Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minotaur22

coz począc teraz mam pomozcie

Polecane posty

jak mozna teraz zaufac komus innemu bez myslenia ze on tez mnie zostawi ze wlasnie nie znam dnia ani godziny i zadne znaki na ziemi mi tego nie zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konrado
Ta niepewność jest bardzo pozytywna, tylko trzeba to zrozumieć. Nie skreślam tego całkowicie, ale w tych okolicznościach pełnego zaufania już prawdopodobnie nie doświadczysz z nikim innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt z nas nie zna dnia i godziny...tylko pamietaj ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo...zobaczysz za jakis czas bedziesz szczesliwa z kims innym bardzie wartosciowym...a na nim kiedys to sie zemsci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mu zyczyc zle bo byl dla mnie bardzo dobry( oprocz tego jak to sie skonczylo) ale mysle ze bylo by sprawiedliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czas leczy rany a jak wrocicie do siebie to bedziesz obawiala sie kazdego dnia kiedy ksiąze znowu zechce cie opuscic,przeciez powiedział ze to przyzwyczjenie ...i warto byc ze soba tylko ze wzgledu na przyzwyczajenie... zastanow sie ..napewno czeka cie wiele wspanialych chwil w ramionach innego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konrado
Myślisz, że tylko kobiety ufają bezgranbicznie... phi :) Jeśli rzeczywiście tak mocno kochałaś... po kilku miesiącach zaczniesz dochodzić do siebie, po roku nie będziesz juz o nim mysleć tylko czasami, po ok 3 latach pewnie będziez mieć znów czysta kartę do zapisywania od nowa. Nigdy jednak nie zapomnisz i do końca swego życia zdarzy Ci się zapłakać... Natomiast on, kiedy tylko życie mu dokopie, zatęskni za Tobą. Nie mówie, że wróci ale na pewno zatęski i pożałuje, że miał coś wyjątkowego, coś czego nie potrafił zatrzymać. Niestety będzie juz za późno, bo Ty nauczysz się życ bez niego :) Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialabym zeby tak bylo ale czlowiek potrzebuje drugiej osoby obok , 3 lata to tak dlugi czas, przed nim byl chlopak z ktorym bylam 1rok po nim byla przerwa 4 lat i byl ten z nim 4 lata i poco to wszytsko?? czlowiek mysli ze to cos nadzwyczajnego ze sie spotkalismy ze chcielismy byc razem a teraz jak to wyglada jakby nigdy tegonie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko dlaczego jezeli on nie ma nikogo to niechce sprobowac jeszcze na chwile byc razem, nawet nie naciskam na normalnie jak bylo tylko spotykanie czemunie chce tego?? ja gdzybym widzialam jak sie zachowuje ze inaczej to moze tez by to doszlo do mnie a takto jeszcze mc temu bylismy w zakopcu i bylo super wtedy nie mial watpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konrado powiedz jak to widzis z ze strony faceta?? ja wierze ze jeszcze jakies uczucie domnie ma ale czemu nie chce tego ocalic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze ktos jeszcze ma jakis pomysl czy jest sens jeszcze cos ratowac, ktos powie moz eze zerwal to juz nie ma czego ratowac ale ja musze chce jeszcze cos zrobic czuje ze powinnam ze potem bede zalowac ze nie probowalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana asia 234
:( może to jesień....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra widze ze nie mam z kim gadac wpadne moze potem jeszcze sie wyzalic jak dol bedzie postepowal pozdrawiam wszystkich ktorym nie obojetny byl moj los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana asia 234
tak.. tak sobie tłumaczę:( że brak chęci na cokolwiek, po prostu. bo nie wierze ze tak nagle można przestać kochać, jesli wczesniej mowilo sie ze sie kocha ponad zycie. moze po prostu sa rozne stadia milosci i to jest to stadium jesienne, znudzenie, zamulenie,... nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana asia 234
mój własnie szuka pracy, moze to jest po prostu gorsza chwila. płakał jak mi to mówil. pierwszy raz w zyciu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konrado
Czas pokarze na czym mu naprawdę zależy, nie można robić nic na siłę, bo to i tak nic nie da. On musi zrozumieć, że bez Ciebie mu gorzej, a wtedy może postanowi wrócic. Musisz na jakiś czas się odsunąć. Jeśłi po 2 miesiacach nic nie zrobi to masz 2 wyjścia. Albo dać sobie spokój, bo on ma Cię głeboko w poważaniu, albo zawalczyć jeśli uważasz, że życie bez niego nie ma sensu. Lepiej zrobic coś, niż nie zrobić niczego, aby potem nie żałować. Sama musisz zdecydować, ale pamiętaj, że nie ma osób niezastąpionych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronisiax
Niestety nigdy nie wiemy co przyniesie nam drugi dzień....Ja bylam z chlopakiem prawie 8 lat i tez odeszlam,bo nie kochalam-a on mimo,ze minęło1,5 roku kocha wciaz,jest nieszcześliwy...Ja jednak,nic nie moge na to poradzic,bo nie kocham..Jestem z kims innym teraz kogo kocham bardzo-ale zycie bywa przewrotne i tez teraz nie jestem pewna ile ten zwiazek przetrwa choc mi bardzo zalezy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslisz ze 2 mc nie jest taki czas?? po sobie tak czujesz?? ale co jezeli on zapomni, nie bedzie mnie widzial to zapomni po prostu czy nie bedzi etak ?? jak wy faceci z tym macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana asia 234
moim zdaniem to jest bardzo nie fair mowiac ze sie kocha a nagle ze nie:( nie mozna przestac kochac w jeden dzien! w dobrym zwiazku, w ktorym sie rozmawia, powinnysmy zauwazyc szybciej ze cos jest nie tak.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konrado
Bo miłość gorsza jest niż sraczka :) Choćbyśmy zgasili dla tej osoby słońce to i tak nic nie zdziałamy, skoro nie kocha. Żalenie się, zgrzytanie zębami, płacz, piękne listy milosne nic nie znaczą kiedy nie ma ognia po drugiej stronie. Co pozostaje? Otóż nie warto marnować sobie życia tylko dlatego, że ktoś kogo kochamy nie chce z nami być. Będzie bolało jak cholera, ale kiedyś przestanie i kiedyś zaufamy ponownie, aż do skutku... Choćbyśmy już nigdy nie spotkali DUPŻ (drugiej ukochanej połówki życia), to wygramy życie, bo nigdy się nie poddaliśmy w sojej wytrwałości. Bedziemy wielcy. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak mysle asiu! ja jestem obserwatorka nie wiem jak moglo mi umknac cokolwiek ze nic nie zauwazylam dosloawnie weronisia powiedz jak to bylo u Ciebie jak poczulas ze to nie to czy byly jakies zwiastuny, na pewno kochalas na poczatku prawda co sie wydarzylo ze ta milosc nie przetrawala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana asia 234
mnie najbardziej zabolało to, że widziałam jak jemu z tym źle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piekne to slowa Konrado !! milo sie czyta naprawde wiem teraz ciezko probuje to jakos przetrawic ze moze tak lepiej ale znow cos mowi zeby probowac zeby nie oddawac tak walkowerem tego bylo przeciez piekne!! dziwne on mnie zranil i ja dale za nim w sumie to nawet moze prosze sie o dluzsze cierpienie bogdyby jednak sie zgodzil na probe to czyz pozniej bedize latwiej gdy znow powie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×