Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karmelek*

Fakt! Przyjaciół poznaje się w biedzie....

Polecane posty

Gość karmelek*

i traci tych, których uważało się za przyjaciół... całe 7 lat. 😭 tak mi smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek*
warto, bo to 7 lat, właściwie teraz zostałam uświadomiona, że to 7 zmarnowanych lat, na egoistkę. Teraz już to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia koza
oj karmelek ludzie dorastają do przyjażni wiele lat , a ty bądż tak dobra i wybaczaj ...wszak nikt nie jest bez grzechu:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek*
No tak, lepiej mieć przyjaciół którzy traktują Cię z góry, są egoistami, olewają i mają w dupie. I mogę to wszystko stwierdzić, po tygodniu. Przejrzałam. Nie mam za co się obrażać, więc wybaczę, ale już nie będzie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek*
Co się stało? przejrzałam na oczy, zostałam olana w momencie kiedy najbardziej potrzebowałam wsparcia. A ona się tylko zapytała, czy w końcu dostanie ode mnie prezent za zaległe urodziny :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia koza
karmelek ....większośc ludzi przerasta sytuacja ,dopiero jak samych ich podobne cosik spotka ,to widzą swókj błąd>błedem jest też liczenie do końca na nich........czowiek zawodzi a my musimy liczyć na siebie,niestety............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek*
Nie chcę aby spotkało ją to co mnie, to jest choroba, nie zostałam w niej sama, bo mam rodzinę, ale myślałam, że w takich wypadkach na przyjaciół można liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi się jeszcze nasunęło :O a czy ty przypadkiem nie popełniasz takiego błędu, że nazywasz przyjaciółmi wszystkich jak lecie? Jacyś znajomi z którymi spotykasz się co jakiś czas tylko w ramach jakichś imprez albo coś... i już mówicie o sobie przyjaciele bo fajnie się spędza czasami razem w x osób czas? :O bo tak patrząc to często ludzie robią taki skrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostalas olana jak
potrzebowalas wsparcia. A nie przyszlo i do glowy, ze jej akurat wtedy tez przytrafilo sie cos takiego, ze Ci tego wsparcia udzielic nie mogla? Moze odrobina empatii by wystarczyla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia koza
karmelek swoja przyjaciólkę poznałam mając 40 lat .inni nie zdali tej maturki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostalas olana jak
to ze Tobie jest zle, nie znaczy ze wszystkim innym sie swietnie powodzi, nie nic im nie dolega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek*
Nie. na imprezy praktycznie nie chodzę, to jest przyjaciółka...przyjaciółka, zawsze zapewniałyśmy siebie, że gdyby coś się działo walić jak w mur, wspólne wyjazdy, rozmowy, wile godzin rozmów. Wiedziała, że co 15 dni jeżdżę na leczenie, różnie może się zdarzyć, teraz się zdarzyło, wystarczył jeden telefon od niej, zainteresowanie, dlaczego od tygodnia się nie odzywam, napisała tylko, czy się spotkamy, bo mam przecież dla niej zaległy prezent urodzinowy. Za to w odwiedziny przyszła osoba, którą poznałam raptem dwa tygodnie temu na leczeniu właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrala3
karmelek bo jakosc przyjazni nie mierzy sie długoscia znajomosci..czasem prawdziwy przyjaciel to ten poznany przed chwilą,a czasem ludzie ktorych znamy niby długo 10 lat sa naszymi niby przyjaciołmi, wcale nimi nie sa, bo z braku laku z nimi sie zadawalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciuch
Głupia koza przed chwilą coś mówiłem do ciebie , ale topik została skasowany i nie udało się niestety:P Tak więc chciałem c i powiedzieć że bardzo lubie twoje wypowiedzi, mówisz mądrze , ba , też inteligentnie z sensem. Naprawdę, lubię cie czytać:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrala3
a na co zachorowałas?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostalas olana jak
rozni sa ludzie... Ja np nie lubie odwiedzin i nie chcialabym, zeby ktokolwiek przychodzil. Czy zeby wydzwaniali i wypytywali o zdrowie. Woalalbym pogadac wowczas o dupie maryni niz o prawdziwych problemach. Jesli Twoja przyjaciolka jest podobna do mnie to wlasnie tak chciala Ci humor poprawic. Nie wyszlo... ale nie dlatego, ze ona jest do D... Tylko dlatego, ze jest inna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek*
nowotwór, ale to mało istotne, chodzi o to, że nie zainteresowała się moim dłuższym milczeniem, oprócz tego, że napisała o tym prezencie. Przemilczałam tego sms, więc pewnie się obniosła honorem i nie odezwie przez najbliższy miesiąc. Trudno. Dobrze, że się tak stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia koza
karmelek ,każdy myśli inaczej.........Nie możesz wymagac by myśleli jak ty .....jak to zrozumiesz ,będzie ci łatwiej w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek*
ale ja nie chciałam, żeby mnie pocieszała i mówiła, ze będę żyłą, ze będzie dobrze, nie rozmawiałyśmy nigdy na poważnie o mojej chorobie, bo ani ona ani ja nie chciałam, zresztą ile można? nie chciałam jej zamęczać moim sprawami, chciałam żeby odezwała się, powiedziała głupotę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche wspolczuje ale z drugie
strony czasem tak sie zdarza i to wcale nie z premedytacji, moze pomysl o tym, ze w jej zyciu dzialo sie cos rownie waznego, moze naprawde nie miala czasu, moze cos jej zajelo glowe na ten czas?? nie przyszlo ci to do tej malej glowki??? wspolczuje choroby itd itp, naprawde, ale pomysl tez troche o przyjaciolce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek*
no tak ;) ale o prezencie miała czas bezczelnie upomnieć się. Macie racje to moja wina, za dużo od niej wymagałam, żeby się zainteresowała, czy przypadkiem jeszcze żyję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche wspolczuje ale z drugie
o matkoooo, no to myslac tym tokiem ma dzwonic i pisac codziennie czy wstalas rano zywa????? litosci:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostalas olana jak
No to wlasnie zapytala o glupote... I to nie byle jak? Wiesz co to znaczy? Ze masz zyc, ze masz dojsc szybko do siebie, bo ona chce otrzymac od Ciebie prezent. A nie odzywala sie, bo jak czlowiek choruje to ani mu w glowie jakiekolwiek kontakty. No, przynajmniej mi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia koza
karmelek najwazniejsze skup sie na wyleczeniu siebie .Po prostu uwierz w to !a co do kolezanki -to jeszcze raz napisze(NIE JEST TOBĄ) na takie przyjażnie - miej zawsze troche dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek*
Nie ma, nie wymagam tego, ale jak ona milczałaby 2 tygodnie w międzyczasie mając chemioterapię odezwałabym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×