Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SHINEeee

KOPENHADZKA-OD DZISIAJ START

Polecane posty

Gość SHINEeee
Czesc! U mnie juz 3 dzien:)Zaraz ide po kawe bo od rana jestem taka zalatana ze nie mialam czasu na nic;/Nie wytrzymalam!Stanelam na wadze i szok 98,4kg:)))Wiem ze w porownaniu do Was do waga kosmiczna ale co tam wazne ze juz nie 100kg:)Czyli idzie w dol:))Glodu nie odczuwam w ogole....co dziwne...Ale w sumie lepiej tak niz mialabym chodzic non stop glodna i co za tym idzie zla;) Co do befsztyku ja nie jadam wolowiny w ogole wiec zastepuje to mieso kurczakiem gotowanym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claris22
No to gratulacje 3 dzień i juz waga zaczyna spadać, fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Tez sie ciesze:)Jakie to proste ;)jeszcze 23-28 kg i bede happy;)))A tak powaznie nie chce ani nie licze na to ze przez miesiac schudne do wagi 75kg to nierealne a po drugie niezdrowe.Bedzie fajnie jak na przyszla wiosne powiem ze waze 70-75kg:) Pije kawe , ogolnie to musze sie Wam przyznac ze kaw wypijam dziennie od 3 do 4 i nie zmienie tego bo tak mam od daaaawna i trudno by mi bylo zyc tylko z jedna kawa dziennie- moge zamiast tego nie jesc obiadu ale kawa musi byc:) Dzisiaj wyjezdzam na weekend heh i juz mam przygotowany jadlospis na dwa kolejne dni i nie ma zmiluj- znajomi sie beda objadac a ja bede wytrwala:) Pozdrawiam:)I nie wiem czy odezwe sie jeszcze dzisiaj jak nie to dopiero w niedziele wieczorem ale myslami jestem z Wami - i nie zalamujcie sie dobrze nam idzie wiec do roboty!!Noski do gory i ruszamy do boju:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie widac, pzrynajmniej tak mi sie wydaje, czuje sie jaksa taka smuklejsza ale jak mowie komus, ze schudlam okolo 4 kg to nikt na razie nie powiedzial, ze widac :-) jakbym brzuch miala mniejszy no ale ja chodze na ten aerobik wiec moze dlatego, chociaz zaczelam dopiero dwa tygodnie temu. co do befsztyku to kupuje schab, troszeczke przyprawiam i wsadzam do piekarnika, troszke dluzej sie robi niz smazony na patelni ale za to jaki zdrowszy i mniej kaloryczny. Slyszalam, ze mozna tez rybke zrobic ale w folii a nie wiem jak to zrobic, w foli na patelnie czy tez do piekarnika :/ SHINEeee ciesze sie, ze juz na wadze mniej :-) Claris a Ty sie juz wazylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claris22
ja to befsztyk dzisiaj zrobie na parze,a następnym razem spróbuje twojej metody:)nie wiem tylko jak z przyprawami, narazie dawałam tylko sól i pieprz, nie wiem czy wolno też inne. Co do ryby to chyba smaczna dla mnie będzie pieczona w folii. jesli chodzi o ważenie to nie mam wagi w domu:) mierzyłam się centymetrem przed rozpoczęciem diety, i myśle, że jeszcze troszkę poczekam aż sie znowu zmierze, żeby efekt był większy- lepsza motywacja, wtedy dam wam znać.Jak na razie to raczej nic nie zauważyłam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claris22
a ja właśnie jem kolacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claris22
Hej, jak tam u was, bo ja sie dziś zmierzyłam i... mam 4 cm mniej w pasie, udach:)ciesze sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprawiaczka
analfabetyzm WTORNY KOPENHASKA a nie KOPENCHADZKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u mnie dzisiaj jest trudniej bo weekend i wiecej mysle o jedzeniu :( w tygodniu bylo znacznie lepiej, mi waga stanela na razie w miejscu... a co tam Claris u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clariss22
jeśli chodzi o mnie, to jest ok. Jakos to wytrzymuje, tylko wczoraj mialam ochote na cos słodkiego, ale jakoś przetrwałam to:) więc trzymam tez kciuki za Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roseeeee
czesc wam ja dzis pierwszy dzien mam za soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claris 22
