Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nn666

porod naturalny czy cesarka doradzcie co lepsze???????

Polecane posty

nie zamierzam uczestniczyc w dyskusji co jest lepsze bo i tak zdania beda wsrod kobiet podzielone powiem tylko tyle: jestem lekarzem, rodzilam sn i nawet przez mysl mi nie przeszla cesarka na zyczenie, wiekszosc moich kolezanek lekarek rodzila sn, te ktore mialy cesarki (a byla to zdecydowana mniejszosc) mialy je ze wskazan medycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paniusia123456
rodzilam naturalnie i zaluje naciecie zle mi zszyli papralo mie sie dosc dlugi czas i w zyciu juz nie urodze naturalnie nie chce przechodzic tego jeszcze raz wszystko tez zalezy na jakiego lekarza trafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam cesarke zanim mi ja zrobili meczyłam sie 46h z bolami brakiem rozwarcia podłaczali mnie pod oksytycyne itp... Gdybym zaszła drugi raz w ciaze czego nie chce to wybrałabym cesarke. Tylko ile rodzacych tyle opinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanSan
ja rodzilam sn, bez znieczulenia i jestem dumna z tego ze nie poszlam na latwizne i dalam rade :) a co ;) porod byl dlugi, ale plusem bylo to ze nie bylam cieta, nie peklam do siebie doszlam od razu po porodzie :) wszystko moglam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytaj pierwsza strone to
oj duma cie rozpiera co? matko polko meczennico:O po to medycyna poszla do przodu, zeby nam to zycie ulatwiac i czynic mniej bolesnym, wiec z czego jestes dumna, ze nie chcialas znieczulenia tylko rodzilas na zywca?:O tylko nie wciskaj nikomu kitu, ze to nie boli:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Niny - to widzę, że historie mamy bardzo podobne (tylko wnioski końcowe rżne). Btw, też jestem mamą Niny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez rodzilam bez znieczulenia i wlasnie dlatego ze mnie tak nie bolalo to go nie bralam ;) a tak poza tym jakbym miala rodzic jeszcze raz to tez sn :) jak dla mnie super przezycie :) uniknelam szwow, bardzo szybko doszlam do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaa
Tylko cc , ja mialam na zyczenie i jestem bardzo zadowolona. Naprawde dziecku nic z tego nie przyjdzie ze wy bedziecie cierpiec, krzyczec , wyc i co tylko. Malo tego przy cc dziecko sie nie meczy i nie ma takiej mozliwosci zeby bylo niedotlenione, za to przy sn bardzo mozliwe :/ No wiec same sobie to przemyslcie. Juz nie bede sie wglebiac w szczegoly ze sn to rzeznia i ze to jest nieludzkie choc nazywa sie to porodem naturalnym to dla mnie to nie jest normalne. Mowcie sobie co chcecie ale ja nie znam kobiety lub dziecka ktore by ucierpialo na cc a po sn to same wiecie bo ciagle o tym slychac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Naprawde dziecku nic z tego nie przyjdzie ze wy bedziecie cierpiec, krzyczec , wyc i co tylko. "Nie do końca nic dziecku nie przyjdzie. przy porodzie naturalnym wydzielane są hormony które powodują szybsze dojrzewanie płuc i układu trawiennego u dziecka, dlatego po cc dzieci cześciej mają początkowo problemy z oddychaniem, prawie czterokrotnie częściej cierpią na kolki, niż dzieci rodzone sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaa
Nie wierze w zadne hormony ktore sie wydzielaja w czasie porodu , dla mnie to jakas sciema. Moje dziecko jest calkowicie zdrowe , nie ma nawet kolek. A zreszta wole juz kolki niz niedotlenienie. Tak wogole to dziecku przy porodzie ma juz wyksztalcone pluca i uklad trawienny nie sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaa
Kuraiko jak komus naprawde zalezy to pojedzie do drugiego miasta i wyda fortune zeby tylko bylo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaa
Ja rozumiem ze w wiekszosci szpitali nie ma zzo ani cesarek. Przeciez to Polska kraj zacofany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaa
Zreszta mnie naprawde nie interesuaj plotki na temat cc, ja opieram sie na wlasnym doswiadczeniu i to bylo dla mnie najlepsze rozwiazanie, zreszta dla dziecka tez bo szybko i sie nie wymeczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaa
Mi nie zalezy zeby kogos namawiac do cc bo ja wiem ze niektore kobiety lubia sobie pocierpiec , niech kazdy ma prawo wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaa
Wiec moja odpowiedz brzmi: nie masz kasy nie plodz dzieci :) Prawda ze to proste? A jak ktos wpadnie to znaczy ze az tak bardzi mu nie zalezalo na antykoncepcji wiec ma to co chcial. Swiadome macierzynstwo :) Ja bym chciala poznac tych specjalistow. Bo tak bezimiennie to tak jak mowie - dla mnie plotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytajcie....
