Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

riplej42

ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

Polecane posty

Stellla......no przestań....:) taka duża dziewczynka, a nie wie, że do zmywania garów służą rękawiczki lateksowe....chyba, że to one posłużyły do czego innego....;) p.s. a co stało się z pigułką antykoncepcyjną o 23.31.....hee...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe....prezerwatywą, rękawiczką, czy pigułką???- bo ciasto przecież zżarlem...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napiszę, że psem Cię poszczuję, bo to byłoby już nudne i sztampowe..... Jutro sprawdzę, kto i gdzie nauczył Cię takiego odszczekiwania:) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Stellko za pozdrowienia :) ja tu jestem cały czas, tylko mało piszę, bo jesteście juz tak ze sobą zgrani, że z obcym nie bardzo ktokolwiek chce pisać ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iduna cio ty opowiadasz??? bardzo chętnie gadamy z obcymi jeśli maja cos mądrego do powiedzenia ..a ty masz..:)nio i nie jesteś już taka obca..takze kochana pisz jak najczęściej..iduna dziękuje za te słowa skierowane do mnie..faktycznie mam ostatnio słabsze dni..na szczęście wokól pare osób, które namiętnie mnie wspierają:)... mam nadzieje, że wszystko sie niedługo uspokoi..w końcu mój m zrozumie, ze wszystko starcone, ze niczego nie da się ju7ż naprawić..jedynie coraz bardziej zepsuć..niestety jak tak dalej będzie sie zachowywał to doprowadzi do tego, że go znienawidze i nie będe z nim wogóle rozmawiała nawet w sprawach dziecka..bo nie zachowuje sie jak ojciec od paru dni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"on nadal chce Ci zamącić w głowie i chce żebyś nadal była do niego uwiązana - jemu tez doskwiera samotność...." -mój m nie jestw stanie mi juz zamącic w głowie jedyne co to moze burzyć mój spokój i to tez tylko do jakiegos czasu... on niedługo zostanie faktycznie sam...a ja..no cóz..jestem sama ale nie samotna..i jak to powiedziała jedna z bardzo bliskich mi osób nie jestem niewolnicą..już nie!!mam prawo żyć..i kochac ..kogo chce..pora zeby sobie to uświadomił...i żebym ja sobie to uświadomiła trwale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iduna, Katie ma racje. Pisz jak najczesciej! Zmykam kochani, bo mam jeszcze mnostwo roboty. Pozdr. ser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to przerabiałam ze swoim ex, nie mógł tego zdzierżyć, że sobie radze bez niego dobrze, że mam znajomych, że nikt sie ode mnie nie odwrócił, pomimo jego opowieści na prawo i lewo, jaka to ja jestem zła i podła. wciąż nie dawał mi spokoju, pogrążając się jednocześnie w swojej chorobie (alko) przez tyle lat sie przyzwyczaił, że miał nade mną władzę (Twój ex na pewno też), że nie docierało do niego, że te czasy dawno minęły i ja naprawdę wybiłam go sobie skutecznie z głowy ale to będzie trochę trwało, zanim pewne rzeczy dotrą do zżartych przez alkohol mózgów ex, i pewnie jeszcze nie raz zatruje Ci życie nie muszę pisać \"nie daj się\", bo Ty to sama wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich:) iduna, a Ciebie szczególnie....czy my jesteśmy ze sobą zgrani???,... tu raczej nie o to chodzi, po prostu więcej o sobie wiemy i to wszystko. Tu nie może być swoich i obcych......nam wszystkim tutaj, chociaż różnie..... życie prz*****ło. Pisz jak najwięcej. Stella nie wiedziałem, że twój pacyfizm zezwala na szczucie psem i palnięcie w łeb ;) miłego wieczorku wszystkim:) Gosi (spamerce)zWaWy22FitnessSuperHipercudo......dziękujemy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Riplej,mam się przyznać do błędu? Mam wyznać, że mój pacyfizm to pozory i lipa?!......Nic z tego, kochany! Jestem-po prostu-pacyfistyczna inaczej:) Przemo-pozdrawiam:) Iduna- witaj wśród nas.Uwierz, że nie jesteśmy Towarzystwem Wzajemnej Adoracji i nikt nowy nie ma do nas dostępu. Jesteśmy otwarci na każdego biednego człowieka, ale kto zechce tu pozostać musi być przygotowany na wszystko:).....mam na myśli zarówno zwierzenia jak i głupie gadki, dowcipy, złośliwości ( sympatyczne) etc...... Wchodzisz w to? Pozdrawiam też wszystkie czytające nas Dusze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, i wlaśnie za tą nie tylko pacyfistyczną \"inność\" Cię lubię 😘 ;) spokojnej nocki wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a te \"zlosliwosci\" to ze niby o mnie?? hm...stelka- ja chyba bede bezwstydny i wyciagne konsekwencje :P:P aaaamennnn :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa smieszniejsze....ja tez czesto czytam inne-i tez sikam ze smiechu :D ps. niektore podszywy sa wrecz genialne.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antych..to gacie masz mokre
:D:D:D:D:P Milego Dnia Zycze Wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj, ojj, juz sie tak nade mną nie rozczulajcie :) hihi, żadne żarciki nawet najbardziej idiotyczne mi nie straszne ;p kasiu, długo to trwało, a po rozwodzie jeszcze się nasiliło, chyba ostateczność mojej decyzji wyzwoliła w nim jeszcze większą agresję :( nie wiem, jak by się to wszystko dalej potoczyło, gdyby nie to że w końcu osiągnął dno w każdej dziedzinie, prawie wyleciał z pracy i wtedy coś go wreszcie kopnęło - do szpitala zgłosił się sam, i dopiero po leczeniu psychiatrycznym mamy (ja i dzieci) spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle to dziękuję wszystkim za przywitanie :D i tez życze wszystkim miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze..obawiam się, ze u mnie będzie tak samo...piekło dopiero sie zacznie..trudno..przejde przez nie chocby na czworakach..nie zależy mi juz na niczym poza świętym spokojem..wszystko inne moze sobie wziąść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie pamietam każdego poprzedniego dnia. nie wiem jak egzystuję... we wtorek rozprawa boję sie... pozdrawiam zwłaszcza katie27, stellę i przema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cie Koniec życia Wiem, że się boisz, ale zobaczysz, że po wszystkim odetchniesz z ulgą. Rozwód nie należy do przyjemności( jest tragedią), ale jak nie ma innego wyjścia- trzeba przez niego przejść i nie ma rady.Mam tylko nadzieję, że Twój m.wykaże klasę i kulturę. Trzymamy za Ciebie kciuki. Daj znać jak było PS Ostatnio rozwodziła się moja koleżanka i mimo, że ma 4 letnie dziecko uzyskała rozwód już na pierwszej rozprawie. Oni rozstawali się za porozumieniem stron.Powiedzieli, że ustało pożycie małżeńskie itd Nie było żadnych badań psychologicznych dziecka i odroczenia rozprawy.Ona też się bała, ale teraz już doszła do siebie, czego i Tobie z całego serca życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniec życia.stella dobrze to ujęła.ja też sie boje ale nie mam innego wyjścia jak tylko przez to przejść... uda nam się!!! buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość statystyka rozwodow
rosnie, ale lepiej sie rostac niz byc niewolnica alko. , czy zyc ze zdrajca, ktory zapomnial ze ma rodzine i bzyka sie jak mlody baczek na lace, a na sali rozwodowej mezusie pokazuja swoja prawdziwa klase za wyjatkami !! walcza z zonami o majatek, mniejsze alimenty--zalosne.A Wy kobiety wcale nie jestescie takie slabe , :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa,jasne...niech mezus pokaze klase na sprawie :D:D:D:P:P do tej pory nie wykazywal ale teraz na sprawie to jak za dotknieciem magicznej rozdzki -odmieni sie-ALLELUJA!!! :P:P:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D a gdzie sprzedaja takie rozdzki?? :P:P statystyka -nie wiem czy sie nabijasz czy pierdoly piszesz..ale: faktem jest ze rozwodow jest coraz wiecej-to normalne zwazywszy ze coraz mlodsi sie chajtaja-jakie doswiadczenie maja osoby w wieku 20 lat?? leca na wyglad i zauroczenie-nie mysla o tym czy dobrego wyboru dokonali.zapytaj kogokolwiek po przejsciach-czy teraz majac swoje \"rany\" tak samo podchodzi do zwiazku. :P a nazywanie faceta zdrajca.hm..to tez pochopne-kazdy kij ma dwa konce. poza sexocholikami. :):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż nie pokaże klasy... boje sie jednego: że on powie, że mnie kocha, że przeprasza... i ja pęknę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniec życia - każdy się boi, to normalne, ja tez się bałam, pomimo że wiedziałam że ten rozwód to jest coś czego w tym momencie najbardziej pragnę w życiu - strach i stres był ogromny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×