urszulla 0 Napisano Styczeń 11, 2010 Czy taka terapia długo trwa . Mam na myśli okres czasu.Jak często tam chodzilaś. Ja leczę się już ponad 15 lat.Wcześniej miałam nerwice lękową.Teraz popadłam w depresje, odizolowuje się od ludzi.Ciągle mam napięta glowę, jakby była nie moja.Mam problemy z koncentracją. Brałam dlugo lexotan i tak okropnie sie nie czulam , teraz po odstawieniu jego jestem taka zalamana.Od niedawna biorę fluoksetyne 20 mg rano. Może ktoś z was brał ten lek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 urszulla a chodzilas juz na jakos terpie?czy tylko lekami leczysz nerwice? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
urszulla 0 Napisano Styczeń 11, 2010 do Wanessa. To napewno ci minie taj jak i mnie, nawet nie zobaczysz kiedy. Ja brałam wtedy takie leki jak imipraminę na noc i pernazynę na dzień.Kiedy mnie te mysli straszne nachodziły a to bylo w dzień jak i w nocy - dużo się modliłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 ja narazie jestem po terapii grupowej,12 tygodniowej,ale musze poszukac indywidualnej z nfz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 ueszulla i nigdy nie chcialas sprobowac psychoterapii? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 miało byc urszulla ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
urszulla 0 Napisano Styczeń 11, 2010 Wiesz sama nie wiem czy to coś daje. Kiedyś byłam może ze 3 razy i zrezygnowałam Cały czas jestem tylko na lekach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 urszulla a lekaz nie probowal Cie namowic?ja chcialam odstawic leki,moj lekarz powiedzila ze jesli nie zgodze sie na terapie to lekow niew odstawie,terapia jest naprawde fajna,strasznie sie balam na poczatku ale nie zaluje,poznalam duzo nowych osob,zrozumialam swoje objawy,a teraz dostalam pol roku czasu zeby sie spameitac ,jesli nadal bede sie czula zle za pol roku wracam na terapie grupowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 urszulla a lekaz nie probowal Cie namowic?ja chcialam odstawic leki,moj lekarz powiedzila ze jesli nie zgodze sie na terapie to lekow niew odstawie,terapia jest naprawde fajna,strasznie sie balam na poczatku ale nie zaluje,poznalam duzo nowych osob,zrozumialam swoje objawy,a teraz dostalam pol roku czasu zeby sie spameitac ,jesli nadal bede sie czula zle za pol roku wracam na terapie grupowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
urszulla 0 Napisano Styczeń 11, 2010 Może ktoś z was tu na forum może podzielić się spostrzeżeniami jak radzić sobie z nerwicą. Czy może jakieś ćwiczenia, właściwe odżywianie.Sama już nie wiem co, a może jakieś medytacje czy ktos z was próbował. Ja oprócz depresji mam problemy z chodzeniem do koscioła.Czy ktoś z was tak ma i jak sobie radzi z tym.Gdy jestem w kosciele szukam takiego miejsca z dala od ludzi , żeby nikt przy mnie nie siedział.Bo gdy usiądzie czuje sie niesfojo,bardzo spieta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 urszulla sproboj psychoterapii leki tylko wyciszaja objawy,ja na poczatku nigdzie nie wychodzilam,nawet do lazienki nie potrafilam dojsc :(,jesli chcesz zapytac psychologa o rade to wejdz na stronke www.abcnerwica.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
urszulla 0 Napisano Styczeń 11, 2010 Wyobraź sobie że przez tyle lat co się leczyłam , żaden mi tego nie zaproponował, nierozumie dlaczego. Skoro to pomaga poradzić sobie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 to jest podstawa wyjscia z tego bagna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 to niestety samo nie mija :(:(:( a szkoda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