Poród cesraki to operacja chirurgiczna i niesie ryzyko większe niż poród drogami natury. "Obecna śmiertelność przy porodzie cięciem jest pięciokrotnie wyższa niż przy porodzie naturalnym." (dr n. med. Władysław Gaweł, lekarz ginekolog, położnik, www.www.babyboom.pl) Uwazam, że cesarka stała się modna. W taki sposób rodzi się u nas już prawie 30 proc. dzieci.(dane Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie) A oto wypowiedzi ginekologów położników, popierajacych moje zdanie: "Oficjalnie cesarskie cięcie wykonuje się tylko wtedy, gdy istnieją wskazania medyczne. Jest to zabieg ratujący zdrowie i życie dziecka lub matki, m.in. wtedy gdy grozi zamartwica płodu albo gdy dziecko jest duże, a matka bardzo szczupła i niska." "Cesarskie cięcie na życzenie ciężarnej bez wskazań medycznych wykonuje się głównie w prywatnych klinikach położniczych. Robią je także lekarze w szpitalach publicznych, choć oficjalnie się do tego nie przyznają. " "Tymczasem wbrew wielu opiniom, cesarskie cięcie wcale nie jest najlepszym rozwiązaniem porodu. Niesie ze sobą ryzyko komplikacji i późniejszych powikłań jak każda poważna operacja. Kobiety po cesarskim cięciu znacznie dłużej dochodzą do siebie niż te po porodzie naturalnym. Podnoszą się z łóżka często dopiero po kilku dniach, narzekają na ból w okolicach rany po cięciu i ciągnące szwy. Co więcej, cesarka nie jest też wcale idealna dla dziecka, które zostaje tak gwałtownie wyrwane z organizmu matki. Dzieci po porodzie siłami natury może i mają mniej kształtne główki, ale za to są bardziej energiczne i lepiej ssą pierś." "Wiele kobiet nie zauważa tego, że cesarskie cięcie jest poważną operacją, a rekonwalescencja trwa dużo dłużej niż powrót do pełni sił w przypadku porodu naturalnego - mówi dr Andrzej Micuła. - Z zachowaniem figury (dla niektórych pań to najpoważniejszy argument) też bywa różnie. Często zdarza się, że cięcie poprzeczne sprawia, iż na brzuchu pozostaje "nawis" nad blizną. Poza tym, o ile matki rodzące samodzielnie zazwyczaj wstają już po dwóch godzinach, o tyle po interwencji chirurgicznej, w zależności od indywidualnej tolerancji na ból, wstanie z łóżka zajmuje im od sześciu godzin do nawet kilku dni. Rana jest bolesna, a szwy ciągną jeszcze przez wiele miesięcy. Ryzyko powikłań przy cesarskim cięciu jest dwu-czterokrotnie wyższe niż przy porodzie siłami natury. Może dojść do nieprzewidzianych krwotoków, uszkodzenia pęcherza, moczowodów czy jelit. Zrosty tworzące się w jamie macicy mogą też utrudniać ponowne zajście w ciążę i dwukrotnie zwiększają ryzyko, że kolejna ciąża będzie ciążą pozamaciczną. Ryzyko to wzrasta, gdy po cięciu wystąpiły powikłania (np. stany zapalne), których konsekwencją może być niedrożność jajowodów." "Każda ciąża jest inna, a psychika i odporność kobiet na ból to sprawa bardzo indywidualna. Najważniejsze jest jednak to, że cesarskie cięcie powinno się wykonywać wyłącznie ze wskazań medycznych."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdaaaaaaaaaaaaa ->radzę trochę poczytać.. wykształcone płuca nie znaczy gotowe do pracy..Nie musisz wierzyć w hormony, to tylko świadczy o twojej niewiedzy, więc z łaski swojej nie wprowadzaj innych w błąd. W każdym podręczniku medycznym poświęconym rozwojowi prenatalnemu najdziesz informacje, które mimo wszystko przemawiają za sn jesli chodzi o zdrowie dziecko przy ciąży niepowikłanej. Nie wnikam w wybór indywidualny mam ale sianie nieprawdy to już inna para kaloszy.Oksytocyna robi swoje bez względu na to, w co wierzysz.Swoją drogą po cc trudniej o karmienie piersią w pierwszych dobach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn666
