Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

riplej42

ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

Polecane posty

witam-wczorajsze przepychanki mnie zniechecily,czytalem i nie tylko rece mi opadaly. tresc \"onych\"swiadczyla o pochodzeniu-ze sa ze starego i chca namieszac-czekalem kiedy tylko ktos napisze ze to ja sie podszywam. roxan- odpisze ale najpierw nadrobie lektore...cierpliwosci plis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was wrócilem z pracki niedawno...i musiałem tu zajrzeć, choć po 16 godz. ledwo widzę literki katie cyt. \"prawniczka mi narazie doradziła separacje...powiedziała ze rozwód nie jest mi teraz do niczego potrzebny...ja juz sama nie wiem co robic...\" moje 1 pytanie do Ciebie...czy jest to prawniczka wynajęta przez Ciebie???- jeśli tak, to ją zmień,....lecz jeśli tylko zasięgałaś porady prawnej, to wyrzuciłas pieniądze w błoto.... moje 2 pytanie ...jeszcze Cię za mało upokorzył Twój m ???- chcesz separacji, a nie rozwodu ??? nie chwytam tego.....Katiee pliss.... natta [zgłoś do usunięcia] Nie Stello nie syn , To dorosly chlopak i ma mozg gdzie trzeba . Nie chce pisac na forum o tej osobie ,ale jest mi bliska ,tylko ze strasznie zgorzkniala, zawistna, butna i bezczelna. .....widać nie ma tam mózgu,lecz siano,...... a Ty wiedząc o tym jaki jest pozwalasz jemu buszować po topicu, na swoje konto????....(też świetnie), ale i tak coś mi tu nie gra....bo mój system przed wysłaniem każdego posta, żąda HASŁA, ...pomimo że jestem ciągle zalogowany....ciekawe, ciekawe....ale ok. masz młody czarny nick (w tamtym czasie wyslanych postów 8) mogłaś czegoś nie wiedzieć...przeprosiny przyjęte..:) paziu o wszystkim, co napisała do Ciebie dzowa i katie mam identyczne zdanie....dla Ciebie 🌻 Miaa777 a Ty nie \"wyj\", bo ja zaraz zaczne z Tobą i nazwą nas ....wyjce...;) a wszystkich za moim pośrednictwem pozdrawia AGNIESZK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
dziekujemy za pozdrowienia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellla 45
Do " Masz do przypomnienia" Posłuchaj, Stella będzie pisała tak jak jej się podoba.....Będzie również piekła ciasta, robiła desery i 15 razy dziennie wyprowadzała psa.Będzie chadzała do teatru i pokazywała, że na facecie życie się nie kończy. Czego mi zazdrościsz? Pogody ducha? Tego, że wyleczyłam się z ojca moich dzieci?.....Lepiej bierz ze mnie przykład, bo życie upływa.... A jutro dzwonię do Katie i będziemy gadały o jej ( moim też ) problemie, śmiały, żartowały, a w poniedziałek spotkamy się, bo mam delegację w jej mieście ( jakie szczęście!:).... Przestań wreszcie sączyć swój jad, bo sama zatrujesz się jego oparami..... Z poważaniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellla 45
uff.....dobranoc:) Ale cholery tu zaglądają i piszą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
riplej42 natta [zgłoś do usunięcia] Nie Stello nie syn , To dorosly chlopak i ma mozg gdzie trzeba . Nie chce pisac na forum o tej osobie ,ale jest mi bliska ,tylko ze strasznie zgorzkniala, zawistna, butna i bezczelna. ripley-ty chyba tez nie zalapales-wyraznie napisala ze to nie syn!! tylko ktos inny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellla 45
