Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SHINEeee

KOPENHADZKA-OD DZISIAJ START

Polecane posty

Gość SHINEeee

Czesc! Od dzisiaj zaczynam dietke kopenhadzka.Zakladam ten topic tylko dla tych kobiet ktore chca schudnac sa w trakcie diet( nie musi to byc koniecznie kopenhadzka) liczy sie wzajemne wsparcie etc etc. NIE POTRZEBUJE KOMENTARZY ZE NIE ZDROWO , ZE NIE JEDZ TYLE ETC ETC.WSZYSTKICH ZLOSLIWCOW ODSYLAM JAK NAJDALEJ STAD!!:)) ZAPRASZAM wszystkie chetne kobitki! Moze teraz od czego zaczynam- mam 178cm i waze rowne 100kg:((Przede mna dluga droga bo chcialabym wrocic do swojej wagi czyli ok 70-75 kg.Wazylam tyle przed ciaza i wygladalam ok:)Widzicie jak to jest jestem osoba wysoka i za nic w swiecie nikt by nie powiedzial ze waze az 100kg- nie mam wielkiego brzucha etc etc...jestem z tych zbitych ale wolalabym aby na wadze widnialo 70kg niz 100:)Takze mam nadzieje ze ktos sie do mnie przylaczy!!! Za mna juz kawa zaraz zjem pomidora, brokuly-zastepuje je fasolka szparagowa i jajko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczelam od wczoraj ale nie dalam rady zjesc jajka, caly dzien na kawie, wieczorem bylam tak glodna, ze az glowa mnie rozbolala. Zjadlam miesko z brokulami kolo 17, pozniej godzinny aerobik i myslalam, ze umre z glodu ;-( zjadlam wiec jogurt z musli i tak wlasnie bede robic, nie jem jajek, wymysle jakis zamiennik i didalam jogurt, jem tez witaminy no i cwicze, mam 177cm i waze juz teraz 76 ale dwa tygodnie temu bylo prawie 80kg... a jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Czesc:) Fajnie ze sie dolaczylas...moje sampoczucie jak narazie super-w dzien nigdy nie odczuwam glodu natomiast wieczorem to jest szok- ale to tylko kwestia kilku dni i bedzie juz lepiej:) Co do jajek-ja jedno dzisiaj zjadlam i jak narazie nie mam awersji;)Tez chyba zaczne cwiczyc wieczorem na orbitreku bo bez ruchu to efekty beda marne:( Teraz tylko obiado-kolacja i koniec jedzenia na dzien dzisiejszy ale ten ostatni posilek to zjem tak przed 18.00. To wazysz tyle ile ja bym chciala:)A jakie masz plany?Ile chcesz zrucic ? Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shee24
a na czym dokładnie polega ta dieta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shee 24, nie pamietam dokladnie menu ale wiem, ze jest bardzo rygorystyczne i trzeba go ściśle przestrzegac, nawet gumy nie mozna rzuc, trwa 13 dni i podobno nie ma efektu jojo SHINEeee ja chce schudnac bo do niedawna wazylam tak 65 kg wiec prawie 15 przytylam... szkoda gadac, zle sie z tym czuje, musialam cala garderobe wymienic i nie wspomne o przykrych docinkach ze strony rodzicow, moze ich smiesza ale nie mnie ;( moze az tak zle nie wygladam ale chce wrocic do starej wagi, teraz zle sie czuje ze soba, Ty przytylas po ciazy wiec mialas takie niepisane prawo na to a ja z obżarstwa i lenistwa Trzymasz sie podstawowego menu czy dodajesz cos od siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Rozumiem, zle sie czujesz we wlasnym ciele...ja mam podobnie- lapie czasami jakies doly z tego powodu i nic mi sie nie chce:(Ukrywam to przed mezem bo jakos mi dziwnie wstyd-dlatego postanowilam schudnac by poczuc sie lepiej i kupic ubranie nie w rozmiarze 44 a 38-40 jak to bylo zawsze:)O docinkach juz nie wspomne ale nie ze strony rodzicow a tesciow- moja tesciowa uwaza sie za duzo szczuplejsza a w rzeczywistosci jest "wieksza" i mysle ze robia to umyslnie i tylko po to aby mi sprawic przykrosc-ale oni to juz temat na inna historie:) Nic nie podjadam i chce przez te 13 dni trzymac sie sztywno zasad-potem duzo warzyw, owocow i zero sazonych potraw.W lipcu kupilam sobie parowar wiec teraz mi sie przyda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