to witamy:) jak tam żyjecie??ja ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, mi sie wydaje, ze coraz gorzej sie czuje :/ ciagle jestem glodna... no i ta waga stanela w miejscu no ale czego sie robi dla pieknej sylwetki. Doszlo juz nawet do tego, ze nie moge zagladac do lodowki bo tak chce mi sie \"normalnego jedzenia... Ciekawe jak tam shineeee, ide juz spac, do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Czesc!! Nie moglam odezwac sie wczoraj bo wrocilam baardzo pozno:)U mnie dzisiaj 6 dzien- nie wazylam sie od piatku i narazie nie zwaze sie:)Weekend przetrwalam wzorowo-poza jednym incydentem- otoz kolezanka ktora rowniez sie kiedys odchudzala , schudla i teraz jej troche wrocilo bo zaczela sie obzerac stwierdzila ze nie ma sensu sie meczyc i tylko jej humor psuje tym ze nie jem a ona je....troche mnie tym wqurzyla ale....bylam z siebie dumna ze nie tracilam nic poza woda:) Ogolnie to czuje sie bardzo dobrze- jakos jeszcze mnie slabosc nie dopadla ale jedno Wam powiem ze wczoraj przez caly dzien strasznie chcialo mi sie spac i nie wiem czy to wina pogody czy wlasnie diety....ale efekty widze chociazby po spodniach - staly sie luzniejsze:) Claris22-4 cm!!!Wow!!Super!!Naprawde to bardzo duzo- szkoda ze ja sie nie wymierzylam dokladnie ale nic straconego zrobie to dzisiaj:) Kolokokto-waga stanela w miejscu- czyli wszystko ok-tak jest ze waga spada potem troche stoi w miejscu ale za jakis czas znowu spadnie w dol:) Ide teraz rozpakuje torbe bo wczoraj nie mialam na to ani sily ani ochoty:)Potem kawka i wlasnie widze ze ja mam dzisiaj w menu kurczaka gotowanego CALEGO -heh i jakbym miala zjesc calego kuraka to raczej juz bym tutaj nic nie napisala;)No bo dziewczyny pomyslcie jak mozna zjesc cdalego kurczaka?Mimo szczerych checi nie dalabym rady...;) Pozdrawiam i odezwe sie pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Kolokokto-pij duzo wody , herbat to pomaga:)Jak zrobisz sie glodna siegnij po wode z cytryna- a jak juz naprawde nie mozesz wytrzymac to zjedz jakis owoc-moja znajoma stosowala wlasnie ta diete ale nie tak restrykcyjnie gdy odczuwala silny glod jadla jablka- schudla bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczuszka28
Hej dziewczyny!Jeśli mogę to chciałabym się przyłączyć;-)Byłam już na tej diecie jakieś dwa lata temu,schudłam wtedy 9 kg.Teraz jestem po ciąży i przydałoby się zrzucić tu i tam.Zaczęłam 16go czyli dziś jest mój 5 dzień.Narazie nie ma większych problemów.Waga wyjściowa to 65 kg,przy 170cm wzrostu.Chciałabym choć z 7 kg,żeby spadło.Warto wytrwać te 13 dni bo na serio są efekty!Trzymam za Was kciuki kobietki!Wy za mnie też tzrymajcie.Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie \"stare\" i \"nowe\" towarzyszki niedoli :-) u mnie dzisiaj lepiej z samopoczuciem, ide jeszcze wieczorkiem na aerobik, moze dlatego :-) rano sie wazylam i bylo 75,1kg wiec pomalu do przodu, ja tez nie przestrzegam restrykcyjnie tej diety bo jem w ciagu dnia jogurt a dwa dni temu bylam na uczelni i nie mialam jak zjesc obiadu to zjadlam banana... w sumie zachowuje zasady tej diety ale nie tak restrykcyjnie jak w menu, wazne, ze odrzucamy slodycze, gumy slodkie napoje itp w pracy sie smieja ze mnie, ze i tak po tym przytyje a te baby co tak mowia to tez by chcialy schudnac a nic nie robia w tym kierunku, najlatwiej jest komentowac i wysmiewac... ale nie dam sie złośliwcom :-)trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claris22
Hej, ja czuję się dziś ok. Mam rybke na obiad:) Ale ta dieta naprawde chyba niektore porcje ma za duze, ja mialam wczoraj zjesc owoce i 2 szkl. jogurtu nat. i nie dalam rady wszystkiego zjeść:) Ja narazie dokładnie trzymam sie diety, może dlatego, że do końca miesiąca pracuję w domu przy necie. Więc nie muszę nigdzie wychodzić. Jedyne co zmieniłam w tej diecie to biore dodatkowo 2 tabl dziennie Bio CLA z zieloną herbatą. Trzymam kciuki za was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczuszka28
Claris22, to nie są 2-3 szkalnki jogurtu tylko 2/3cie niecała szklanka!Wiecie co dziewczyny najbardziej motywuje?Jak ktoś zaczyna zauważać,że się schudło,jak ktoś to zauważy i powie o tym.Wtedy dostaje się skrzydeł:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claris22
