Gotujecie mężowi??

Nareszcie ktos normalny

faktycznie baardzo smieszne....:/

mnie śmiesz, ale co tam ja pusta dziewczyna jestem:)

Ja by mógł panience robić:P.

do tych wszystkich wyzwolonych i gardzących kurami domowymi. Jesteście takie światłe i oczytane to napewno cztałyście chłopów rymonta. Antek miał żone Hanke która właśnie dbała o dom, rodziła dzieci itp. on jednak uganiał się za pięęęękną Jagusią która to jak wiadomo miała ważniejsze sprawy na głowie. Robiła te swoje światy papierowe itp. I jak skończyła Jagusia??? ano na gnoju ją ze wsi pognali a antoś nawet za nią się nie obejrzał:) wrócił do hani i dalej sobie tą strawe przy ogniu ważyli:)

Wklejam wypowiedź NIENUDNEJ BABY, żeby przypadkiem któraś nie pomyślała. że nie nie znam polskiego: "powiem wam co kreci wiekszosc facetow, otoz są to atrakcyjnosc fizyczna, ciekawa osobowosc, dobry charakter" Nie pisz do facetów listów. Ciekawe czy ich tak będzie kręciło jak im się wrzody na żołądkach porobią od pizzy. Nie pomoże wtedy ani Twoja atrakcyjność, ani osobowość, ani nawet dobry charakter.

tak też moje drogie, w prozie życia też trzeba umieć znaleźć radość, bo może być piękna, toż to reymont za tą proze najzwyklejszą nobla dostał:)

wiesz co Amant ja bym pasowała do Ciebie, bo spełniam Twoje wymagania... Teraz tylko trochę za późno, bo już mam faceta, ale tak sobie pomyślałam, e Ty też byłbyś swietny do garów:-)

ewik oni nawet pizzy nie jedzą, miłością żyją i napawają się atmosferą uduchowionego i pełnego ambitnych rozmów domu:)

Ale Hanka to miala slodkie zycie co? Antek sie przynajmniej zabawil :D

Było fajnie, ale jutro idę do pracy, mam nadzieję, że tak jak dzisiaj znajdę chwilkę żeby z Wami popisać. Trzymajcie się ciepło, nudne i nienudne baby.

my tu porownujemy nie hanke i antka tylko hanke i Jagne. A hanka swoje dalsze życie napewno miała słodsze niż Jagusia:)

a ja może pójde sie pokochać z mężem na tym czystym dywanie, a co:) oczywiście w klasycznej pozycji jak na nudziare przystało, wezme jeszcze na plecy założe froterke, to moze parkiet troche przy okazji sie wyfryteruje:)

No napewno. l jaki z tego moral?

morał z tego taki że mężowie na podrywki wybierają takie wyfiokowane i błądzące po niebie Jagusie, ale na żony takie przyziemne hanki:) dobranoc państwu.

Przynajmniej. Hanke zrobil w ch*

I w ten sposób literatura doprowadziła nas do wniosku, który każdy niezaślepiony polityczną poprawnością mógł sobie wysnuć sam dawno temu. Ale jak miło podyskutować - nie tylko z mężem, również w kobiecym gronie. Pozdrawiam Hanki, Jagusie oraz kobiety typu 2w1 :) Dobranoc.

tak, z jagną był szczery i nie zrobił jej wch.... tylko ciekawe dlaczego w trakcie romansu z jagną zrobił hance dziecko i jagusia o tym raczej nie wiedziała:) poza tym jeśli uważasz za szczerość i lojalność to że pozwolił aby ją na gnoju wywieżli, no to spoko:)

Mowimy o lojalnosci w malzenstwie

Co z tego ze mu gotowala sprzatala rodzila dzieci jak i tak ja zdradzal ?? z kim?wlasnie z taka wyfiokowana Jagna

a czym się różni lojalność małżeńska od lojalności między dwojgiem bliskich sobie ludzi? nie bądźmy hipokrytami, nie można być lojalnym tylko w małżeństwie a poza nim nie. A wracając do tego że niby antek sobie poużywał - nie wiem czy był taki zadowolony że jego ojciec mu panienke puka:)

ale kopnął tą jagne w dupe aby zahuczało! i wrócił do tej rodzącej i sprzątającej hanki.

i na zakończenie wywodów literackich, ta nie sprzątająca Jagna, wiecznie zakochana, czesząca włosy i bujająca w obłokach jest dosyć nijaką postacią w całej powieści. Jedynymi emocjami jakie nią targają to namiętnośc seksualna przeplatana ze wstydem. Natoiast to hanka jest najbarwniejszą postacią. I to nie tylko moje zdanie ale również szeregu badaczy literatury. Jagne tylko w dołku ściska przez te cztery tomy, a hanką targają tak różne emocje i widzimy ją w tak wielu odsłonach, że nocy by mi zabrakło żeby to opisać. Teraz już bez kitu leze do męża:) pogadamy za dnia:)

takiego faceta pod kwocze skrzydla, choc cie zdradza? brawo

*zdradzał

Swoją drogą, miłe panie, jeżeli uważacie, że niedostatecznie atrakcyjny wygląd uzasadnia zdradę małżeńską, to nie wiem, czemu jesteście tak czułe na jej punkcie. Pytanie, czy podstawowym celem kobiety powinno być robienie wszystkiego, byle tylko partner jej nie zdradzał? Życzę powodzenia, ale mam uzasadnione obawy, że to droga donikąd.

o i tu mamy całą historyjke tych nudziar ktore najchetniej by z kuchni nie wyłaziły, nie wypuszczały z łap odkurzacza ale muszą czasami i do fryzjera wpasc, bo je mezus kropnie i nie bedą miały komu pucować :D he he nieładna laska złapała facia i sie chwali ze jej jeszcze nie kropnął i nie jest paszczurem :D i jeszcze głupie pindzie myslą ze jak wylizą całą chałupę to chłop nie zostawi takiej heheh :D

chłop to i faktycznie moze wywalic babe z domu na zbity ryj jak nie posprzata i koryta nie naszykuje