Gość xxxoooxxx Napisano Luty 18, 2011 to niech cie mdli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość xxxoooxxx Napisano Luty 18, 2011 bedziesz teraz dupa maryny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patusia27 0 Napisano Luty 18, 2011 stres stop skąd masz ten tonisol i czy to jest bez recepty i czy pomaga ci na lęki strach i obawe , napisz coś o tym specyfiku , bo ja nadal borykam się ze swoim gardłem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 18, 2011 pani z apteki mi go poleciła, wpisz w google i poczytaj o nim, niestety jest malo opinii, jedynie takie w formie ulotki;) Jeszcze nie wiem czy pomaga, jak wezme kolejny raz to napisze wam:) Bo wczoraj to nie wiem czy sama z siebie sie uspokoiłam czy ten tonisol zadziałał. PS:dzis było smiesznie na terapi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość boosh Napisano Luty 18, 2011 to ja, zynismus:) zmieniam nick. heh. ale sie kiepsko poczulam dzisiaj na miescie ojoj.. jechalam autobusami duzo i moze tez dlatego i w ogole. masakra tak mi bylo niedobrze:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość boosh Napisano Luty 18, 2011 meslałam ze puszcze cos w miescie ,masakra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość boosh Napisano Luty 18, 2011 słuchajcie okazal sie ze to najadlam sie za tlusto i mnie mdlilo bo w domu mamy tylko salceson i boczek i pasztetowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość boosh Napisano Luty 18, 2011 a ja z rana kanapki z salcesonem i w reke pasztetowke na to boczek i poszlam w miasto , trzymaam sie za spodnie bo mialabym pelne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość boosh Napisano Luty 18, 2011 gdzie jestes moj sobowtórze????????????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ol Napisano Luty 19, 2011 przestancie sie podszywac, ferie są jeszcze wiec dzieciaki sie nudza! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patusia27 0 Napisano Luty 19, 2011 stres stop , czytam instrukcje ale nie ma nigdzie składu mozesz podac co w nich się znajduje , miłej soboty życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tonisol Napisano Luty 19, 2011 Tonisol - preparat zalecany jest dla osób odczuwających pogorszenie samopoczucia i przygnębienia, towarzyszące stanom niepokoju i stresu. Składniki preparatu pozytywnie wpływają na funkcjonowanie mózgu i układu nerwowego. Lek dostępny wyłącznie na receptę Sprawdź zasady zakupów leków na receptę. Jeżeli lek jest lekiem refundowanym prosimy osoby dokonujące przedpłaty o kontakt z naszą apteką w celu ustalenia dokładnych kosztów dostawy oraz ceny leku Skład: Jedna tabletka zawiera: L-tryptofan 100mg, Inozytol 100mg, Niacyna (wit. B-3) 7,5 mg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tonisol Napisano Luty 19, 2011 to kolejny pseudo usmierzacz od bólu wewnetrznego, nie fizyzcznego , ktory nic nie daje -to placebo dla tych co chca wydac pieniadze w błoto. Wiem co pisze, bo sama łykałam te rozne medykamenty ziołowe i inne bez recepty. straciłam mase kasy na te tabletki az wreszcie postanowilam wziac sie za prace nad sobą , praca bolesna ale przynosi efekty w postaci cudownego samopoczucia. Jak juz to polecam pić zioła np. melisa i inne ale nie w saszetkach tylko sypane bo w saszetkach to sam popiół oszukany! Tbletki to sciema i nabijanie kabzy tym co to produkuja -bo to jest srodek dla fałszywego ja którym sie poslugujemy przy lękach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 19, 2011 Pojedyncza tabletka zawiera: Składniki czynne: L-tryptofan 100 mg, inozytol 100 mg, niacyna (wit. B-3) 7,5 mg Substancje dodatkowe: mikrokrystaliczna celuloza, fosforan diwapniowy (sub. wypełniające); talk, kwas stearynowy, amorficzny dwutlenek krzemu (nośniki); hydroksypropylometyloceluloza (sub. do stosowania na powierzchnię); dwutlenek tytanu (barwnik). Moge powiedziec ze nie powoduje sennosci,na pewno ma słabe działanie bo jest naturalny no i trzeba wierzyc,że pomaga:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patusia27 0 Napisano Luty 19, 2011 to jest na recepte?to nie jest żaden psychotrop? jaka cena ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bolesna praca Napisano Luty 19, 2011 ??? Nazywasz terapie bolesna praca? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 20, 2011 to na stowe nie jest na recepte:) taki zwykle naturalny srodek, nic silnego, nieuzalezniającego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patusia27 0 Napisano Luty 20, 2011 jak długo chodzicie na terapię i ile czasu jest poświęcony terapeuta dla Was i czy na nfz , bo muszę się wziąć w końcu za siebie tylko najgorsze jest to że mieszkam w małym miasteczku i wszędzie jest daleko i trudno jest się gdzieś dostać ile razy w tyg śmigacie na nią , jeżeli ktoś chodzi na terapię dajcie nr gg bo chciałabym dowiedziec się paru rzeczy , a nie chce Was na forum zanudzać , miłej niedzieli ,pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bolesna praca Napisano Luty 20, 2011 do tonisol odpowiedz czy terapia to naprawde ciezka praca? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oliwinka83*83 Napisano Luty 20, 2011 ja chodze do psychologa na nfz raz w tygodniu, wizyta trwa godzine Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaczikaczi Napisano Luty 20, 2011 wiem że piszę baaaaaardzo rzadko, ale czytam forum na bieżąco :D kiedy zaczyna być ok, nagle muszę sobie coś wkręcić i wszystko dzieje się od nowa. to jest głupie, cały czas sobie wmawiam, że jest mi niedobrze, albo zaczyna mi się grypa żołądkowa, albo inne tego typu choróbsko. wiem, że nic mi nie jest i np. czuję się ciężko bo zjadłam coś tłustego to ja wciąż twierdzę, że zaraz będę wymiotowała, miała biegunkę. a najgorsze jest to jak ktoś z bliskich zachoruje. wtedy od razu zaczyna się atak nerwicy i sięgam po masę leków, bo ja też oczywiście zaraz zachoruję :|. do tego nie mam wsparcia w rodzinie, oni jeszcze bardziej potęgują moje złe samopoczucie. od zawsze były jakieś afery u mnie w domu i niestety szlag trafił moje zdrowie psychiczne. :( masakra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tonisol Napisano Luty 20, 2011 trzeba na terapii przepracować wyparte uczucia z dziecinstwa, wrocic to tych krzywd ktore nieświadomie zostaly nam wyrządzone, a czasami powstaly z zaniedbania emocjonalnego i fizycznego bo w nich jest zamrozona i odcieta energi ktora, uwalnia sie co jakis czas w lękach i bolach somatycznych i poplątanych schematach myslowych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tonisol do kaczi kaczi Napisano Luty 20, 2011 "a najgorsze jest to jak ktoś z bliskich zachoruje. wtedy od razu zaczyna się atak nerwicy i sięgam po masę leków, bo ja też oczywiście zaraz zachoruję :|." ----------------------------------------------------- to co napisalas to sie nazywa wspoluzaleznienie -nie wiesz gdzie sie koncza uczucia twoje, a gdzie innych ludzi , ktos choruje a ty bierzesz leki. to jest brak kontaktu z wlasnymi uczucia i z samym soba ! brak poczucia wlasnej wartosci - w ogole polecam ci terapie , sama sie z tego nie wyleczysz bo nie wiesz jakie schematy toba rzadza , po prostu masz zaburzone myslenie poprzez złe odbieranie rzeczywistosci , byc w kontakcie z rzeczywistoscia to swiadomie ja odbierac -jesli ktos jest chory to on jest chory ,a nie ja -ty bierzez leki ... to daje do myslenia ....oczywiscie masz prawo do takiego widzenia swiata jaki ci odpowiada ale skoro źle sie z tym czujesz to moze warto sie głebiej nad tym zastanowic . Ja przez takie zaburzone widzenie swiata narobilam sobie niezlego balaganu w zyciu ! podejmowalam decyzje ktorych nie powinnam podejmowac w ogole i zawazylo to na moim dotychczasowym zyciu . Teraz pacuje nad tym na terapii to wlosy na glowie mi sie jeża jak czlowiek jest poplatany w swoim mysleniu .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tonisol Napisano Luty 20, 2011 terapia jest ciezka poniewaz rozpracowujemy swoje zdarzenia z zycia obecnego ale one maja swoj poczatek w dziecinstwie i kontaktujemy sie z tymi wypartymi uczuciami i to boli , ja. np. strasznie placze ale ten placz jest taki oczyszczajacy i lepiej sie czuje -strata dziecinstwa bardzo boli :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mrozu załamany !! Napisano Luty 20, 2011 http://tnij.com/KjKk5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 20, 2011 jejku!!!! kaczikaczi to co napisałas to rownie dobrze ja moglabym napisac o sobie!!!! tzn ja tylko boje sie grypy zoladkowej (innych chorob nie i nie biore lekow na zapas, no chyba ze ktos ma biegunke albo wymioty to ja juz wariuje ze tez sie zaraze) no i tez czesto mnie mdli, boje sie wymiotów i biegunki Teraz zaczelam chodzic do nowej pani psycholog i wracam własnie z nią do dziecinstwa (wczesniej nikt tego tak ze mna nie przerobił) no i zaczynam rozumiec czemu taka jestem, mam duuuży żal do mamy, powinnam sie wyprowadzic z domu, gdybym tylko miała prace z dobrą pensją to bym to zrobiła, a tak.... musze sie męczyc:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patusia27 0 Napisano Luty 20, 2011 a zastanawialiście sie nad hipnozą , a może już ktoś przerabiał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaczikaczi Napisano Luty 20, 2011 dziękuję za taką wyczerpującą odpowiedź :) najgorsze jest to że mam 17 lat, a po psychologach/psychiatrach nie chcę chodzić. poza tym moi rodzice w życiu by mnie nie zaprowadzili na taką wizytę. wracając do chorób, to nawet jak zobaczę na facebooku, że ktoś napisał, że jest chory to ja już panikuję, że mnie coś złapie. :| paranoja! cały czas myślę o tym, że coś mi jest. @stres-stop, jak naprawdę dostałam grypy żołądkowej to dopiero było...! najpierw jak się źle poczułam to już panika, bo jak to ja mogłam zachorować... potem przez tydzień miałam wstręt do jedzenia i cały czas myślałam, że lada chwila znowu mnie złapie. a jak jest zima i pojedyncze zachorowania w klasie to znowu się zaczyna :| w ogóle cały czas o tym myślę. ostatnio też sobie nieźle wkręciłam. przez tydzień było mi niedobrze, nie miałam apetytu, nie było dnia, w którym bym się z lekcji nie zwalniała. a zaczęło się od tego, że siostra w nocy zwymiotowała, bo przedobrzyła z lekami przeciwbólowymi... no to wiadomo jak to się dalej potoczyło - wmawianie sobie, że ja też zachoruję! mam już dosyć swoich myśli, nienawidzę jak nadchodzi noc. wtedy jest najgorzej. jest cicho, ciemno, a ja się zaczynam denerwować = drżenie mięśni, kołatanie serca i myśli, że jestem chora. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 20, 2011 kaczikaczi ja jestem troche starsza od ciebie bo mam 25 lat, moim zdaniem powinnas jednak rozejrzec sie za jakims psychologiem, to nic złego:) dużo ludzi korzysta z takich porad, to jest też okazja do wygadania się obcej osobie, która nikomu nie rozpowie o twoich lękach Ja czasem piję srebro koloidalne-moja ciocia ktora ma nerwice i zespol jelita drażliwego mi poleciła, jest to naturalny preparat który niszczy złe bakterie w organizmie i wzmacnia odpornosc, tylko,że kosztuje ponad40zł, teraz jest promocja 28 zł w aptece super-pharm na przyklad:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaczikaczi Napisano Luty 20, 2011 w sumie do psychologa chciałabym pójść, ale to nie wypali, bo rodzice... (traktują mnie jak debilkę przez te moje 'dolegliwości' i nerwicę i mówią, że sobie wymyśliłam to SAMA, ha ha ha (tak, bo nie mam nic innego do roboty w wieku17 lat tylko wymyślanie sobie nerwicy...)) muszę koniecznie sprawdzić to srebro koloidalne! dzięki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach