Bezczelnie sie rozłączył !!!!!!!!!!!!!

mial problemy z narkotykami. twierdzi ze juz nie bierze. martwie sie. nie wiem czy ma kogos innego czy moze ma jakies problemy ;/

kiciu po co ci taki koles.lepiej ze koniec

Dziewczyno!! Świetuj, baluj i nie załuj. OLEJ MIŁOŚĆ! Ja byłam z takim rok! Kochałam ponad wszystko, życie bym oddała. A co mi on dał? Rok napierdalania, bo biciem tego nie mozna nazwac, zdradzania i do tego gdy mialam w sobie jego dziecko! Na poacztku tez byo cukierkowo a jak zaszlam w ciaze to sie skonczylo. Tacy ludzie juz maja zryte banie i nie potrafia życ normalnie. Ty masz prespektywy a on co? Kraty w oczach! Na pawrde zapomnij o nim, bo ja dopiero sie od niego uwolnilam gdy urodzilam dziecko i zerwalam kontakt. Przestlam kochac i poznalam faceta, ktory przez kolejne dwa lata potrafil okazac mi milosc i akceptowal to ,ze mam dziecko...

Jakbym czytala o nim... Tak samo! Zero mobilizacji! Do pracy chodezil moze 3 dni i potem znowu balet. Zawsze byl pretekst, w wakacje same imprezki. Nie popełniaj tego błedu co ja zrobiłam. DOKŁADNIE tak samo myslalam jak Ty, że w życiu miał cięzko i że z moja pomoca sie ogarnie, że wyjdzie na prosta itp. NIE LICZ NA TO! On ma juz wpojone te zycie, ktore wiedzie! Hehe i tez mial 21 lat...

milczy. nie płacze za nim ale czuje pustke i zal ze bylo cudownie i ze tak to sie skonczylo ;(

pomóźcie ;( nie mogę sobie poradzić ;(

napisał : zlotko ty powinnas wiedziec co to znaczy miec chlopaka .

kocham go ;( napisał ze on mnei tez ;( dlaczego ? dlaczego ;(

tez z takim bylam, tez kochalam, tez na poczatku bylo cudownie, potem coraz gorzej i gorzej, coraz mniej smsow coraz mniej telefonow, ciagle wylaczony tel, nie mial zasiegu, gdzies zostawil, potem sie okazalo ze ciagle balowal, non stop, potem o moich urodzinach zapomnial, nawet prezentu nie dostalam, ale utrzymywal, ze kocha, jak mu wylewalam kubel zimnej wody to bylo lepiej ale na krotko, bardzo ciesze sie ze wreszcie sie rozstalismy, pomysl, ze on kiedys moze cie uderzyc, nie zdziwilabym sie, takie typy tak maja.

a wiesz Ty co, jakeś głupia to cierp. boshshs facet Cię olewa na maksa, nie szanuje, nie odpisuje na Twoje esemesy, nie przyjeżdża, udaje, ze telefon zgubił. I najlepiej jakbyś Ty do Niego jeździła na noc, no jedź jedź, bądź Jego seks - telefonem, przecież Go .... kochasz :P A swoją drogą, dziewczyno, jak Ty samej siebie nie szanujesz, to jakim cudem ktoś ma Cię szanować? masz to na co zasługujesz, powinnaś z Nim być jak najdłużej, będzie cu_dow_nie

To musi być prowokacja, bo nie uwierzę, że laski potrafią być takie debilne!

niestety nie prowokacja/ laski są takie naiwne. zakochana kobieta jest głupia.

"powiedzialam ze przykro mi i ze nie ma sie do mnie odzywac i co - i nie dokonczylam zdania bo mi sie rozlaczyl bezczelnie !!!!!!!!!!!!!" no ale Ty wcześniej z nim zerwałaś, tak przynajmniej zrozumiałam. Po co jeszcze było do niego dzwonić? Z tego co piszesz wnioskuję dwie rzeczy: 1. facet to dupek, tak się nie powinien zachowywać, nawet jeżeli mu nie zależało na Tobie, ale 2. sorry, ale sama się o to prosiłaś. Skoro z nim zerwałaś to nie wiem co miał na celu ten telefon :/

zerwałam z nim właśnie przez ten telefon i nie pozwolił mi dokończyc

napisał mi takiego oto sms : nie chce miec dziewczyny a na nikim mi tak nie zalezalo jak na tobie. daj mi czas. jak mam to interpretowac ? help !!!!!

chce sie mnei pozbyc czy powaznei cos rozwaza ?

a to cham i burak.tak sie rozłaczyc.

nie czytasz tego co sie do ciebie pisze, denny toksyczny koles cie zbajerowal, a ty lykasz to na miekko, wiesz co-ja na twoim miejscu poradzilabym sie psychologa, zeby cie wyprostowal emocjonalnie.

ślepo się zakochałam i tyle. a tera cierpię. on milczy. a kiedys byl taki cudowny. jaki on byl zakochany jak sie staral jak ja go kocham ;(

czy jest szansa uratowac taki zwiazek ? czy on sie odezwie ? czy bedziemy szczesliwi ?

jak poradzic sobie z toksycznym uczuciem ? i czy to opisane przeze mnie jest toksyczne ?