Jak skrocić czas pracy w okresie ciąży???

Jestem w 5 mies ciąży pracuję na pełen etat od 9-17. mam praktycznie cały dzień "stracony" - doliczająć godz dojazdu do pracy tam i z powrotem. Jestem już dość zmęczona i chciałabym pracować na pół etatu (np od 8-12 lub 2,5 dnia tyg) . Nie chcę oczywiście zmieniac umowy przed macierzyńskim (potrzebne mi pieniądze), nie chcę też brać L4 i przesiadywać w domu. Jestem najzwyczajniej przemęczona i odpowiadaloby mi mniej godz pracy. Czy lekarz może mi wystawić jakies zaświadczenie ??? Nie wiem jakie znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. Dodam że pracuje w mojej aktualnej pracy od 5 lat , 1 raz byłam na L4 i nie jestem przysłowiowym "obibokiem", więc proszę o poważne rady a nie chasła w stylu : Ty leniu..itd

Nikt nie pomoże :( ????

Ale jak przejdziesz na pół etatu, to przecież stracisz na tym, bo będziesz miała mniej pieniędzy

no wiem, dlatego pytam, czy lekarz może zalecić skrócenie czasu pracy ze wzgl zdrowotnych... Lub jakieś inne rozwiązanie może znacie???

nie kojarze zeby cos takieo dalo sie zrobic idz na l4, jest 100% płatne, jeszcze sie naharujesz przy dziecku..

Czegoś nie rozumiem. chcesz zalecenie skrócenia czasu pracy by pracować na pół etatu ale dostawać pieniążki a cały, czy tak?Niestety, nie ma tak dobrze. Skrócenie czasu pracy to zmniejszenie zarobków. Tylko pełne zwolnienie a dłużej niż 30 dni zagwarantuje Ci 100% pensji z całego etatu (średnia z ostatnich 12 miesięcy).

Dzieki za odp. Szkoda ,że lekarz nie może napisać ,że np z powodów bólów kręgosłupa zaleca się czas pracy 4h dziennie. Bo serio nie chce mi sie siedzieć w domu cały dzien. Boje sie,że będę \"upierdliwa\" . No nie wiem, chyba pozostaje mi chodzenie do pracy w kratke , tzn : 1 tydz praca , 1 tydz L4. Szkoda nooooooo

jedyne co mozesz próbowac to dogadac sie z pracodawca jakos

Nie ma możliwości skrócenia czasu pracy chyba, że pracujesz przy stanowisku komputerowym. Wtedy twój czas pracy na tym stanowisku musi być skrócony do 4 h dziennie. Chodzenie do pracy w kratkę tez nie jest dobrym rozwiązaniem moim zdaniem, bo ZUS może się wreszcie przyczepić. Tak jak piszą dziewczyny, idż na L4, masz 100% płatne. Nie wiem jak to jest ogólnie ale ja musiałam mieć zaświadczenie od innego specjalisty ( ponieważ ginekologicznych przyczyn nie było) aby zostać na zwolnieniu do końca ciąży. Też siedzę w domu i nie zamierzam wracać. Jeżeli jest taka możliwość to czemu z niej nie skorzystać. Wypoczynek w ciąży naprawdę wychodzi na dobre:)

dogadaj się z pracodawcą, albo jestem np. 6 godzin w pracy albo idę na l4. ja tak zaproponowałam ale ostatecznie wzięłam l4 (bardziej korzystne dla pracodawcy niż szarpane l4) ale pracowałam po parę godzin i dostałam od pracodawcy premię za to że byłam w pracy - wiadomo to nielegalne rozwiązanie ale nie cichłam zostawiać stanowiska poza tym siedzieć w domu

dzieki za odp. Spróbuję się dogadać z pracodawcą... ale same wiecie jak to jest...