Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedoszła żonaa

Mój narzeczony ożenił się

Polecane posty

Gość niedoszła żonaa

Od zakończenia szkoły średniej, każdego roku mój narzeczony wyjeżdża na 2-3 miesiące do Australii do pracy. Mieszka u swojej siostry i jej męża Australijczyka. Tak było również w tym roku, tyle ze zamiast na 2 miesiące Artur oznajmił, że chce wyjechać na rok. W Polsce nie ma pracy a on jest wykwalifikowanym budowniczym. Tam będzie dużo roboty, on zarobi na nasz ślub, na dom, który chcieliśmy wybudować i wróci po roku albo ściągnie mnie do siebie. Na początku bardzo się opierałam. rok rozłąki? Nie.. to nie dla mnie.. Jesteśmy razem już 6 lat, razem miezkamy od 5. No ale w końcu uległam.. I to był mój największy błąd... On siedzi tam od lutego, ponad pół roku. Kiedy zaczynam pytać, kiedy zamierza wrócić odpowiada wymijająco, że jeszcze nie wie albo że chciałby zostać dłużej. Kiedy ja pytam czy mogę przyjechać zapada cisza.. W końcu przestał się odzywać jakieś 2 miesiące temu. Ja zaczęłam schizować. Nie odbierał telefonów, nie odpisywał na smsy, nie wchodził już na Skype podczas gdy gadaliśmy codziennie.. 3 tygodnie temu udało mi się skontaktować z jego siostrą. I to było jak obuchem w łeb.. W jednej chwili cały świat zawalił mi się na głowę a życie straciło sens.. Okazało się bowiem, że Artur ożenił się z Australijką. Kończyła mu się wiza a on nie chciał wyjeżdżać. Miał dobrą pracę w budowlanej firmie, dzięki czemu odkładał na nasze życie całkiem niezłe pieniądze. Pomysł podsunął mu szwagier. A ten deb.il się zgodził! Artur odezwał się tydzień temu.. I zaczęło się tłumaczenie.. Mówił, że kocha i że chce być ze mną, chce zebym przyjechała i zamieszkała z nim.. Problem w tym, że ten kr.etyn nie rozumie tego jak mnie skrzywdził. Musi mieszkać z Anabelle w razie kontroli czy małżeństwo nie jest fikcyjne. A ja miałabym mieszkać z nimi ! Twierdzi że nic go nie łączy jak twierdzi z Bellą jak ją nazywa.. Na początku nie mogłam wyjść z szoku. Facet dla którego poświęciłam całe życie, wszystkich znajomych i którego kochałam do szaleństwa odwalił mi taki cyrk.. Nie pytając o zdanie, ba! nawet nie informując !!! Kocham go nadal i nie potrafię po 6 latach zapomnieć czy zrezygnowac z niego. Z jednej strony chcę tam jechać i nakopać mu do tej du rnej du.py a z drugiej ehh... Jestem zagubiona.. Jego siostra prosi bym zrozumiała.. Inni bym olała fra.jera.. podczas gdy ja nie potrafię. ani zrozumieć ani olać.. To ja miałam być tą pierwszą, mieliśmy stanąć na ślubnym kobiercu, ja w białej sukni, on we fraku... a tego zaszczytu dostąpiła ona.. był ślub tylko cywilny.. ale ślub to ślub.. taki czy inny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SERDECZNIE GRATULUJEMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 lat to szmat czasu ale ........twój chłoptaś to niedorozwój emocjonalny i kawał skurwysyna - na twoim miejscu bym go rzuciła i pozwoliła by zaznał szczęścia przy tej swojej anabel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła żonaa
wiecie? łatwo mówić trudniej zrobić. czy każdy z was mówiąc zostaw sam by tak zrobił to z lekkością? a że kawał su.kinsyna to wiem.. nie musicie mnie uświadamiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja wiem że niełatwo ciężko trudno ale co cię czeka za życie z nieobliczalnym fiutem? wyjdzie z domu coś mu strzeli do głowy i wróci za rok...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła żonaa
ozenil sie by otrzymac australijskie obywatelstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Polacy to znani są z kombinowania zdarzają się ekstremalni kombinatorzy współczuję bo masz trudny orzech do zgryzienia nie słuchaj innych sama podejmij jakąś decyzje i trzymaj się jej powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to nie jest prowokacja to szczerze Ci współczuję takiego kretyna za narzeczonego!!! I Ty się jeszcze zastanawiasz co zrobić?? 2 miesiące się nie odzywał, po czym dowiadujesz się od jego siostry, SIOSTRY! że się ożenił???!!! bo on nie potrafił się przyznać? i teraz niby wielce Cię kocha i chce byś do niego przyjechała?? Taki z niego wspaniały budowlany?? to mógł równie dobrze znaleźć pracę w Polsce. Wiadomo zarobi więcej ale ja po 6 latach nie zostawiłabym faceta samego, bo różne rzeczy mogłyby się stać... Jak dla mnie to facet się po prostu znudził chciał jakiejś odmiany, po 6 latach związku z jedną kobietą... Na Twoim miejscu życzyłabym mu udanego małżeństwa... I nigdy więcej nie odezwała się do takiego skurwiela:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła żonaa
ponoć na poczatku nie chcial przyjac tego do wiadomosci. chcial ukryc fakt i sprowadzic mnie do siebie i zyc nic mi nie mowiac.. ale Aska (jego siostra) byla na tyle lojalna zeby mi powiedziec.. nie odzywal sie bo byl przybity cala sytuacja. zalowal tego co zrobil. ale teraz po fakcie chce to dociagnac do konca.. tyle ze nie moze wziasc rozwodu teraz.. obywatelstwo dostanie za 3-5 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz go tlumaczysz. dla mnie ktos taki bylby spalony - szesc lat bycia ze soba zobowiazuje do wzajemnego szacunku i szczerosci. skrajna nieodpowiedzialnosc i glupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa skurwysynka
