Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Super spacerowo-parkowy dzien :) Pies sie wybiegal ze ledwo co mial sily do domku wrocic, a my z mezem stare czasy wspoinalismy, tak nas na wspominki wzielo :) Polusia masz prwo do zlego samopoczucia, hormony w ciazy rzadza nami i nic nie zrobimy, szczegolnie pod koniec ciazy..trzymaj sie cieplutko :) Kasia superowo ze w domku zaczyna sie robic bardziej domowo a mniej remontowo :) Dorka kiedy zaczynacie szalone przytulaski, oh bede Wam dopingowac!! :) Grazka a co z Toba? Dobrze sie czujesz? Sylwinka a Ty co siedzisz, czytasz co piszem a sie nie odzywasz co, ladnie to tak :) :) ? Daj znac jak na glukozie bylo! A teraz czas na mily wieczor w cudownych ramionach mezulka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po północy :) Zostało nam 6 dni, by Wikuś był małym lwem :) Co tu taka cisza? :P No nie mówcie, że śpicie :P Ja już mam sofę i fotel. lalala... wraz z nimi przyjechał też męża brat (znowu do pomocy). Wziął też swoją dziewczynę, z którą mam nikły kontakt, ale damy radę ten jeden dzień :) Siedzę sobie właśnie przy laptopku i czytam co tam u Was, ale widzę, że mało się działo po południu. My byliśmy już na tych większych zakupach. Wydaliśmy sporo kasy, ale i w domku robi się od razu przyjemniej :) Myślicie, że arbuz to dobre pożywienie nocne? :) Bo właśnie sobie jem takiego słodziutkiego arbuzika. Poszłabym po kanapkę, ale wszystko jest w lodówce mamy, a nie chce mi się schodzić na dół świecąc po drodze tyłkiem :P Ubrałam się bowiem w koszulkę, która przed ciążą sięgała przed kolanko - teraz, jak łatwo zgadnąć, ledwo zakrywa mi pośladki :P Magnez zaczyna dawać znać o sobie, tzn o braku w moim organizmie. Dziś już miałam dwa mocne skurcze łydki i stopy. Zobaczymy jaka będzie noc. Narazie boli mnie brzuch jak na @. No, zobaczymy. Musimy te 6 dni wytrzymać :) No to zmykam. Spróbuję pójść spać, chociaż w ogóle mi się nie chce. Posiedziałabym jeszcze, ale goście są więc muszę wstać razem z nimi jakieś śniadanko zrobić chociaż. Dobranoc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia ile kwiatów na łące, ile gwiazd na niebie, tak wiele szczęścia życzę Tobie. By spełniły się wszystkie życzenia, zdrowia i miłości bez ograniczenia :) Wszystkiego naj, naj, naj z okazji urodzinek 🌻😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻Dorcia 🌻 Z bukietem róż do Ciebie przyjść nie mogę By złożyć Ci życzenia! Lecz wzywam los i proszę go. Niech spełnia się dziś, Twe najskrytsze marzenia. Jak co roku o tej samej porze, każdy Ci życzy co tylko może. Więc i ja korzystając z tej sposobności. Życzę Ci mile szczęścia i radości. By to o czym marzysz się spełniło! A to co kochasz... TWOJE Było! 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwaga śpiewam: Stoooo laaaat, stooo laaaat, niech żyje żyje naaaaaaaaaam, stoooo laaaat, stoooo laaaat, niech żyje żyje naaaaaaaaam. Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje żyje naaaaaaaaaaaaaaam, nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeech żyyyyyyyyyyyjeeeeeeeeeeeeeeeee Dorka naaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam!! I bukiecik 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje wam bardzo dziewczynki za pamiec i piekne zyczonka! Oj stara sie robie :( Dzis z ukochanym ide to teatru a jutro mam przyjatko urodzinowe u mnie w domku :) U nas dzis paskudna pogoda! A jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka jaka stara, co Ty :) U nas pogoda rewelacyjna. Świeci słoneczko. Jest gorąco. Troszkę za gorąco, ale siedzę w domku, mogę się położyć w każdej chwili, albo wyjść na podwórko w cień. Mąż mi wyjechał na 3 godzinki, a ja siedzę i "pilnuję" jego brata i dziewczyny. Uprałam też materiał z nosidełka no i zamierzam przygotować ubranka dla Wikusia na wyjście ze szpitala. Odłożę w jeden kąt i potem mi dowiozą tylko :) Polusia jak się czujesz? Zauważasz już jakieś przygotowania ciała do porodu? :) A reszta dziewczynek jak dziś samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka wszystkiego co najlepsze dla Ciebie 😘 spelnienia marzen , w szczegolnosci tego jednego i najwiekszego... /ja dzis bede odpoczywac bo cala noc meczylam sie ze skurczami, bole jak na @ coraz silniejsze, razem z calymi udami i dolnymi plecami, musze wiec sie wyciszyc zeby moja szyjka sie zrelaksowala bo nie czas jeszcze na rozwieranie :) Udanego urodzinowego wieczoru Dorka... i oczywiscie spokojnego dnia dla Wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coraz starsza :( Ale co tam :D:D:D Przeslij mi troche tego slonka na mojego grilla jutro :D:D:D Reszta sie ukrywa :( Kasia a jak ty sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro słonko Ci wyślę, żebyś miała świerzutkie :D Ja też mam grilla jutro, ale się podzielę słoneczkiem :) Ja czuję się ok, jeśli można czuć się ok w taką pogodę. Ale ogólnie nie jest źle. Ciekawa jestem kiedy maluch postanowi się wykluć, bo nic się u mnie nie rozkręca :( No, chyba że mnie złapie raz a porządnie i pojadę od razu do szpitala. Narazie czekam - przynajmniej te 6 dni, do 23-go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia chyba lepiej jak tak zlapie i szybko jest po wszystkim, niz takie ciagle nasilajace sie bole. Dzieki za slonko, bede go jutro wy[atrywac :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia ja dzisiaj w lepszym humorze jestem :) A czuję się w sumie nieźle, tylko nadal spuchnięta jestem... No i nad ranem miałam takie skurcze jak Asia pisała - bolało jak na @ właśnie, plecy i uda też - tak z godzinkę, może troszkę dłużej i przeszło. Później trochę kłuło jeszcze i spokój. Dorcia u mnie pogoda typowo letnia - upał, słońce. Siedzę sobie w domku przy wiatraku i popijam zimną wodę :P A co zauważyłam, to strasznie mi się chce pić - wczoraj to chyba ze 4l itry wody wypiłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i lepiej, bo mniej się namęczę, ale wiesz - siedzę sobie w domku i wypatruję objawów porodu :) Tłumaczę małemu, że ma czekać do tego i tego dnia, ale jak już osiągnę ten 23 lipca to już będę z lekka niesokojna. A jak już 27 lipca będzie (termin) a objawów nadal nie będzie to już chyba zwariuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A właśnie takie pytanie - co do wózka na dno gondolki? Kasia masz już coś takiego? Bo właśnie spisuję listę dla mojego M. i muszę mu wszystko spisać, bo wiadomo - jak czegoś nie będzie na liście to może zapomnieć :P Niby wiem, że ta babka ze hurtowni podpowie jakby coś, ale jednak wolę zapisać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę dziewczyny, że macie częściej bóle niż ja. ehh... Ciekawa jestem tej mojej wizyty w środę. Czy coś się ruszyło dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia nie mów głupot jesteś młodziutka jeszcze :D:D:D:D:D pamietaj o tym że my kobiety mamy dopiero 18 lat :D Aniu bardzo się cieszę że jest wszystko ok z maleństwem :) a więc ja opowiem o swojej glukozie pojechałam wczoraj do laboratorium najpierw pobrali mi krew na czczo późnej zrobili mi glukozę oczywiście glukozę miałam swoją oni tylko rozrobili ją w wodzie i przyjechałam do domu słabo mi było i siedziałam sobie na fotelu bo bym inaczej chyba upadła mdlić mnie mdliło ale na szczęście nie wymiotowałam no i po godzinie od wypicia znowu poszłam na pobranie krwi i jak dotarłam do domu to musiałam zjeść kanapkę bo mi nie dobrze było ale dałam radę wypić glukozę i to jest najważniejsze :D:D Polusia ja pije napój z kostkami lodu bo inaczej nie da rady :D ciekawe która nasza dziewczyna pierwsza urodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwinka, biedulo Ty to masz przeboje w tej ciazy :( Ciekawe dlaczego tak czesto slabo ci sie robi? Kasia spokojnie czekaj, podobno duzo pierwszych dzieciaczkow rodzi sie po terminie.... No ale jak juz bedziesz blisko terminu, to wiesz co lekarz zalecil :D:D:D Asia my staranka zaczniemy za kilka dni... takie pozadne, ale pewnie dzis zaserduchujemy, w koncu moje urodzinki :D:D:D Ja smieje sie dzis ze starosc daje mi po kosciach, ale tak na prawde, to nie za dobrze sie czuje, mam jakies zapalenie gardla :( Mam nadzieje ze szybko przejdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia takie pytanie mi zadałaś, że bladego pojęcia nie mam co Ci odpowiedzieć :) Wózek mam od znajomej, narazie złożony czeka na struchu. Wiem, że ma jakiś materacyk w gondoli. Myślałam, żeby na to położyć kocyk, czy coś w tym stylu i już. Musiałabym jednak znieść ten wózek z góry i zobaczyć co i jak. Ja właśnie się zastanawiam jakie ubranka przygotować małemu na wyjście ze szpitala. Pogody nie przewidzę, ale jeśli będzie tak gorąco jak dziś np. to co? body, pajacyk, czapka, skarpetki? a może samo body ale np na długi rękawek i skarpetki i czapka? kurcze nie wiem sama. Polusia zapisuj mężowi wszystko. Ja mojemu dałam dziś listę zakupów (spożywka i inne) i zobaczymy co mu z tego wyjdzie. Dopisałam na koniec wkładki Bella Panty Intima i śmignęłam mu przed okiem opakowaniem :) Sylwinka fajnie, że zniosłaś jakoś tą nieszczęsną glukozę. Domyślam się jakie to dla Ciebie było trudne. Przecież tak uwielbiasz słodkie rzeczy :) No, ale już po wszystkim. Teraz oczekiwanie na wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka zobaczymy co lekarz w środę powie. Zamierzam się zastosować już po wizycie do jego sposobów :) A Tobie na ból gardła polecam ... syropek :P Tak Ci gardło nawilży, że ból od razu minie :P Kurcze, kupiłam sobie rybaczki takie większe troszkę, i były do niedawna dobre. Zapinałam pod brzuchem i git. A od kilku dni znów mam ciasno. Maluch tak się wypręża i pcha tą główką w dół, że mi rozporek wypycha, a ja boję się, że go uszkodzę czy coś i chodzę z rozpiętym guzikiem i rozporkiem. ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwinka - my kobiety od 18stki mamy już zawsze tylko 18ste urodziny :D Kasia mnie moja siostra rozśmieszyła ostatnio. Mama jej chłopaka wysłała go do sklepu i napisała mu kartkę. Miał kupić chrzan w słoiczku, a kupił...... uwaga, uwaga pietruszkę w korzeniu :D:D:D Więc z tym to też różnie bywa ;) Dorcia ja mam nadzieję, że tak jak moja mama i babcia urodzę jednak przed terminem albo w okolicy i nie będę musiała czekać i się niecierpliwić :) Bo wtedy będzie tak jak wczoraj :P I mój biedny mąż zwariuje ze mną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka gotowa? Na co gotowa? :D Nie gotowa, bo musze wyjąć małemu ubranka i nie wiem jakie :D Królewna (przyszła szwagierka, która wczoraj przyjechała), tak się już znudziła, że pomaga swojemu chłopakowi schody nam czyścić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia ja też nie wiem jak ciuszki wziąć dla Aleksa. Niby jest wszystko napisane, ale przecież tak jak piszesz - pogody nie przewidzisz. Dobrze, że mam mamę pod ręką i ja się urodziłam w takim czasie ;) To może coś mi podpowie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia ja mam ze szpitala do domu raptem 4km, ale nie chcę takiego 3-dniowego stworka przeziębić, albo zgrzać. Niby to chwilka jazdy samochodem, ale jakoś go do samochodu przetransportować będzie trzeba. Wezmę kilka ciuszków i zobaczymy :) Mąż własnie dzwonił, że z racji takiej, że musi szybko do domu wracać bo robota czeka, to na te zakupy pojedziedziemy razem wieczorkiem :) Się wymigał chłop :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wezcie cos letniego, a jak bedzie zimno to zawiniecie w koldekre.... tylko taka podpowiedz :D:D:D Niech ksiezniczka sprzata! A co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Męża brat zawsze sam przyjeżdżał, tym razem ona stwierdziła, że przyjedzie z nim. Ja tam nie mam nic przeciwko. Położyłam spać, dałam śniadanko, dam i obiad i na przystanek odwiozę, ale zabawiać nie mam zamiaru. Zwarzywszy na to, że naprawde nie mamy wspólnych tematów do rozmowy. A ja właśnie byłam po sok w kuchni. Ostatnio tłumaczyłam mężowi, że ten z czerwonych grejfrutów nie był dobry, gorzki jakiś. No i wczoraj na zakupach mąż odpowiedzialny był za napoje. Pochwalił się na koniec że kupił wodę, colę i sok dla mnie. Jaki? Właśnie zobaczyłam - tym razem z różowych grejfrutów. Co prawda innej firmy, ale jednak. I jak tu nie kochać tych naszych mężczyzn? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego nic złego na ten temat nie powiem :) Ale aż się uśmiechnęłam pod nosem, jak zobaczyłam ten sok. A królewna ze swoim księciem właśnie stoją na balkonie i palą sobie. Poza tym już od chyba pół godziny bawią się komórkami. Męża nie ma, a ja nie wiem co im dać dalej do roboty. To co kazał - podobno zrobione. ehh... niech on już wraca i się biorą ostro za pracę bo znów będzie sam kończył o 24 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×