Do przyjaciół Znacie mój styl, prawda?...Nie dajcie się omamić...... Nie będę się zaczerniała, bo jestem blondynką :) Nikogo nie obrażam i każdemu dobrze życzę. Jeśli ktoś będzie pisał , w moim imieniu, dyrdymały, i obrażal innych to wieczorem za to przeproszę. Ech, samo życie........Zmykam spać.Życzę miłej soboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24.10.2008] 13:54 roxanne 17 [zgłoś do usunięcia] A ja mam pytanie do Antycha, bo ma takie czarno-białe odpowiedzi i jest do bólu szczery: czy twoim zdaniem jest jakakolwiek recepta na trwały udany związek między kobietą i mężczyzną? Trwały = trwalszy niż parę lat. odpowiadam-wydaje mi sie ze JEST :) lecz do tanga trzeba dwojga :) Drugie: dlaczego facetów tak kręci 1. faza związku a totalnie nie wszystkie pozostałe? Nie dają sobie szansy na przeżycie dojrzałych emocji. To tak jakby stale miała być wiosna, a co z latem? Owocami na jesień... Zimą nikogo kusić nie będę . Znacie to? Kobieta biorąc ślub z facetem ma nadzieję że z czasem on się zmieni. Facet biorąc ślub marzy że ona nie zmieni się nigdy... I co powiesz Antych ? na to pytanie odpowiem w nastepnym poscie-ktory bedzie jednoczesnie odpowiedzia dla kati-dlaczego faceci zdradzaja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellla 45
To ja- prawdziwa. Ktoś znowu sie pode mnie podszywa. Nigdy nie napisałabym " sram"- tylko mam to gdzieś :) Bezczelna osoba...jak mam z nią walczyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellla 45
Ktoś bardzo mnie nienawidzi......Ale za co? Że mam poczucie humoru???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellla 45
Idę spać-dobranoc. Jutro zmienię nick i przefarbuję się na czarno:)... Powiedzcie mi, czy taka nienawiść i złośliwość ma sens?...Na co ? Po co?.......Zmykam NAPRAWDĘ!!! Niech obojniak pisze głupoty- z góry przepraszam:)...Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a oto moja odpowiedz :) roxi- jak slusznie zauwazylas,ja rozumuje prosto-wiec uwazam ze zwiazek trwaly to zwiazek PARTNERSKI-nie mylic z malzenstwami katolickimi-w ktorych czesto kobieta jest do smierci w zwiazku i cierpi tylko dlatego ze tak nakazuje wiara i wychowanie. dla mnie partnerstwo to zwiazek dwojga osob ktorym sie jednakowo CHCE, jednakowo sie szanuja,dbaja o siebie nawzajem,sa dla siebie podpora w najtrudniejszych sytuacjach,oraz wspolnie przezywaja radosci te male i te wielkie,sa otwarci na swoje problemy,zachcianki,fantazje. nie wyobrazam sobie udanego zwiazku w ktorym jedno z partnerow ma na cos ochote a drugie twierdzi ze nie i juz. podstawowym problemem w naszych czasach-jest brak komunikacji.samiec wraca z pracy,bierze gazete lub pilota tv i czeka az samiczka poda mu obiad.potem pierdzi w stolek,wyzuca smierdzace skarpety do lazienki( niech samiczka upierze)i nie myjac kopytek kladzie sie spac. :D znacie to?? to nie film kobietki-to real :D mamy wiec samca ktoremu sie wydaje ze tylko on ciezko pracuje,ma w dupie czy samiczka jest zmeczona,czy ma jakies zmartwienia,on po prostu jest PANEM i juz! co wiecej kaze sobie odostepniac krocza kiedy tylko mu sie zechce,nie dba o to czy samiczka jest chetna,nawet jej nie rozgrzeje...przeciez jest maslo:D:D,nawet sie nie umyje-bo po co-przeciez z gownem sie nie bil...wykona kilka ruchow posuwisto zwrotnych i po 3-5 minutach juz spi odwrucony do sciany..:D:D:D czy drodzy sluchacze widzicie tu jakies partnerstwo?? tak wiec drogie forumowiczki-moj patent jest prosty-rozmowa,rozmowa i jeszcze raz rozmowa..o wszystkim-od spraw zwiazanych ze