Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grahamkowa

czy skupiacie sie na tym kto pierwszy dojdzie?

Polecane posty

Gość grahamkowa

mojemu mezyczyznie najabrdziej w seksie zalezy na tym zeby zaspokoic mnie wiec zawsze robimy to dopoki ja nie dojde i wtedy dopiero on pozwala sobie dojść tzn jesli wczesniej czuje, że do dochodzi to po prostu odpoczywa chwilkę i kochamy sie dalej.. noi z jednej strony to cudowne a z drugiej czasami sie stresuje ze tak dlugo nie dochodze, ze przez to napiecie mi jeszcze trudniej, czy wy tez tak macie czy sie na tym nie skupiacie w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogooo
No to trafiłaś na anioła!!! Tylko się cieszyć. Większość facetów myśli tylko o sobie. U kobiet z orgazmem jest nieco inaczej. Trochę dłużej trwa dojście i dłużej trwa orgazm. Sama rozkosz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczko deserowe
u nas jest tak, ze ja musze dojsc ze 3 razy, żeby on po upewnieniu sie (pyta sie kilka razy czy na pewno) wreszcie skonczyl - czasami szlag mnie trafia :O ciesze sie, ze tak 'dba' o mnie ale z drugiej strony denerwuje mnie to ze to ja musze caly czas mowic mu zeby juz 'przyszedl do mnie' kiedy juz mi ciipka wrecz dretwieje ;) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grahamkowa
no właśnie, ja czasami też już nie mam siły mimo, że ja nie jestem tą aktywną stroną ale tym bardziej czuje takie napiecie, zeby szybko dojsc co wszystko spowalnia -no ale seks jest nieasmowity tylko jestem ciekawa czy inni tez tak maja, czy mezyczyzni sie na tym tak skupiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tak samo, najpierw moja Pani, dopiero ja. Ona potrzebuje więcej czasu, więc czasem tak dużo razy muszę przerwać, by nie trysnąć, że potem jestem jak znieczulony. Na końcu, gdy ona dojdzie już i ma dosyć, ja ją naprawdę mocno ujeżdżam, bo inaczej delikatna pieszczota nic mi nie daje. Trochę to utrudnia sprawę, ale dla mnie najważniejsze, żeby ona taż miała z tego radość. Jeśli nie zadbam o swoją Kobietę, to jej się to znudzi i z seksu po pewnym czasie pozostałoby mi tylko wspomnienie. Chyba niektórzy nie zdają sobie z tego sprawy. Taki egoizm jest dobry na krótką metę. Zawsze ktoś zrezygnuje, jeśli nie będzie miał z tego przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oniecozaburak
mój też chce, żebym to ja najpierw doszła. potem skupiamy się na nim. myślę, że to lepiej choć po tym, jak ja dojdę nie mam już ochoty na dalsze pieszczoty, ale trzeba być fair ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy tematt
ciekawi mnie, czy są tu panie, które dochodzą szybciej od partnera, lub w ogóle bardzo szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unia Europejska a mialo
ja dochodze bardzo szybko :P i nawet nie przepadam za gra wstepna :P :D ale, ze jestem zdolna do wielokrotnego orgazmu to moge sie dlugo kochac az moj facet bedzie szalal ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka
ja dochodzę w 2 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grahamkowa
ale czasami gdy już dojdę mnie zaczyna wszystko boleć i nie chcę żeby seks tak wyglądał, że potem tylko czekam aż on skończy bo nie moge wytrzymać tego pieczenia od środka:P stresuje sie czaasami przez to a nie chce mu tego poweidziec bo wiem ze dla niego jestem najwazniejsza i jest w lozku genialny i moglby to zrozumiec przeciwnie - ze mnie nie zaspokaja czy cos w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×