cesarka to jednak lepsze rozwiazanie uwazam ze i dla dziecka i dla matki ktora sie nie meczy tak jka przy naturalnym porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytajcie....
to twoje zdanie, lekarze uwazaja jak widac inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ni wiem po co ten topic z takim zapytanmiem bo cesarki na zyczenie ci nie zrobia, no chyba ze w prywatnej klinice gdzie zabulisz kilka tysiecy. w innym wypadku jak pojdziesz do szpitala i poprosisz o cesare to cie do psychologa wysla, u mnie np tak robili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn666
moim zdaniem porod naturalny nie jest taki naturalny skoro prawie we wszystkich przypadkach nacinaja krocze ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaa
Sa rozni lekarze, niektorzy sie myla. Ja osobiscie im nie ufam. Wiadomo ze cc na zyczenie nie ma za darmo i w zwyklym szpitalu. Tak jak juz wspomnialam jak ktos naprawde chce to pojdzie do prywatnej kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn666
topik zalozylam poniewaz chce poznac opinie innych a ze w Polsce nie mieszkam bedzie mi latwiej o cesarke na zyczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nn66 nie we wszystkich ja rodzilam 2x i ani razu nie bylam cieta i tez nie peklam :) polecam picie wywaru z lisci malin i wiesiolka w kapsulkach ;) bo jak widac mozna uniknac nawet najmniejszego ciecia/blizny po porodzie :) nie ma co sie bac porodu, mozna przeciez poprosic o znieczulenie w kregoslup wtedy nie czuje sie bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam ochotę na bułeczkę
Przeczytałam ten toipik i choć nie mam doświadczenia w porodach, to chciałabym tylko jedno zdanie wtrącić. Konkretnie do Magdy- Magdo skoro nie ufasz lekarzom i piszesz, ze niektórzy się mylą- to skąd wiesz, którzy się mylą,a którzy nie? Podejrzewam, ze mylą się Ci, którzy myślą inaczej niż Ty. Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanSan
do powyzej nic dodac nic ujac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn666
a jak poprosze o znieczulenie w kregoslup to kompletnie nic nie bede czula?????? oprocz bolu zastrzyku oczywiscie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaa
Mam ochotę na bułeczkę ----- Ufam tylko tym lekarzom ktorych znam i ktorzy maja dobra opinie a nie jakmis obcym ktorych nawet nie zna osobiscie i mam slepo wierzyc w to co mowia no prosze cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn666
Evi22 dzieki za rady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam ochotę na bułeczkę
W takim razie zazdroszczę Ci tych znajomości, bo aby poznać lekarzy wszystkich dziedzin to zapewne wielu lat potrzeba..ale ..z niejednego pieca się jadło chleb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×