DZIEŃ 1+8 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy Lunch : 2 jajka na twardo, gotowany szpinak, 1 pomidor Obiad : 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną (filet lub schab) DZIEŃ 2+9 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru Lunch: 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 świeży owoc Obiad: 1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego DZIEŃ 3+10 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka Lunch: gotowany szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc Obiad: 2 jajka na twardo, 1 plaster szynki, sałata z olejem i cytryną DZIEŃ 4+11 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru Lunch: 1 jajko na twardo, 1 tarta marchewka, małe opakowanie twarożku (serek wiejski) Obiad: 1 mała puszka mieszanego kompotu z owoców, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego ( ugotować kompot ) DZIEŃ 5+12 Śniadanie: 1 duża tarta marchewka z cytryną Lunch: 1 chuda ryba z cytryną - sok z cytryny dodać do pieczenia Obiad: 1 duży befsztyk, brokuły lub sałata DZIEŃ 6+13 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka Lunch: 1 cały kurczak (gotowany), sałata z olejem i cytryną Obiad: 2 jajka na twardo, 1 duża marchew DZIEŃ 7 Śniadanie: 1 kubek herbaty bez cukru Lunch: 1 kawałek zgrilowanego chudego mięsa, 1 świeży owoc Obiad: nic Chuda ryba - dorsz lub pstrąg Gruby plaster - 10 dkg wędlina musi być chuda Kawa może być rozpuszczalna lub z ekspresu, zaleca się pić 2 litry wody dziennie. UWAGA: Lunch i obiad można zamieniać miejscami jeżeli będzie to miało miejsce tego samego dnia. Dieta zmierza do zmiany przemiany materii co sprawia że po dniach można jeść normalnie bez efektu tycia, przez pierwsze dwa lata. Nie jest to więc żadna dieta odchudzająca lecz dieta zwiększająca przemianę materii dlatego spokojnie działa nawet po zakończeniu kuracji. Jeżeli kurację przeprowadza się niewolniczo zgubisz nadmiar tłuszczu 7-20 kg. Kurację przeprowadza się przez 13 dni ani 1 dzień mniej ani więcej. Jeżeli podczas kuracji wypijesz lampkę wina, piwo, zjesz słodycz, albo żujesz gumę jesz dodatkowe jedzenie to od razu przerywasz kurację i w związku z tym ginie efekt. Jeżeli kurację przerwiesz przed upływem 6 dni można ją powtórzyć od nowa po 3 miesiącach. Ukończonej w całości diety nie powinno się powtarzać wcześniej niż po dwóch latach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Czesc! I jak Wam idzie?Ja wlasnie rozpoczynam 2 dzien - wczoraj zjadlam ostatni posilek ok 16.00 i nie bylam potem w ogole glodna!!Szok!Chyba trafilam na swoj czas w odchudzaniu:)Zaraz ide na kawke a potem lunch i wszytko inne:)Odezwijcie sie!!! ZAPRASZAM WSZYSTKIE ODCHUDZAJACE SIE DZIEWCZYNY-KOBIETY!!RAZEM RAZNIEJ!!:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. ja jestem troche zla bo nie poszlam wczoraj na aerobik ale dzisiaj zamierzam biegac... w sumie dzisiaj rano sie wazylam i jest 75,6kg, a Ty sie juz wazylas? zazdroszcze Ci, ze nie czujesz glodu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Hello! Nie nie wazylam sie i nie zwaze sie przez najblizsze 12 dni:)Tak sobie zaplanowalam...no chyba ze moja babska ciekawosc wygra to wtedy podziele sie swoim wynikiem:) Oj nie badz na siebie zla za ten areobic:)Nie ma sensu- pomysl ze jak nie wczoraj to dzisiaj sie troche poruszasz i bedzie ok:)Grunt to kwestia nastawienia-mysl pozytywnie i sie nie doluj- ja tak zaczynam do tego podchodzic i jakos mi lzej:)) Czyli waga spada Ci w dol.....kurde ile ja bym dala by wazyc tyle co Ty;) Odnosnie glodu....nie zazdrosc mi bo jeszcze zrobie sie strasznie glodna;)Wczoraj bylo ok zobaczymy co bedzie dzisiaj:)Jak narazie pije kawe- troche pozno ale co tam- na 13-planuje cosw zjesc a potem 16-17 ostatni posilek. Potem sie odezwe:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claris22
Hej. ja zaczynam kopenhaską od dzisiaj tylko kawy nie lubię, ale jakoś dzisiaj ją przełknęłam i nie wiem jak będzie potem ze szpinakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Hej claris22!:)Milo ze sie dolaczasz do nas:) Odnosnie kawy ja ja uwielbiam...ale mysle ze jakos dasz rade a jak juz naprawde jej nie bediesz mogla pic zastap ja herbata zielona- a co do szpinaku ja go nie trwaie i nie lubie a wrecz mam drgawki na sama mysl i szpinak zastepuje brokulami albo fasolka szparagowa:)Po co jesc czego sie nie lubi wtedy dieta kojarzy sie naprawde zle...tak wiec mozna to czego nie chcemy jesc zastapic czyms innym i gwarantuje ci ze efekt bedzie taki sam:)Odchudzalam sie na kopenhadzkiej juz 3 lata te,u i tal walsnie robilam i schudlam 10kg z tym ze moja waga poczatkowa byla duzo mniejsza:)bo 77kg...no ale nie ma co wracac do przeszlosci.Skupiam sie na dniu dzisiejszym i przyszlosci:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
claris22-napisz jeszcze z jakiej wagi startujesz i ile masz wzrostu- o ile oczywiscie chcesz:)Bo jesli nie to ok- nikogo do niczego nie zmuszamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claris22
Więc tak diet nigdy nie stosowałam, jakiś czas temu próbowałam kapuścianą efekt jakis był, ale nie przetrwałam 4 dnia, zupa strasznie mi obrzydła, nie mogłam na nią juz patrzeć, wiec teraz postanowiłam że wytrwam w kopenhaskiej. kawe własnie kupiłam jakas delikatna, zobacze jutro, może nie będzie taka zla. W szpinak zaopatrzyłam sie hurtowo, wiec co dam rade to zjem:) Jeśli chodzi o wage, to moze nie mam duzej, ale kiedys wazylam 52 kg. teraz waze ok 60( nie mam wagi w domu) i zle sie z tym czuje. Nie chce sluchac, że sie poprawiłam itp., a poza tym chce zrzucic brzuszek.Mam wzrostu 164. Czekam na wasze wypowiedzi co do spadku wagi. Ja jak bede widziala efekty swoje,dam znac, gdyz zrobiłam pomiary centymetrem:)Pozdrawiam i zycze wytrwałości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claris22
dodam, że nie mam silnej woli i dlatego tu dołączyłam, razem raźniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Jasne ze razem razniej!I odchudzac sie moze kazdy-kwestia tego jak sie ktos czuje we wlasnym ciele:) Piszesz ze nie masz silnej woli- ze mna tez bywa roznie ale teraz sie strasznie zmotywowalam...zobaczymy co bedzie dalej:) Jak bedziesz miala jakies chwile kryzysowe wchodz na forum i pisz...:) Co do tekstow ze sie poprawilas....ja tez czasami slysze ze chyba mi sie za dobrze powodzi;/....przykre ....ja odkad pamietam mam tendecje do tycia i musze uwazac na to co jem...niestety:((Musze sie nauczyc z tym zyc....kwestia ilosci...mozna zjesc co sie chce ale w odpowiedniej ilosci...Pozatym zauwazylam jedno ze jak stosuje diete- jem mniej i zdrowiej wbrew pozorom mam wiecej sily , energii jestem weselsza i w ogole bardziej mi sie chce cokolwiek robic....:)) A tymczasem oddalam sie bo musze troche odgruzowac domek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claris22
odgruzować domek :) fajne hasełko, no tym razem też się zawziełam i musi się udać. Co zauważyłam jako na co dzień nie pijacz kawy, to to, że narazie nie chce mi się jeść po niej. Ale tak koło 14 zjem chyba obiad. Najgorzej będzie pewnie wieczorem, gdyz wtedy zazwyczaj mam ataki głodu:) Ale przetrwam, bo CHCĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaraz bede jesc lunch, powiem Wam, ze jestem glodna ale nie do przesady az sie sama sobie dziwie, rano tylko kawa i dodalam sobie do diety jogurt i teraz nie jestem prawie glodna. Jak sobie przypomne moje wczesniejsze menu... u mnie bylo tak : Rano kawa, do tego slodka buleczka i duzy jogurt, jadlam jeszcze pozniej drugi jogurt, jakis batonik lub chipsy albo to i to, druga kawa, ciagle zulam gume Obiad: zupa i drugie danie zazwyczaj miesne z fura ziemniakow, jakis napoj gazowany do tego Wieczor; to dopiero wyzerka byla, czasem piwko lub winko, oczywiscie kolacja-dwie kromki z wedlinka lub parowki albo co gorsze jajka z majonezem i obowiazkowo slonecznik z przyprawami= cos slodkiego i tak jadlam kolo 21... i tak codziennie! A jak wygladalo Wasze menu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claris22
