Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce mu dac popalic

jak odegrac sie na kolesiu ktory sie bawi uczuciami?

Polecane posty

Gość a jaaaa a
to zależy od przypadku i Twojego intelektu. Metoda znajdzie się ZAWSZE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiab.
moja sytuacja wygląda bardzo podobnie...trwa już ponad 3 lata...a znamy się 5...za każdym razem mówię sobie,że nie ulegne mu,że odegram się na nim...staję na głowie,żeby dobrze wyglądać,żeby był zazdrosny...ale nagle przychodzi taki moment,że poprostu wymiękam choćby nie wiem co...najgorsze jest to,że po kazdym naszym spotkaniu pozniej on pisze mi,żeby wszystko wracało do normy i żebyśmy o tym zapomnieli...dziś znów to usłyszałam...i powiedziałam sobie dość...już się tak poniżyłam,że muszę coś z tym zrobić...i chce,żeby ktoś mu w końcu dokopał...i zrobię to z wielką przyjemnością.tylko też nie mam pomysłu jak:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce mu dać popalić
mam podobny problem zakochałam sie w facecie który okłamuje nie tylko mnie ale i wiele innych kobiet po dłuższym dochodzeniu odkryłam prawde i nie jest łatwiej ale skontaktowałam sie z jego drugą kobieą i chcemy sie na nim odegrac prosze pomózcie co mamy zrobić nie moze mu to ujsc na sucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raniona przez 3 lata
Ja borykam sie z takim problemem 3 lata..... nie umiem zapomniec... nie umiem sie z nim nie spotykac.... wybaczylam mu 4 zdrady.... poprostu ten czlowiek zawladnąl moim zyciem i sercem...spotykamy sie od 6 lat.... przez 3 lata bylo fajnie...ale nastepne trzy to koszmar.... zawsze mowie sobie ze nie bede pisac i nie bede sie spotykac a i tak wychodzi inaczej... CO ROBIC? JAK ZAPOMNIEC????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada Wysmiewczyni
z pierwszej strony jest genialna!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybeczka1990
Popieram pomysł z odczekaniem czasu i zemsta..Bo nic tak nie pomaga na zranione w perfidny z premedytacja sposób uczucia jak odpowiedni kop w d...sama jeszcze nie wiem co dokładnie zrobie ''swojemu palantowi'' ale to tylko klwestia czasu... Pewnie dotknie to tez jego dzioewczynę ktora o dziwo pomaga mu robic w balona inne dziewczyny i ranic ich uczucia... Obaj maja kompleksy na swoim punkcie wiec pewnie dlatego robia taka krzywde innym laskom..Chlopak poznaje dziewczyne..rozkochuje ja w sobie ..idzie z nia do łożka,a potem KONIEC ZNAJOMOSCI i pogrozki od jego dziewczyny a takze wysmiewanie jej wygladu itd. Takie zachowanie moim zdaniem trzeba leczyc u specjalisty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja mam DOKŁADNIE to samo... Znam kolesia od ponad 3 lat. przez 2 lata to była zabawa w "ciuciubabkę", i po 2,5 roku zaczęliśmy być razem. 3 miesiące największego szczęścia mojego życia. Aż tu nagle.... pewnego "pięknego" dnia przestaje się odzywać... Minęło już 9 miesięcy od naszego ostatniego spotkania. Pół roku temu napisał czy wpadnę na dyskę w naszym mieście, bo akurat był. Wiecie co zrobiłam? Odpisałam,że widzę,że dyska nudna pewnie musi być, i że by się nie martwił,bo napewno znajdzie sobie jakąś fajną laskę tam". Napisałam tak,bo poczułam się poraz kolejny jak wywłoka. Bo jakby nigdy nic odzywa się, czy wpadnę na dyskę. Powiedziałam dość!!! Nie poszłam,bo wcześniej byłam na każde jego skinienie... Najgorsze było