Namieszałam wszystkim w zyciu

:D tych chujow powinno sie w kosmos wystrzelic i jaja oberwac

zona jakby tylko czekała aby się go pozbyć. widocznie juz cos przeczuwała. teraz bedziesz madrzejsza. albo z nim albo bez niego.

nie mam pytań, nie skomentuję, temat stary jak zawód prostytutki a kobitki dalej lgną do żonatych bo myślą że z nimi to będzie inaczej :(

a co miała niby czekac az on sie zmieni?

Powiem tak meczę się z podjęciem decyzji co do zakonczenia romansu. On ma żonę, dziecko a ja faceta. Wiem, że powinnam z tym skończyć ze względu na dziecko. On tak nie uważa ale ja coraz bardziej jestem pewna że tak trzeba zrobić. Nie widzieliśmy się już 2 tygodnie i chyba już nie zobaczymy. Wiem, że on ma problemy z żoną, ale mam nadzieje, że im się ułozy. Dla jasności ona nic nie wie. A my nie poszliśmy do łóżka. Widywaliżmy się, całowaliśmy i chyba pojawiło się uczucie, którego się bardzo boję - dlatego chcę skończyć. Gdyby nie miał zony i dziecka może bym zaryzykowała. Ale nie chcę rozwalić komuś rodziny i spieprzyć zycia.

mam nadzoeje ze bedziesz miala juz do konca zycia wyrzuty sumienia, a zona bardzo madra kobieta!! podziwiam. Ty sie mecz z tym scierwem, tym jej mezem teraz

ja mowil ci ze chce z toba byc bo mial darmowe ruchanie przeciez jakby ci inaczej mowil to bys mu nie dala:o nie trzeba byc superinteligentnym zeby to zrozumiec do zycia jednak cchial zone nie ciebie.....a zoneczka widac ze z klasą...w przeciwienzstwie do ciebie

wlaśnie poruchal młoda, ładna ktora sie wyszuykowała na jego przyjście, a w domu czekała żone we flanelowej koszuli, zmeczona gotowaniem i domowymi pracami. zostaw go

nie wiem nie nie zazdroszcze ci , ale przyznaje sie ze 3 lata tkwilam w takim zwiazku i kusilo mnie jak cholera zeby zrobic to co TY , ale sie ni odwazylam i wiesz co ??? pobawil sie mna wrocil do niedobrej wrednej zony i jest szczesliwy a ja??? wiekszosc mi powie ze mam to ma co zasluzylam .... moze i8 prawde tylko nie bylam sama w tym zwiazku i dlaczego to ja tylko cierpie??