urszulla 0 Napisano Styczeń 11, 2010 dzięki. Spróbuje.A czy ty wspierasz się czyś jeszcze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 nie biore zadnych lekow,w razie ataku paniki mam tabletke,a na terapii mielismy relaksacje,wycieczki,tance,kregle itd.i to naprawde pozwalało na zapomnienie o chorobie i nie bylo czasu na myslenie :),teraz staram sie jak najwiecej wychodzic i nie myslec o tym,ale gdy jestem sama w domu to nachodza mnie wlasnie te mysli ze zwariuje i cos zrobie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bellergot 0 Napisano Styczeń 11, 2010 wanessco a nie da rady jakos w innym miescie zebys chociaz raz na jakis czas pojechala do psychologa??? Chodzi mi o nfz bo pisalas ze u ciebie w miejscowosci nie ma Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wyssany5 0 Napisano Styczeń 11, 2010 Jest wiele teorii dotyczących przyczyn nerwic, depresji , chorób psychiczych. Próbuje się to zbierać do kupy , wyciągnąć jakieś wnioski i próbować z tym walczyć . Fakt jest jeden - kiedyś tyle tego nie było i wynikało to raczej z nieudanego życia , a więc na podłożu niezaspakajania swoich potrzeb , urazów w przeszłości , skłonności genetycznych. Ale te choroby dotyczą teraz ludzi funkcjonujących w normalnym i przyjaznym otoczeniu - a więc co jest grane ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bellergot 0 Napisano Styczeń 11, 2010 wanesso jak jestes sama w domu to rob porzadki, ukladaj ubrania w szafie, ugotuj cos, wlacz glosno radio... ja tak robie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bellergot 0 Napisano Styczeń 11, 2010 zapomnialam dodac jeszcze TV, gdy w domu jest cisza czuje sie zle, ogarnia mnie lęk, wole jak cos sie dzieje, jest glosno czyms sie zajmuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 bellergot dziekuje za odpowiedz,bede szukala jeszcze po internecie,wiem ze to glupie co napisze ale uspokaja mnie to ze nie jestem sama z tym problemem (chodzi mi o te glupie mysli)przynajmniej wiem ze nie swiruje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wyssany5 0 Napisano Styczeń 11, 2010 czyli są inne przyczyny ...., wpływające na tak wielki wzrost tego ...niedotyczące sfery uczuć , złych doświadczeń , itp , ..czyli własnej psychiki, które terapia powinna wyleczyć , a jednak TO się nie udaje i ...wtedy sięga się po leki majace uspokoić lęk , apatię lub nadmierne pobudzenie ..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 nie kazdemu udaje sie z tego wyjsc po jednej terapii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wyssany5 0 Napisano Styczeń 11, 2010 właśnie nawiązuję do terapii... - jeżeli masz rozregulowany i osłabiony system nerwowy to , niestety i 10 terapii nie pomoże... przyczyna tkwi gdzieś indziej..- w oslabionym układzie nerwowym, i słabość ta nie dotyczy wcześniejszych jakichś namiernych, złych przeżyć :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 nie wiem czy dobrze mysle ale wydaje mi sie ze jesli mam slaby uklad nerwowy to powinnam miec juz to od dziecinstwa a nie dopiero teraz,a jesli juz jest slaby to ja wzmocnic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wyssany5 0 Napisano Styczeń 11, 2010 jak tak zaczęłem wgłębiać się w te tematy , to okazuje się ,że np. zupełnie żle się odżywiałem , zresztą tak jaki i inni , czyli nadmiar białka i tłuszczy zwierzecych , cukier, kawa, napoje gazowane , pieczywo białe, nadmiar słodyczy przy niedostatku aktywności fizycznej, czyli tzw. śmieciowe jedzrnie ( zawierające 10 razy tyle toksyn niż pzed wojną ) , co rozwala zupełnie naruralneą odporność sys. nerwowego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 ale jak to naprawic ??? ja tez sie tak odzywiam :(niestety Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wyssany5 0 Napisano Styczeń 11, 2010 trzeba przelecieć w googlach tematy dotyczące właściwego odżywiania ... np nerwica odżywianie .... stres prawidłowe odżywianie ,itp... ogólnie mówiąc - trzeba najpierw oczyścić organizm z toksyn - dieta niskobiałkowa (ryby, omega3, pieczywo ciemne , musli , banany ,nie słodzić , antyoksydanty - herbata biała i zielona , grejfruit ..itd ) , woda żródlana - dużo, póżniej przejść na takie odżywiania wg. google, ćwiczyć i ewentualnie , leki oraz terapia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 dzieki.terapie i leki mam juz za soba,ale to jeszcze nie jest to co powinno byc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Styczeń 11, 2010 wyssany5 a ty juz z tego wyszles ?jesli tak to ile ci to zajelo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach