Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość stary nerwus

Moja nerwica.....cd..

Polecane posty

Gość boosh
ja mam bardzo podobne objawy - mdlosci i ciagly lek. zoladek zaciska mi sie w petle i ciul nie moge nic zjesc czasem caly dzien, doprowadza mnie to do szalu:O najgorzej wlasnie jak ktos serio zachoruje, to mam takie filmy ze koniec.. co do terapii to juz sama wiem ze nie jest kolorowo- kobieta ktora u mnie w miescie przyjmuje na nfz na terapie ma oblozne tak terminy, ze bedzie mnie mogla nastepnym razem powitac u siebie.. za 3 tyg. bosko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachy na lachy
boje sie ... czego? strachu a kto to ? ten co straszy i odchodzi zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachy na lachy
niebo do wynajecia z widokiem na raj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachy na lachy
oddam komus troche napięcia , a moze ktos sie ze mna podzieli swoja radoscia????????????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddaj napiecie
na terapii a radoscią z tego faktu podziel się z forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radością nikt sie z toba nie podzieli , najwyzej cię jeszcze zdołuje , gdy jest ci ciężko i pragniesz sie wyzalic , porozmawiac o tym co sie z toba dzieje wtedy tak jak ja tu zagladasz i liczysz na kilka miłych , pokrzepiajacych , budujacych słow ale niestety mozesz sie rozczarowac tak jak ja kilkakrotnie kiedy mi to na siłe wmawiano że nie chodzę na terapię -a chodziłam że jestem niemnormalna bo wierzę w Boga , w to że on wspiera mnie w moim cierpieniu że żyję z mężem mimo że czasami trudno nam sie dogadac i cierpie z jego powodu że wkrecam sobie choroby innych to własnie takie wsparciu tu znalazłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak asertywności
tak się to nazywa, Bianko! Można się tego nauczyć ale można też nauczyć się nieodnoszenia do siebie niesprawiedliwych osądów. Nerwicowcy mają to do siebie, że każdą naganę odnoszą do siebie, podczas gdy zdrowi śmieją się z tego i w pół sekundy zapominają o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boosh
ja jak sie zorientowalam, ze moje cierpienie jest najprawdopodobniej wywolane nerwica, powiedzialam o tym rodzicom, siostrze. moi rodzice to ogarneli, nie dziwili sie ani nie zloscili, ze bylam u psychiatry, u psychologa, potem u terapeuty. smiesza mnie troche jak mowia -no to sie nie zamartwiaj, nie denerwuj sie tak:P moja siostra natomiast zareagowala bardzo dziwnie - powiedziala mi np. odnosnie terapii: "i co, tak bedziesz wszystko komus obcemu opowiadala..?".. :O Boze, a jak mam dojsc do tego, co jest przyczyna mojego stanu, do cholery? W zyciu mialam troche ciezkich chwil, nie byly to wielce traumatyczne wydarzenia, ale dosc trudne dla mnie. bardziej robilam dobra mine do zlej gry, niz faktycznie sobie z nimi radzilam. Bianko, inne dziewczyny, ktorych jeszcze nie zapamietuje tutaj z pseudonimow>> nie przejmujcie sie tym, ze tutaj niektorzy pisza nam, ze jestesmy psychiczne, albo nie mamy zajecia i cos sobie wkrecamy.ja mam w nosie co ktos o tym sadzi, jedyne na czym sie skupiam, to zeby uwolnic sie od tej nerwicy, pozegnac sie z nia i zaczac zyc pelna piersia. wczoraj sie nawet dobrze czulam, mam nadzieje ze dzis tez. oddychalam pelna piersia, gula w gardle gdzies sobie poszla, mdlosci tez rzadko wystepowaly.. oby i dzis. ale jak to popaprana dziewczyna, musialam poznac popapranego faceta, ktory sam nie wie czego chce. na razie jednak nie zrezygnuje ze spotkan z nim, bo mimo wszystko jest mi wtedy dobrze, i bywa ze jest "lekiem