Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

stokrotka963

DIETA na poważnie!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

ja uwielbiam wszystkie słodycze!:D ale jakoś sobie radzę. Teraz najgorsze są te mikołajki!! mama mi je codziennie kupuje, ale ich nie zjadam. Zjem jak już będę chuda. Oczywiście nie rzucę się na wszystkie na raz:d hmm pewnie to będzie styczeń albo luty.. może marzec ;) dziś waga uparcie stoi w miejscu. I tak sie nie poddam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie weekend był pełen wrażeń więc można sobie wyobrazic ile jutro bede ważyła... znowu kilogramy poszły w góre ale nieżałuje bo bardzo fajnie było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w piątek byłam na imprezie, ale piłam tylko wodę :) udało mi się przestrzegać diety przez cały weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi nie:) ale fajnie było także najwyżej w tym tygodniu ogranicze maxymalnie jedzonko (tzn. zdrowo ogranicze(bez przesady też)) hehe:) żeby zrzucic to co przytyłam w weekend:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie.. nie warto też poświęcać diecie każdych weekendów:D dużo można stracić. Teraz na szczęście jest adwent, więc nie pije alkoholu i nie jem słodyczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się trzymasz Stokrotko:)? ja jakoś daję radę, ale ciężko jest nie jeść słodyczy. Chyba w święta zrobię sobie dzień bez diety. Trudno będzie odmówić sobie uszek, piernika i sernika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to w świeta na 100% odpuszczam sobie diete. wkońcu nie samą dietą człowiek żyje ale do świąt musze zrzucic troche kilo bo przytyłam do 55kg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kidl
Za odchudzanie brałam się kilka razy, ale samemu to marnie to idzie, no i nie wiadomo jakie ograniczyć jedzenie. mi pomogło dopiero ustalenie odpowiedniej diety, indywidualnej http://dietline.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 to nie tak źle ;) ja jestem 2kg grubsza. Do świąt zostało jeszcze troszkę czasu,ale raczej nie stosuj żadnych konkretnych diet,bo przez święta i tak cały wysiłek pójdzie na marne. Lepiej jedz tyle, żeby nie przekroczyć 55 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem ale i tak troche chce schudnac bo strasznie zle sie teraz czuje;) ale wiem ze na swieta przytyje no i trudno po swietach na sylwka znowu bedzie odchudzanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam Stokrotko? u mnie waga zatrzymała się na kilka dni:( ale dalej jestem na diecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie w miare. tzn. wczoraj kiepsko było ale dzisiaj jest już ok. i teraz bd sie już trzymała bo do świąt musze schudnąc!!!!!!!!!!! jak tego nie zrobie to sie chyba załamie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotko,jak mi jest ciezko!:( zaczynam sie lamac. jestem 22 dzien na diecie i mam straszna ochote na czekolade. musze wytrzymac do swiat i juz na prawde nie wiem jak sobie radzic:( wiem,ze jak raz sobie pozwole na kostke czekolady,to zjem pol tabliczki i znow bede miala problem z powrotem do diety... 3maj sie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi em
zasada ---> a jaka to dieta i ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to widze że tak jak ja:) mi też zostały 4 kg ale jakoś tak trudno mi sie teraz zmobilizowac cieżko mi idzie niestety te ostatnie 4 kg jest najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 171cm wzrostu i stosuje diete proteinowa. Stokrotko, ja zastanawiam sie czy na 54kg zaczac stabilizacje wagi. Do diety wrocilabym ponownie w lutym lub marcu,zeby w wakacje wazyc 51;) jestem juz zmeczona i znudzona ta dieta. Dzis znowu caly dzien wkurzalam sie,ze nie moge jesc czekolady:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe:) rozumiem cie doskonale i wiesz co ja mze jeszcze z kilogram schudne i chyba tez już kończe diete. nie chce mi sie juz odchudzac. nie mam nawet zadnej mobilizacji hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przytylam 0,3 od samego myslenia o czekoladzie:p mam nadzieje,ze to zwykle zatrzymanie wody przed okresem. dobije jakos do 54kg i zabieram sie za stabilizacje. mam nadzieje,ze zdaze przed swietami;) nie mam zamiaru odmawiac sobie kolacji wigilijnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54,9 :D w koncu cos sie ruszylo na moja korzysc, motywacja wzrosla:) 9 dni do swiat... musze sie wyrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam za Ciebie kciuki!:) ja musze zaczac mobilizowac sie do cwiczen,bo sama dieta nie osiagne wymarzonego celu:/ nie lubie cwiczyc.jeszcze zima zmusza do cwiczen w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie wiem:D latem tyle sie dzieje,ze brzuch z predkoscial swiatla rosnie pod wplywem piwa i chipsow:D za to latwiej sie cwiczyc. zima nawet nie mam ochoty na alkohol i imprezy,wiec chociaz to pomaga schudnac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nawet dobrze. nic ciekawego sie nie dzieje w diecie ale nie narzekam bo sporo jem a nie tyje:) ale jakoś nie mam ochoty na żadną diete i chyba na razie zrezygnuje ale oczywiście po świetach od nowa na diete bo przed sylwkiem bedzie trzeba schudnąc:) a jak tam u ciebie zasado?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiście trudno jest trwać w diecie przed świętami. U mnie ok. Waga pokazuje 54,4 i mam nadzieje, że do świąt pokaże 54:) teraz jem proteiny + warzywa, więc całkiem możliwe ,że waga lekko wzrośnie. dziś mierzyłam nowe spodnie i wyglądam już całkiem nieźle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to super gratuluje:) ja też postaram sie schudnącdo 54 kg ale nie wiem czy to sie uda. zależy czy bedzie mi sie chciało trwac teraz na diecie. hehe:) ale pewnie i tak troche schudne bo ide do pracy a tam bede przez 8 godz. na nogach latała...wiec trzymaj kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×