sprzataniem,zakupami, poprzez dupe maryny-skonczywszy na intymnych-bez jakiejkolwiek sciemy,owijania w bawelne,unikania tematu i glupiej dyplomacji. dam przyklad o ktorym czesto mowia kobiety-czy dla faceta jest takie wazne zebym mu zrobila laske-odpowiadam-TAK-jesli chcesz wiedziec dlaczego to go zapytaj-a jesli ty tego nie lubisz-to mu to najzwyczajniej powiedz-tylko daj mu argumenty,ze np.wstdzsz sie czy boisz,brzydzisz-nie moze byc to odp-bo nie i juz,albo bo to nie po chrzesciansku-taka odpowiedz spowoduje tylko zamkniecie sie faceta i szukanie kobiety na boku. to samo dotyczy kobiety-jesli ma jakies fantazje to niech mu powie-wytlumaczy dlaczego, ma byc tak ze jedno uczestniczy w zyciu drugiego-calkowicie(za wyjatkiem szuflady)macie znac siebie od podszewki-od spraw domowych poprzez sprawy zawodowe,kolezanskie..itd. jesli samiczka w domu zajmuje sie przyzadzaniem posilkow to ty samczyku zasowaj ze smieciami,rob zakupy,odkurzaj,wykonuj te prace ktorych nie moze wykonac samiczka.a jak samiczka jest zmeczona zrob jej masaz,przygotuj kapiel-wtedy napewno odplaci ci soczystym dlugodystansowym sexem-nie powie ze ma migrene-gwarantuje :P:D przepraszam-ale to tylko zarys-juz mnie muli-a to temat rzeka. roxi-jesli masz jeszcze do mnie jakies pytanie to chetnie odp. sorki ze w wiekszosci skupilem sie na sexie ale to jeden z filarow w zwiazku-reszte moge rozwinac...jesli masz ochote... milej soboty rebiata :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedzialem ze o czyms zapomne-to cos to jest po czesci odpowiedz dla przema-to jest cos co powoduje ze caly czas sie chce-a jest to GRA ktora powoduje ze kobieta chce ciagle poznawac faceta i robie rozne swoje sztuczki :D zeby faceta "osiodlac",a z drugiej strony powoduje ze facetowi caly czas zalezy,ciagle szuka,zabiega o wzgledy,adoruje.. i pomimo tego ze sa razem juz jakis czas-to wiecznie nie ma 100%pewnosci ,caly czas musi byc rodzaj narzeczenstwa-przemo-ideal jest przewidywalny,a takie cos nuzy i zniecheca. tak jak najciekawsza ksiazka-po przeczytaniu odkladasz na polke i bierzesz inna.poznanie tego lub nauczenie sie nie jest trudne-trzeba tylko chciec :) jesli choc troche was zmusilem do myslenia to sie ciesze :) jesli nie to szkoda mojego pradu.amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda jednak tego pradu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda jednak tego pradu
masz nas za tepe glowy cz co???????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anytchrja nic
ciekawego nie na bazgroliles, zwykle wypociny, pisanie prymit. No ale chcesz zablysnac!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje 1 pytanie do Ciebie...czy jest to prawniczka wynajęta przez Ciebie???- jeśli tak, to ją zmień,....lecz jeśli tylko zasięgałaś porady prawnej, to wyrzuciłas pieniądze w błoto.... moje 2 pytanie ...jeszcze Cię za mało upokorzył Twój m ???