neonerw 0 Napisano Styczeń 23, 2009 Pa, pa, pa Auroro! Bardzo miło mi było z tobą klikać. Powodzenia, szkoda że znikasz, ale rozumiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
frezja-frezja 0 Napisano Styczeń 23, 2009 obserwuje to forum i to pomaranczowe bezmozgi o zerowej inteligencji powinny sie leczyc!!! bo zeby dokuczac cierpiacym tu osobom na nerwice to tzreba byc naprawde pieprznietym w mozg!!!!!!! moderatorze zadzialaj! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za płoty Napisano Styczeń 23, 2009 do Aurorra333 ciesze sie, ze ći lepiej , nie rezygnuj z tego forum z powodu kilku złośliwych, po prostu sie poddajesz, czytam was i faktycznie teraz jest weselej i można podyskutować, a wcześniej było tylko o tym co mnie dzisiaj boli.Kupiłam krem na noc i pisze SPOSOB UŻYCIA codziennie rano posmarować twarz i szyje. ha,ha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
frezja-frezja 0 Napisano Styczeń 23, 2009 NIE REAGUJCIE NA DEBILI POMARANCZOWYCH BO KTOS LADNIE CHCE WAS ZNISZCZYC PSYCHICZNIE I TAK MACIE DUZO KLOPOTOW WIEC OLEWAJCIE POMARANCZOWE WPISY I PISZCZE DALEJ:)!!!! ZYCZE ZDROWKA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za płoty Napisano Styczeń 23, 2009 s. Herubino, faktycznie aż wstyd za wszystkich, którzy tak obrażaja ludzi co potrzebują wsparcia. Mnie sie wydaję, że to forum może pogłebić nerwicę u niektórych wrażliwych osób, bo jak ktoś ma depresje to wszystko bierze do serca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aurora333 0 Napisano Styczeń 23, 2009 do koty za płoty - dzięki Ja nie uciekam tylko mam swoje zasady i nikt nie będzie mi wmawiał że jest tak a nie inaczej, wtrącał sie w moje sprawy bez znajomosci tematu i mnie...... Nie bawi mnie, a ja po zeszłym roku mam serdecznie dosyc kłótni i zwad i chce spokoju dookoła siebie. podejście agresorów na forum mnie meczy. Doczepianie się do kogoś bez sensu, ataki i takie akcje. Moze jest ciekawie dopóki nie dotyczy to nas samych. Mam nowe zajęcia, tęsknic będe tylko za laseczkami z którymi pisałam, ale moze jeszcze tu wdepne co nie zmienia faktu ze prosze o usuniecie moich postów BARDZO !!! Przeanalizowałam już ten etap zycia i zamknęłam go. Matce wybaczyłam - rozumiem że jest chora i jej nie zmienie i nawet nie chce. a kontaktować się z nia niue mam zamiaru bo i po co... Dziękuję każdemu kto mnie tu wspierał - jesteście WIELKIE !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za płoty Napisano Styczeń 23, 2009 Do Aurrora333 to co piszesz jest świetą prawdą, ' może jest ciekawie dopóki nie dotyczy nas samych' Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za płoty Napisano Styczeń 23, 2009 Jestem ciekawa jakie oceny Kokosanka dostaje za wypracowania. JEj posty są bardzo ciekawie napisane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdrówko 0 Napisano Styczeń 23, 2009 witam,. Dzisiaj miałam wyłączenie świadomości i wczoraj też. Stresujace dni związane z sesją ,licencjatem mam i myślę że to stąd. A tu egzaminy tuż tuz. Kochani moi, nie kłóccie się. Wspierajmy się. Buźka dla wszystkich bez wyjatku:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fresh022 0 Napisano Styczeń 23, 2009 kochani zdrowie najwazniejsze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Styczeń 23, 2009 Aurora Kochana zagladaj i pisz czytam Cie z kazdym postem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za płoty Napisano Styczeń 23, 2009 ktoś usunąl moje posty, więc napisze jeszcze raz, JAk ja leciałam do mamy z problemem to ona DOBRZE CI TAK, więc odczepcie się od Kokosanki i innych co jej pomagają, pisze z wami niepełnosprawna a to złośliwi sa tu niepełnosprawni, kulawi wewnętrznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za płoty Napisano Styczeń 23, 2009 Najgorsze jest to ,że w realu i jak na forum wrazliwi ludzie trafiają na tych co nie mają pojęcia co to za choroba, ech strach lodówkę odtworzyć, oni są wszędzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Styczeń 23, 2009 „... Aleś Ty wszystko urządził według miary i liczby, i wagi. ... Świat cały przy Tobie jak ziarnko na szali... I oczy zamykasz na grzechy ludzi, by się nawrócili. Miłujesz bowiem wszystkie stworzenia, niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś, bo gdybyś miał coś w nienawiści, nie byłbyś tego uczynił... Oszczędzasz wszystko, bo to wszystko TWOJE, Panie, MIŁOŚNIKU – ŻYCIA ! ” (Mdr 11, 20.22-24.26) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monalisa77 0 Napisano Styczeń 23, 2009 Witam, dawno tu niezagladałam. Dużo nowych osób się pojawiło a to niestety sygnał że ciężkie czasy i pogoda kiepska. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