na cale zlo" Bianko, jeszcze jedna wiadomosc bezposrednio do Ciebie, widze ze jestes tutaj jedna z najwrazliwszych osob, wiedz, ze ja tez. wspieram Cie, naprawde. i nie przejmuj sie tutaj chamskimi opiniami. wiesz, ze niektorzy to pisza specjalnie, bo maja radoche, ze ktos w ogole sie odnosi do ich durnych uwag. w realnym zyciu nikt na takich ludzi nie zwraca uwagi, to chociaz tutaj "zaistnieja"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki ,jak zauwazylyscie tez malo ostatnio pisalam,tak jak ty Bianko poczulam sie na tym forum nieswojo,jakis brak emocji ,ciepla,zrozumienia,co to sie porobilo,tak czytalam sobie inne forum ,ktore juz nie istnieje ,bo za duzo stron ,jakies 1500,tam tez pisalas Bianka,jaka tam atmosfera byla super,az mi sie na serduchu cieplo robilo,te dziewczyny sie znaly jak lyse konie,interesowaly sie soba,takie wirtualne przyjaciolki,tego tutaj na naszym forum nie znalazlam.Moze sie cos jeszcze urodzi.U mnie nerwiczka dotrzymuje towarzystwa,mam takie dziwne dreszcze jak przy grypie i taka obolala sie czuje,goraczki nie mam,to chyba dreszcze strachu ,nie wiem,wczoraj mialam stopy jak z lodu,a jak je ogrzalam to byly jakies spocone,czuje sie schorowana,ciezki oddech mi tez towarzyszy,kto z was ma takie dreszcze,pozatym staram sie panowac nad swoim wariactwem hipohondrycznym,tylko moja cora cos sie zle czula wczoraj a ja juz jazdy mialam,trzeslam sie jak galareta wewnatrz,strasznie sie boje chorob,caluje was mocno,i piszcie kobitki,ty tez bianka dawaj znac,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boosh dziękuję ci za dobre słowa , które sa naprawdę potrzebne takim ludziom jak my , wiem że jestem bardzo wrazliwa ....bardzo nadzwyczaj i bardzo łatwo mnie urazic ale tak jest od czasu jak przeszłam piekło z tesciową ......... Dwa lata po slubie przyszłam mieszkac do domu tesciów razem z męzem bo mąz strasznie ufał swoim rodzicom ich zdanie było najwazniesze a ja byłam tylko jego zona ale decydujace słowo miała zawsze mama , wszystko było zawsze dobrze jak nie mówiłam nie , byłam wesoła , szczęśliwa osoba a oni zrobili ze mnie wystraszoną , przewrazliwiona , osobę . Człowiek potrzebuje w zyciu chwil wytchnienia , odpoczynku na u mnie tego nie było całe zycie musiałm zasuwac na pełnych obrotach tesciowa nie znosiła widoku gdy siedziałm , zreszta wszystko juz to wczesnierj pisałam ......nigdy jak mieszkam tu z nia 23 lata nie słyszałam z jej ust dobrego słowa NIGDY .....zasze byłam leniem , gnojem , swinią , suka , a dzieci moje od najmłodszych lat tłukła ile wlazło , nie mogłam nawet poskarzyc sie mężowi bo on nie dał sobie słowa na nia powiedziec ........ tylko płakałam , bo nir mogłam sobie z tym wszystkim poradzić i tak wkopałam sie w nerwice ..........ale na dzień dzisiejszy dzieci moje ucza sie dobrze dwójka starszych skończyła studia córka otwarła prywatną firmę , wyszła za mąż a pozostałe wnuki których zawsze wywyzszała skończyły na dnie ........jej ulubiony wnuk siedzi w wiezieniu za handel kradzionymi samochodami drugi bierze narkotyki , ma silna depresję i tak doprowadziła swoim niewyparzonym pyskiem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No myslałam że tylko ja tak odczuwam to forum ale widze że ty WIKTORYNKO tak samo czujesz ....... ja siedze ostatnio w domu bo nie mam samochodu narazie kozysta z niego mąz więc potrzebuje rozmowy z kims kto rozumie mnie i potrafi wesprzec w trudnych chwilach a n ie kogos kto mnie jeszcze bardziej zdołuje i na dodatek zbluzga ...... Cięzko mi dziewczyny musiałam zrezygnowac z terapi9 bo nie miałam jak dojeżzac po za tym tesciowa znów zaczyna mi dokuczac m, ze złości której nie ma gdzie wyładowac .......mam wokół sienbie samych niezyczliwych ludzi , i jak mam sie dobrze czuc .......... ta moja głowa juz po prostu nie może pomiescic tych wszystkich uwag , oprzeklenstw , wyzwisk a serce żalu .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwinka83*83
bianko to ten mąż taki maminsynek:( a ile tesciowa ma lat?? teść żyje jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiktorynko ja mam dzis wszystko w głowie czuje sie jak pijana , sama juz nie wiem od czego takie ogłupienie w głowie , zawroty , przytepienie i takie wewnetrzne drgawki ....... ale mimo wszystko jetem zajeta swoim hobby .....ida świeta więc znów drapie jajka znów dostałam zaproszenie ne pokaz zdobienia jajek mam go zrobic przed cała gromada ludzi dorosłych , dzieci i nie wiem czy sie zgodzic .........wprawdzie co roku biore w tym udział ale chyba lepiej sie czułam niz obecnie ......... narazie zrobiłam jedno strusie jajko i 50 małych kurzyc sa cudowne tu własnie na tych jajkach mogę pokazać swoje wewnętrzne piekno które tam gdzies głeboko we mnie zostało zablokowane ......... szkoda że nie ma takiej mozliwości , przesłała bym wam zdjecia do obejżenia ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwinko teścm juz bnie zyje 14 lat , tesciowa ma 75 a mąz zasze był maminsynkiem , bo ona go tak wychowała całe zycie zyła skłucona z e swoim mężam i sasiadami a on chyba współczuł jej i ciagle sie nad nia uzalał , litował a matka to wykozystywała .....i do dzis wykozystuje tylko że mąż przejżał juz na oczy ale troche za pózno bo ja wpadłam w nerwice , a m ozna było tego uniknąć ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wktorynka7
Bianka,nie daj sie starej 75 letniej ,niezadowolonej babie,ona wyladowuje na tobie swoja zlosc,a ty to cale zlo wchlaniasz,jak najmniej kontaktu,a jezeli jakis kontakt to rzeczowy ,bez emocji.Wiem co mowie bo tez mieszkam z moimi rodzicami,to znaczy tato wybodowal taki 2 rodzinny dom,oni na dole my na pietrze,osobna klatka schodowa.To sa moi rodzice ,to niby latwiej,ale bywaja tez ciezkie chwile,kiedy ciagle im sie cos nie podoba,wtracaja sie,a jak im sie cos nie podoba,to sie obrazaja ,nie mowiac nic,az bomba wybuchnie,kto wie moze to byl tez czynnik ,ktory wspomaga nerwice.Ogolnie moi rodzice nie sa zli,tylko wiesz sama po swojej tesciowej,jak to jest.A jeszcze Bianeczko komplement z tymi jajami to ty artystka jestes,i rob tak dalej hobby to wazna sprawa,balsam dla duszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowauauda
Witam mam pytanie odnosnie nerwobólów , mam nerwice od 3 lat mniej wiecej zaczelo sie od tego ze wkrecilam sobie ze mam raka jajnika co oczywiscie bylo bzdurą zupełna ale wtedy zyłam w przekonaniu ze własnie go mam. Trwając w tym mysleniu ogladałam rano gdy się szykowałam do pracy jakis program medyczny w którym mówili ,że po roku są przerzuty do watroby no i ja wyliczając sobie wszystko swteirdziłam ,że wlasnie mija rok od tego mojego zmyslonego raka jajnika i że teraz na pewno na watrobe mi sie rzuci..od tamtego czasu a to półtora roku juz gdzies odczuwam czasami zwłaszcza jak o tym mysle lub jestem zdenerwowana jakis dziwny ból w okolic watroby zaraz pod żebrami prawymi lub troche bardziej na środku brzucha.Np opiszę sytuacje jestem sobie na zakupach skupiona zakupami szaleje po sklepie i nic mi nie dolega nic mnie nie boli a gdy sobgie przypomne o kurcze "wątroba" mnie nie bolala to zaraz zaczyna cos mnie bolec..Dodam ze jadam normalnie jak kazdy czlowiek .. mam normalny apetyt ,czesto