Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość crisco

Pocalowal inna. Zdrada?

Polecane posty

Gość crisco

Moj facet przyznal mi sie ze jakis czas temu, bedac na wakacjach, poszedl z kumplami do klubu i calowal sie z inna dziewczyna. Ja bylam w tym czasie z Polsce na wakacjach. I cholera nie wiem co myslec mam.. za jakis czas bierzemy slub. Dla mnei pocalunek to zdrada. w sumie wolalabym zeby mi nigdy tego nie powiedzial. Jego wyrzyty sumienia powinny byc jego kara, a tak zrzucil to na mnie i teraz ja sie mecze. I teraz to juz zawsze bedzie miedzy nami, nawet jesli mu wybacze. Chce wybaczyc ale nie wiem jak. Stara dupa ze mnie cholera a nie wiem jak sobie z tym poradzic. Nigdy nie bylam w takiej sytuacji... Nie mam z kim o tym pogadac.. pomozcie. Plis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzeczywiście................
twój facet zachowal się jak dziecko Zdrada to jest przekroczenie granicy na którą obie osoby się wcześniej umawiały inaczej mówią "zerwanie umowy" To, że on poszedł z kumplami do klubu ble ble ........... nie ma znaczenia On jest dorosły, wie a w każdym razie powinien wiedzieć co robi i odpowiadać za swoje postępowanie. W życiu każdy z nas ma okazję do zdrady, a jednak jeżeli KOCHAMY to nie zdradzamy i wymagamy tego również od tej drugiej osoby Przecież mamy takie samo prawo, prawda ? Powiem tobie, że m.in. podstawą każdego związku jest również zaufanie i bez zaufania do ukochanej osoby trudno jest żyć i funkcjonować, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gchf
wkurzona bardzo zona---> masz dziwne ppdejscie do zdrady albo piszesz to dla jaj...bo nie wierze ze serio tak myslisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrrrrrrabna
zdrada. i co z tego, ze to "tylko" pocalunek? a co z naruszeniem zaufania, z nieszczeroscia? bedziesz sie z tym teraz dluuuuuuuuugo meczyc... mówie to z autopsji - mój zrobil kiedys dokladnie to samo - a ja sie z tym meczylam ponad 4 lata. On z reszta tez - przez moja zazdrosc i brak zaufania. Ale teraz nauczylam sie juz z tym zyc i patrze na zycie pozytywnie, Moze Ty tez z czasem do tego dojdziesz. Ale musze Ci sie przyznac ze swoje przecierpialam. Przez niby glupi, i tylko, pocalunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna kafe
dla mnie zdrada jak to z inną się całował co to za facet nie wytrzymał to po co sam do klubu chodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crisco
Eh. Boli jak cholera. i jak mam wlasnie zaufac znow? dalam mu kuuuzwa tyle wolnosci, zero kuzwa pytan o nic i oto co dostalam w zamian. Pf. Fuck. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrrrrrrabna
wspólczuje Ci naprawde!! wiem jak to jest :( a powiedz mi, jaka jest sytuacja teraz miedzy Wami? Jak zareagowalas? Odzywacie sie do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro się przyznał, choć nie musiał, to nieźle go to musiało męczyć. Więc ma nauczkę, żeby tak nie robić. Tez wolałabym nie wiedzieć... Spróbuj o tym nie myśleć, może odejdzie w niepamięć. Ten incydent, nie Twój facet. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crisco
Zareagowalam spokojnie. Po prostu zaczelam zadawac pytania. Nie bylo krzykow i wrzaskow. To by tylko pogorszylo sytuacje.. Rozmawialismy do 4 rano, pozniej zasnelismy. Rano sie obudzilam i myslalam ze mu w ryj strzele podczas gdy on sobie spokojnie spal ;) gnoj jeden. Teraz wyslal mi smsa ze mu bardzo przykro ze bardzo mnie kocha i ze bardzo by chcial dostac druga szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
crisco - a skad wiesz ze tylko pocalunek? moze powiedzial tak bo kumple to widzieli i chcial sie zabezpieczyć na wypadek gdyby ktorys cos powiedzial. a do lozka nikt im nie wszedl wiec tu mozna sie wypierac. szczerze? ja bym nie wybaczyla nawet pocalunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katowice word
ja też nie! nigdy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
ja, naturlich o czym jeszcze gadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrrrrrrabna
a ja wybaczylam i patrzac na to z perspektywy czasu - nie zaluje. Ale przez ostatnie 4 lata byly takie chwile, ze watpilam i to bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgrabna - a skad masz pewnosc ze teraz cienie oklamuje? bo jest taka zależność, ze jak raz się spróbuje to zazwyczaj nie poprzestaje sie na jednym razem. wiadomo - moglas trafic na ten lepszy model. ale... moze uznal ze za duzo szumu i jeden pocalunek a tym bardziej jak bylam zmierzła... potem to sie robi zeby zrobic na zlosc. najtrudniejszy jest pierwszy raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrrrrrrabna
mój sie przyznal i wybaczylam mu. Potem jak rozmawialismy, mówil ze wie juz jak to jest i wie, ze nigdy wiecej nie chcialby tego powtórzyc... oczywiscie moze klamac, ale nie wydaje mi sie. Wygladalo na to ze zalowal i nie chcial mnie stracic. Nigdy wiecej nie dal mi powodów do zazdrosci (chociaz i tak bylam zazdrosna) Jest mi z nim wspaniale, a jestesmy razem prawie 6 lat, i od roku jestesmy malzenstwem. Nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie, ale calowal sie z inna, jak bylismy razem dopiero niecale 2 miesiace... dlatego mu wybaczylam, bo uznalam ze to jeszcze taki luzny zwiazek. (a przynajmniej tak to sobie tlumaczylam) Autorko, postapisz zgodnie z tym, co Ci podpowiada serce. Pamietaj, jakbys nie wybrala, postaraj sie czerpac radosc z tego co Ci zycie niesie :) Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crisco
Dziekuje wam wszystkim... zgrrrrabna- moj tez to zrobil po jakichs 2 miesiacach spotykania sie. Pisior jeden. Jessssuuuuuu jestem taka zla. I kuzwa jak sobie pomysle ze on caluje kogos innego to mnie strzela !!!!!!! No coz, musze sobie z tym jakos poradzic. Jakos. Tylko jak. Fuck. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrrrrrrabna
najlepsze jest to, ze nie mógl mi wytlumaczyc dlaczego. w sumie co mi mógl powiedziec? nadarzyla sie okazja, dziewczyna rzucila mu sie na szyje to odwzajemnil... taki maly glupi incydent, a tyle namieszal w naszym zyciu... no ale juz po wszystkim:) odkrylam ze mozna kierowac swoimi myslami tak jak chcemy - i od tej pory mam spokój ;) Nie pytaj jak to zrobilam, bo nie wiem. Jakos sama doszlam do tego, ze nie warto sie tak zadreczac. szkoda zycia. z tym ze dla Ciebie jest to swieze, a jak swieze, to boli. Ja mysle, ze jesli bardzo go kochasz, mozesz dac mu szanse, o ile wiesz ze dasz rade. Ale nie od razu - on musi zrozumiec, jak Cie zranil i jak zle postapil, nie moze mu to ujsc plazem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crisco
dziekuje zgrrrrabna tak to bardzo swiezy news, z ostatniej nocy ;) zruinowal moje zaufanie, moje serce i nas... gnoj jeden kuwa mac :O ojjjj ciezko mi zaraz mi mozg eksploduje, mimo ze w sumie spokojna jestem, ale te mysli, te mysli. ehhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia.....
ale te chłopy sa głupcy.. moj też podobnie zrobił. Lafiryndra usmiechała się do niego, a on był w niebiosach, mnie juz nie zauważał, nie całował sie ale tylko rozmawiał z nią i juz mnie cholera brała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a ile znim jestes
????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grunieczka
odpowiedz jest ZDRADA. Bo skoro by ot była nie zdrada to nie sprawiało by to przykrosci, bólu... nie wiem, dla mnie takie zachowanie, że gdzieś tam gdzieś na wakacjach całował sie z inna jest strasznie żałosne. trzeba postawic na sowim i kopnac faceta w dupe , a niech sie nauczy rozsadku. bo jak ie wybaczyraz to rpzyjdzie i drugi, a jak sie drugi wybaczy to przyjdzie i 3. a na swiecie facetow jest dosc sporo takze sa duze szanse ze znajdziesz kogos kto bedzie cie szanowal przy tobie, a takze bez ciebie. ktory bede sie pilnowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grunieczka
tym bardziej, jesli jestes z nim nie dlugo, a on juz teraz robi wyskoki to dobrze nie wrozy waszemu malzenstwu przyszlemu i zwiazkowi. ile tu tematow sie naczytalam o kobietach zdradzonych przed slubem ktore wybaczyly, a potem placz, zal bo facet sie nie zmienil. zdradzał, zdradza i zdradzac bedzie. trzeba dokonac wlasciwej decyzji. bo pewnie sobie nie wyobrazasz juz ze on kiedykolwiek w zyciu mial by pojechac z kolegami gdzies na wakacje? czy pojsc chociaz by do clubu jakiegos sam, bedziesz sie zamartwiac, rwac wlosy z glowy...a to nie ma sensu. poki nie jest za pozno lepiej znalezc innego. facetow jest jak mrowek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crisco
Jestesmy ze soba bardzo krotko, bo 5 miesiecy. Slub tam szybko bo to jedyna szansa zeby byc razem.. Cala akcja dzieje sie w usa- pieprzone wizy i tym podobne.. :O grunieczka dobrze mowisz. Nie powinnam wybaczyc. Kuuzwa czemuuuu no czemu eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grunieczka
5 miesiecy to jest nic, ja porownujac to co jest miedzy mna a moim facetem, to jak wspomne nasze pierwsze pol roku bycia razem to to nie byla ani milosc, tylko zauroczenie i nie w mysli mi yly juz wtedy sluby. trzeba najpierw czlowieka poznac, a ty chyba wlasnie poznaLAS. wiadomo ze mogl byc to jednarozowy wybryk, ale nigdy nie bedziesz miala tej pewnosci, uwierz mi nigdy. a nawet jesli jednorazowy to bardzo bolesny, keidys to przeszlam. kopnelam facteta w dupe z hukiem, bylam z nim wtedy pol roku, poszedl do znajomej na grila, ja nie bylam bo nie moglam z pewnych przyczyn, po tygodniu od tego grilla powiedzial ze calowal sie z inna, przez caly ten tydzien smial cham mowic mi ze mnie kocha, ze nigdy nie zdradzi, nie zdradzil...a tu nagle pach! jak grom z jasnego nieba, pamietam ze plakalam i bolalo. dluuugo bolało. nie mogla bym byc dalej z nim bo nie potrafila bym zyc w tym strachu...ze moze znowu sie to zdarzyc, glupie niby calowanie ktos by powiedzial, ale dla mnie to nie jest glupie. to bylo dawno temiu, ale pamietam ten bol...teraz mam kogos innego, jestem bardzo ale o bardzo szczesliwa, jestem z nim juz 2 lata, ufam mu, nie zdradzil mnie, nie mam obaw przed tym zeby pojechal sam na wakacje, zeby poszedl z kumplami do pabu na piwo. grunt to zaufanie, a po czyms co tamten odwinal ja po sobie wiem ze zaufac nie latwa rzecz, awykonalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on chyba ma cie w dupie
albo tak lubi z braku laku.... to dopiero piec miesiecy, zwiazek powinen byc swiezy, kwitnacy, niemal obsesyjnie namietny.... moj facet w takim krotkim czasie byl jeszcze na etapie dzwonienia co pare godzin, codziennych spotkan, kwiatów pod oknem o piątej rano.... nie chce usprawiedliwiac zdrady w pozniejszych etapach zwiazku, ale wiadomo, ze po jakims czasie uczucia troche traca na barwie i trzeba sie starac, zeby utrzymac ich żar... ale przez pierwsze pol roku-rok, to powinno przychodzic naturalnie, być pasją i namietnoscia tak wielka, ze nie w glowie mu inne dziewczyny :O moze wcale mu sie tak bardzo nie podobasz albo jest z toba tak troche 'z rozsadku' bo wie ze jestes mila, dobra dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalalaa
zdrada, a teraz zadaj sobie pytanie, jestes w stanie o tym zapomniec? jaka masz gwarancje, ze to sie nie powtorzy, bo moze sie juz nie powtorzyc, ale moze byc gorzej, ja gdybym byla w takiej sytuacji mocno zastanawialabym sie nad zerwniem, ktos moze powiedziec, ze to bylo tylko raz, niby nic, a jednak... z 2 str trudno tak zerwac zwlaszcza jak sie bylo dluzszy czas, bo na logike biorac, nie jest to zdrada tak duzej wagi niz seks z inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×