jakis czas zaprosi dziewcyzne i zpalaci rachunek 20 zeta to by mogl chcoiaz nie wyupoimnac, dla mnie to skaptswo, ja sobie i sama kupic i postawuic komus, ale czasami sa takie sytuacje ghdy to facet powieniec zaplacic. echh brak slow panowie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jest smieszne, kiedys czytałam na jakims forum i taki chłopak napisał, że on nie chce miec dzioewczyny bo jak widzi jak jego brat wydaje na kino czasem albo na lody to nie on nie będzie płacił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solonokna
mi na przyklad jest glupio jak placi facet, ja tez czasami place rachunki , ale jak juz placi facet to chyba nie bede sie z nim tlukla przy stoliku. i jak facet juz wylicza ze wydal tyle i tyle, kurwa mac to albo niech nie stawia i probelm z glowy, albo jak kupuje to niech nie wypomina, bo sie robi zalosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkatee
ja uwazam ze najwiekszym problemem jest tutaj fakt, ze dziewczyna nie chce pracowac!! Reszta to sa problemy wtorne do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×