Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

no jak mnie nie wpuścicie na pierwszą stronkę to Was myszy pozjadają więc uważajcie :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś w ciązy to niech Ci będzie :P:P:P właśnie mi się przypomniało, że wczoraj mój mąż mi powiedział, że na tych nowo pomalowanych ścianach za jakiś czas mogą byc poodbijane małe rączki :) I teraz tak siedze i się nie umiem doczekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka - fajnie :D:D:D Ja też się nie mogę doczekać, a te dni jak się nie wie czy @ przyjdzie czy nie to strasznie powoli mijają.... Ciągną się w nieskończoność.... P.S. Jajnik mnie dalej kłuje, niedługo po owu zaczął i tak mam do dziś, ale ciiiiiiii... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka my jak zrobiliśmy remont i pomalowaliśmy ściany to nasza kochana córcia pomalowałam ołówkiem kawałek ściany :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jak kuje to dobrze :D Ja staram sie tak nie wpatrywac we wlasne cialo, ale same mysli nie daja mi spokoju, w szczegolnosci jak zasypiam od razu mam obraz malenstwa i siebie w ciazy. Tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna będziemy mamusiami :) Ja też sie nie umiem doczekac a ja jeszcze jestem przed owulacją i teraz myśle co robić żeby się udało tym razem:O ja też uważam, że do Ciebie @ nie przyjdzie. czekanie na @ jest najgorsze :O:O:O ja to najchętniej czas przed @ chciałabym przespac ale sie nie da :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też tak mam Dorka :) Niby nie chce sie o tym tyle myślec ale się nie da. Ja w tamtym cyklu przed samym @ obudziłam sie w nocy z ręką na brzuchu i uśmiechu na twarzy bo śniło mi się że robie test i są 2 kreseczki :O szkoda, że to był tylko sen :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka - no zdarza mi się tak samo :D Jak kłuje to dobrze, albo jak brzusio delikatnie boli to też dobrze :D Nie wsłuchuję się w swoje ciało, po prostu jak mnie kłuje czy boli to czuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale to kłucie zawsze może zakończyć się @, także do końca nie wiadomo :) Ja przynajmniej tak już miałam, to teraz podejrzewam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie nic nie kuje, i nie boli, ale akurat sie z tego ciesze :) Kruszyna, to u Cienie tez juz fasolka rosnie! No mi sie mala Julcia marzy, blondasek z niebieskimi oczkami - nie powonno byc z tym problemy, bo oboje mamy niebieskie oczy, ja bondynka no i ukochany ciemny blondyn :) Juz nawet wiem jakie lozeczko kupie i gdzie postawie. Dziewczyny strasznie sie teraz przez was rozmarzylam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka, ja też marzę... Ale marzenia warto mieć i nic nie kosztują :) U mnie raczej włoski bardzo ciemne "wyjdą", może kręcone (po mnie), a oczka brązowe albo niebieskie (mój M ma niebieskie). Ale fajnie jest sobie wyobrażać :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm tylko czy ja wytrzymam z testem do niedzieli - oto jest pytanie :D Korci mnie strasznie, chociaż wiem, że nawet w terminie @ może mi jeszcze test nie wyjść, bo owulka była spóźniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no podobno trzeba marzyc, bo niektore marzenia sie sprawdzaja :) To marzenie na pewno nam sie teraz sprawdzi :) Kruszyna a kiedy ty zamierzasz testowac? bo juz sie pogubilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka - testować będę w najbliższą niedzielę, bo to będzie 38 dc. Ale owu była spóźniona, dlatego test może nic nie wykazać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tym bardziej juz nie moge sie doczekac weekendu! Ja pewnie bede testowac w jeszcze nastepna niedziele 25 stycznia, jezeli ta paskuda nie przylezie wczesniej! Och jak ja nienawidze czekac! Co robicie aby wam czas szybciej zlatywal? Te ostatnie dni musza byc jakas meczernia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka - będzie dobrze, skąd ta smutna minka? Musisz jeszcze się nagimnastykować z chłopem po prostu, a potem będą piękne i grube II krechy na teście :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry, w sensie dzień dobry :D Nie mogłam pisać, bo mąż obdarował mnie mega pączkiem, który nie pozwalał mi na pisanie, mówienie i robienie czegokolwiek innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Was czytam dziewczynki i powiem jedno odnośnie tych wszystkich objawów. Też baaaardzo chciałam dziecko, też czekałam z utęsknieniem na termin @ i modliłam się żeby nie przyszła. Oczywiście poszły w ruch wszelkie wyszukiwarki i czytanie o pierwszych objawach ciąży. Zmartwiłam się bo kompletnie nic nie miałam z tych objawów. Brzuch nie bolał, piersi też nie, żadne brązowe otoczki wokół sutków, żadnych mdłości. Nic, a nic. A jednak @ nie przyszła i noszę małego bąbla w brzuchu. Objawy przyszły ok 2 tyg po zrobieniu testu. Kłucie jajników (na przemian) i tak do 10 tyg. Piersi zaczęły boleć, ale nie był to ból taki, że jak niektóre piszą stanika założyć nie mogą. A mdłości nie mam do dziś. No, może raz w tygodniu coś mnie zemdli, ale to trwa 5 min i już jest git. Nie wymiotowałam ani razu. Także nie wyszukujcie u siebie objawów, nie wmawiajcie sobie, że boli brzuch, że sutki są bardziej brązowe, że piersi większe (mi zaczęły rosnąć zauważalnie ok 10tc. Każdy organizm jest inny i inaczej zareaguje. A ile ja się namartwiłam, że tego nie mam, tamtego nie mam, tu powinno niby boleć, a nie boli itd. I tylko niepotrzebne nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia, dobrze mowisz a raczej piszesz :) Pewnie ze u kazdej jest inaczej. Ja nie mam zadnych objawow, ale niby skad, jezeli udalo mi sie zajsc to doslownie 2 dni temu :) To fajna masz ciaze, ze nic nie dolega tylko biust urosl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i teraz to juz zupelnie wszystkie uciekly! Ale dokad? Przeciez juz nie musicie robic, dzieci, poza Grazka wiec ona jest usprawiedliwiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×