po co w ogóle coś robić w Polsce?

Masz mentalnosc niewolnika. Ktos ma ci dac,na cos pozwolic. Po prostu sama sobie to wez i ty zacznij cos komus dawac. Oczywiscie ,jezeli masz sile i inteligencje ,zeby to zmienic.

Mentalność niewolnika? Tu cię tak urobią, że pojęcia nie masz. Tu nic nie ma na takiej wsi tylko ploty. Mentalność niewolnika... popatrz się na siebie. Cały ten kraj ma mentalność niewolnika. Kto się z kim ożenił. kto ma dziecko...nieślubne najlepiej, gdzie była haja. O rany :( Stałam się tu żywym trupem. W sumie mi smutno bo nie każda wieś jest taka TAK MYSLE :). Ale ta jest straszna :(

Tez lubie takiev nowiny ,ale robie swoije.

To jest taka wieś, że tu nawet nie ma kościoła na dobrą sprawę takiego, że ludzie chcieli mieć kościół. Nie. Czasem sobie myślę - co się tu działo w pradawnych wiekach, że tacy z nas źli ludzie tu wszędzie. Trudno orzec. Jakiś historyk musiałby to zbadać. Podobno kogoś w pradawnej wieży zamkowej zamurowano. I to jest prawda :( To by też wiele tłumaczyło. :( :( :(

No szkoda, że nikt więcej nic nie napisał. Może jeszcze ktoś coś napisze? Nie wiem. W sumie źle zrobiłam, że wróciłam do domu, ale dążę do tego by to zmienić i zmienić wszystko na lepsze. To tyle. Szkoda też, że miałam 2 procesy i czuję się tak oszukana tym doktoratem. Jakie to jest krzywdzące dla takiej osoby jak ja. W zeszłym roku pisałam nawet z Amerykanką. Myślę, że gdybym kogoś spotkała z uczelni spotkała to miałabym kontakty nawet tam bo tam moja działka wygląda inaczej i wszystko. I oni sprowadzili całą tę uczelnię i to od tylu lat to samo do wypłaty ich (profesor) a prezesa. W końcu to stołek i to stołek - chyba takie myślenie jest i że powinno być 50 tys. na miesiąc. Ale, że to praca taka a taka to nie. ??? Nie wiem. Dziwne. Głupia byłam, że tam poszłam.

Naprawdę mówię wam czuję się tak skrzywdzona i jeszcze teraz te drgawki. To chyba początek nerwicy, ale boję się brać leki przeciwdrgawkowe bo od tego można nawet umrzeć :(

Niech mnie ktoś pocieszy...od rana mam drgawki... :(

Po cholere kobieto tkwisz w tym wszystkim .Praca w szkole ci sie nie podoba,a trzesiesz sie ,ze cie zwolnia.Z tego co wiem ,to i tak w tej szkole kokosow soe nie zarabia.Wiec w imie czego tam siedzisz,w tej szkole,w tej wsi.Swiat otworem stoi.A moze jakas niwidzialna reka cie trzyma?