co pieniądze robia z ludzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość london girl
ja nie wiem jak mozesz wciaz o nim myslec wiem ze go kochasz ale po tym co ci zrobil to radze ci odkochac sie.Zawalil na całej lini jak mozna ufac takiem człowiekowi dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddfd
"Facet dla którego poświęciłam całe życie, wszystkich znajomych " - bez komentarza, uwiesiłaś sie na nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisz juz co sie dla niego licz
y. kasa i australia a nie ty zadne tlumaczenia nie usprawiedliwia tego, ze sie sprzedal dla kasy :o z nim chcesz wizac przyszlosc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy TY chcesz w Australii
mieszkać? czy tobie jest potrzebne obywatelstwo tego kraju? Bo jeśli Ty chcesz mieszkać w Polsce, a on chce podobno być z tobą to do czego jest mu obywatelstwo australijskie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc właśnie - skoro macie się budować w Polsce to po jaką cholerę mu tamto obywatelstwo? to co? on nie wiedział, że chcąc zostać dłużej będzie potrzebował szybkiego ślubu? żałosne... a Ty go jeszcze bronisz... gdyby Cię kochał to spakowałby dupę w walizkę i przyleciał jak najszybciej do Polski błagać Cię o wybaczenie... a facet pewnie liczy, że się na niego wkurzysz, zerwiesz z nim i będize mógł w ciszy i spokoju żyć z nową żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katie213
pakuj sie i jedz do niego!! kochasz go, wiec walcz o wasza milosc, niech uniewazni malzenstwo, to bylo tylko cywilne wiec ciagle mozecie wziasc slub koscielny! a kobiety sa rozne... jesli tamta sie na to zgodzila to musial sie jej spodobac, nie oddawaj jej go, o milosc trzeba walczyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katie213> moze i masz racje, ale co bys zrobila gdyby to byl twój facet? ja chyba nie umialanym wybaczyc :O zresztą, jak jest sie w zwiazku a wiza sie konczy to się wraca, a nie potajemnie zawiera malzenstwo z inną i to tylko jego slowa ze nic ich nie laczy, dlaczego wobec tego taki kawal czasu sie nie odzywal? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katie213
no wlasnie ja bym chyba wybaczyla, jestem ze swoim chlopakiem 3 lata i wiem ze kocham go ponad wszystko i zadnej nie pozwole go odbrac a ona byla z nim 6 lat! tylko wlasnie to ze sie nie odzywal, niech to wyjasni czy sie bal czy co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katie213
dla mnie najwazniejsze by bylo ze wzial tylko slub cywilny a to koscielny sie liczy na cale zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecinada
"wzial tylko slub cywilny a to koscielny sie liczy na cale zycie " :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do katie......
głupich nie sieją .........:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry katie ale ty durna jeste
co tu tlumaczyc??? sprzedal sie olal ja i jej uczucia nie odzywal sie 2 miesiace!!!!!!!!!!!!!!! jak sie kogos kocha to jak mozna tyle czasu milczec? to chore cale zycie sie bac co mu do lba strzeli. sluchaj 6 lat rozumiem kawalek czasu, moj kuzyn byl z dziewczyna 9 i rozstali sie. zyja i maja sie oboje swietnie w innych zwiazkach. uwierz mi ze przyzywczajenie robi swoje. i nie mysl w kategoriach - oddaje go jej. to moja milosc. co to za milosc ktora tak sie nie liczy z rzekomo ukochana osoba, co tu oddawac? dobrze ze to przed slubem wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katie213
wiadomo facet zachowal sie okropnie jednak nie wydaje mi sie ze bylo to na zasadzie ze nie odzywal sie 2 miesiace bo bral slub i zajmowal sie ta bella tylko raczej poprostu musial to sobie poukladac, zrozumiec co zrobil,,, napewno ja kocha, nie mozna zniszczyc tak szybko czegos co trwalo 6 lat szczegolnie ze oni mieli powazne plany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okropny skurwysyn z tego chłoptasia, a Ty głupia zapatrzona kurka:O Najlepiej jedź tam i przygarnij go z otwartymi ramionami... Boszzzzz że niektore baby sa takie głupie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do katie......
wez juz idz z tymi swoimi radami :O wiekszej głupoty dawno nie czytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posmutniałamaa
niedoszła żona,bardzo Ci współczuję.NIe mam zamiaru doradać Ci ,bo to Ty sama powinnaś roztrzygnąć tą sprawę.Jedno wiem,że ten drań potwornie Cię skrzywdził. Trzymaj się dziewczyno i zyczę Ci aby zycie ułożyło Ci się po Twojej myśli i było szczesliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh dziewczyno jeśli po tym wszystkim ty go usprawiedliwiasz szkoda mi ciebie w takie bagno sie pakujesz. katie>>> twój przyszly mąż bedzie mial z toba jak w raju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×