- chcesz separacji, a nie rozwodu ??? nie chwytam tego.....Katiee pliss.... Ad 1 To była prawniczka z centrum pomocy kryzysowej. Ad.2 Masz racje będzie ROZWÓD i to z wielkim rozmachem...huczniejszy od wesela:( mój m przyszedł dziś w nocy i kopał w drzwi.zadzwoniłam po policje i go zabrali...nie chce tak życ.czy on mi nigdy nie da spokoju.zawsze juz będe sie bała? w tym tyg umawiam sie do najlepszego prawnika w moim mieście, który specjalizuje sie w rozwodach z orzekaniem o winie...wykańcza w saszie takich gości jak mój m.wiem że to będzie wojna prawdziwa..i będzie sporo kosztowało.ale wiem ze ją wygram tylko nie mam pojęcia czy kiedys mój m nie zaatakuje mnie w ciemnej uliczce::( moje życie to piekło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam że będę miała spokój...ale jestem głupia i naiwna... nic sie nie zmieniło..wekendy nadal są z piekła rodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"samiec wraca z pracy,bierze gazete lub pilota tv i czeka az samiczka poda mu obiad.potem pierdzi w stolek,wyzuca smierdzace skarpety do lazienki( niech samiczka upierze)i nie myjac kopytek kladzie sie spac. znacie to?? to nie film kobietki-to real \" \"rozmowa,rozmowa i jeszcze raz rozmowa..\" banały, pierdoły i naiwna wiara w siłe rozmowy... takich zachowan, jak to opisałes synku, uczy sie w domu od malenkiego... przez pierwsze kilkanascie, maxymalnie 20 kilka lat zycia ksztaltuje sie osobowosc czlowieka, jego przyzwyczajenia i preferencje... wtedy powstaje opisany przez Ciebie kloc, mylnie przez wiekszosc kobiet nazywany mężczyzną... a Ty sugerujesz, że mozna z nim pogadac, moze nawet wielokrotnie i spowoduje to zmiane zachowan, sposobu myslenia, całego podejscia do swiata, ktorego sie nuczyl przez swoje pierwsze 20 kilka lat zycia?? :D:D:D:D:D:D Naprawde podziwiam Twój wręcz neoficki entuzjazm i wiare, ale jest on tak nierealny, że budzi tylko pusty smiech... Takie zachowanie to cała natura człowieka i nie da sie jej zmienic... To tylko durne, głupie i wyksztalcone na modelu matki Polki, ktora poswieca sie dla męża, kobiety - wierza, że facet sie zmieni - po slubie, a jak sie po slubie nie zmienil to gdy urodzi dziecko, a jak nie, to gdy urodzi drugie :D:D:D:D:D:D takie zachowania, jak to kopanie w drzwi i rozstawanie sie w piekle rozwodowej bitwy, w ktorej wyciąga sie najcięższą artylerie i obie strony wychodza z niej jak po rozjechaniu przez czołg, nie biorą sie z niczego.... Symptomy widac juz wczesniej... Tzn widza je wszyscy, poza kobietami - wy nie widzicie niczego... Ps tez sie rozwodzilem, bez kopania w drzwi, bez orzekania o winie - bo i po co? Czy to cos zmieni? Ludzie sie rozstaja, ale mozna to zrobic z klasa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne...widocznie nie jestes alkocholikiem jak mój m...ja chciałam po dobroci ale spotykaja mnie tylko kopy w głowe.sorry ale tu chodzi o życie moje i dziecka a nie jakies pierdoły typu zemsta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
riplej rany ptaszek z ciebie.wczoraj tak późno wróciłes z pracy a dzis juz na nogach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli moge do komiczne
prawda jesli sie ma klase jak Ty:) to rozwod moze byc ladniejszy od slubu!!! a z alkoholikiem to wyjatek, bo nawet wysoko wykrztalcony ....to alkohol z jego mozgu zrobi jajecznice.... a rozwod zawsze bedzie kleska!!...albo zbawieniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dzień dobry! Idę z psem, a potem piekę ciasto:) Na zakończenie ( w ramach odchamiania) -teatr. To informacja dla tej złośliwej osoby, która ma pretensje, że się nie umartwiam i jeszcze żyję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jakim celu jest
ten topik???chyba tylko po to by sobie DOKOPYWAC ??? .....ludzie opamietajcie sie!!!! wasnie i odgrywanie sie na sobie. Gra w pimpaga ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×