duchempomaranczowa 0 Napisano Styczeń 23, 2009 oj kokosanko twoj wulgaryzm !!!!!! Przyzwoitości przeciwstawia się wulgarność. Jest ona przeciwieństwem poszanowania siebie i innych. Jest lekceważeniem wymogów osób innych tylko dlatego, że potrafimy wykrzyczeć wyłącznie jedno słowo: \"Ja!\". Wulgarność to brak umiaru, dyskrecji, świadomości miejsca i czasu. Wulgarność to osioł, który ryczy i nie przejmuje się orkiestrą grającą utwór Vivaldiego. Wulgarność jest? Wystarczy! Nie interesuje nas pogłębianie definicji wulgarności. Pragniemy podkreślić tylko jeden aspekt: jej związek z seksem. Pomyślcie! Gesty i słowa, które uważamy za wulgarne, zawierają obraźliwe odniesienia do seksualności, źródła życia, najskrytszej rzeczywistości ludzkiego istnienia. Osoba wulgarna nie ma szacunku do siebie i innych, a tym bardziej nie będzie umiała docenić własnej i cudzej seksualności. Chcąc zamknąć temat, muszę dodać, że wulgarność karmi się dwiema innymi \"subtelnościami\": niestosownymi odniesieniami do czynności, które osoby dobrze wychowane wykonują w zaciszu łazienki oraz bluźnierstwami przeciwko Bogu. Wszystko niezwykle wyrafinowane! Człowiek wulgarny to taki, który nie szanuje rzeczy intymnych, tajemnych i świętych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokosanka85 0 Napisano Styczeń 23, 2009 koty za płoty, oceny z wypracowań miałam zwykle dobre. Zwykle, jesli były gorsze, były wynikiem nieznajomości lektury... ;) ale ogólnie zawsze polonstki mnie chwaliły... bo budowałam ładne zdania... ostatnio napisałam wyjaśnienie znaczenia morza w ksiązce \'stary czlowiek i morze\'. Pani postawiła mi 5... ;) Napisałąm sama, wymyslałam co popadnie... i wiecie kiedy? nie w domu ale na religii, przed polskim... bo na religię przyszła pedagog i gadała o czymś co mnie nie interesowało. A ja wpadłam w trans pisania i ustrzegłam się przed jedynką. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za płoty Napisano Styczeń 23, 2009 Jesteś zdolna/naprawde/ ucz się i nie wchodz tu lepiej, po co czytać te docinki. To pogarsza sprawę, niepotrzebnie się denerwujesz i w realu i na forum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokosanka85 0 Napisano Styczeń 23, 2009 Koty za płoty, przepraszam, ale Cię nie zrozumiałam, napisałaś: \"pisze z wami niepełnosprawna a to złośliwi sa tu niepełnosprawni, kulawi wewnętrznie.\" Chodzi o to, że Ty jesteś niepełnosprawna...? Czy ja? Przepraszam jeszcze raz, ale to zdanie można rozumieć dwojako... ;) Co do wpisu pewnego pomarańczowca: \"kokosanko kochana, forum nie dla ciebie. ludzie tu mają problemy. ty jestes nastolatką, jeszcze się rozwijasz papa\" powiem, że nie ma racji, jak i z resztą pozostałe pomarańcze, przecież ja mam problem. Sama stwierdziłam u siebie nerwicę. Wskazuje na to wiele objawów... to, że jestem nastolatką, nie znaczy, ze nie moge na to zachorować. Co ma do tego \"jeszcze sie rozwijam\"? Że mi to przejdzie...? Że to takie \"nastoletnie załamanie nerwowe\"? Haha...! :D ;) Co do tej wulgarności... eh... wiecie, jestem wybuchowa. To, że większość nastolatek nie klnie, nie znaczy, że nie zna wulgaryzmów... no ale jak mnie coś zdenerwuje, nie potrafie sie bez nich obyć, zwyczajnie... pozwalają mi bardziej wydobyć z siebie negatywne emocje... moja przyjaciółka też klnie... W szkole jesteśmy ciche myszy, którym dokuczają chłopaki... ale poza szkołą to my juz jesteśmy na totalnym luzie, gadamy ze sobą bez przerwy i te debile z naszych klas normalnie by nas nie poznali! Nie mówie tu akurat teraz o tych przekleństwach... :D Chodzi o to, że poza szkołą stajemy sie bardziej przebojowe, bo w szkole siedzimy spięte... no i chyba przede wszystkim z tej naszej cichości się z nas śmieją... i robi sie kółko... gadamy o tych chamach z naszych klas i to przede wszystkim na nich klniemy... No i w końcu powiem, że warto odróżnić dziewczyny puszczalskie, które łażą po dyskotekach i biorą narkotyki, a dodatkowo przeklinają, od tych, które też czasem przeklinają, ale z zachowania są wzorowe, czyli, że nie łażą za chłopakami, nie piją alkoholu, nie przyjmują narkotyków i sie nie puszczają... :O Znam kilka takich dziewczyn... no i ja do takich należe... może to was dziwi, ale ja raczej jestem wrażliwa, taka artystyczna dusza... :D jak już mówiłam, pisze fajnie wypracowania, ogólnie lepiej jest mi \"wypowiedzieć się\" słownie niz ustnie... no a może zaskoczyć to, że jak się zdenerwuję, to przeklnę. No, ale nie przy rodzicach... ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koniec forum......... Napisano Styczeń 23, 2009 dajemy do wiadomosci ze tutaj jest koniec forum przenioslysmy sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za płoty Napisano Styczeń 23, 2009 Tosia na stronie 120 tak pisała, że nie słyszy i chciała pogadać normalnie, . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokosanka85 0 Napisano Styczeń 23, 2009 właściwie to teraz tylko mnie się czepili. :) to pewnie jakieś małolaty, które są puste i zazdroszczą mi piątek z wypracowań :P przez te pomarańczki robi się tu śmietnisko, mam nadzieję, że moderatorzy to będą systematycznie usuwać. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Styczeń 24, 2009 ej ludzie powiariowaliście >??? a tak bylo miło !! co tu za dzieci siedza , dajcie wy spokój !!!!!!! faktycznie trzeba bedzie sie przenieśc stad ......... jak tak dalej bedzie ...ja wiem nawet gdzie i bedzie cicho ..:-o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Styczeń 24, 2009 bez obrazy , ale teraz to tu smientnik sie zrobił ,a nie wsparcie :-o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Witajcie u mnie dzis sennie , ale ja pełna energii :) wczorajszy wieczór mialam znerwicowany , trzymalo mnie 2h :-o przez 1 bzdetny tel. nie potrzebnie odbieralam i dyskutkowalam :( i sama nie wiem co mnie tak mocno urazilo . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Witajcie dziewczyny musze napisac czytam to co sie tu dzieje i boje sie cos pisac o sobie ale zaryzykuje bo nie wiem jak mam dalej postąpic otóz na jeden dzien praerwałam te leki Doxepine i znów zaczeęłam brac tak jak kazał lekarz ale szok wczoraj tu juz było krytycznie dopadł mnie taki lek ze nie mogłam sobie z niim poradzić od 2 lat nie miałam juz wogóle zadnych leków a wczoraj normalnie po zazyciu tabletki za jakies 2 godziny zaczeły przez moje ciało przepływac fale strachu leku jedna za druga ale tak silne ze myslałam ze z siebie wyskocze do tego gorąco serce zaczęło walic jak szalone ........Boże normalny chorror nie pamietam już takich stanów ............dziewczyny ja musze to odstawić dzis tez co chwila lek próbuje sie przezemnie przedrzec a bo tego co chwila szarpie mimsercem .........prosze odpiszcie jest po lekach coraz gorzej ja miałam sie czuc lepiej a nie tak fatalnie jak nigdy do tad ......... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Styczeń 24, 2009 czesc:) No ja dzis spalam chyba 9 godzin, obudzilam sie o 5 z bolem glowy ale potem na szczescie zasnelam, po8 znow troche bolalo ale po kawie od razu lepiej te cisnienie jest strasznie niskie! u mnie niedlugo skali w barometrze zabraknie! Strasznie przymula ta pogoda:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Styczeń 24, 2009 bianko z tego co wiem po takich lekach mozna przez pare dni zle sie czuc dopiero potem przychodzi ukojenie, ale nie wiem, jak ci na serio zle to moze odstaw? najlepiej by bylo jakbys sie zapytala lekarza. nie asz jakiegos telefonu do swojego lekarza aby moc sie zapytac???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za płoty Napisano Styczeń 24, 2009 faktycznie to forum już nie wspiera, ale denerwuje, przynajmniej mnie.Agni-s ja też tak mam, wolę nie rozmawiać z ludzmi bo czasem powiedzą coś co mnie dręczy niepotrzebnie i ciągle myśle o tym i to tak natrętnie wraca. A najgorsze jest to, że ja tak nie potrafię jak oni, powiedzieć prawdę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Styczeń 24, 2009 mam i chyba zadzwonie bo nie daje juz radu mam rózne objawy rózne dolegliwoscie zreszta wiecie jakie nie bede sie powtarzac ale takich leków to nie miałam ja nie wiem co mam z soba zrobic taki wewnetrzny niepokój wlazł we mnie ze nie moge nawet usiedziec jakby mnie ciagle gdzies ciagneło jakbym miało cos do zrobienia jakby mi cos zagrazało ......dziewczyny ja to mam po tych lekach bo wczesniej tego nie było wloe juz te rózne bolesci niz ten lek .......dawniej przed 10 laty tez dostałam leki i własnie wtedy zacząl sie pojawiac lek w miare jak brałam leki był coraz silniejszy az do tego stopnia ze chciałam popełnmic samobójstwo Boze to był wtedu koszmar i znów wchodze na ta sama droge ........nie tak nie moze być .....to nie ma sensu ........ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach