Gotujecie mężowi??

Nie rozumiem Madooonna czemu Ty sie tak cietrzewisz piszac o tej Jagnie i Hance? Piszesz o Jagnie z pozalowaniem(\'wiecznie zakochana\', \'czeszaca wlosy\'). Nie wkurzaj sie tak z powodu ksiazki. Prawda jest taka ze facet nie bedzie kobitce przyprawial rogow dopoki bedzie w niej widzial atrakcyjna kobiete.

Ja nie mam meza ale mieszkam z partnerem. Pracujemy oboje dluuugie godziny i czesto po pracy nie mamy sil nic gotowac ale jemy obiady w pracy wiec jest ok, po pracy jakis tost czy przekaska. W wolne natomiast gotujemy, raz on raz ja jednak nic sie nie dzieje jesli mamy chec zjesc cos na wynos albo zarcie z restauracji. U nas nie ma parcia z gotowaniem.

Co to? śpicie jeszcze? Witam z rana. Tak sobie myślałam, jadąc do przcy, że nam temat gotowania, dla kogo by to nie było, zmienił się w temat zostawi nie zostawi i którą prędzej. Słuchajcie nie te czsy. Jaką on mi krzywdę zrobi jak sobie pójdzie? Pracuję, mam dzieci, mieszkanie, umiem wszystko zrobić (ten samochód oddam do mechanika, albo zrobię minę słodkiej idiotki i sąsiad mi nareperuje jak będzie trzeba). Niech on się boi, że mu powiem mam już dość. Zauważcie, że teraz większość pozwów rozwodowych składają kobiety i to niekoniecznie te zdradzane. Dramaqueen, jesteście we dwoje, dogadujecie się, jjecie co chcecie i gdzie chcecie. U mnie było podobnie, później trochę się zmieniło, przyszły dzieci i odpowiedzialność za nie. Mężowi mogłam powiedzieć, masz ręce to zrób coś do jedzenia, a przy okazji i dla mnie. Małemu dziecku nie mogliśmy tak powiedzieć, ale podkreślam MAŁEMU, wczoraj kolację dla wszystkich robił mój najmlodszy, 12-latek. On był najbardziej głodny, przy okazji skorzystaliśmy wszyscy.

melduje się :)

em..

Nie odwracam kota ogoonem, gotuję i nie wypieram się tego, jednak nie robię tego dlatego żeby mnie chłop nie zostawił, podjerzewam, że jak większość. I nie można powiedzieć, że jedne tylko gotują, a drugie nie. Jedne gotują więcej, inne mniej, albo malutko

Dziewczyny drogie, gotujące :) Czemu wdajecie się w jałowe dyskusje nad wyższością Swiąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodznia z osobami, mającymi misję oświecania wszystkich, jak leci ? To jest właśnie strata czasu, albo same macie wątpliwości. W życiu jest czas na wiele rzeczy, wartościowych, i nie ma co ich właśnie... wartościować. Wiadomo, że dbanie o dom jest ok. Gotowanie może mieć nawet rangę sztuki lub choćby dobrego rzemiosła a tego, jak wielu rzeczy, trzeba się zwyczajnie nauczyć. Prawdziwe życie to także gotowanie . Z tym, że dochodzi się do tego wcześniej lub dużo póżniej :)

Witam Panie :) Ale dzialo sie tu do poznej nocy no no :) Jestem wyspiewana ,wytanczona . Fajnie bylo. Tylko glowa jakas taka ciezkawa hmmmm ;) Teraz popijam sobie kawusie ... Ewik masz racje ,topik zmienil sie bardzo. Zastanawia mnie tylko dlaczego wszystkie ,ktore nie gotuja nie sprzataja sa atrakcyjne a te ktore to robia to juz nie. Ktoras tu nawet pokusila sie o stwierdzenie ,ze wrecz paszczury jestesmy . Hahahahaha. Kurde znowu trzeba bedzie cos przemyslec stojac nad garami...

To Wy Panie sprzatajace najbardzej szczekalyscie. ze jak kobieta NIE GOTUJE MEZOWI (jak w temacie) to juz fleja.... chlew... obora...ze maz ja rzuci... cos mi sie przywidzialo??Ja osobiscie jestem z mezem juz 20 lat. jakos mnie nie rzucil;) poprostu sa tez inne wartosci niz obiad(jedyna racja i cel zycia)czy lsniaca podloga. Pozyjecie zrozu iecie pewne sprawy. Mam nadzieje ze zrozumiecie.