Hehe a ja w przepisie tak mialam 2 szklanki wyraznie napisane, ale wszystkiego nie zjadlam wiec nie mam sie co martwić:) No własnie jak wiemy ze ta dieta jakos dziala to dodaje siły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej kobitki! ja kopenhadzka zaczełam po raz kolejny juz w swoim zyciu w piatek 17-10 i czuje sie jak narazie super. za kazdym razem po jej stosowaniu czułam sie swietnie i zawsze troche schudłam, wiec mam nadzieje ze i tym razem sie uda!!!!! trzymam za was kciuki i wspirajmy sie razem lepiej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jusssy
Hej dziewczynki:) właśnie dziś zaczynam. to niepierwszy raz z ta dieta. dla mnie była ona chyba najbardziej skuteczna. do studniówki muszę zrzucić ok 10 kg wiec trzeba się już zabrać do do roboty. wiem ze samą dietą nic nie zdziałam wiec wprowadziłam też bieganie:) 3majcie za mnie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Odnosnie tego linku- mozesz sobie darowac zadna z nas nie zazywa tego specyfiku wiec bez obaw:)Ale dziekujemy za przestroge;) Jestem juz po kawie i zaraz zaczne przygotowywac obiad-dla siebie i drugi dla moich dwoch glodomorkow:)Ja rowniez do konca miesiaca siedze w domu-i cos czuje ze sie troche rozleniwie, pozatym troche mi sie nudzi bo ogolnie to w pracy spedzam 8 godzin a tu nagle masa wolnego czasu i co z nim zrobic;) Zapomnialam zupelnie:)Witam nowe kobitki;)-przepraszam ze nie na poczatku ale ja to taki roztrzepany czlowieczek jestes;) Jasne ze najwieksza motywacja jest to jak juz ktos zauwazy ze sie schudlo...i my tego doswiadczymy w najblizszym czasie;)))) Oddalam sie do kuchni i oczywiscie zajrze jeszcze dzisiaj nie raz nie dwa:))Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Kaczuszko28-wlasnie w tym rzecz nie mysl o jedzeniu a jak naprawde dopada Cie glod napij sie czegos:) Odnosnie jogurtu-ja jak sie pierwszy raz odchudzalam na tej diecie to tez wypilam 3 szklanki jogurtu;)Na sile ale wypilam bo balam sie ze bede potem mocno glodna-i tak sie najadlam tym jogurtem ze nastepnego dnia nie mialam ochoty na nic:))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyniowka
Chcialam sie przylaczyc do wspolnego odchudzania. Shinee, u mnie waga podobna, mialam we wtorek 99,5 kg. Dzis jest mniej wiecej o 3 mniej - mniej wiecej, bo waga sie waha, i staram sie na nia nie wchodzic codziennie. Tak jak Ty, marze o 75 kg :) U mnie dzis siodmy dzien, masakryczny, bo tylko jeden posilek. Rozkladam to na kilka tur, najpierw kawaleczek miesa, za godzine kolejny, potem owoc tez na dwie tury. Ja nie dokladam nic spoza diety, bardzo tego przestrzegam, ale zdarza mi sie zjesc czegos wiecej niz jest w przepisie, np. 2 marchewki zamiast jednej, 2 jablka a nie jedno, wiekszy kawalek miesa... wczoraj czulam sie glodna, wiec wcisnelam w siebie cala glowke salaty, zeby sie zapchac. Pare razy czytalam, ze tak mozna, i ze wazniejsze jest, zeby nic nie dodac innego niz jest tego dnia - ale jak sie zamiast jednego owoca zje dwa, to nie ma tragedii. Cos czuje, ze dzis mnie to spotka :) Ale poza tym jestem twarda, nie wyszlam poza menu ani razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clariss22
fajnie, że pare osób dołączyło będzie ciekawiej:) ja dzisiaj mam ochote na cos slodkiego....:(ale jakos to przezyje..życze wszystkim powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHINEeee
Witaj dyniowko:)))Dokladnie im nas wiecej tym lepiej , razniej i zapewne weselej:) Dyniowko a ile masz wzrostu?:) Ja juz jestem po obiadku teraz jade po corke do przedszkola i potem moze troche poruszam sie na orbitreku:)) Pozdrawiam i do pozniej;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyniowka
Shineee - no niestety, mam znacznie mniej wzrostu niz Ty, 163 cm - wiec jestem mala kulka obecnie :) Ale mam nadzieje, ze to sie zmieni. Ide sobie grillowac miesko, moj najjasniejszy punkt dnia dzisiaj. Byle ten siodmy dzien przetrwac, i od jutra bedzie z gorki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×