to,że myślałam,że coś tym zyskam,lecz się pomyliłam... Nadal milczał. Po jakimś czasie sama się odezwałam. Że mam nadzieję,że u niego gra i,że będzie o mnie pamiętał.... Bałam się,że przesadziłam z tym esem i,że może jakoś go udobrucham. Ale on odpisał,że ok. Że dalej o mnie myśli i tęskni i nic. Myślę,że dałam mu już wystarczająco duży znak,że dalej o nim myślę... A na pytanie dlaczego odszedł, odpisał "nie wiem"... Kocham go dalej mocno i tęsknie bardzo. Ale nie mogę się bardziej upokarzać i wypytywać czy naskakiwać. Bo on się na mnie zwyczajnie wypiął. Mimo,że jestem z kimś innym już ponad 2 lata ( w tym odjąć 3-miesiące przerwy bycia z tym gnojkiem) , kocham go dalej. I obecnego chłopaka też kocham,to jest najśmiejszniejsze. Ale wiem,ze to nie jest milosc mojego życia i cały czas myślę o tym,co bawił się mną i potraktował jak idiotkę....:( Ale zemszczę się!!! Uwiodę na nowo i zostawię, musi poczuć to co ja. Rada z olewaniem i byciem miłą jest świetna! Koleś isię nie połapie. Buźka dziewczyny, sorki za rozpisanie się... Dzięki, jeśli ktoś dotrwał do końca. ps. Jeśli naprawdę was ktoś zranił to zignorujcie rady typu: "zapomnij o nim i nie baw się w zemsty". Łatwo powiedzieć. Chociaż tyle możemy dla siebie samych zrobić. Poczuć satysfakcje w tej całej "stercie" bólu jakie zadał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna z doświadczeniem
Kobietki nie zatruwajcie serduszek zemsta:) to nie ma sensu a wlasnie rada wysmiewczyni jest dobra. Ja dopóki mialam pretensje, zale to bylo zle, olalam sprawe.zamknelam rozdzial i wiecie co? Teraz on zaczyna sie starac:D a nie wydaje mi sie zeby autorka palala checia zemsty tylko po prostu chce zeby faceta rozkochac;) pokazac ze teraz to ona przejmuje paleczke? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też przez to przechodziłam. 2 lata przychodził a potem mnie olewał. i dzisiaj wiem, że na takich typów chyba rady nie ma. sami muszą dojrzeć emocjonalnie i jeśli będą chcieli to się z kimś zwiążą. ale najlepszym sposobem jest olewanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sun and fun one
podstaw mu wredną sukę:D działa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coco_loco
a po co się odgrywać, planować zemstę, rozstrząsać temat, samemu powracać do negatywnych emocji i niszczyć siebie. Dla zwierzęcej zemsty---czy warto??? Olać kolesia i zająć się swoim życiem, spotykać się z innymi, a nie cofać się wstecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takseztymradzee
hehe ja sie przyjaznie teraz z tym typem. tzn udajemy dobrych znajomych ale nie inicjuje kontaktu. na początku zabrałam sie za jego kumpla. pozniej za innego adoratora, zadbałam o to żeby byl o tym poinformowany :) wsciekal sie niesamowicie. zwodziłam go, dawałam sygnały że mi się podoba, potem stweirdzałam że przeciez jestesmy tylko przyjaciółmi. Na koniec zwiazałam się z moim obecnym i jestem szczesliwa, a jego trafia szlag :) Zagaduje do mnie, namaiwa zebym zerwała ze swoim obecnym, rozmapmietuje co było :) ja zbywam go smiechem. albo daję jakąś nadzieję, odzywam się co jakiś czas, sypie dwuznacznymi tekstami, że nie wiem czego chcę, że jak mi nie wyjdzie wroce do niego, a tydzien pozniej mowie mu jak mi sie cudownie ukl;ada z moim chlopakiem (co akurat jest prawda). naigrywam sie z jego umiejetnosci lozkowych, oczywiscie w zartach i to przy duzej publice. ehh duzo by opowiadać :)) jak widze go to cos mnie jeszcze rusza, ale ja wiem ze z tego typami ludzmi nie ma przyszlości, a to ze ciagnie mnie do niego jest kwestia urazonej ambicji (jeszce nikt mne nie olał w ten sposób ) Kumpluje sie z jego dziewczynami ktore po miesiacu ida w odstawkę. OGOLNIE JESTEM i nie daje o sobie zapomniec. i uprzykrzam mu zycie, chcoiaz czuje do niego sympatie, lubie go. To moje ego nie moze przetrawic ze zostalam 'jedna z wielu'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wierzę, że los sam się zemści na takich dupkach... sama dochodzę do siebie, po tym jak koleś po 2 latach przestał się odzywać. mam nadzieję, że uda mi się o nim zapomnieć kiedyś, chociaż w głębi duszy chciałabym żeby się jeszcze odezwał i próbował wszystko naprawić... coś tu nie gra z nim - nie przejmuj się nim i tymi dziewczynami, najważniejsze to żebyś Ty pamiętała jaka jesteś i się nie zmieniała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorekzielony
nie czytalam calego watku, ale moge podpowiedziec jedno.zadbaj o siebie, jakas nowa fryzurka, nowy ciuch, cokolwiek by lepiej sie poczuc, i tak tez wygladac, bywaj w miejscach gdzie on tez bywal, gdy zobaczy Cie odmieniona to dopiero wtedy mu dopieczesz:) pokaz ze masz swoje towarzystwo, swoich znajomych, flirtuj z mezczyznami na jego oczach, uwierz ze to trafi w jego ego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I pewnie miała lat............
Opowiem wam pewną historię w skrócie. Pewien facet akurat nie zamierzał mnie wykorzystać ani nic z tych rzeczy. Po prostu sie zakochał..pisał dzwonił przyjeżdżał zabierał mnie w różne miejsca. Po dwóch latach gdy nabrał pewności ,ze ja też sie zakochałam zaczynał pokazywac różki od czasu do czasu. Np. gdy próbował coś na mnie wymusić ale sie nie udawało strzelał focha. Bo wtedy ja głupia pisałam prosiłam płaszczyłam sie ,a on nie odbierał telefonu.... Jednego razu próbował wymusić na mnie dosyć powazną decyzję.Nie zgodziłam się. Wtedy postanowił się ze mną rozstać ale zapomniał mi o tym powiedzieć. :D Oczywiscie schemat ten sam: moje próby kontaktu pisanie proszenie. Nic cisza!!! W końcu odpuściłam!! Ruszyło go to odezwał sie sam po jakimś czasie. A tu niespodzianka pokazałam mu ,że daje sobie rade sama jestem szczęsliwa. Wiele razy szukał ze mną kontaktu.Odpowiadałam ale zawsze z uśmiechem na twarzy:)Pokazywałam swoją obojętność. Teraz pare dni temu znalazł mnie na pewnym portalu.Widać jak go to ruszyło zaczął komentować to co mam wpisane moje zdjecia itp. Też odpowadałam ale tak jak do wszystkich bez wyjątku:)Znowu widać było ,że szlag go trafia... Wybełkotał coś ,że chciałby zobaczyć moje zdjęcie z uśmiechem:D A ja ? przestałam sie odzywać takie zdjecie wstawiłam dnia następnego. On zaraz zareagował piszac oo jednak jest takie zdjecie.....a ja komletnie olałam jego wiadomosc!!!I milczę i nie zamierzam sie odzywać! Na domiar złego widział ,ze inni faceci zaczeli pisać mi komentarze wstawiają mi wirtualne prezenty kwiatuszki serduszka itp:P Zabolało gnojka! Wiedziałam ,że prędzej czy później karta sie odwróci... Wystarczyło trochę poczekać. On kiedyś robił dokładnie tak samo....Jak sie obraził świrował z innymi babkami na portalach...a ja pisałam chyba w kosmos... Teraz wie jak to jest!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I pewnie miała lat............