miewam ochote na cos ... nie mam zadnych biegunek ,zaparc ,wymiotów... czy to może byc nerwoból albo moze tez ktos tam ma ???? Może wy mi coś tutaj poradzicie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianko koniecznie musisz wziąść udział w tym konkursie:)!!!!! Trzymam kciuki!!!!! Wczoraj miałam fajny dzień, niczym sie nie denerwowałam, byłam spokojna, miałam humor, a prawie caly dzien w domu siedziałam... jedynie po 22 zrobilo mi sie dziwnie słabo, ale polozylam sie juz i zasnełam. Dziś juz tak róznie sie czuje, nawet mnie mdliło... pozdrawiam was gorąco 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwny nik masz jowau,jakos tam,sluchaj ja na poczatku nerwicy to wkrecilam sobie jakos 3 lata temu ,raka jelita grubego,mam jelito drazliwe ,zdaza mi sie przy wyproznianiu troche krwi,i juz checa rak jelita grubego objawy,boze jak sie wkrecilam,chodzilam do lustra i ogladalam gardlo ,bo sie balam przezutow na migdalkach,serio to smieszne,ale bylam przekonana ze umre i rak,to bylo wtedy takie autentyczne ,straszne uczucie ,brrr,zrobilam badania i ok,tez mi nerwica ustapila do teraz,mam nawrot od pol roku boje sie ze mam wiros Hiv,pomimo ze,od jedenastu lat sypiam tylko z mezem,boje o wczesniesze lata jakies 14 lat wstecz ,bylam panienka ,moglam od jakiegos przyjaciela sie zarazic,nie chorowalam na nic nigdy.tylko,ten strach bo jak nie rak to co,czemu ,takie dreszcze,taka slabosc,krew mialam badana ,wszystko ok,wiesz tak juz jest z nami,jak nie urok to sraczka,tak jakbysmy lubily sie katowac,sama nie wiem,mam leki i boje sie nadal choroby ,objawow,pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowauauda
Rozumiem Cię doskonale ... ale czy to może być az tak żeby sobię wkręcić ból watroby która prawdopodobnie nie boli bo nie jest unerwiona .. tzn wiem ze moze bolec i tak bo opisuja objawy takie w internecie bol pod prawym zebrem itd itp.....np przed chwilka znowu sie zdenerwowalam i znowu poczulam ten bol... teraz juz nic nie czuje tam zadnego bolu.... ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jowua to napewno nerwobole,chyba nie myslisz ,ze masz przezuty z jajnika,sprawdz te jajniki tak przy okazji,jakbys miala przezuty to bys juz byla totalnie nie zdolna do funkcjonowania,sluchaj to twoje urojenia,napisz cos o sobie ile masz lat ,kiedy ci sie zaczela nerwica,itd,i zmien nik,ciezko se do ciebie zwracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarossss
www.fitoterapiadlaciebie.blogspot.com warto zerknac i poczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyyynnaaa
Mam 21 lat nerwica zaczela sie u mnie jakoś jak miałam 18 prawie 19 .... z tego raka jajnika to mi juz dawno przeszlo bo raczej bym juz nawet nie żyła .. a tak poza tym to z jajnikami wszystko dobrze ,okres zawsze regularny itd.....a zaczelo sie to bo czulam jakis ucisk na samym dole brzucha po lewej stronie i temu przypisalam tego raka ...potem zaczelam panikowac ze skoro to rak to musi sie przerzucic na drugi jajnik no i oczywiscie po pewnym czasie zaczelam to czuc takze po drugiej stronie... po jakims czasie zapomnialam o tym w ogole nic nie czulam tam w podbrzuszu wszystko bylo ok poniewaz przerzucilam sie na jazde z węzłami chłonnymi... no ale tak jak pisalam ze jak bylam w tym temacie tych jajnikow to sobie wmowilam ze teraz na pewno na watrobe mi sie rzuci i od tamtego czasu poltora roku juz ponad czuje w tej okolicyb watroby jakis taki tepy bol no i pojawia sie on zazwyczaj jak sie czyms zestresuje albo jak o tym pomysle... teraz np ogladalam rozmowy w toku rozmawialam z tata i nic mnie nie bolalo tam .. a teraz jak zaczelam o tym pisac to znowu cosn tam czuje ehh straszne to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyyynnaaa
zapomnialam napisac ze to ja jouojo ten pokrecony nick.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu tak wkręcacie sobie coś z jajnikami , kobietki to nie jest średniowiecze wystarczy wizyta u gina cytologia i wszystko jasne , ja też miałam jakiś czas temu dziwne bóle w prawym boku ale nie czekałam zbyt długo tylko udałam ię do gina i okazało się że mam torbiela który wiecznie pęka i się odnawia więc po co się nakręcać tym bardziej że przychodnia jest w każdym miasteczku i mają usg na miejscu i wszystko się wyjaśnia w ciągu 5 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak tak czytam wszystkie te wasze wypowiedzi to dochodze do wniosku że ja chyba mam najgorsza nerwice wy macie to jakos umiejscowione w jednym miejscu a u mnie łazi to po całym ciele rano miałam takie przytepienie w głowie ale mimo tego robiłam swoje co miałam do zrobienia teraz mam zdretwiała połowe ciała juz to miałm pare razy ale zastanawiam sie czy to jest normalne , czy to jest tylko nerwicowe , nie potrafie uwioerzyc ze od nerwów może byc zdretwiał połowa twarzy ucho bark reka biodro az do piety czuje sie ochydnie tak jak niekiedy zdretwieje człowiekowi reka albo noga tak ja mam teaz zdretwiała połowe ciała c zy to jest normalne , prosze napiszcie mi bo chyba zgłupieje ........zaczyna mnie to denerwowac , najpierw bolała mnie głowa po lewej stronie na czubku ale olałam to wiec teraz to zdretwienie tego juz nioe potrafie olac bo to naprawde okropne uczucie jakby ta połowa nie była moja ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyyyyynka
Ja tez znam to uczucie otepienia w głowie... to jest masakra czuje się w tedy tak jakbym nie wiem zglupiala jakby cos mi się z mozgiem dzialo i z oczami .. a dretwienia to tez kiedys mi sie zdazaly teraz to najczesciej tylko to otepienie w glowie i ten "bol watroby"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Martynko , juz sie przekonałam że to ogłuipienie jest od nerwicy ale czy to zdretwiałe ciało po jednej stronie to twez nerwica , Tk głowy miałm robione kilka razy Rezonans magnetyczny głowy tez i nic tam nie ma więc jak to jest mozliwe że tak mi sie dzieje .............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyyyynka
No tak sie dzieje bo to wszystko przez te nerwy jest ehh powiem krótko mamy przejebane m przepraszam za wyrazenie ale inaczej tego ując nie moge chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianko ja wiem,że to tak trudno uwierzyc samemu, że to tylko nerwica i że ona może powodować tyle dolegliwości, ale na pewno tak jest:) Np dla mnie ważne jest też to żeby inne osoby mnie wspierały, że to tylko nerwica, wtedy mi jakoś lepiej. Bo tak samemu to można zbzikować:( >>>do nowej koleżanki: Pewnie starsze forumowiczki pamietaja,że ja tez kiedys bylam wyczulona na jajnika, teraz zostały raczej dolegliwości żołądkowe. Idz do ginekologa jakiegos miłego i dobrego i na pewno rozwieje twoje wątpliwości, mi mój pomógł, uwierzyłam jemu w koncu,że jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicjainaczej
ten lęk to walka z demonami z przeszlosci , mi tak trudno uwierzyc i uswiadomisc sobie ze w dzisiejszych czasach te mechanizmy obronne z przeszlosci sa nieprzydatne . przerabiam to teraz na terapii i ciezko mi z tym , ciezko skonfrontować to z rzeczywistoscia :( szarpie sie sama ze soba jakbym z jakims niewidzialnym demonem walczyla ale wewnatrz siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×