rozbawiło mnie pewne zdarzenie w tramwaju

jechałam tramwajem i wsiadły kanary, jedna ruda babka nie miała biletu i była w dodatku taka fest bezczelna w stosunku do kanara, a potem jak był przystanek to on zagrodził jej ręką droge w kierunku drzwi i powiedział "jedziemy na policje!" to ona wtedy kucneła i na czworaka w mgnieniu oka przeszła pod jego ręką "powiedziała "jestem żółw nindża" i wybiegła z tramwaju w zyciu nie widziałam czegoś podobnego pół tramwaju się śmiało

o jaaaaaaaaaa dobre hehe

i on nie pobiegl za nia? upieklo sie jej? ja to bym umarla ze strachu...nie jestem tak odwazna :p

popłakałam się :D

? :D

daj to na basha :D :D

:D:D:D:D:D też sie popłakałam hahaha:D:D

wlasnie ile ona miala lat?:D

no i wiedziałam ze złapiecie sie na ta prowokacje :-D

prowokacja czy nie prowokacja, jebnęłam płacząc :D :D

żadna prowokacja, ktoś się podszył :P Babka trudno ocenić może 22-26 lat w sumie wcale nie taka młoda :P Nei pobiegł za nią, bo kanar nie może łapać poza tramwajem autobusem :P

aha i jeszcze jakie ona teksty waliła mu potym, jak ją zaczepił o bilet, zaraz wam napisze, jak se przypomne :D

haha dobre :) niech zyja zolwie :P

szybki żów to był :)

kanarowi :D

\"starsza babka 22-26 lat\" :-O