Dodam ,że zmieniłam sie całkowicie kiedyś z dziewczynki szalejącej z rozpaczy teraz na pewną siebie. Całkowicie odmienioną. On kiedyś robił tak ,że np nie odpisał mi po to ,żebym znowu szlała pisała... Teraz było tak ,że to on pisał a ja wyłaczyłam sie bez słowa.... Na zdjeciach które dodałam wyglądam zupełnie inaczej bardziej zadbana zmieniony styl... A to zdjecie z usmiechem myślał ,że wstawiłam dla niego:D Zdziwił sie gdy je skomentował ,a ja to olałam...:) On zawsze wysiadywał na portalach randkowych od rana do nocy. Teraz gdy napisał tą wiadomosc do mnie i nie dostał odpowiedzi od kilku dni sie nie loguje....A jednak bolało:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itotyle
Autorko poczytaj rad z pierwszej strony są naprawdę mądre i sie do nich dostosuj, zadnych zemst ,szkoda twoich godzin i dni,to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I pewnie miała lat............
Ja tez nie planowałam zemsty po prostu zmieniłam nastawienie. A teraz z tym portalem to czysty przypadek. Załozyłam tam profil bo zwyczajnie chce kogoś poznać,a to ,że ten facio na mnie trafił to już inna para kaloszy. Dobrze tutaj radzą po prostu zyj autorko dbaj o siebie ,a on na pewno bedzie żałował tak jak załuje ten mój... To jest dla niego najlepsza kara....Życie sie samo na nim zemściło...Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pewnie miała lat..... Ja też wierzę, że ze mną właśnie tak będzie jak u Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodziudka:-**
Hmm..wiec moze tez opowiem swoja historie:-)..Dyskoteka fajni faceci ale to jeden spodobal mi sie konkretnie i to z wzajemnoscia ale zeby sie upewnic czy jest sam zapytalam wprost(jestes zonaty??czy badz jest jakas dziewczyna??a on na to oczywiscie,ze nie..wiec opowiedzialam mu troszke o sobie a moze nawet za duzo i do tego odprowadzil mnie do domku i byl naprawde super jak prawdziwy wolny facet..rano wstalam i przypomnialam sobie sytuacje,ze na tej dyskotece wychodzac z toalety podszedl pewien chlopak i zapytal jak tamK.M??a ja na to ale ja nie wiem o kim Ty mowisz wiec machnal reka i poszedl sobie..rano wstukuj w facee to imie i nazwisko,ktore ten chlopak mi powiedzial a tu patrz on we wlasnej osobie.. K.M w zwiazku malzenskim.Wiec powiedzcie mi jak tu sie nie zemscic na kims kogo nawet nie znalas a dowiedzialas sie ze to bardzo znana osoba i to Ciebie upokorzyla??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troskliwa mamusia
Zaproś go do siebie. Ubierz się seksownie, zrób atmosferkę, świece, muzyka, etc. Ugotuj coś dobrego. Do jego porcji dowal mnóstwo środka na przeczyszczenie, do wina też. Dopilnuj żeby się spił do nieprzytomności. Powiedz, że chcesz żeby Ci dotrzymał towarzystwa, bo leczysz rany po zerwaniu z chłopakiem albo że boisz sie bo Twój eks Cię prześladuje. Cokolwiek byle został. Jak się schleje i padnie wywal mu na czole niezmywalnym markerem (konieczne wcześniejsze zakupy w dobrym papierniczym!) jakiś tekst na czole... typu - jestem dziwkarzem czy co Ci tam przyjdzie do głowy. Pomaluj mu paznokcie u stóp i rąk na czerwono. Kup szminkę utleniającą - pomaluj mu na maksa usta. wiesz jakiś wodoodporny tusz, eyeliner i zgol go na łyso na koniec, albo postrzęp mu włosy na łbie i wywal go z domu na koniec. Na przykład na ławkę przed dom. Oczywiście najpierw musisz mu zrobić zdjęcie - tak na pamiątkę na poprawę nastroju. Plus może się przydać na przyszłość :) Jeśli się uda wmów mu, że to Twój były go tak załatwił. Aha - możesz mu też zgolić włosy na nogach, torsie czy gdzie się da. I brwi!!!! O to byłoby dobre - bo sobie nie doprawi :D Po tym poczujesz sie wolna!!!! POLECAM! A on nigdy więcej z Tobą nie zadrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×