Czy to normalne, żeby...

... chłopak rozmawiał godzinę z dziewczyną przez telefon?

niby tak ale mnie to straaasznie wnerwia !!!

zależy z kim i o czym. dla mnie np. z kumplem o kompach, sporcie czy innej pasji - normalne z dziewczyną o czymś o czym lubią - normalne z mamusią o tym co zjadł, czy nie zmarzł, że wczoraj kichnął itp - nienormalne ja ogólnie przez tel nie znoszę rozmawiać i średnio rozumiem ludzi którzy mogą to robić godzinami (np moja matka, przezywam męki jak dzwoni)

pewnie :) ja z moim potrafie np. 2,5 h gadać i ciągle mamy mnóstwo tematów :) np. wracam do domku samochodem to cała droge gadamy na słuchawkach :) my personal gps :D

ja tez gadałam sporo przez telefon - Bogu dzięki za darmowe numery :D:D:D:D jak ma się o czym gadac to czemu nie??

Tak jest, wiem, ale mnie to strasznie denerwuje ;P Kolega gada przy mnie z dziewczyną, opowiada jej co robił, co jadł i inne typu duperele, ona mu mówi co ma robić, przypomina mu o szukaniu pracy, kształceniu się, itd. A w jego głosie słychać takie poddaństwo i uniżenie i co chwila 'tak, kochanie', dobrze, kochanie'. Jak mnie to wpieniaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...

Tak całkiem normalne :)

Ja z moim potrafie ponad godzine rozmawiać przez telefon o naprawde głupich głupotach no ale ma w końcu do mnie te 1200 darmowych minut:D

mój chlopak ma do mnie zupelnie darmowe rozmowy i gadamy ok. 2 godzin dziennie. Na samym początku potrafiliśmy przegadać nawet 6 albo 7, zarywając przy tym kawał nocy :)

nie rozmowa przez telefon nie jest normlana... godzinę :O i to jescze z dziewczyną uuuuuuuuu :O

my tez mamy darmowy numer i gadalismy nieraz po 2 godziny...a jeszcze jak sie o cos poklucilismy to o ho ho...:D

dodam że my mieszkamy w róznych miastach, widzimy się tylko w weekendy, wiec telefon to wszystko co mamy w ciągu tygodnia. Czasami nie gadamy o niczym, tylko milczymy nawet 15 minut. A tak to róznie - albo o duperelach typu czy dziś było u nas ciepło czy padał deszcz, co zjedliśmy, kogo dziś spotkaliśmy, o której się obudziliśmy itd... albo o powaznych sprawach typu nasza przyszłość lub jakieś ogolne tematy poważniejsze - o aborcji, karze śmierci, Bogu, śmierci ...

Pewnie, że normalne :). Chociaż mnie osobiście rozmowy powyżej 1,5 h trochę denerwują.