To Wy Panie sprzatajace najbardzej szczekalyscie. ze jak kobieta NIE GOTUJE MEZOWI (jak w temacie) to juz fleja.... chlew... obora...ze maz ja rzuci... cos mi sie przywidzialo??Ja osobiscie jestem z mezem juz 20 lat. jakos mnie nie rzucil;) poprostu sa tez inne wartosci niz obiad(jedyna racja i cel zycia)czy lsniaca podloga. Pozyjecie zrozu iecie pewne sprawy. Mam nadzieje ze zrozumiecie.

Smiem twierdzic ze sie przewidzialo. Ja nazwalam fleja moja tesciowa i napisalam to jako ciekawostke. To tyle.

Wyrwalas slowo z kontekstu. a nie o to chodzi. moja sasiadka byla przykladna zona i matka a jednak ja tez maz w ch. robil.przez 6 lat mial kochanke, atrakcyjna kobiete. ale kochanki w kuchni ze scierka nie musial ogladac. l nie byl to jakis macho...zwykly sympatyczny facet.

czesc dziewczyny:) sie działo tu jak widze, witam uncje:)

No wiec widzisz ,kochanki nie musial ogladac w kuchni w lazience bo zona o niego dbala. Gdyby zobaczyl kochanke w tej roli ,pewnie poszukal by nastepnej , ktorej by nie widzial. Taki to chujowy typ faceta widocznie. :)

do dramaqueen, nie wkorzam się z powodu książki, to moja ukochana powieść, pisałam z niej prace magisterską:) ja się wogóle nie wkurzam:) właśnie ja jestem zadowolona z mojego zycia w reszta malkontentek chyba nie koniecznie, bo tak chcą tu się dowartościować:)

Czesc Madonna :) Kolejny wniosek wysnuty : Gotujesz ? Dbasz o rodzine?=Bedziesz zdradzona :D:D:D Czlowiek to sie cale zycie uczy ,a to takie proste przecie hehehe.

a co do kochanek niedoszłych mojego męża to jakoś się nie martwie, zawsze wokół mnie sie jakiś adorator kręci więc to on sie musi gimnastykować żebym go nie kropnęła:) heheheh dziewczynki co dobrego jadłyście na śniadanko??

do no ja tez tak lubie - jak tam główka, już przeszły boleści?:) zazdroszcze ci tego karaoke wczoraj bo tez jakoś miałam ochote zaszaleć, no ale co się odwlecze to nie uciecze:)

Jest juz dobrze madonno:) Przydaloby mi sie nick zmienic ale jakos nie mam pomyslu :)

Sniadanko hmmm .. Narazie to ja na lodowke patrze jak pies na jeza...Moze by jaki rosolek? Sama nie wiem .A Ty co masz zamiar wciagnac?

no wiesz miałam cie o to poprosić bo ciężko się zwracać do Ciebie:) wymyśl coś szybciutko:)

ja wciągnęłam byłki z masełkiem i dżemem jagodowym, mój wspaniały tata poleciał mi z rana po zakupy:) taka rekompensata za to ze został na noc i mi męża spił leciutko przy meczu:)

Może Luba ? :) Witaj madooonno , ja tylko na chwilkę i momencik :)

Luba ->kurde nie wpadlabym :) Niezle choc dla mnie z deka ruskawe. Jak bedzie wolny to ok. Bede Luba ;)

Ja rowniez gotuje,sprzatam itd i nie widze w tym nic zlego. A o meza sie nie obawiam. Przeczytalam caly ten watek i az dziw mnie bierze jak mozna tak wszystkich do jednego wora:Kobiety kariery-cacy i atrakcyjne,Panie domu-bee i "paszczury"(jak tu ktos wspomnial). Jak tak to wszystko czytam to nie wiem czy smiac sie czy plakac. Wszyscy tacy sa za tolerancja,za akceptacja ...Ale nawet w najprostszych sytuacjach kazdy chce dowalic kazdemu i udowodnic swa wyzszosc:( Jakby to mialo cos zmienic. Bez wzgledu czy nazwie sie mnie kura domowa,paszczurem...To poki mam male dzieci i nie pracuje,bede wykonywac obowiazki domowe. Ale jesli ktoras Pani tego nie lubi badz dzieli je ze swoim mezczyzna to to tez jest jak najbardziej na miejscu. Oczywiscie jesli to odpowiada obojgu.

o luba jest spoko, uncjo zostań z nami:) jak widzisz można tu się sporo ciekawych rzeczy o sobie dowiedzieć:)

Luba zajeta :( Czesc -> ja tez...

Luba jak dziewczyna luba :) czyli ulubiona.

my nie jesteśmy kurami domowymi tylko paniami domu:)

DodAM TYLKO ZE perfekcyjnymi !!:) I ide szukac nicka