Definitywne odejście Psedłonima. Próba generalna.

Zgadza się, Luśka. Mężczyzna bez kobiecego uznania i komplementów popada w skrajną frustrację. :-) Nie żałuj więc.

A co z tego będę miała? ;)

Zadowolenie oraz poczucie spełnienia misji. :-)

Psedło, ja też cię lubię :) Ale czasami to Twoje wysilanie sie na mizogynizm jest przyciężkie.

:D Zadowolenia nigdy za dużo, ale z tą misją to ja nie wiem... Czy za to idzie się do nieba?

:-( Zgadza się, Kirene. Tym bardziej powinienem zniknąć.

Kogo innego musisz zapytać, czy za wypełnienie misji czeka Cię zbawienie. Ale byłby to na pewno uczynek chwalebny, który by Ci policzono, Luśka. :-)

Psedło, jakbyś naprawdę chciał zniknąć, to nie robiłbyś z tego takiego halo (po raz kolejny zresztą). Poza tym , po co odejście definitywne? dużo lepiej zrobić sobie mały urlopik od kafe, wrócić..i podrywać dalej ;)

Kiedy ja nikogo nie podrywam, Kirene. Nie, żaden urlopik nie pomoże. Tutaj potrzeba drastycznych i skutecznych rozwiązań.

Wabić wielbicielki..lepiej brzmi? :D

krem tez 'odszedl" z hukiem ;)

Lepiej, ale także nie odzwierciedla stanu rzeczy, Kirene. :-)

I ja odejdę z ogromnym hukiem, Wkurzona. Ale jeszcze nie teraz. :-)

A jaki jest stan rzeczy? Podstawianie ego do głaskania? :D

Swoją drogą, Kirene, Ty się zaliczasz do grona moich wielbicielek - że też się posłużę Twoją własną terminologią?

Ja mam do Ciebie dystans z powodu rozmaitych rzeczy, ktore swego czasu przedyskutowaliśmy :) Wielbicielką nie jestem, ale lubię z Toba czasami pisać :)

Nie, Kirene. To wygląda zupełnie inaczej. Ja nie uwodzę kobiet, nie wabię żadnych wielbicielek. To różne kobiety nie dają mi spokoju. W końcu - przyznasz mi rację, żadna z Was nie ma żadnego obowiązku ze mną się zadawać. Z Tobą włącznie, Kirene. :-)

Masz do mnie dystans, Kirene, ponieważ niegdyś wyraźnie napisałem, którędy ma przebiegać granica naszej znajomości. I Ty ten warunek zaakceptowałaś. :-)

Alez oczywiście, że tak :) Natomiast chwilami zastanawiam się, czego Ty właściwie od kafe chcesz, czego tu szukasz? że nie kobiety, to już ustaliliśmy. Poklasku? możliwości okazania wyzszości intelektualnej, popisania sie erudycją tudzież znajomością języka obcego?

Dobiłaś mnie, Kirene! Idę!

Żegnajcie!

Primo, nie udawaj :P Secundo, ja też niedługo idę, więc sobie spokojnie zostań, już nie będę Ci się wcinać :)

Czyli na te bardziej namacalne profity typu pieczona kaczka z nadzieniem jednak nie mogę liczyć? :)

witojcie ;)

No to masz kolejną sekretną fankę :D

A skąd wiesz, że to jest moja fanka?

CO takiego ma być tą ściemą?

ten pajac pojawia sie na wielu tematach pod wieloma nickami :) próbuje zarwac laski na rozne sobie znane sposoby czasem jest obrzydle romantyczny a czasem kontrowersyjny nawet wulgarny zawsze gdzies wylowi jakas naiwniare która zachwyca się jego pisaniem i wypocinami :) tyle o psedłonimie ;)

Autor tematu.

odejście to ściema, fanka to prawda [ta druga z trzech] :D