ja to zawsze rano jakieś 2 kanapki, lub drożdżówka, potem jakiś jogurt lub coś do przegryzienia- jakiś batonik czy coś, obiad zazwyczaj to tylko drugie danie, ale z oczywiście niezdrowymi ziemniakami najczęściej, kawałek mięcha, sałatkai zazwyczaj w takiej ilości , że się napchałam tym, aż nie chce się chodzić, i potem najgorzej.. kolacja jakieś spaghetti lub cos innego, ale zazwyczaj duzokaloryczne, potem cos słodkiego np.lody,czekolada, czasem też wino lub piwo, i tak samo jak ty jadłam do 21-22...i jak tu nie tyć?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie i jak tu nie tyc :-) zapomnialam dodac, ze wogole sie nie ruszalam ani nie biegalam ani aerobik, doslownie nic... a jaka mam ochote na slodycze teraz, cokolwiek slodkiego bym zjadla :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Heh...to widze ze moje menu nie bylo jedyne i niepowtarzalne;) Ja na siandanie jadlam zawsze wlasnie kanpaki-2 z chlebem plenoziarnistym - potem jakis jogurt/serek....kawa...na obiad zupa- mieso, ziemniaki, salata....kolacja albo pizza , albo kanpaki, albo zapiekanki-potem oczywiscie cos slodkiego-bo jak tu nie jesc jak zaraz mam ogladac super film...:)I tak z ciekawosci zrobilam sobie dzienne zestawienie tego co zjadalam i szok!!Jak slon;)A najbardziej to poleglam na wakacjach na wieczornych grillach.....dobrze ze lato mamy juz za soba;) Ja mam jeszcze jedna przeszkode-mam w domu jeszcze dwie osoby-meza i corke ktorym dieta nie jest potrzebna i domagaja sie pysznych obiadkow-wiec musze im pichcic;)Ale jakos to przejde-i nie bedzie problemu:)Moj maz twierdzi ze bardzo sie cieszy ze sie odchudzam z jednego powodu-jak jestem na diecie robie bardziej wyszukane obiady...hehe dziwne prawda?Ale tak dziwnie dziala moj organizm;) No to kobietki ja ide teraz na moj pyszny obiad:)Odezwe sie pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claris22
jestem już po tym zielonym paskudztwie-zwanym szpinakiem, nawet sie najadłam tym wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
No ja juz tez zjadlam lunch i teraz sie zastanawiam nad kolacja- nie jestem w ogole glodna , obiad jadlam na sile....najgorsze jest to ze nie chce mi sie w ogole cwiczyc:(Mam w domu orbitrek- kiedys kupilam sobie takie specjalne spodenki z takiej pianki ze niby szybciej sie chudnie jak sie ich uzywa podczas cwiczen....i jak tak sobie pomysle ze wieczorem powinnam troche sie poruszac to....MI SIE NIE CHCE-wszystko ok nie odczuwam glodu- chce schudnac ale jeszcze potrzebuje motywacji do cwiczen:)) A pozatym to wszystko ok-claris22-jestem z Ciebie dumna ze zjadlas szpinak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claris22
dzięki sama sie sobie dziwie, ale jak mus to mus, a jesli chodzi o cwiczenia, to ja nie bede cwiczyc podaczas tej diety, gdyz organizm i tak troszke bedzie oslabiony, a wiekszy wysilek to mniej energii, którą taką dietą ciężko uzupełnić. Więc moge słabnąć przy dodatkwych ćwiczeniach podczas diety. Poćwicze jak skończy się dieta. Nie jestem ekspertem, ale może też zrób sobie przerwe lub ogranicz ćwiczenia chwilowo?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Moze i tak zrobie:)Jedyne co bede z siebie wykrzesala to powiedzmy 50 brzuszkow przed snem:)Bardzo lubie robic brzuszki wiec moze dlatego mimo swojej wagi nie mam wielkiego brzucha;) Ide na herbate:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
I jak tam u Was?Ja glodu nie czuje...w ogole...moze pojechal na wakacje;))Zaraz moze troche sie poruszam:)I takim sposobem jutro rozpoczne 3 dzien- jakos szybko leci:)Mam nadzieje ze kg takze tak szybko znikna;)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja juz dawno po kawce, teraz czekam na lunch i powiem Wam, ze coraz lepiej sie czuje;-) rzadko kiedy jestem glodna a jak juz cos to i tak jest ok, dajcie znac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claris22
hej a ja własnie piję kawe, czuję się ok, wczoraj tez było dobrze, tylko w nocy jakos sie budziłam często, ale może to z innej jakiejś przyczyny...powiedzcie mi czy widać juz u was pierwsze, jakieś drobne efekty naszej dietki:) bo ja jestem troszke od was w tyle-dopiero drugi dzien, wiec u mnie jeszcze nic nie widać,a u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claris22
powiedzcie mi w jaki sposób przyrządzacie befsztyk??bo moj jest strasznie gumowy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×